Marcowe maleństwa 2017

[Anutek]

Olcia moze dodaj do swojej diety pokrzywe? Moze nie jest jakos mega smaczna ale z odrobinka miodu to juz calkiem calkiem, a ma mega wlasciwosci kwiotworcze i nie tylko i tak na prawde kazda babeczka w ciazy powinna ja pic dla zdrowia :) Ja sie staram choc jedna szklanke wypic dziennie, i chyba na mnie dziala bo jestem wegetarianka a wyniki krwi mam w normie :)
I jesli bierzesz zelazo to nie zapomnij o witC, która pomaga w przyswojeniu zelaza:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-krwionosny/anemia-jak-poprawic-zle-wchlanianie-zelaza_39674.html

A teraz z innej beczki. Czy zastanawialyscie sie nad asysta douli przy porodzie?
Ja im wiecej czytam na ten temat tym bardziej jestem przekonana do tego, nawet mialam okazje byc na warsztatach z doula, serio, kobieta az nabiera pewnosci siebie i odwagi do podoru, no super wsparcie. Partner swoja droga, no ale jak wiecie ze jest z Wami ktos kto tez przez to przechodzil i rozumie Ciebie w 200% i pomaga we wszystkim nie czekajac nawet na slowo czy gest to mi sie wydaje ze mocno musi dodac otuchy.
Jak myslicie, warto sie zainteresowac tematem?

[Anutek]

Olcia moze dodaj do swojej diety pokrzywe? Moze nie jest jakos mega smaczna ale z odrobinka miodu to juz calkiem calkiem, a ma mega wlasciwosci kwiotworcze i nie tylko i tak na prawde kazda babeczka w ciazy powinna ja pic dla zdrowia :) Ja sie staram choc jedna szklanke wypic dziennie, i chyba na mnie dziala bo jestem wegetarianka a wyniki krwi mam w normie :)
I jesli bierzesz zelazo to nie zapomnij o witC, która pomaga w przyswojeniu zelaza:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-krwionosny/anemia-jak-poprawic-zle-wchlanianie-zelaza_39674.html

A teraz z innej beczki. Czy zastanawialyscie sie nad asysta douli przy porodzie?
Ja im wiecej czytam na ten temat tym bardziej jestem przekonana do tego, nawet mialam okazje byc na warsztatach z doula, serio, kobieta az nabiera pewnosci siebie i odwagi do podoru, no super wsparcie. Partner swoja droga, no ale jak wiecie ze jest z Wami ktos kto tez przez to przechodzil i rozumie Ciebie w 200% i pomaga we wszystkim nie czekajac nawet na slowo czy gest to mi sie wydaje ze mocno musi dodac otuchy.
Jak myslicie, warto sie zainteresowac tematem?

[Zalotka1]

Anutek z tą pokrzywa masz rację choć ja czytałam żeby też nie przesadzać, jeśli dobrze pamiętam to optymalna dawka to 3x w tygodniu ;) co do douli to słyszałam o takiej instytucji ale nie zaglebialam tematu szczerze mówiąc więc nie potrafię się wypowiedzieć.
Dziewczyny, male ogłoszenie - dziewczyna z forum czekając na dwie kreseczki ma 2 listki Luteiny 100 z datą ważności do końca listopada - któraś potrzebuje?

[Kari_nka]

Dzieki dziewczyny. No podejscie ludzi dopracy jest genialne... Ale tak jak Madzia piszesz tak ciezko zadzwonic i dac znac?
Wspolczuje kochane mdlosci. Mnie tez czasami jeszcze łapią :/
Wiola gratulacje sernika :) Ja dzis robie buleczki drozdzowe z dzemem i kruszonka mniam :)

Anutek mojego ciotka M jest położną u nas w szpitalu i ja w czasie pierwszeh ciąży sporo sie z nia spotykalam badala mnie wszystko wyjasniala itp. Jak zaczął sie porod to siedzialam z nia na tel kierowala mnie kiedy do szpitala jechac zeby nie lezec tam 20 h tylko na sam koniec itp. Udalo sie tak ze miala akurat zmiane ale jakby jej nie miala to i tak bym ze mna tam byla.
Odbierala moj porod i powiem ci ze majac ja i mojego M czulam sie super. Dzieki nim moj porod byl czyms co bardzo dobrze wspominam. Urodzilam w 3h. Porod byl ciezki bo mala 2 razy pepowina owinieta ale wuedzieli tylko oni przez ro ja skupialam sie na porodzie i nie stresowalam sie co pewnie moglo by tylko zaszkodzic
Miec taka zaufana osobe przy sobie tam ktora sie na tym zna jest bezcenne moim zdaniem. Wiadomo jak to na tych porodowkach bywa. A kobieta rodzaca raczej nie jest w stanie wszystkiego kontrolowac.

[olcia30]

Karinka oby znajomy Wam pomogl zebyscie mogli normalnie funkcjonowac w domu! Co do tamtego "fachowca" brak slow :-/

Kasik bardzo wspolczuje Ci wymiotow. Ale Ty sie biedna umeczysz :-( Slyszalam ze niektore kobiety maja mdlosci i wymioty przez cala ciaze ale mam wielka nadzieje ze Tobie chociaz w polowie odpusci!

[olcia30]

Ndorka postaram sie lepiej odzywiac, slowo :-) Milej aktywnej niedzieli dla Was :-*

Madzia smacznej rybki zycze :-)

Kwietniowka duuuzo zdrowka dla corci :-* Wiem co znaczy goraczkujace dziecko. Ostatnio przerabiam to czesto chociaz nie chce zapeszac ale ostatnia goraczke mial o polnocy wiec 13 h temu. Za to bardziej pokasluje. Zobaczymy jak bedzie wieczorem.

No wlasnie Wiola, gdzie Ty masz te lewe rece????? :-) Chcialabym miec w takim razie takie lewe jak Twoje :-)

Anutek dziekuje za cenne wskazowki :-* Poczytam ten artykul i sprobuje z ta pokrzywa. A wit C jak czesto mozna w ciazy? Mieso mogloby dla mnie wcale nie istniec, ryby lubie, drob toleruje ale inne a tym bardziej czerwone z daleka ode mnie. Od dziecka tak mam i chyba juz to sie nie zmieni. Wedlin nie jem zadnych bo tez mnie odrzuca od zawsze wiec sniadania kolacje tylko nabial, dzemy itp. W pierwszej ciazy odbilo mi sie to na wynikach morfo i teraz tez. Chociaz w pierwszej to czasem sie zmuszalam i zjadlam cos z miesa dla maluszka chociaz i tak wyniki mialam slabe.
Co do douli nigd nad tym sie nie zastanawialam bo mialam planowane cc ale moze ktoras dziewczyna tutaj na forum juz korzystala???

Ania.r miala w pt wizyte czy mi sie wydaje? Jesli tak to daj znac Ania.

Milej niedzieli dziewczyny :-*

[ania.r.]

Hej, jestem, jestem. Miałam wizytę w piątek. U kolejnego lekarza ale to już u mnie standard. A więc wizyta super. Tzn wysluchal calej historii, zbadal, zrobil usg i przez brzuszek i kokochę. Maz z synkiem byli ze mną. Sprawdzil przeplywy, wszystko ok. Na chwilę obecną jest ok!!! Pokazywał wszystko dokladnie, tlumaczyl, no i na 80 % bedzie chłopak. Wizyta trwalab40 minut. Ale jest male ale. Nie chcial mi dac l4. I tak siedzę, patrzę na niego i pytam czy on poważnie? Sluchajcie z miłego, uśmiechniętego, z niezłym żartem lekarza zamienił sie w obrażonego gbura. Nie jestem typem który kombinuje zeby do pracy nie isc ( lubie swoj zawod i brakuje mi kontaktu z ludzmi i gdybum tylko miala prace w miare normalna pracowalabym do samego konca ale przy moich wizytach na Sor ,kroplówkach, omdleniach, mdlosciach, wymiotach, - 5kg na wadze.no się tego nie spodziewalam. Tym bardziej ze poprzedni każdy jeden lekarz chcial wystawiać a ja nie brałam. Ech no i jestem fizjoterapeuta i jakos nie widze siebie z bebzunem przy śmierdzącym pacjencie bo raz: Dźwigać nie noge ze względu na plemienia, dwa: Serio 80% pacjentów śmierdzi i huz widze jak przy każdym puszczam pawia:) przepraszam ale przy pierwszej ciąży bylam na zwolnieniu od 5 tyg ciazy. Bo lekarka powiedziała ze nie weźmie odpowiedzialności za ryzyko. Z reszta ostatecznie dal ale sama nie wiem co mam o nim myśleć.
Wczoraj mieliśmy roczek synka stad dopiero dzis pisze. Masa przygotowań, padam na ryj, jestem niewyspana, sprzątam na raty czyli prawie wcale:) ale synus zadowolony, prezenty raczej udane. Zdaje się olcia masz tesciowa której nikt nie pobije:) noja za to hmmmm robi prezenty w lumpeksie zazwyczaj. Bic nie mam do lumpów absolutnie ale w obawie ze kupi po raz kolejny podarte i zużyte rzeczy bo takie wybiera sami wybraliśmy i zamówiliśmy pchacz z tablica manipulacyjna. Paczka do domu teściów a Ci przynieśli prezent nie rozpakowany nawet z paczki z przyklejona koperta z napisem faktura:)
I musze się pochwalić vo robiłam sama torcik. Pierwszy raz, moze nie byl tak piękny jak te zamawiane Ale byl przepyszny!!!normalnie zjedzony calutki.
Przepraszam zebnie odpowiem kazdej z Was z osobna ale nadrabiam dopiero.
Wracając do lekarza to nawet sam z siebie przelaczyl nam na 3d i zrobił zdjęcia buźki, wydrukowal, nagral płytę. Dobra koniec spamu, idę spać bo dzis w nocy niestety mdlosci nie pozwolily sie wyspać. Mam tylko nadzieje ze w dniu porodu juz nie będę wymiotować...

[olcia30]

Ania niezla historia z kolejnym lekarzem.... Widac niechetny do wystawiania zwolnien wiec bedziesz szukac kolejnego? Dobrze ze z dzidzia wszystko w porzadku no i gratuluje drugiego chlopaka ;-)
Z tesciowa to nie zajarzylam za bardzo o co chodzi :-) Moja jesli chodzi o prezenty dla wnuczka nigdy sie z niczym nie wyglupila zreszta przewaznie daje nam kase bo twierdzi ze my najlepiej wiemy co malemu jest potrzebne wiec to moze kogos innego mialas na mysli :-) Tak wiec np na urodzinki kupilismy mu poduszke podrozna do fotelika samochodowego bo czesto jezdzimy a jak usnie to glowka mu bardzo na bok leci i dokupilismy mu tez troche ubranek na jesien a przede wszystkim kurtke w naszym ulubionym sklepie cocodrillo. Moze ceny sa tam kosmiczne ale wystarczy poczekac na przeceny i mozna sie niezle obkupic w fajne i stylowe ciuszki dobrej jakosci. Polecam :-)
Pchacz dostal od chrzestnej bardzo fajna rzecz ktora mozna wykorzystac do roznych zabaw.
A z tymi lumpkami na prezent to mnie zszokowalas. Ale ludzie maja pomysly!
Widze ze podzielasz los Kasik-a z wymiotami :-/ Oby Wam juz to przeszlo bo ile mozna.... Kwietniowka Tobie tez bo Was trzy chyba najbardziej to cholerstwo meczy w tej ciazy bidulki :-(

[Anutek]

Karinka, właśnie o taka opiekę mi chodzi, dobrze by bylo gdyby kazda polozna tak traktowala rodzace, ale niestety większość sama wie jak jest, dlatego Doula jest takim pewniakiem, nie trzeba sie martwic czy polozna będzie danego dnia na oddziale, czy będzie pierwsza lepsza itp, jak w ruletce.
Z tego co wiem to często polozne nie są przy rodzącej przez caly czas porodu, bo np mogą odbierać kilka na raz :| a Doula jest tylko dla rodzącej przez caly czas trwania porodu. Polecam zaglebic sie w temat.
Olcia jeszcze mogę poradzić sok z buraków do picia, w sklepie do kupienia taki jednio dniowy, chyba ze masz możliwość wyciskania w domu to w ogóle problem z wynikami krwi masz z głowy. Tez ponarancze sa bardzo wskazane, pomagaja przy anemii, tez dobrze by sok byl świeży.

[Anutek]

Ja caly czas namiętnie pochlaniam "naturalnie mętny sok pomarańczowy" marki ogrody natury (szklana buteleczka 225ml).
Tez Wam polecam ;) maja tez z buraka i z jabłek.

[MadziaK83]

Kurcze aż poczytałam co to trzeba jeść żeby anemii nie mieć, robiłam badania 2 tyg temu i były super, choć parametry nieco spadły ale.przed.ciaza miałam w górnych normach więc jest ok. No i w sumie widzę że jem akurat dobre rzeczy, bo ja to miesozerca jestem, warzywa mogłyby nie istnieć, z wyjątkiem pomidorów, za to posiłek bez mięsa, sera, mleka czy jajek jest dla mnie nie do przyjęcia. Do tego wyciągam owocki, cytrusy, ananasy, bananki czy winogrona.
Za to mam inny problem, ciągle leci mi cukier w dół :/ zjem obiad, powiedzmy takie golabki, raczej niewyspania indeks glikemiczny, pół godziny po spadek cukru, trzęsienie rąk i ssanie w żołądku, no więc coś tam skubne żeby cukier podnieść, i w ten oto sposób jem coś co chwile, stąd chyba te kilogramy. Czy ktoś może wie co mam zrobić z tym? Nie jem słodyczy, nie pije słodkich soków czy herbaty z cukrem, jedynie banany i winogrona mają wysoki IG a nie jem ich przecież ciągle. Przed ciąża czasem mi się takie spadki zdarzały ale dziś to już trzeci raz :/ help!
Ania cieszę się że wizyta udana i gratuluję chłopca, fajnie że urodzinki się udały i super.ze.tort.zrobilas, wiem ile.to pracy :)
Dziwne z tym zwolnieniem kurcze, mi lekarka wpychala wręcz a w sumie nie wykonuje żadnej pracy.

[Zalotka1]

Co do odżywiania, to ja jem i mięso i dużo warzyw, owoców. Słodyczy praktycznie w ogóle nie jadam, fast food to samo. Ogólnie patrzę na zawartość cukru w produktach jakie kupuje, staram się jeść ciemne makarony i chleb (choć przyznaje że nie zawsze, czasem zdarzy się że przekasze białe). Za mlekiem nie za bardzo przepadam na co dzień, ale teraz wiem że potrzeba mi więcej wapnia, więc robię sobie rano owsianke na mleku :) i wyniki morfologii wyszły mi naprawdę super, lekarz był bardzo zadowolony także powodzenia dziewczyny w poprawianiu wyników tym które potrzebują.

[Zalotka1]

Madzia jeśli chodzi o te spadki cukru to czytałam że to zdarza się w ciąży częściej, dlatego trzeba jeść wiecej mniejszych porcji posiłków. Ja też często mam tak że niedługo po śniadaniu ssie mnie w żołądku, ale w moim przypadku wystarczy że przegryze jabłko albo kilka herbatnikow i jest ok.

[MadziaK83]

Ja jem 5x dziennie, czasem 6x, od zawsze tak miałam bo tak się mój organizm dopominal. Więc jeszcze gdy po każdym posiłku przegryze coś to zjadam mnóstwo niepotrzebnego jedzenia, czasem jest wręcz tak ze zjem i nadal czuje się jak głodna mimo że brzuch pełny, domem coś jeszcze, i następne, a cukier nadal niski bo czuje głód i słabość. Pogadam na wizycie z ginka o tym bo to tak nie może być a czym dalszy etap ciąży tym gorzej :/
Zalotka to widzę że jadasz podobnie do mnie i obie mamy super wyniki, więc coś jest na rzeczy z tą dieta że dobra na wyniki badań :) zresztą ja zawsze miałam morfologie jak młody facet i nawet teraz przekraczam wszystkie normy dla.ciezarnych ;)

[ania.r.]

Olcia przepraszam musiałam cos pomieszać.
A ja ostatnio czytałam, ze dorośli nie powinni pic mleka bo nie jest trawione a co więcej ze wlasnie mleko wyplukuje wapń. Szukalam czegos zeby dostarczac wapń bo ja to mleczne przetwory wymiotuje obecnie:\ ale chyba ndorka bedzie wiedziała najlepiej. A co najśmieszniejsze pomimo moich ciągłych wymiotów, zjadania niewielkich ilości i do tego tylko niektóre produkty mam tak dobre wyniki ze się zastanawiam czy nie pomylili sie w laboratorium

[CiężarówkaWawa]

Ania no szkoda ze taki niesmak został po wizycie :/ moze bedzie juz następnym razem lepiej :)
Super ze ogarnęłam roczek i tort :)
Jesli chodzi o prezenty i teściowa to chodziło ci chyba o mnie o teściowa dala synkowi 3 pary skarpetek :)

[Anutek]

Ania.r sezam ma bardzo duzo wapnia, tylko taki nieprazony. Jesli masz blender kielichowy to mozesz robic sobie mleko sezamowe, przepisow na necie jest mnostwo, a polecam bo to jest bardzo dobra forma wapnia. Mojej mamie kiedys robilam jak miala kontuzje kolana, cos ze stawami, a na stawy to dobry wlasnie jest wapn i siarka. Tak dlugo jak pila mleko to bol przy chodzeniu byl praktycznie znikomy.
Poza tym warzywa zielone jak np brokuly, brukselka [zaraz sezon om nom nom] maja calkiem sporo wapnia wapnia, warzywa lisciaste rowniez.
Polecam rowniez poczytac o witaminie K2 [nie mylic z K1 od krzepniecia krwi], jest to bardzo wazna witamina gdyz potrzebna jest do odpowiedniego przyswojenia wapnia, a takze musi byc towarzystwo magnezu i krzemu. Temat rzeka, tak czy siak nie ma latwo z dobrym odzywianiem.

[Zalotka1]

Według mnie żeby w miarę dobrze się odżywiać wystarczy odrzucic w jak największym stopniu cukier, zastąpić produkty białe brązowymi. Nie kupować gotowych produktów (typu sosy, zupki itp) i gotować jak najwięcej z produktów naturalnych i patrzyć na etykiety w sklepie. Taka jest moja recepta, nie jest to takie trudne tylko trzeba zmienić pewne przyzwyczajenia i na nowo je ustalić :) moze nie jest to tak na 100% super zdrowa dieta, ale my z mężem odkąd taka stosujemy czujemy się znacznie lepiej :) na pewno ndorka jeszcze doda kilka fajnych i pomocnych rad :) Anutek o witaminie K2 nie słyszałam, na pewno poczytam :)

[Anutek]

Zalotka zgadzam sie z takim podejsciem do zycia 100%, przede wszystkim samemu gotowac, zadnych "gotowcow", ograniczyc cukier, dokladnie tak jak piszesz. Moze i jest wiecej przy tym roboty, ale zwraca sie to pod taka postacia, ze nie chorujemy, a tym samym nie wydajemy na leki. Inwestycja w zdrowie :)

[olcia30]

Ania.r nic sie nie stalo :-) Ja tez pamietam ze ktoras dziewczyna pisala o dziwnych pomyslach na prezenty swojej tesciowej ale tez nie pamietam ktora. Moze rzeczywiscie to CiezarowkaWawa.
A mam pytanie do Was CiezarowkaWawa i Ania.r bo mamy dzieci w tym samym wieku. Jesli karmicie mm to z czego podajecie dzieciakom mleko??? Bo ja wciaz z butelki. Mamy avent natural i od 8/9 miesiaca korzystamy ze smoczkow 4 czyli z czterema dziurkami. Maly zawsze przed snem pije na lezaco bo tak sie juz nauczyl ale mam wrazenie ze juz za malo mu leci i moze i by wypil wiecej ale zmeczony jest juz tym ciagnieciem. A mam takie przypuszczenia bo wczesniej spokojnie wypijal mi 200-220 ml a teraz max 150. Czy powinnam juz wprowadzic kubek niekapek??? No i czy latwo teraz bedzie go przestawic.....

[olcia30]

Macie racje dziewczyny z tym zdrowym odzywianien. Nie ma to jak upichcic cos samemu i ograniczyc cukier. Zgadzam sie z Wami. Tylko co zrobic jak ktos nie lubi gotowac? :-) Ale trzeba sie za siebie wziac bo to wszystko przeciez na zdrowie :-)

[Anitaa]

Dziewczyny, tak dużo piszecie, że jak zwykle nie ogarniam.
Przede wszystkim gratuluje pozytywnych wizyt, jak dobrze, że wszystko jest w porządku. Ja tez już niebawem sie dowiem co i jak i nie mogę się doczekać.
Ania r. dobrze czytałaś z tym mlekiem. Dzieci też nie powinny pić tego mleka. To co najlepiej uzupełnia wapń, to zmielone skorupki z jaj. Tylko już nie pamiętam jak się przygotowuje. Trzeba je obgotować najpierw ale nie pamiętam jak długo.
Polecam książkę Zięby "Czego Ci lekarz nie powie" tam jest dużo o witaminach, leczeniu tarczycy, i innych.
Madzia mam to samo z cukrem. Gdy mi spada, robi mi się słabo, drżą ręce. Dlatego pilnuję żeby nie mieć zbyt dużej przerwy między posiłkami. Teraz w ciąży zdarza się to częściej. Zastanawiałam się nawet nad kupieniem glukometru, żeby pokazać wyniki lekarzowi.
Madzia z tego też powodu właśnie unikam cukru i teraz i przed ciążą, staram się też jeść często ale jakichś specjalnych sposobów na to nie mam.
Co do samopoczucia, to u mnie się jeszcze pogorszyło. Miałam tak straszne wymioty, że aż wszystko wewnątrz bolało. Po tym kupiłam sobie probiotyk i zastosowałam całkowitą dietę. Bułki z masłem, gotowana marchew, ryż i suchary. A i tak mdłości i wymioty się zdarzają. Mam po prostu chory żołądek, czytałam, że to od ciąży i by się zgadzało bo w poprzedniej było to samo. Jak się nie poprawi to czeka mnie wizyta lekarska. Mam już dość tego stanu i nikomu nie życzę. Dlatego też mało się udzielam, bo nic się nie chce ale czytam wszystko.
Ania współczuję takiego lekarza. Musisz zmienić, bo przecież nie będziesz się prosić za każdym razem. Większość lekarzy nie widzi problemu. Mój się zawsze pyta czy zwolnienie potrzebne.
Olcia jak wygląda taka poduszka do fotelika bo właśnie nie mogę patrzeć jak Jagodzie główka lata gdy zaśnie.
Ech, i współczuję tych prezentów, to takie przykre i smutne. No może kogoś nie stać, ale wiecie co, nawet za 6 zł można kupić takie drewniane puzzle, czy ja np kupiłam Jagodzie za 20 zł drewniany staw z rybkami do łowienia nie pamiętam czy w Lidlu czy w Biedronce. Można? Można. Jak się tylko chce, ma trochę wyobraźni...czy nawet samemu coś zrobić. Liczy się serce. A widać czy ktoś się postarał czy nie.

[Anitaa]

Ta książka to dokładnie Jerzy Zięba "Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie" tam właśnie informacje na temat k2, to o czym Anutek wspomniała. K2 jest potrzebna do odprowadzenia wapnia do kości, bo inaczej odkłada się w tetnicach i tworzy się zator. Także tak jak lekarze przypisują wapno do picia a nie przypisują k2 do tego, to robią pacjentom krzywdę. Dobrze wiedzieć takie rzeczy. A niektórzy lekarze też zaczynają przeżywać oświecenie, jednak to na razie rzadkość.

[olcia30]

Anitaa nazywa sie poduszka stabilizjąca firmy benbat. Jest wiele wzorow i kolorow i sa 3 przedzialy wiekowe: 0-12 miesiecy, 1-4 lat i 4-8. Ja zamowilam na smyk.com dokladnie ta ale czy sie sprawdzi to okaze sie przy najblizszej przejazdzce wiec dam Ci znac. Tez nie moglam patrzec jak malemu glowka leci.

[olcia30]

Jest w niej miejsce na glowke a w lapkach zwierzatka sa magnesiki dzieki ktorym (jak zapewnia producent) maja podtrzymywac glowke dziecka w naturalnej pozycji. Oczywiscie lapki pod broda.
Zastanawialam sie tez nad ta ale ostatecznie wybralam ta pierwsza bo tu w opisie jest ze dla wieku 0+ wiec obawialam sie czy nie bedzie za mala dla rocznego dziecka.