Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny!!
Juz wrzucilam kilka zdjec malej, kurcze zajelo mi to dwie godz., wolno b. wgrywa, pozniej wrzuce tez kilka naszych fotek, z moim mezczyzna ;)
Zapraszam do galerii.
Dzisiaj okazalo sie, ze jak moja mala cos b. zainteresuje, jest w stanie zrobic wszystko aby dotrzec do obiekytu zainteresowania.Sluchajcie zostawilam dzisiaj odkurzacz w przedpokoju, dokladie na przeciwko pokoju Victorii, poczym poszlam powrzucac fotki do galerii.I tak sie zastanawialam, co ta moja zaba kombinuje, ze taka cisza..Ja wychodz z pokoju i patrze, a mala majstruje przy odkurzaczu.Szok!!!Pokonala super duza odleglosc, ja nie wiem jak, naprawde.Juz teraz zglupialam calkiem, to nie jest tak ze dziecko najpierw powinno zaczac siadac,a pozniej dopiero maszerowac..?A jak wasze bobaski, tez sa juz takie zywotne i wszedzie wleza ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/eb9658caa2.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za miłe słowka o Leosiu :D
Allayiala ja też bym się wybrała z chęcią na siłownie ale potrzebowałabym jakiegoś trenera do dopingu :D
kalinah1 masz racje, jest co nosić, nieraz mi kręgosłup wchodzi do tyłka ale jakoś daje radę ;)
kwiatusia zdjęcia sssssuuuupeeeeer! Z tego co wiem to dziecko może najpierw raczkować a później siedzieć, mój Leon nawet do siedzenia się nie bierze ale do raczkowania już się szykuje więc myśle, że bedzie tak jak Twoja Viktoria bo juz po całym pokoju sie katurla ;)

Odnośnik do komentarza

dzien doberek:)
u nas nocka superrr,tzn dla mnie bo znowu aby odespac nieprzespane nocki wynioslam sie do innego pokoju:) ale tatus tez nie narzekał wiec jest ok:)
Kurcze rozbiłam dzis wage....niby chartowane szkło a podniosłam ja z podłogi a ona rozsypala sie w drobny maczek,na szczescie byla na gwarancji i wymienilam sobie za niewielka doplata na jakas inna-zobaczymy jak ta bedzie sie sprawowac.
My juz po spacerku,dzis tak cieplutko ze załozylam Tyśce kurteczke i nawet nie przykrywalam kocem,ogladała sobie swiat z zaineresowaniem:)
Allayiala tak masz racje te patyczki Orajel na krotko starczaja teraz poszukuje w PL w zelu,bo juz nie chce fatygowac ciotki:)
kalinah1 yhm byly u nas takie nocki ze az strach sobie przypominac co by nie wywołac wilka z lasu....ale u nas sprawdzil sie Viburcol i noszenie na rękach;/ Orajel moim zdaniem jest zdecydowanie najlepszy,probowałam Bobo Dent a po dentinoxie tez nie widzialam szczegolnej poprawy. A moze tak jak Allayiala sprobuj podac nurofen w syropku? a podajesz Robertowi jakies napoje w butelce? moze zamiast nocnego karmienia piersia herbatke z meliska
U nas jak juz sie przebił ten pierwszy kiełek to jest lepiej ale mysle ze przy kolejnych tez beda takie cyrki...ehhh no musza sie nameczyc te dzieciaki z tymi zębami,ale do skonczenia roczku juz blizej niz dalej a wtedy to juz bedzie tylko lepiej
kwiatusia super zdjecia:) Viki sliczna,
jesli chodzi o pełzanie to u nas Martyna tez ogarnia caly pokój;) duza kolorowa mata juz jej nie interesuje,teraz najfajniejsze sa guziki i pokretła przy kinie domowym;)

miłego popołudnia:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewczyny za komplementy dla Victunii :)))
Gratulacje dla Martynki i Robercika zabkow, my niestety ,mamy te nieprzespane noce przed soba, mysle ze jeszcze poczekamy sporo czasu, bo jak narazie to mala spi jak susel, od 20:00 do 8, 9 rano.Takze napewno to nie zwiastuje szybkich zabkow.
Tak teraz juz powoli zaczyna sie ten okres zainteresowania wszystkim wkolo, a najmniej oczywiscie swoimi zabawkami. Moja dzisiaj bawila sie z wielkim zapalem pomaranczem ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/eb9658caa2.png

Odnośnik do komentarza

karina
dzien doberek:)
u nas nocka superrr,tzn dla mnie bo znowu aby odespac nieprzespane nocki wynioslam sie do innego pokoju:) ale tatus tez nie narzekał wiec jest ok:)
Kurcze rozbiłam dzis wage....niby chartowane szkło a podniosłam ja z podłogi a ona rozsypala sie w drobny maczek,na szczescie byla na gwarancji i wymienilam sobie za niewielka doplata na jakas inna-zobaczymy jak ta bedzie sie sprawowac.
My juz po spacerku,dzis tak cieplutko ze załozylam Tyśce kurteczke i nawet nie przykrywalam kocem,ogladała sobie swiat z zaineresowaniem:)
Allayiala tak masz racje te patyczki Orajel na krotko starczaja teraz poszukuje w PL w zelu,bo juz nie chce fatygowac ciotki:)
kalinah1 yhm byly u nas takie nocki ze az strach sobie przypominac co by nie wywołac wilka z lasu....ale u nas sprawdzil sie Viburcol i noszenie na rękach;/ Orajel moim zdaniem jest zdecydowanie najlepszy,probowałam Bobo Dent a po dentinoxie tez nie widzialam szczegolnej poprawy. A moze tak jak Allayiala sprobuj podac nurofen w syropku? a podajesz Robertowi jakies napoje w butelce? moze zamiast nocnego karmienia piersia herbatke z meliska
U nas jak juz sie przebił ten pierwszy kiełek to jest lepiej ale mysle ze przy kolejnych tez beda takie cyrki...ehhh no musza sie nameczyc te dzieciaki z tymi zębami,ale do skonczenia roczku juz blizej niz dalej a wtedy to juz bedzie tylko lepiej
kwiatusia super zdjecia:) Viki sliczna,
jesli chodzi o pełzanie to u nas Martyna tez ogarnia caly pokój;) duza kolorowa mata juz jej nie interesuje,teraz najfajniejsze sa guziki i pokretła przy kinie domowym;)

miłego popołudnia:*
Karinko-u nas chyba viburcol nie działa, dalam mu dzis ale nie było poprawy, no i dentinox tez nie
dzis bylismy u lekarki , powszechnie uwazanej za dobrą pediatrę, idą mu kolejne trzy zęby i stąd to sie bierze, wierzę ze będzie lepiej nieługo
ale Robert jest dzielny, nie płacze specjalnie, tylko niespokojnie spi i sie wybudza
Kwiatusia-z tego co wiem nie wszystkie dzieci ząbkują bolesnie, moze Twoja mała tez nie bedzie
zazdroszcze przespanych nocy!

Odnośnik do komentarza

kwiatusia Witaj! super, mamy nowa mamusie:D
twoja corcia jest przurocza! sliczny cukiereczek!!! :)))))
goya no to nasze maluchy waza podobnie:) Kacperek 9700g heh ale za to jest wysokim chlopaczkiem bo ma jak dobrze pamietam 77 albo 78 cm

a co do mojej wagi to maly wysysa ze mnie wszystko:D waze 9 kilo mniej niz przed ciaza!!! cala rodzinka juz zauwazyla jak to ja "chuda" jestem ;) chociaz ze 3 kilo moglabym jeszcze zgubic;) hehe

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

kwiatusia Viki jest po prostu cudna!:36_4_1:

Tośka zaczyna przymierzac sie do podnoszenia zadka, co chyba zwiastuje raczkowanie... ani chybi trzeba zaraz bedzie zabezpieczyc mieszkanie, bo kiedy maluch ruszy na zwiedzanie to bedzie go wszedzie pelno:) no i dobierze sie do plyt tatusia i tatus sie zaplacze;)

MM a na co sie szczeplilscie? My odwalilysmy na razie 6w1 x 3 i rotawirus x 2.
Jakos nie bardzo pamietam co i kiedy powinnysmy w najblizszym czasie...
9,7 kilo... no spoko, powoli Was doganiamy, hehe;) juz przynajmniej roznica 900 g a nie 2 kilo;)

kalinah daj na noc malemu 2,5 ml nurofenu w syropku, to mu powinno przyniesc ulge (albo paracwetamol w czopku, choc nurofan jest lapszy bo jest i na stan zapalny, a paracetamol tylko przeciwbolowy). U nas dziala viburcol, a w ogole od 2 dni mala jakas straznie zadowolona chodzi i nic nie marudzi, chyba znowu zeby przestaly dokuczac i na troche bedzie spokoj.

Odnośnik do komentarza

kwiatusia, serdecznie witai pozdrawiam małą Piękność :-)

kalinah1, my szczepiliśmy z wzw, ale to od poradni zależy czy ci pozwolą, bo to różnie bywa i różne zwyczaje mają.

Nas dopadło choróbsko. Najpierw Lila, później N., a dziś, kiedy moje Szczęścia są prawie zdrowe ja zachorowałam i jestem przybita, bo przy karmieniu to nie mam zbyt dużego repertuaru leków na zatoki i katary. Piję lipę, wygrzewam się i głowa mi pęka. Do tego się nam w poniedziałek zepsuł samochód, jak chcieliśmy z Małą do lekarza jechać. Na szczęście wszystko jest już ok. Lila doszłą do siebie i nam wydziwia - turla się, próbuje stanąć na czowarak (wczoraj się jej raz udało) i stara się raczkować. Wczoraj przyciągnęła się do barierki, więc zapraszam do galerii ze zdjęciami - TUTAJ.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

MM zazdroszcze Tobie wagi bo mi to jeszcze zostało parę kilo do zgubienia ale do lata myslę, że sie wyrobie spokojnie :) Co do Leośka to on od początku był króciótki a grubuitki ;) ale jak zacznie raczkować a później biegać myśle, że to zrzuci.
Allayiala nasz Leon też już tyłek podnosi i prostuje ręce ale wczoraj pokonywał pokój turlając się ale dziś to dotarł do kuchni koło komputera i jakie było zainteresowanie, już widzę jak grzebie przy kompie hehe :)
villanelle dużo zdrówka! Gratulujemy Lili postępów !!!

Odnośnik do komentarza

Allayiala,villanelle dziekujemy bardzo za mile slowa i wzajemnie, wasze kruszynki sa sliczniutkie, a usmiech Tosi jest po prostu zabojczy, a wtej sukienusi wyglada, jak mala ksiezniczka.
villanelle mala Lily to faktycznie skora zdjeta z tatusia :) , moja Vicky tak samo :), chociaz ja oczywiscie znajduje mnostwo podobienstw ze mna:mama: hehe
karina Martynka ma niesamowite te wloski ,a kiteczki sa wprost przepiekne :) ja juz nie moge sie doczekac, kiedy bede takie plotla :)
Ja tez szczepilam 6w1 i na pneumokoki oczywiscie. Wiem, ze u nas mowi sie duzo na temat powiklan po pneumo, ale jak o tym powiedzialam mojej padiatrze (naprawde super babeczka) to spojrzala sie na mnie takim wzrokiem, ze az mi sie glupio zrobilo.I powiedziala, ze tak, mozliwe ale to w Polsce.Uwierzcie mi, ze niemilo uslyszec cos takiego, bardzo mi sie przykrlo zrobilo. Ale zaraz sobie przypomnialam moja sytuacje po porodzie w szpitalu. Sluchajce to byl KOSZMAR!!!! Mala urodzilam dosyc szybko i wogole silami natury.Bez zadnych kroplowek, ani znieczulen. Ale to,co sie stalo pozniej to okropne. Mala niestety miala zapalenie pluc, niby poporodowe, ale pewnie, co maja innego powiedziec, ze sie przeziebila w szpitalu... Ja oczywiscie bylam cala zaplakana i w nerwach, i mialam temperature, termometr pokazywal 38, 38.5. I caly czas tak samo..Mala po 7 dniach zostala wypisana, a ja nie, bo temp., i oczywiscie wszystkie badania, pobieranie krwi, zastrzyki rozkurczowe (b.bolesne), usg, i wogole tak mnie wymeczyli, okropnie, a i do tego 3 razy dziennie antybiotyki, w kroplowvce na dodatek.Karemilam piersia po porodzie i cala obolala, z tym weflonem, pokuta, mala moja tez cala pokuta (bidulka) A , co sie okazalo na koniec, ze TERMOMETR BYL POPSUTY!!!!!!!!!!!!Wyobrazacie to sobie... To, co ja przezylam w tym szpitalu na patologi noworodka to poprostu slow brak..Oczywiscie wytoczylam im sprawe, ale zanim bedzie proces, to pewnie Victoria 18 zdazy skonczyc.... :(( Oczywiscie po 4 miesiacach ciszy z sadu poszlam sie dowiedziec, co sie stalo, i taka bardzo "mila" pani z czrujacym usmiechem, mi odpowiedziala, ze niestety, ale maja b. duzo wazniejszych spraw, niz jakies tam "placze" odnosnie szpitala!!!????!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/eb9658caa2.png

Odnośnik do komentarza

witam popołudniowo:)
jakos zleciał nam cały dzien,zaraz kąpanie i spanko:)
Dzis straszny halny u nas zawiewal ,nie bylysmy nawet na spacerze niby cieplo bo 12 st ale to wiatrzysko;/
Dzis pierwszy raz Martyna usiadła!!! lezała na podłodze na brzuszku podparła sie jenda raczka,a druga przytrzymala sie nogi od fotela i usiadła-spryciula mała:)
Pozatym posmakował jej domowy deserek Z zupkami dalej jest ciezko ale jeszcze chwile i moze sie przekona.
MlodaMamusia trzymaj sie:) byle do konca remontu i juz bedzie lepiej:*
Allayiala ja dzis powyciagałam z regałow półki ktore nie trzymały sie na stałe, Martyna juz tak wedruje po całym mieszkaniu ze az strach isc sie wysikac i zostawic ja sama. Chyba bede musiala zakupic kojec:)
villanelle duzo duzo zdrowka dla Waszej 3!!!! Lili słodziak mały:)
kwiatusia dziekuje:) ja juz mojej podciełam ta grzywe bo wchodzila do oczu.
ło Boze a w tym szpitalu to sie nameczyłyscie....co za słuzba zdrowia,ludzie w głowie sie nie miesci podawac antybiotyki,trzymac w szpitalu a wszystko przez zepsuty termometr...trzymam kciuki abys jak najszybciej uzyskała odszkodowanie od szpitala:)

buziaki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

karino, blokujcie skuteczniej ten halny, bo i do nas dolatuje :-)

kwiatusia, straszysz mnie tą historią z termometrem, bo ja ostatnimi dniami nie ufam swojemu i się też zastanawiam czy nie zepsuty, bo mierzy po 35,8C u mnie a u małej różnie ale też mało.

Dzisiaj Lilka zaskoczyła wszystkich. Wzięła tatusia za koszulkę i stanęła na nóżki. Wyglądało to niesamowicie nieporadnie, ale teraz wszystkiego co się czepi to próbuje wstawać. Gorzej jest z upadkami, bo nawet kołderka w łóżeczku wydaje się jakby miała kilogram ziarenek grochu pod spodem :-)

No i nastąpił przełom w kaszkowaniu. Na wieczór 2/3 dużego słoiczka. Nawet nie wiecie jak się bardzo cieszę, bo ciągle tylko 300g na miesiąc, to mi już spędza sen z powiek. Nawet pediatra powiedziała ostatnio, że to trochę mało, ale cóż poradzić przy takim ruchu w ciągu dnia. Dzisiaj padła po południu na 2h ze zdziwienia chodziłam sprawdzać czy mała terrorystka nie próbuje uciec z łóżeczka.

PS. Czy wasze pociechy też się tak pasjonują wodą w wannie, że próbują ją pić? Nasza Lila wymyśliła sobie nawet technikę zaczerpnięcia wody stateczkiem i siup do buzi i po buzi, a ile radości jej to sprawia :-)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, właśnie napisałam do was długi list i nacisnęłam przypadkowo Esc...szlag...cały mi się skasował! Więc teraz tylko krótko: W pracy mam trzech szefów, więc żaden z nich w pełni nie kontroluje tego co robię, mają szczęście, że uwielbiam swój zawód i sama się mocno kontroluję hihihi Lili ok. nie przekręca się z brzuszka na plecki i na odwrót, za to staje od razu na stópki, najczęściej w wannie przewiesza się na stojaka i zagląda co znajduje się poza nią.
Poprzeglądałam trochę Wasze zdjęcia- dzieci rosnąnam jak na drożdżach, czy to naprawdę minęło już pół roczku? Ach cudnie

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Daszko, to super, że u ciebie przynajmniej w porządku. Ja nie mogę tego powiedzieć o sobie. Zawodowo kicha! Nasza Lila też próbuje stawać, ale do tego kursuje po podłodze. A jak z przewracaniem z tego stania?

A dzieci rosną choć bez drożdży :36_8_7: Już niedługo roczek.

Allayiala, to się liczy jako picie wody :36_1_11:

Dzisiaj byliśmy na kontroli katarku. I jest lepiej. Mała sama się wykurowała z pomocą wody morskiej i mucofluidu czego nie można powiedzieć o mnie i o N. Jedziemy na ibupromie i herbatach z lipą.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Zupełnie tego nie rozumiem, ale przez jakieś niedopatrzenie jeszcze do Was nie zajrzałam:lup:
dołączam więc wraz z Sabinką (11 sierpnia 2008).

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny

nie pisałam ostatnio , tak jakos mi sie nie składało, ale wchodze poczytac jak mam chwile co u Was
villanelle-zycze zdrówka
kwiatusia-ta historia która przeszlas w szpitalu to koszmar prawdziwy, rozumiem, ze rodzilas w Polsce, ja pobytu w szpitalu tez nie wspominam dobrze, ale zepsuty termometr i to co Ty przeszlas przechodzi wszelkie granice

a mnie ostatnio jedna rzecz martwi, okazało sie,ze tylko mi sie wydawało ze Robert tyle przybyl ostatnio, albo lekarka zle go zwazyla, albo ja jestem jakas słaba, niedospana i nie mam siły go nosic
ale przez 4 tyg. przybyl tylko 150 g.,wazy teraz 8450 a nie jak mi sie wydawało 9kg
nie wiem co jest grane, zaczynam go dokarmiac kaszkami bo to moze ja mam mniej pokarmu, niestety nie za bardoz chce jesc kaszke :( nie zauwazylam u niego jakichs oznak alergii bo to tez tłumaczy maly przyrost wagi, cóz pozyjemy zobaczymy
mnie sie wydaje,ze on od jakiegos czasu stracil apetyt
na początku martwilam sie,ze za szybko rosnie i duzo przybiera, teraz ze za malo -ech
ale miejmy nadzieje,ze wsyzstko bedzie dobrze

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia KOBIET!!!

Odnośnik do komentarza

anula_73, miło, że do nas dołączyłaś.

kalinah1, dzieci piersiowe nie za bardzo chcą w ogóle jeść nowości, więc proponuję się uzbroić w ciepliwość. W przypadku mojej Lilii wprowadzam jej nowości odkąd skończyła 5 miesięcy i powiem ci szczerze, że dopiero teraz zaczyna chętnie zjadać kaszkę, a warzywa i owoce tak sobie.
Co do przybierania, to u nas nie jest źle ani nie dobrze, a to 150g u was, jeśli to pierwszy raz to bym narazie obserwowała. Może masz możliwość chodzenia do poradni i sprawdzania na tej samej wadze jak Robert przybierze np. po 2 tygodniach. Nam tak radziła p. Dorota z działu Doradca laktacyjny. Może to tylko chwilowy przestój wagowy. Z kolei pediatra tłumaczyła mi, że ważne jest podwojenie wagi urodzeniowej w 6 mż i ogólnie, że dziecko przybiera a nie traci. Chwilowo może mniej. U nas 300g/miesiąc utrzymuje się już 3 miesiąc z kolei. Karmię piersią, daję obiadek wieczorem kaszkę (2/3 dużego słoiczka) ale i tak wydaje mi się jakby miała małowartościowy pokarm, choć to podobno niemożliwe. Trzymajcie się i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Kobietki, wszystkiego naj z okazji dzisiejszego święta!

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

dziękuje Villanelle, pozyjemy zobaczymy
troche sie boje zeby to nie było związane z jakąs alergią czy czymś ale miejmy nadzieje, ze nie
boje sie jak kazda swiezo "upieczona" mamusia
on dopiero teraz tak ostro przyhamował, ale mniej przybiera juz do nowego roku
wiesz mi sie wydaje,ze w przypadku Twojej Lili, która jest drobnym dzieckiem - 300 g. /mc to nie jest wcale az tak mało
co do pokarmu to słyszalam,ze moze byc go mało, ale tzw. chudy to mniej mozliwe
trzymaj się i zdrowiej !!!

Odnośnik do komentarza

hej Kobiety:)
jakos nie zagladalam ostatnio bo ta praca w weekendy a i jeszcze gosci mielismy,wiec zupelnie nie mialam czasu ani siły.
U nas nic nowego,dalej jeden ząbek juz coraz bardziej widoczny,w nocy jest juz troszke lepiej ale trzeba podawac Tysiakowi smoka,wiec spania nie ma.
villanelle Martyska tez juz staje na nogi...jak chce sie ja posadzic to prostuje nózki i staje,ale czytalam ze nie powinno sie jesszcze pozwalac dziecku tak stawac,bo to za duze obciazenie dla kregosłupa.
Jesli chodzi o picie wody z wanny to i my sie dopisujemy do klubu pijaków:D nie wazne czy woda jest z oliwka czy z plynem,piana itp i tak bardzo dobrze smakuje:)
Kupilismy ostatnio mate antypozlizgowa i kąpiemy Tyske juz w duzej wannie:)
Daszka dobrze ze jestes zadowolona z "nowej" pracy:)
anula_73 witaj Kochana i tutaj:)
kalinah1 nie martw sie tym brakiem wagi u synusia,moze to tylko przejsciowe i zaraz minie. Nie łaczyla bym tego z jakas alergia:) Bedzie dobrze:*

Najlepszego w Nasz Dzien Kobietki

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...