Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Gosiamis olejek ryzykowny jest genialny na brwi i rzęsy, ja mam naturalnie czarne i wyglądały jak pomalowane :) obecnie mam od męża takie coś na porost rzes, tam jest chyba hormon wzrostu, rzęsy robią się dłuższe i gestsze, i ślicznie wyglądają :)
A na włosy może coś innego polecę.niz Ty :p są olejki arganowy albo amla, smaruje się włosy a potem w.mocno ciepłej wodzie myje, po 2-3 użycia h widać.efekty, włosy są grubsze i zdrowsze. Choć odkąd od prawie roku swoich nie męczę trwala to używam tylko szamponu i trochę odżywki na końce i wyglądają ślicznie.
Camilla to chyba ten motylek, choć moja wkładka na a takie boczki koło główki to raczej motylki już tam nie zmieszcze bo główki dziecku nie włoże...
Zalotka super ze dzien udany :) i wiesz jak to jest, przemawiać to sobie możemy a nasze maluchy mają własny plan i nic nie poradzimy ;) no nic, będę gadać w środę z ginka jak ona to wsystko widzi. No i do pani psycholog skocze co ona na to, ale ona to pewnie każe mężowi nie jechać, jakoś mam wrażenie że zawsze po mojej stronie staje, widac rozumie moje potrzeby.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Gosia, ja też zaczęłam ten olejek rycynowy w koncówki wcierac. Nie wiem czy już o tym pisałam.
Ja wolę te specjalne wkładki do fotelików, fachowo wyprofilowane pod kręgosłup dziecka, etc. Motylkom niestety pod tym względem nie ufam.
Madzia, jak widać w artykule, dziecko zapiete w pasy w kombinezonie nie musi mieć luzu żeby wypaść. Siła jest tak duża, że kompresuje materiał i wtedy robi się luz a dziecko jest jak manekin i wypada. No ale tam masz wszystko opisane, to co będę tłumaczyć. Pewnie są nawet jakieś filmiki żeby zobaczyć jak to się odbywa.
Grazka ja ubiore w zależności od pogody. Plan jest taki, że body długi rękaw, półśpiochy, może skarpetki, albo jakiś pajacyk, jeszcze nie wiem. Na to cienki kombinezonik, czapka ciepła. Lub cienka a na nią druga cieplejsza. Najwazniejsze by przylegała do uszu. No i w rożek, ewentualnie jeszcze zakryje kocykiem. Wszystko to ruchome bo trzeba dostosować do pogody. Może być -15 a może być + 5:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ja się tylko witam i zmykam bo ruszamy gdzieś się poszwendać, wczoraj byłam na imprezie wiejskiej i tańczyłam do 1 w nocy w szoku byłam bo ani kręgosłup ani nogi mnie nie bolały a Mały spał jak tańczyłam a kopał kiedy usiadłam :D
jutro mam USG to napiszę co i jak :)
wieczorkiem Was poczytam i napiszę coś więcej;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Znowu zbiorowa odpowiedź. Dopiero rodzice pojechali i tylko rzuciłam okiem. Maria ma zgodę na wyjście już od wtorku. Oficjalnie będzie 37 tydzień a wg Waszego liczenia 38. Poza tym znów śnieży i ślisko, więc nie będę wychodziła. Nie chcę już kusić losu. Któraś wkleiła zdjęcie motylka. O taki chodzi. Ja uważam, że bardziej można dziecku popsuć kręgosłup słabym materacem niż przez kilka minut takim motylkiem. Też mam grubą wkładkę a jednak inwestuję w ten dodatek.
Więcej pewnie jutro napiszę. Dalszy ciąg odmóżdżania forumowego

Odnośnik do komentarza

Wiola - szaro, biuro i ponuro, i do tego siapi cały dzień brrr :/ o widzisz pomarańcze zamiast słodyczy to dobra alternatywa :) Ja wciągam co dzień co najmniej pół kg klementynek, i chyba Gosia mandarynki wcina i to jeszcze więcej ;)
Filip tak się dziś ułożył że siedzieć nje mogę, bo mnie dusi, jedynie chodzić albo polegiwac, oby do jutra się przemiescil... A w ogóle to mam wrażenie że próbuje główke już ustawić gdzie trzeba bo czasem się coś powierci po czym zakluje mnie równocześnie pęcherz i jelito mam wrażenie jakby mi się do kibelka chciało ;) i zaraz potem spokój.
Ndorka to super że tak fajnie się bawilas i oby tak do końca ciąży już :) powodzenia na usg :)
Gosia ja kończę 37 tc za tydzień ale gowniarz ma siedzieć do 1 marca, ale.jesli jest moim i meza dzieckiem znaczy że uparty i samowolny i zrobi co chce.
Anitaa no właśnie z tą pogoda nic nie wiadomo, ja spakowalam do fotelika i ciepły kombinezon i cienki i body i polspiochy i pajac, mąż to wszystko przytarga w dniu wypisu i wtedy się zdecyduje co założyć, bo pogoda może być każda :/
Mąż wymyślił że spróbuje porozmawiać żeby nie musiał jechać w tym terminie tylko w przyszłym tyg na jeden dzień do Wawy na rozmowy a już po porodzie sam na Ukrainę samochodem żeby obejrzeć te zabytki do remontu. Ma tam być też profesor z politechniki, jego kolega, to mu wsystko z tej konferencji przekaże. Ufff bardzo mi ulzy jeśli się uda tak to zorganizować bo inaczej zostałabym tu sama jak palec 5 dni przed porodem....

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia oo to by było super jakby się tak udało, na pewno byłabyś spokojniejsza :) trzymam kciuki żeby ten pomysł przeszedł :) ja też wcinam pomarańcze i mandarynki i jeszcze jabłka - od nich to od początku ciąży jestem uzależniona :D
gosia no to już niedługo :) odpoczywaj i faktycznie nie Kuś losu wychodzeniem na śliskie powierzchnie.
ndorka to masz krzepe :) fajnie że się wybawilas, chyba jako jedyna do tej pory korzystasz z karnawału. Przynajmniej żadna inna się nie chwalila :) powodzenia na usg i czekamy na wieści
Dziś młoda też się jakoś dziwnie wypinala że nie mogłam siedzieć, co chwilę musiałan się kłaść bo mnie uwieralo a to z jednej a to z drugiej strony. Chyba już mało ma miejsca w brzuchu :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ale dziś zamula forum. Ja mam ostatnio doła :( martwie się co i jak. Nie lubie żyć w nieświadomości, nie wiedzieć co mnie czeka... Bardzo chce już 15 żeby wiedzieć co i jak.
Brzuch od paru dni zmienił kształt wogole wczesniej byl jakby po bokach wywalony tez a teraz taka pileczka spiczasta i okropny ucisk na pęcherz.
Ja na wwyjście ubieram w body na długi rękaw, skarpetki, pajacyka, cienką czapkę i n to grubszą i w kombinezon misiowaty. I na drogę do auta przykryje kocykiem. M fotelik do szpitala przyniesie bo trzeba wynieść dziecko w foteliku u nas.
Madzia oby wszystko ułożyło sie po Waszej myśli. Ja lekarzem nie jestem ale pociesze Cie bo pierwszy poród Twoj to mysle, że nic sie nie wydarzy. Dodatkowo ponoć chłopcy na ogół się nie spieszą :D
Wiola zarazilam sie od Ciebie tą zgaga :/ nigdy zgagi nie miałam a teraz to koszmar jakiś.

Ndorka mam pytanie do Ciebie. Moj M ma 25 lat. Od jakiegoś miesiaca ma tak, że popoludniami i wieczorami potrafi zasnąć w mgnieniu oka. Podczas rozmowy, jakiś czynnosci itp. Wiem, że jest zmęczony bo nie to ze praca to jeszcze w domu caly czas robota ale bez przesady. Oczywiscie idzie na badabia ale zastanawiam sie czy moge mu wcisnąć jakieś witaminy. Co myslisz o tych no vitotal dla mężczyzn czy to szajs raczej? Czy masz jakies do polecenia?

Z fajnych rzeczy moi rodzice i brat zamowili kolyske dla Antka :) tak sie ciesze bo to drogi interes a porod tuz tuż i teraz bede miała już wszystko :) na koniec miesiąca tylko wozek odebrać :)
Milego wieczoru kochane

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za kilka.slowa, oby się wszystko udało ho dzie właśnie po wielu miesiącach powrócił mój najgorszy senny koszmar, zawsze taki sam i zawsze gdy mam długotrwały stres :/
Karinka a czy Twój mąż czasem nie ma tak ze stresu? Chodzi o to że drugie dziecko się pojawi, mężczyźni często mają schizy czy zapewnia opiekę, czy zarobią, itd itd, mój mąż zaczął tak dużo spać w.dzien i być zmęczonym ciągle właśnie ze stresu bo tu dziecko w.drodze, mną się trzeba też trochę zająć żebym sama nie była, a do tego jak pisałam pod koniec roku wszyscy nam nie poplacili kasy za roboty. Musiał szybko kombinować jakieś zlecenia itd żeby firma nie straciła płynności. Teraz się wsystko ustabilizowalo i prawie przestał sypiam w dzień. twój mąż jest bardzo młody a tu już dwoje dzieci będzie więc myślę że może.odczuwac jakieś.leki i niepokoje z.tym związane.
Karinka współczuję Ci z powodu złego samopoczucia. Mnie na szczęście sam poród cieszy choć już się boję co mi odwali w.szpitalu ech :/ może być tak że będę zaaferowana małym i będzie wielka euforia a może.znow.jakeis.histerie i już się wstydzę za.siebie na zapas :/ też bym już chciała seby było po wsystkim.
Super.ze.rodzice.zamowili kolyske :) to pochwal się jak już będziesz ja miała :) mi też tylko bujawki brakuje a tak to już wszyztko :)
Wiola.kurcze z tym cisnieniomierzem :/ chyba w takim razie musisz nowy kupić bo mierzyć musisz... Daj znać jak się dziś czujesz.
Zalotka.ja też jabłka, w.ogole.sporo owoców wciągam, i jako dziecko lubiłam jabłka, potem parę ostatni lat jakoś mi nie podchodzipy a teraz 2-3 dziennie zjadam ale mi smakują :) to dobrze dla naszych jelit w.ciazy :D
Filip się przekrecil i już nie gniecie uff, wczoraj to myślałam że mi pępek pęknie i do tego napieral na przepone, dziś luz i pępek wklesly :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

witajcie ponownie :) zaglądam tu do was co jakis czas i czytam jak sie czujecie . ja tez miałam termin na 8 marca ale niestety w sierpniu serduszko naszego maleństwa przestało bic:( teraz szykowałabym sie tak jak wy do porodu. cały czas sie staramy o kolejną ciąze ale jak narazie nic z tego . pozdrawiam wszystkie marcowe mamuski i życze wam szybkich bezbolesnych porodów :)

Odnośnik do komentarza

Karinka vitotal to bez sensu bo to chyba zestaw wszystkich witamin formie syntetycznej prawie się nie przyswoi, ładuj wit.C , magnez i B kompleks.Wit.C cztery razy dziennie po 200mg, magnez do 3 razy dziennie i raz B kompleks;) A jakie badania będzie robił? miałam jeden przepadek identyczny mąż mojej przyjaciółki zasypiał tam gdzie siedział ale nie powiem Ci teraz co mu było napisze Ci po badaniach Twojego męża ;)
Dziewczynki ja tej ciąży to dosłownie pochłaniam mandarynki i pomarańcze ale coś Wam powiem ja alergikiem nie jestem ale.....wysypuje mnie na twarzy po chemii może dlatego że ja oczyszczona i żywność wyłącznie bezchemiową preferuje i stąd taka reakcja mojego organizmu do tego biegunka i tak właśnie się dzieje jak się najem mandarynek lub pomarańczy mimo, że je myję i sparzam skórkę , nosz kuźwa wychodzi na to że do miąższu syf idzie :( a Wy myjecie skórkę tylko czy tez sparzacie?
elusia przykro mi bardzo ;( na pewno doczekasz się maleństwa tego Ci życzę z całego serca!!!
Zalotka to jeszcze nie koniec mojego karnawału jeszcze 8 marca impra się szykuje a do tego ja muszę ją przyszykować z resztą gospodyń wiejskich, kobietki mi dały luz że nie muszę nic robić ale dlaczego mam siedzieć z założonymi rękami skoro tak dobrze się czuję :)
Madzia nic na zapas się nie stresuj , zobaczysz tak jak piszesz, będziesz wręcz zafascynowana małym i całą resztę będziesz miała gdzieś nawet się nie skapujesz kiedy minie te parę dni i do domu wyjdziesz. Ja to powiem Ci szczerze lubię ten czas w szpitalu po porodzie nie wiem może pomyślicie że jakaś kosmitka jestem ale gdybym miała zaraz po wracać z maleństwem do garów sprzątania ogarniania pozostałych dzieci to nie byłoby zbyt ciekawie , ja nie biorę do domu nikogo do pomocy nawet wolę sama a nie żeby ktoś mi się pelentał ale te 3 dni w szpitalu to taki odpoczynek dla mnie, mogę zająć się tylko dzidkiem i sobą a nie wszystkim i wszystkimi pozostałymi dodatkowo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Elusia, współczuję Ci bardzo i z całego serca życzę abyś szybko zaszła w ciążę i urodziła ukochanego dzidziusia :)
Ndorka a powiem szczerze że nawet nie myję tylko obieram i jem, ja to z tych co przesadnie nie dbają o sterylizację, trzeba się hartować ;) choć owoce które zjadam ze skórką oczywiście dokładnie szoruję ;) no i jest tak że mój żołądek przyjmie wszystko, no nigdy mnie nie boli, czasem jak przesadzę to chwilę zakłuje w jelicie i to wszystko, ale mój mąż ma delikatny brzuszek i on po mandarynkach zaraz cały wzdęty więc jest chyba coś na rzeczy z nimi :/
Tak właśnie położna która prowadzi recepcję u mojej ginki mówiła że powinno się być te kilka dni w szpitalu i oddawać dziecko na noc żeby się zregenerować po porodzie i dobrze wyspać bo potem się nie będzie dało ;)
Kurcze patrzę na to co mi porobili w szpitalu za badania no i krew jest ok, tzn zlecili te wszystkie kiły, hiv itd, za to z wymazu zlecili bakterie, gdyby, chlamydię, ale urea i mykoplasmy już nie, hmmm dziwne bo wiem że ureaplasma jest bardzo groźna dla dzidziusia, na szczęście ponad rok temu robiłam wymaz na wszystko co było możliwe do zrobienia to wiem że nie mam tego. A w ogóle to wiecie ile się czeka na wyniki? Pobrali w środę rano i mówili że 5 dni to dziś powinny być, zaglądam do diagnostyki i zlecenie jest w systemie ale nic że wynik się robi albo jakie to badania.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Czesc po weekendowo :)

Doczytam co tam pisałyscie później.
Chyba wszystkie jeszcze 2 w 1 :) dobrze...
Grażka - czekam na tego twojego dzidziusia jak na swojego :)

Chyba Gosia jeszcze pisała, że dzidzia na dniach .... ale będą emocje

Ndorka - pomarańczy też nie myje.... nic mi nie jest.

Madzia - nie stresuj sie tak z tym porodem. Zobaczysz wszystko się ułoży. M zdąży a dzidzia grzecznie w brzuszku posiedzi i poczeka.

Ja też mam daleko do szpitala ale chyba w aucie nie urodzę. M jedzie na szkolenie w marcu ale 2 tyg przed terminem więc chyba luz.

Elusia - wysyłam do Ciebie ciążowe fluidki.

kwietniówka - dziękuje za schemat. Jak zwykle muszę kompa otworzyć żeby podjeżeć bo w tel się nie otwierają wiadomości prywatne.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw43r8i9yw0dc0.png

Odnośnik do komentarza

A to mnie zdziwilyscie teraz Madzia i kasik że nie myjecie nie będę was straszyć jaki wpływ ma na orgsnizm ta biała chemia ktora sypią owoce z importu i to wcale nie mówię o układzie pokarmowym najgorsze jednak teraz nie nasze organizmy tylko niestety to idzie też do dziecka :( alergie u dzieci, kolka refluks nie biorą się znikąd:/ zwlaszcza alergie ...także warto pomyśleć nad myciem owocow chyba że ma się je z wlasnego ogródka;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

A gdy organizm jest zanieczyszczony to czesto nie reaguje juz na takie substancje i komuś może się zdawać że wszystko w porządku bo mu nic nie jest a to nie tak....mój nie toleruje w tym momencie zadnych syfow bo po prostu są to substancje obce dla niego i od razu jest reakcja dawniej jak o to tak nie dbalam to mogłam wciagac wszystkie śmieci i nic :D

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Ndorka ja chowana na wodzie z kranu i średnio mytych owockach, do tego dopiero mąż mnie oświecił że pieczarki się obiera po tam hityna i ona szkodzi nam na żołądek, a moja mama leń i niechluj umyła ale nie obrała i ja jak się wyprowadziłam to mi powiedziała że się nie obiera i nie obierałam, dopiero jak mężowi zaszkodziły to wtedy się skapnęłam. Zmierzam do tego że nie mam alergii absolutnie na nic, i nie licząc moich zaburzań z główką a przez to z hormonami to mi zupełnie nic nie dolega ;) a tak w ogóle to wyczytałam w książce, że ponoć gdy noworodek nie ma dość troski od mamy to tego typu zaburzenia jak u mnie mogą wystąpić lub nasilić się jeśli są wrodzone hmmm a ona dzieci nie lubiła nigdy i nas miała bo tata chciał, ciągle ją irytowałyśmy i się wściekała heh... bo tata to anioł był, miał boską cierpliwość zwłaszcza do mnie :D
Kasik, dzięki za miłe słówko, ale mąż zostaje, i tak mi dziś lepiej się zrobiło na sercu że aż wstałam rano i zaczęło mnie wkurzać brudne okno w sypialni - już jest czyste a firanki i zasłonki uprane i uprasowane :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

O kurcze ja cytrusów tez nie myje i pieczarek nie obieram, ale chyba macie racje bo tak ostatnio wpadlam na to ze po co myje jablka jak i tak klade je do koszyka z niemytymi cytrusami...

Co do gniecenia, to w niedziele maly tak sie ulozyl paskudnie, ze mnie szyjka pol dnia bolala normalnie az z chodzeniem mialam ciezko :-(

Dziewczyny jakie materace do lozeczka polecacie, standardowy 60x120? Jak ktoras juz kupila, ma i jest zadowolona to nawet linka chetnie przygarne, bo wiem jakie to wazne, a sie nie znam w temacie, a wypadaloby juz zamowic.

Odnośnik do komentarza

Hihi ja to mam osobny koszyk na cytrusy, a jabłka leżą z pomidorami u mnie umyte ;)
Ja kupiłam taki materac:
http://allegro.pl/materac-120x60-kokos-pianka-kokos-dwustronny-i6118367894.html?snapshot=MjAxNy0wMS0yM1QxNzoxNzo1M1o7YnV5ZXI7ODIyYmQ4ZjExZDRhNjQyNWY2OWFmNDc3ZGU1M2VkOTcxM2U2OTNhZmRkNTA0Y2NhZmM3ZGEzZWUzMWE0MWVhOQ==
jest dość twardy i gruby. Jedyna, może wada, to taka że po zdjęciu pokrowca trzeba obchodzić się delikatnie ponieważ środek jest obłożony włókniną i już nie ma dodatkowego zabezpieczenia, więc trzeba delikatnie, ale poza tym jestem zadowolona :)
Heh to widzę że wczoraj nasze dzieci się poukładały mamom na złość :D dziś czuję się o niebo lepiej, nawet pasowanie firanek i zasłon na stojąco zrobiłam i nie czułam że zaraz zemdleję :P

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziolchy.Wcz o 23 wzielam jeszcze pol tabl bo mnie tak leb bolal..troche sie poprawilo i 24.30 zasnelam ale o 3.30 sie obidzilam i nie moglam zasnac..maly tak wcz szalal do 24 jakby nogi prostowal i zginal muslalam ze rozwalo woreko owdniowy..nadal jest tak ulozony ze siedzac czuje bol brzucha u gory:( tez czekam na Grazke i Gosie jaknaswoje dziecko:)rano musle ciekawe czy jeszcze w 2paku;) pieczary myke ale cutrusow nie tez raczej jestem chowana na niemytych tylko dawniej wszystko bylo z ogrodka od nas od sasiadow a teraz..ze sklepu..tzn mandarynki akurat sklepowe byly:p ale reszta jablka gruszko sliwki maliny porzeczki swoje.

Odnośnik do komentarza

http://www.akademiawitalnosci.pl/jak-szybko-i-tanio-usunac-pestycydy-z-warzyw-i-owocow/

Ndorka, specjalnie dla Ciebie:)
Ale dobrze by było gdyby wszystkie dziewczyny skorzystały. Kilka lat temu odkryłam tę stronę i naprawdę są przydatne informacje. Masz absolutną rację w tym co napisałaś. Kiedyś się zjadało spod drzewa ale teraz to nie tyle chodzi o brud jak właśnie o chemię, która jest na tym co jemy. Niestety czasami wnika aż w owoc, czy warzywo:( ale przynajmniej zróbmy tyle ile możemy.
Elusia, bardzo mi przykro:( z całego serca życzę aby Wam się udało. Tylko nic na słę, relaks i odprężenie potrafią czynić cuda. Trzymam kciuki.
Ja tam, jak dostanę dziecko to już nie oddam.
Żeby tylko wszystko było dobrze i żebym się nie załamała. Zaczynam się stresować tym szpitalem. Mam po nim taką traumę, że nawet boję się jechać tam zeby dowiedzieć się occ. Boję się, że znów trafię na jakiegoś niemilucha, który mnie źle potraktuje. A z drugiej strony martwię się, że się coś rozkreci wcześniej a ja nie mam dokumentów na cc:(((
A dziś jadę na zdjęcie szwów nareszcie. Zostawiła mi takie długie te nitki, że mam wrażenie jakbym miała w buzi pająka.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny :)
Melduję się w poniedziałek i nie z pracy :D ale mi dobrze, wyspałam się, zjadłam śniadanko, potem się jeszcze trochę położyłam poczytałam i myślę co by tu dalej robić ;) też dziś mała zmieniła ułożenie i już nie gniecie.faktycznie coś wczoraj dzień te nasze maleństwa zły miały ;)
ndorka Co do cytrusów to owszem myje, nie sparzam ale zawsze skórkę myje zanim odbiorę, mimo że ja to pomarańcze, mandarynki czy cytryny to często z drzewa od sąsiada mam :D a i w sklepie przeważają lokalne :)
elysian 1985 ściskam mocno i życzę upragnionego dzidziusia jak najszybciej :*:*
ndorka no to ja 8 marca to już zapewne będę miała coś innego do ogarnięcia niż zabawę na karnawał :D fajnie że Cie tak energia rozpiera do samego końca
Madzia cieszę się że lepiej u Ciebie i że mąż zostaje. Oby już te sny nie wrócily a Tobie powrócił zapał i energia :)
Wiola to odpoczywaj dalej. A ciśnienie jak tam dziś rano?

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A co do motylka, to noworodek ma leżeć na płasko bez żadnych poduszek i tego się trzymam. Foteliki zaś są wyposażone w specjalistyczne, płaskie wkładki, odpowiednio dostosowane do maluchów. Mają atesty etc. Także wolę zdecydowanie to. Jeszcze nie wiem czy będę kupować bo ten mój fotelik też ma ten wkład. Tylko że Jagoda była bardzo drobna i dlatego tak wpadała. Nie wiem jaka będzie Łucja. Pojedziemy do sklepu z tym fotelikiem, przypasujemy coś i się zastanowimy.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...