Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Czytałam o przegrzewac dzieci, i nie zamierzam tego robić. Też myślę żeby na drugi dzień po powrocie do domu stawiać przy balkonie kilka dni i po tygodniu na spacer. A jeśli w wózku by się źle.czulo to mogę dać do nosidełka (w tym moim można od.urodzenia nosić) i zapiac moja ciążowa kurtkę z dzieckiem w środku żeby mu ciepło było. W każdym razie pocieszylyscie mnie bo mówię dziś mężowi że za miesiąc z.Filipkiem będziemy na rybkę szli to mi powiedział że za wcześnie na tak długo spacer. Mówię że teraz się zmieniło i nikt już nie siedzi miesiąc z dzieckiem w domu ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Anitka współczuję Kochana:( ale ludzie niektórzy są okropni zlodzieje jebane nie zarobi sobie bo lepiej ukraść :/ zabic to mało!!!!
Madzia ale to był styczeń więc zimniej o wiele coś 0 stopni i wiało ale ochraniacz założyłam i jakieś 30 min byłam a jak będzie ponad 10 a jest taka możliwość to spokojnie możesz wyjść na dłużej;) no ubrać musisz odpowiednio o jedno ubranie wiecej niż Ty bedziesz miała plus jakiś kocyk ewentualnie sprawdzaj kark żeby nie był spocony;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Madzia Twoj stwierdzil, ze po miesiacu za wczesnie hahaha ja to od swojego slyszalam jak zaczelam ogladac wozki, ze po co na to patrze jak dziecko przez pol roku i tak nie bedzie wychodzilo hehe. To sie wtedy zdziwilam skad te brednie wymyslil. Ale faktycznie w jego rodzinie dziwne rzeczy sie dzieja wiec nie zdziwilabym sie gdyby wlasnie od nich takie rewelacje podlapal. Jego siostra np z dzieckiem na spacery nie chodzila wystawila na podworko i tyle. A potem jak zamieszkali w bloku to dziecko spacer widzialo po zakupy i z powrotem. Dobrze, ze do przedszkola wyslala, bo teraz z tego dziecka nie wiem co by bylo.

Odnośnik do komentarza

MadziaK co do wychodzenia to nasze polozne na szkole rodzenia mowily, ze jesli nie ma mrozu -10 i smogu to nawet na drugi dzien mozna z dzieckiem wychodzic i nie ma nic zdrowszego dla mamy i malenstwa jak spacer. Zadne werandowanie, tylko myk na swieze powietrze. Najlepszym przykladem byla dziewczyna, ktora w piatek rodzila, niedziele do domu, a we wtorek juz byla u nas na zajeciach ze szkoly rodzenia, zeby pokazac malego i kąpanie w wiaderku :-) podobno gdzies za granica, jak kobieta jest po porodzie to juz wyganiaja z malenstwem do parku przyszpitalnego :-)

Odnośnik do komentarza

Madzia hihi można powiedzieć że trafiłam do szpitala po kawie bo mamy dziś ostatnie zajęcia w szkole rodzenia :D
ndorka ciszę się ze lepiej się czujesz :)
Monii współczuję kochana :* zwłaszcza że mówisz że go od tej strony nie znałas... Dziwna sprawa. Mam nadzieję że się sytuacja naprawi
Anita biedna, kurcze współczuję i przytyłam :*
Jeśli chodzi o spacery to chyba jestem w najlepszej sytuacji bo tu temp może być już nawet koło 20 stopni więc na pewno będę praktykować odkad tylko się da :) nie będę kisic ani dziecka ani siebie w domu przez miesiąc czy tam ile.. Czasem słyszę właśnie ze wręcz nie wolno wychodzić z dzieckiem przez pierwszy miesiąc, no ale każdy robi to co uważa za słuszne.

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Zalotka a już myślałam że.jakis skurcze się zaczęły ;)
Monii mój stwierdził że taki długi spacer to za wcześnie, myślał że krótszy, ale pół roku? No to ciekawe mądrości rzeczywiście ;) to my będziemy od.razu z psem w.nosidelku (dziecko w.nosidelku, nie pies :p) wychodzić na 10-15 min 2x dziennie, wieczorny spacer z psem będzie załatwiał mąż. A po kilku dniach to już w wózku na dłuższe spacerki. W ogóle to mówię mężowi że musimy dobrego pediatre znaleźć, a mąż mi mówi że żona profesora z Politechniki z którym robią wspólnie interesy jest pediatra, bardzo mnie to ucieszyło, bo ten gość jest bardzo rzetelny i konkretny, więc pewnie jego żona podobnie :)
I muszę wam też druga rzecz powiedzieć. Pojechaliśmy z prezentem do Ojcowa, jeszcze w czw dzwoniłam i umawiałam się na dziś z właścicielka, bo w.sobote.mialo jej nie być a w niedziele.caly czas. Pojechaliśmy jak zwykle na 12, przychodzimy na miejsce a pracownicy mówią że pojechała do domu syna odwiezc na jakiś obóz i powinna za godzinę wrócić, za godzinę.nie wróciła, zjedliśmy i poszliśmy, prezent zostawiliśmy. Minęły 3 kolejne godziny i nawet.sms że słowem przepraszam albo dziękuję. Dobre ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

anitaa współczuję przejsc wczoraj. Jak to sie stało że cie okradli?kurcze ludzie to maja tupet kobiete w zaawansowanej ciąży okradać...brak słów. Oby i mąż sie zredagował.
monii a może twoj mąż taki przejety porodem i zestresowany ze zachowuje sie jak nie on? Dobrze robisz. Trzymaj sie cieplutko.
Tym chłopom przed porodem zaczyna odbijac, nie macie takiego wrażenia?
ndorka i co wybralas sie na wycieczke?
madzia to nie fajnie z ta babka z rybek...moze dluzej sie zeszło z wyjazdem jej syna,moze jakas i spekcja autokaru byla czy kierowcy.. Pewnie nast.razem powie o co chodzilo. Jej zazdroszcze wam przewietrzenia się.
zalotka ciesze sie ze juz lepiej z Tobą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Kurde a mi w szpitalu mowili zeby 2 tyg poczekac noi w domu polozna jak przyszla to tak samo;/ moze temu ze w 37tyg sie urodzil??w tym tyg jak nie bedzie padac to wezme go na balkon chociaz..Madzia nie mam pytan co do tej"kolezanki".Anita coza skurwysynstwo...wspolczuje:( mnie kilka lat temu rez ukradli tel i dosc dlugo przezywalam bylam na policij ale gowno to dalo...Teraz jak bylam w szpitalu to niechcacy wykasowalam wszystkie zdj i filmiki...o malo sie nie pobeczalam bo byly dla mnie wazne a nie zgralam na kompa:( Ndorka fajnie ze wyzdrowialas;) Eojtus odpukac lepiej:)w koncu zrobil pozadna kupe i spi jak aniol pewnie odsypia nocke..a nic mu nie podalam bo idiotka w aptece dala M espumisan w tabletkach!!A mowil dla noworodka!!a wiecie on sie nie zna i wziol..przeciwbolowgo syropu nie mieli..jedynie czopki kupil dobre i mi herbate koperkowa..

Odnośnik do komentarza

Aisla niestety to taki typ że się umówi a potem jej nie ma, i ok rozumiem, ale.czemu nigdy nie da znać że musi wyjechać, tym bardziej że gdy się umawiała że mna na pewno wiedziala o wyjeździe syna, on jest w liceum już więc chodziło tylko o podrzucenie na przystanek, i nawet widzieliśmy na drodze jej auto gdy już szliśmy na parking, i nawet smsa nie wysłała.
A do tego mój mąż doszedł dziś do wniosku że jego syn ma nas w nosie, był na wigilii (chyba tylko dla prezentu i żeby auto pożyczyć na 2 dni), potem się już nie pokazał i nie odezwał, mąż raz do niego dzwonił, zapraszał ale.jak dotąd cisza. Powiedział więc dziś że nawet jak się Filip urodzi to nie zadzwoni powiedziec synowi że ma już brata. Ech sorki za żale ale jakoś tak przez te wasze sytuacje rodzinne i ja musze sobie ponarzekac.
Wiola Wojtuś urodził się w 36 tc (bo liczy się zakończone) czyli jako wczesniak, mimo dobrej masy i wagi pewnie dlatego kazali się wstrzymać, może chodzi o jego odporność, jednak te 3 dodatkowe tyg w brzuszku na pewno by ją wzmocniły.
Super ze z brzuszkiem lepiej. Kurcze w tych aptekach to sami jacyś niedouczeni pracują, ciągle.cos.nie tak sprzedają :/
Co do danych z tel, to ja wsystko zgrywam na lapka a z lapka dane i zdjęcia jeszcze dodatkowo na dysk zewn. Nie mogę sobie pozwolić na utratę danych firmy. Więc zdjęcia i ważne rzeczy przy okazji kopiuje.
Wiem że teraz jak się ma iclouda lub do androida konto Google.to można tam wysyłać.zdjecia i zawsze można odzyskać, może warto się zabezpieczyć na zapas?

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia nie no dziś cały dzień dobrze się czułam, jakieś tam skurcze były owszem ale nie jakieś mocne.
Co do zdjęć to ja mam androida i wszystkie moje zdjęcia są automatycznie na bieżąco zapisywane na "chmurze" i z każdego dowolnego urządzenia po zalogowaniu na moje konto Google mam do nich dostęp. Także nawet zgrywac nie trzeba, tylko sobie trzeba taka opcje uruchomić. Przynajmniej jestem spokojna nic mi się nie skasuje takze wydaje mi się że warto.
kasik hehe dobre :D
Biskens są chyba różne szkoły... Nam położna mówiła że donoszona ciąża jest w 38 tygodniu, czyli jak skończysz pełne 37 tygodni.
Madzia a z tą kobietą to faktycznie przykre bardzo :/ Ty się umawiasz, starasz a tu coś takiego.. A co do syna Twojego M to mam nadzieję że jednak sam się do was odezwie...

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ojej naskrobałyście...
Anita btdzo mi przykro... Nóż na nagraniu ze sklepu bedzie widac co i kto. Wspolczuje zachowania męża.
Wiola jak moj sie spinal to ruchu nóżkami w bioderkach, kolana di brzuszka, kladz na brzuszku na troszkę, można delikatnie masować brzuszek. My podawaliśmy herbatkę z kopru włoskiego taka zwykla dla dorosłych ale zaparzona 3 sekundy. Ja sobie zapisywalam co jem i wiedziałam na co mogl zareagować w taki sposób.
Mi kiedys nie pozwolił lekarz z mężem wejść bo badanie przez kokochę. Ale tak to na nfz pytalam na poczatku czy jesli bedzie ok czy maz moze i nóż nie jakos z chęcią wielka ale najpierw badal i wolal męża.
Ja nie. Werandowalam młodego. Urodzony babkoniec września. Utodzilam we wtorek a w piatek juz byl spacer. Tyle ze krotki. I co dzien chwile dluzej

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

Witam się wieczorową porą :)
Ndorka super, że już lepiej się czujesz :) Udało się z wyjazdem?
MadziaK no nieładnie się zachowała koleżanka :/ Ja planuję, jeżeli bedzie ciepło i nie deszczowo to tak po dwóch tygodniach zabrać ale wtedy już normalnie spacerki i przesiadywanie na dworzy bo mamy podwórko. Córka też całe dnie na dworzu spała.
Anitaa tak mi przykro :/ jakim dupkeiem trzeba być żeby okraść ciężarną :/
Monii trzymaj się kochana!!! Może faktycznie on tak reaguje na stres. Najważniejsze, żebyś ty się nie denerwowala żebyś wytrzymała spokojnie te 2 tygodnie.
Wiola fajnie, że z Wojtusiem lepiej :)
Zalotka no ty się nam melduj ładnie bo my tu już z niecierpliwością czekamy :D
A ja sobie siedzę i popijam herbatkę z lisci malin. M mi dziś powiedział, że chyba brzuch opadł. W ogóle mam 117cm w brzuchu! Jest olbrzymi.
Powiem wam, że dziwnie się czuje ostatnio. Teraz to już ani siedzieć, ani leżeć bo boli spojenie jakby ktoś mnie skopal.. żałuję że nie zapytałam lekarza na wizycie czy szyjka dluga dalej itp bo wyjatkowo zbadał mnie "ręcznie" a nie usg i powiedział tylko, że szyjka się trzyma. W tygodniu jade do ciotki może sprawdzi szyjke i chce się już dogadać co i jak.
W domu w końcu są efekty, prace prawie zakończone :D wiec jeszcze tylko pare dni i będę mogła odpoczywać.
Co myslicie o skakaniu na piłce w domu jak już bedzie taki bezpieczny termin? Wiecie o co chodzi? Bo mam taka duża do ćwiczeń i zastanawiam sie nad używaniem.
Załączam zdjęcie brzuszka :)

monthly_2017_02/marcowe-malenstwa-2017_55044.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Jestem, dzieki wam za życzenia dla M :)
Karinka mam podobny bebenek do twojego, u mnie 106cm wydaje sie wielgachny :P Babcia meza pytala czy napewno nie blizniaki :D
Madzia no dziwnie babka z rybek sie zachowala, ladnie chociaz sms napisac w podziekowaniu za pamiec. Tymbardziej ze znajoma :P A syn meza tez dziwnie aczkolwiek to taki wiek ze mysle ze tacy chlopacy maja inne rzeczy w glowie.. Moze jak Filipek sie urodzi, podrosnie troche, bedzie gadal to moze zalapia jakas nic porozumienia. Trzeba dac mu czas i nie naciskac :)
Ndorka fajnie ze juz lepiej :) Czym oczyszczalas dzieci, bo ziemia okrzemkowa chyba dla starszych dzieci cos mi sie zapamietalo z opakowania :)
Zalotka noo moze to byla ostatnia kawka, kto wie, teraz wszytsko moze sie zdarzyc :)
Biskents a taka rozowa wydzielina to caly czas jest czy tylko jednorazowo?
Anitaa jeny co za idiota mogl ciezarnej telefon ukrasc.. szkoda gadac, bezmózg :( Wspolczuje dnia, jeny tez bym sie zagotowala wiem czasami co to sa humory dziecka a jak sie jest zmeczonym to wogole mozna wybuchnac ;/
Monii no faktycznie dziwne zachowanie meza, 36 lat to raczej wypadaloby byc juz powaznym.. Mysle ze daj narazie na luz, moze jak Kornelka bedzie to spojrzy na to wszystko z innej strony.. Moze zrozumie swoje szczeniackie zachowanie.. Juz nie pamietam, to ty stracilas ciaze w jakims zaawansowanym czasie? Wspieral Cie wtedy czy bylas z tym wszytskim sama?
Grazka mmmm sliczna gwiazdeczka, a jak ty sie czujesz?
Wiola oby Wojtusiowi minelo, wczesniaki maja wieksze prawdopodobienstwo bólu brzuszka bo ich jelita nie sa jeszcze calkiem dojrzale- ponoc :P Chociaz moja tez miala troche kolek,a jadlam juz sam ryz z gotowanym kurczakiem bez przypraw.. Pilam koper i nico. Czopki Viburkol pomagaly ale na recepte byly. Mysle ze z czasem samo przeszlo.. ciezko jak sie tak meczy taki maluszek : ( Ale jest przesłodki <3

Odnośnik do komentarza

Witam,
spac nie moge to Was nadrobilam. Cala noc mialam brzuchola jak kamien, jedno napiecie sie konczylo drugie zaczynalo i tak wkolko. Bolesne nie bylo, ale jednak te napiecia sa srednio przyjemne.
Anita jak sie czujesz?
Madzia wspolczuje sytuacji z synem meza. Niefajnie czuc, ze wlasny syn olewa po calosci:( zawsze tak bylo czy dopiero teraz mu cos odbilo?
Kari_nka sliczny brzuszek:)
Camillla dobrze pamietasz to u mnie sie wydarzylo co do meza wtedy czy mnie wspieral? to tak. Tez bylo troche inaczej, bo my wtedy oboje myslelismy, ze jestesmy bezplodni przez tyle czasu starania sie jeszcze nie mieszkalismy razem no i czlowiek krocej sie znal. Do tego zaczelismy planowac slub byly przygotowania, a gdy w ciaze zaszlam to bylo szalenstwo, bo oboje po slubie planowalismy sie przebadac (a tu nagle sie okazalo ze nie trzeba hehe). Ciaze stracilam 3tyg przed slubem wiec gdyby sie nie sprawdzil wtedy to do slubu by nie doszlo. A tak naprawde wtedy tylko na niego moglam liczyc. Podobnie bylo przy drugiej stracie.

Odnośnik do komentarza

Jestem i ja:p Jakt am brzuchatki sie macie?:)Mnie ssie juz od rana zaraz lece po bulki...choc narazie pod koldra w pizamie:p Monia strasznie wspolczuje:(tych strat i wgl zachowania M..faktycznie jak na swoj wiek zachowuje sie jak dzieciak:/ eh oby wszystko jakos sie ulozylo:* Karinka brzusio elegancki:)oj tez tak mialam ze spijenie bolalo jakbym trepem dostala;/ Madzia no syn nie ladnie sie zachowuje..ale wiesz co moze on zazdrosci ze Filipek bedzie mial normalna rodzine..tzn eiesz tata na miejscu kochacie sie i wgl..no albo wiek i poprostu za kilka lat sie opamieta bo teraz wsiu bziu w glowie..Grazka jak tam sie macie?:)Wojtus dzis w nocy ok raz tak krzyknol przerazliwie o 2.30 malo zawalu nie dostalam a M byl pierwszy na nogach he tez sie wystraszyl.Kurde on szaleje za malym ze hej nie myslalam ze az tal bedzie ale sie ciesze;)Wcz zapodalam herbatke z kopru i 4tab espumisan noi w nocy ladna kupe zrobil wiec bede pic zapobiegawczo.ok zbieram sie bo oblece i musze budzic kacpra do szkoly.

Odnośnik do komentarza

Camilla ten sluz mi tak 2-3 dni leciał razem z bolami jak na miesiaczke, a od soboty spokoj, wszystko wrocilo do normy... w piatek mam wizyte to zobacze co ginka na to, ale ewidentnie to byly kawalki czopu, choc caly nie odszedl. I dobrze, niech maly siedzi w brzuchu. Choc wczoraj to tak mnie glowka po pecherzu gniótł ze masakra...

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :) melduje sie poslusznie, w dwupaku nadal ;) noc minela nie najgorzej - kilka pobudek na siku, problemy ze znalezieniem dogodnej pozycji, bole brzucha, wiec generalnie standard od paru dni.
Karinka bardzo ladny brzuszek :) i faktycznie juz dosc nisko jest. Ciesze sie ze prace w domu na ukonczeniu, teraz zasluzony odpoczynek :)
Camilla haha babcia meza widze wie jak podniesc na duchu.. :P moja jak mnie ostatnio widziala na Skype to tez mowi do mojej mamy: 'eee no przytyla troche, dobrze sobie wyglada', oczy wystawilam troche i pytam a gdzie dokladnie tak przytylam oprocz brzucha, bo wszyscy mi mowia ze jakby nie brzuch to by nie wiedzieli ze w ciazy jestem :D dowiedzialam sie ze tu i owdzie :P z reszta za kazdym razem jak w Polsce jestesmy i ja odwiedzamy to mi mowi ze przytylam wiec w sumie juz sie przyzwyczailam :P
Monii no to skoro wtedy byl wsparciem, to moze teraz to jest jakas jego reakcja na stres? nie chce go bronic bo zachowuje sie skrajnie nieodpowiedzialnie, ale skoro wczesniej moglas na niego liczyc to wydaje sie ze tym razem cos jest nie tak.. moze cos w nim peklo i stad to zachowanie, probuje isc w zaparte zeby sie nie rozkleic.. zeby nie pokazac ze sie boi. A potem zapedzil sie w tym wszystkim tak ze nie umie tego sensownie rozwiazac..
Wiola super ze z malutkim lepiej :)
Biskens no to faktycznie wyglada jak odpadanie czopu. Ciekawe co Ci ginka powie, czy cos zaczyna sie juz dziac czy to jeszcze wczesny bardzo sygnal.

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...