Kwietniowe maluszki 2017

[kkkwiatuszek]

Hej dziewczyny dziś przyszła @wiec ciąży nie ma niepokoją mnie tylko piersi a w zasadzie 1nie mogę sie dotknąć i i tak umawiam wizytę do gin pozdrawiam wszystkie życzę szczęśliwych ciąż rozwiązań i zdrowych maluszków

[Gość Nein]

Asia1608 ale fajnie :) jesteśmy na tym samym etapie widzę, to pewnie i u mnie byłoby już coś widać, ale ja mam wizytę na 22.08. Nie mogę się doczekać! :)
Miink i Wisienka_1 wszystko będzie dobrze :) co do plamień, to tak sobie pomyślałam, skoro jeden bąbelek się nie rozwinął, to może musiało się oczyścić coś? Nie wiem, nie jestem lekarzem, tak tylko na logikę biorę, ale wiadomo, wszystko co teraz się tam u nas tworzy jest niesamowite i często ciężko to zrozumieć:)
Miłego dnia dziewczyny

[Gość Moniek]

Dziewczyny gratuluje serduszek!:-) teraz ja sie zaczęłam martwić bo u mnie w 5 tc 3dn było widać tylko pecherzyk... ech i objawy jakies takie słabe :-( dzis zrobiłam jeszcze raz bete. Zobaczę jak urosła w porownaniu z zeszlym tygodniem.

[Asia1608]

Moniek nie martw się. Będzie dobrze.
Mi dziewczyny najbardziej dolega ta słabość i zawroty głowy.

Jutro muszę iść do pracy ;(

[herbata]

U mnie piersi zaczynają żyć własnym życiem :P Muszę już kupić biustonosz rozmiar większy. Ugh.

[aal]

Zaczynam wam zazdrościć że już jesteście po usg :)
Kurcze ja też wczoraj i dziś nagle na parę minut osłabłam mam nadzieję że to nie będzie się powtarzać bo wcale to nie miłe jest. Poza tym dalej nic mi nie jest całymi dniami :)

[Asia1608]

aal mnie martwią te słabnięcia. Jeszcze ten acard kurcze nie wiem czy nie pogarsza sprawy. Pracę mam jaką mam chodzę między maszynami, czasami w takie miejsca gdzie nikogo oprócz mnie nie ma i jakbym tam zemdlała to nikt by mnie przez parę godzin lub dni nie znalazł. Z drugiej strony znakomita większość mojej pracy to siedzenie w biurze przed komputerem i klikanie myszką ;)

[aal]

Ja na razie ani razu nie "odleciałam" więc to tylko dyskomfort dla mnie no i obecnie kompletnie nic nie robie pomijając naukę, zasadniczo siedzę w domu ( znaczy obecnie na kursie ale dalej siedzę). Zanim pójdę do pracy pewnie ( mam nadzieję!) mi to minie.
Acard nie powinien pogarszac sprawy- mówiąc kolokwialnie on rozrzedza krew, nie obniża ciśnienia. Jeżeli te omdlenia są mocniejsze niż taki dyskomfort to pokaz się komuś mądremu żebyś sobie faktycznie w pracy krzywdy nie zrobiła!

[Asia1608]

Aal ja też ani raz nie zemdlałam ale ostatnio kilkanaście razy dziennie robi mi się słabo, świat mi wiruje i muszę sobie usiąść i głowe w dół spuścić. Aal to że acard rozrzedza krew to wiem. Nie mogę tylko pojąć po co robią wytyczne do zażywania acardu w kolejnej ciąży jeśli w poprzedniej było lekkie nadciśnienie. Może w tej nie będzie. W poprzedniej ciąży nadciśnienie wystąpiło w 7 m-cu podczas strasznych upałów gdzie byłam spuchnięta i wyglądałam jak orka. Na co dzień mam ciśnienie nie przekraczające 120 na 80

[aal]

O tym acardzie to zapytaj lekarza jeżeli masz wątpliwości czy to konieczne. Ale bym jako osobną sprawę zgłosiła twoje samopoczucie może ci coś poradzi albo wyjaśni ale ja bym tego w przypadku takiej twojej pracy nie zostawiala bez wyjaśnień.

[Gość ona 22]

Witam dziewczyny :)
Jestem w troche trudnej sytuacji pod wzgledem tego ze w marcu poronilam , 3 tyg temu mialam 39 stopni goraczki antybiotyki, zapalenie oczu, spoznial mi sie okres ztobilam test wyszedl negatywny, to wypilan dwapiwa nagrillu,tydzien pozniej mialam lekkie objawy jak przy pierwszej ciazy to powtorzylam test i sa swie krechyy:) bardzo sie cieszee! Ale jednoczesnie boje ze przez antybiotyki i chorobe i dwa piwa narazilam swoje dziecko..planuje bete zrobic i do lekarza isc w pon . jakie saszanse bym utrzymala ciaze? Pozdrawiam

[Gość Moniek]

Ona22 nie martw się na zapas to przede wszystkim. Wiem co przezywasz. Ja poronilam w styczniu i teraz też dmucham na zimne, a radość przeplata się ze strachem, żeby tego nie przeżywać jeszcze raz. Zrób bete, pierwsza a potem po 48 lub 72 drugą. Uspokoisz sie jak przyrost będzie ok. Idź koniecznie do lekarza. Ja z powodu poronienia od samego początku odkąd wiem o fasolce biorę duphaston, zgodnie z zaleceniem mojej gin. Ale przede wszystkim nie stresuj się za dużo. To wszystko o czym piszesz wcale nie musiało zaszkodzić fasolce.
Dziewczyny dzis powtorzylam bete, wynik 8145, w zeszlym tygodniu było 396 po drugim pomiarze więc wydaje mi się ze jest ok. Nie wytrzymam i chyba ją powtórzę w sobotę:-)
Martwi mnie bardzo niskie tsh bo wyszło mi 0,0053! Bardziej z moją gin spodziewalysmy sie problemu z wysokim a tu inny problem. Czy któraś z was miała tego typu problem w poprzednich ciążach?

[Gość ona 22]

Dziekujee za odpowiedz :) jeszcze cos czuje jakby mnie lekkie przeziebenir bralo, zazywam tabletki do ssania specjalne dla ciezarnycg i pije herbate z miodem , noo ale masakra taki nie fart z ta choroba, a tak to zawsze zdrowa bylam czy jesien czy zima, gratulacje tak wysokiej bety :)) wszystko bedzie dobrze!

[Beti10]

Hej dziewczyny, co do tarczycy to ja mam niedoczynnosc i przy pierwszej ciazy mialam ponad norme a po porodzie mialam wlasnie zero prawie. doktorka kazala mi powtorzyc za tydzien dwa i wtedy byla 20 wiec calkowicie rozjechane wyniki. po porodzie podobno to normalne ale w ciazy nie wiem ja ciagle mam teraz ponad norme i dawke juz 125.

co do podnoszenia ja ciagle musze podnosic swoja 11 miesieczna corcie zwlaszcza ze sie zrobila bardziej marudna niz zwykle jest przeziebiona i zabki jej ida. niby raczkuje i wszedzie dojdzie sama ale czasem nie chce zostac na podlodze lub siedziec w krzesełku.

ja ide dzis na wizyte zaczyna mi sie szosty tydzien wiec licze na cokolwiek. tez jestem przeziębiona. pozdrowionka dla wszystkich

[daritka]

Hej. U mnie też dzisiaj wielki dzień czyli wizyta. Wychodzi mi ze to już 7 tydzień wiec mam nadzieje usłyszeć jakieś konkrety. Musze się ogarnąć i jadę.
Dziewczyny które też mają dziś wizyty dawajcie znać co i jak no i oczywiście życzę powodzenia ;-)

[Wisienka_1]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :):):):):)

[Miink]

Hej dziewczyny, dołączam się do grupy podziębionych! Mam dreszcze i zatkany nos.
I dziś wizyta, jeszcze tylko wysiedzieć w pracy do 15 i już!
Trzymam kciuki za wszystkie - chwalcie się co i jak :)

[Gość ona 22]

Od wczoraj wieczorem nie czuje parcia na pecherz, a tak to sie budzilam w nocy z bolem pecherza bo tak mi sie chcialo siusiu..jestem przerazona i przeziebiona , masakra jakas :(:(:(

[Natka_86]

Hej Dziewczyny, chyba się udało! po dość długich staraniach, mega kiepskich wynikach itp itd. Wczoraj zobaczyliśmy DWIE KRESKI! dziś rano powtórzyłam test i dalej są!
wg wyników nie mieliśmy mieć szansy nawet na inseminacje.
dlatego trzymajcie kciuki! robię bete jak najszybciej i umawiam się do mojego Ginekologa.

[Gość ona 22]

Gratulaacje!!!!!!!;))

[Rysia]

Hej.
Ja tez dzisiaj mam wizytę (dopiero o 17) oj dużo nas dzisiaj będzie badanych. Trzymam za wszystkie kciuki.
A mnie przeziębienie tez coś łapie. .. mam nadzieje ze jakoś łagodnie przejdę.
Milego dnia

[Rysia]

Natka 86!! Szczere gratulacje. I mocno kciukasy za Ciebie i twoje kreseczki.

[Natka_86]

Kobitki które macie dzisiaj wizytę - dajcie znac co i jak, trzymam kciuki! :)

[Gość Moniek]

Natka 86 gratuluję!!! Dziewczyny chwalcie sie jak po wizytach będziecie! Oj bedzie sie działo dziś wieczorem :-)

[Gość ona 22]

Dziewczyny mam stan podgoraczkowyy, mojego ginekologa nie ma , na urlopie..
Szukac obojetnie jakiego ? Czy co robic?
Zalamana