Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Sel a ja miałam odwrotnie z ubrankami, nakupiłam głównie 62. Miałam kilka od koleżanki mniejszych ale i tak za duże. Mały urodził się 50 cm i 3200 g. Po domu chodził w kaftaniku i zawinięty w różek. Te 62 nosił najpierw za duże później ok prawie do 3 mc. Do dziś jest w sumie bardzo ekonomiczny jeśli chodzi o ciuchy długo nosi. Jeśli będę mieć córkę to dostanę dużo ubranek od kuzynki ona ma same córeczki. Jeśli synka to nawet będę mieć na bieżąco po bratowej bo rodzi 3 mc wcześniej więc najpierw jej dam swoje a później ona będzie oddawać. Większość ubranek nosi się przecież kilka razy tylko.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Eszel żebyś się nie przeliczyła z tymi ciuszkami :) moja kumpela rodziła pół roku po swojej siostrze, więc myślała że ciuszki będzie mieć :) no i miała, przez pierwsze pół roku a potem jej maluch rósł bardzo szybko a siostry był drobniutki, i suma sumarum kupowały każda dla siebie :)
Ja nie będę nic kupować minimum do września/października, sporo rzeczy mamy 'odziedziczyć' po rodzinie, m.in. wózek, ale będę musiała to przejrzeć i chyba i tak część kupić swojego, chociażby ten wózek bo ich jest taki toporny i kompletnie nie poręczny.
Do szkoły rodzenia się wybiorę z mężem jak tylko damy radę, ale na pewno nie będę z nim rodzić, to postanowione, mam bardzo dobrą przyjaciółkę która ma dwoje maluchów i mówiła, że jeśli tylko będę chciała to mi będzie towarzyszyć :) z dwojga złego wolę doświadczona koleżankę, niż męża panikarza który by pewnie zemdlał po 10 minutach :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia porod i towarzyszenie przy nim to sprawa indywidualna ale ja osobiacie sobie nie wyobrazam rodzic sama. Na porodowce nikt sie toba nie przejmuje,ot przyjdzie pani polozna od czasu do czasu i tyle. U mnie w szpitalu tak to wygladalo,ze podloczyli mi oxy i rozeszli sie,gdyby nie maz to nie moglabym nawet sie ruszyc bo on jezdzil wozkiem z kroplowka a ja za nim lazilam i odliczalam co ile mam skurcze. Na szczescie ja mialam taki ekspresowy porod,ktory trwal cala godzine, a na porodowke weszlam bez ani cm rozwarcia i ani jednego skurcza,podali mi oxy i za godzinke maly juz lezal w moich ramionach. Nawet stanika nie sciagnelam bo myslalam ze te porod to przynajmniej pare godzin. Mimo wszystko nie wyobrazam sobie porodu bez meza,przy kolezance nawet najlepszej bym sie krepowala jednak porod to bardzo imtymna sprawa.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Eszel, uważaj z tym pożyczaniem ubranek, moja bratowa urodziła synka 4,5 miesiąca później niż ja, rzeczywiście na początku całe 56, 62 i 68 szły do bratanka, ale jak doszliśmy do 74 to maluchy już się zrównały i nie da się pożyczać ubranek. Zresztą jak sama napisałaś dzieci są różne, mój synuś był bardzo szczupły (od ciągłego ulewania), a bratanek raczej okrąglutki dlatego np. bratanek już zaczyna nosić większe rozmiary niż mój synuś.
Z ubrankami to wiadomo że 62 się na pewno przyda, a w trakcie ciąży będzie wiadomo czy szykuje się wielkoludek czy drobinka. Dla mnie lepiej trochę za duże niż za małe.

Kornelia, jak zobaczysz ceny wózków to ucieszysz się z darowanego, zwłaszcza że dzieci tak szybko z nich wyrastają. Mój brat to panikarz, dlatego był z bratową cały czas, a wyszedł na skurcze parte. Ona miała wsparcie przez kilka godzin, a on nie musiał patrzeć na to czego się bał. Tak jak pisze PeggiSu, jesteś sama w sali, czujesz się źle, no bo rodzisz, od razu raźniej jak masz kogoś cały czas pod ręką.

Ang, od luteiny miałam białą wydzielinę, albo jak za płytko włożyłam to tabletka się rozpuszczała na szaro. Wszystko to bez zapachu, czasem miałam podrażnienia i szczypało, ale na noc wkładałam globulkę hydro vag i po 2 dniach wszystko wracało do normy. Pytałam lekarza o te globulki i powiedział że można. Mnie w te upały wkładki wkurzają, skóra nie oddycha, staram się chociaż na noc zakładać gorszą bieliznę i nie używać wkładek. Gorąco i wilgotno to aż się prosi o podrażnienie i sprzyja namnażaniu bakterii.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Znam swojego męża i ewentualnie mogłabym go mieć przy sobie w początkowej fazie a potem baju baju :) jeden facet się do tego nadaje, inny nie :) mój jeden brat był przy porodzie i powiedział, że nigdy więcej by tego nie powtórzył :), nie wnikałam co go tak zraziło. Ja mam mamę, siostrę, dwie szwagierki, przyjaciółkę, a w ostateczności mogę opłacić położną albo doule i będzie dobrze :) sama w każdym bądź razie nie zamierzam być :)).
Sel85 myślałam, że jestem jedyna z 'wkładkowym' problemem. Nie zażywam niczego dopochwowo, ale ciągle mi tam wilgotno i jak wracam po pracy do domu to pierwsze co biegnę się umyć bo chcę się wściec od tych wkładek :/ .
No tak, wózki są drogie, rozważam też opcje wzięcia od nich tego wózka ze względu na gondolę, a potem byśmy kupili porządną spacerówkę :) zobaczymy jak będziemy stać z finansami, wtedy będę wybrzydać :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ja byłam z mężem przy porodzie ale wpuscili go dopiero jak zaczęła się akcja porodowa wiec na nic mi się nie przydał bo ten najgorszy czas te skończę i bóle jak były byłam sama pomijając stado studentów. Pępowine tez sama przecinalam bo mąż jak zobaczył dziecko w krwi i tym i jak tymi rurkami oczyszczają drogi oddechowe to wyszedł he he dopiero jak mnie zszywali dali juz mi mała wytarta trochę to przyszedł wiec tym razem Pewnie lepiej nie będzie więc zastanawiam się czy sama nie rodzic.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Ja dostałam już sporo ubranek po ciotce (nazbierało się pół komody), a ciotek mam 6 ;)
W ogóle to mam takie pytanie: co sądzicie o kąpielach w jeziorze? Czytałam, że można ale tylko w kąpieliskach kontrolowanych przez sanepid, a wy jak myślicie ? Mogłyby wypowiedzieć się dziewczyny, które były już w ciąży i korzystały z takich form relaksu ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny macie świętą rację, nawet o tym z bratową rozmawiałyśmy może tak być, że to jej synek po moim będzie nosił. Chodzi mi głównie o pierwsze mc bo później i tak się bardziej niszczą. Jakby była córka miałabym fajnie bo kuzynka by mi dużo dała już przy Stasiu chciała dać.
Co do kąpieli w jeziorze, właśnie ta kuzynka rok temu całe lato w ciąży jeździła nad jezioro, nawet z nią byliśmy w dzień porodu jeszcze zdążyła się wypluskać mówiła, że super na bolące plecy jej robiło a wieczorem pojechała rodzić. Oczywiście kąpielisko strzeżone więc myślę, że i przebadane. Ale jezioro bardzo czysta choćby z wyglądu woda przezroczysta. Też zamierzam się wybrać z synkiem. Choć nie mam stroju trochę się źle czuję bo brzuch już jest a nie wygląda na ciążowy tylko po prostu gruby.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Ja żyję, ale co to za życie jak się nie da ruszyć z domu taki jest skwar. W domu mam 26 stopni, nie ma tragedii więc odpoczywam, regeneruję się na kolejny tydzień pracy i czekam na mecz polaków :) jedyny plus tych upałów to to że w końcu nie jem jak wariatka, jedynie dużo piję.
Dziewczyny, a prenatalne (u mnie akurat 12 tc) to powinno być przez brzuch czy jeszcze dopochwowo?

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...