Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Kochane czy wy też macie bóle brzucha takie jakby na okres ale pojawiające się i znikajacych? Tak jak skurcze..
Nie wiem sama czy to są skurcze Braxtona bo wcześniej brzuch tylko mi się spinal i było dziwnie a teraz mam normalnie bóle jak na okres troche poboli i mija.. i tak co np 30 min.
Wczoraj tak miałam po długim siedzeniu na angielskim.. wróciłam do domu i mnie tak ze 2 h bolało.. dzisiaj znów to samo po siedzeniu w robicie i tak już od 16 do teraz co jakiś czas..
Sama nie wiem czy to te skurcze tylko teraz są silniejsze czy znów się macica rozciąga czy co :/

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

nuinek jeśli występują często i bolą, nie uspokoi się jedź na pogotowie bo jednak lepiej żeby ktoś znający się na rzeczy powiedział co i jak. Mam nadzieję,że przejdzie wieź nospe jak pisała Fiołe i poczekaj, jednak jeśli wciąż będziesz czuła te skurcze jedź.

listopadowka spokojnie jeszcze masz czas. Ja też myslałam,że więcej wydam w tym miesiącu że wyprawkę zrobię większą ALE niestety nie dam rady. A sporo do kupna jeszcze.

Kurde widzę zakupy idą pełna para i pranie! :) jutro gondole ściągam z wózka do prania i materac :D

patrycja2403 jak po wizycie ?? Dziewczyny co miały dzisiaj wizyty piszcie o tam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Nie mam dobrych wieści, mowilam że nie podoba mi się krzywa, że rodzina cukrzyca obciążona, że mama w ostatniej ciąży miała cukrzycę i teraz ma normalna. I mi ta krzywa wyszła podwyższona od dzis wieczór dieta do poniedziałku, a w poniedziałek do szpitala muszę się położyć na badania i potem zdecydują jak leczenie itd i dieta napewno. Mąż wyjeżdża w sobotę. Jestem rozbita. Z maluszkiem i szyjka w porządku. Pięknie biło serduszko. Ja i tam mam spowolniony metabolizm przez tarczyce plus obciążenie genetyczne. Nie mam dużo ponad normę ale lekarzowi się nie podoba. Lepiej skontrolować

Odnośnik do komentarza

Im więcej czytam o tej cukrzycy ciazowej tym bardziej Boję się...
Ja 05.09 będę robić badania i zobaczymy co wyjdzie a 12.09 moja lekarka powie co i jak.

W sobotę idziemy wybrać farby do pokoju,w niedzielę po łóżko do sypialni.Oglądałam pogodę do niedzieli na być po 31 stopni a od poniedziałku już chlodniej-21 stopni.I lepiej mi będzie wtedy bo źle znoszę upały.

My dalej mamy zakaz uprawiania seksu z chlopakiem:(prawdopodobnie będzie już tak do końca ciąży...Nie wiem czy któraś z Was też ma zakaz od lekarza?Są dni kiedy normalnie taka mam ochote ze szok:)Ale mój sprowadza mnie szybko na ziemię hehe

Jutro muszę poprasowac troszkę.W niedzielę pewnie zjem pyszny obiad u przyszłej tesciowej-rosolek :)mniam mniam

Kręgosłup boli mnie od czasu do czasu-najbardziej rano i jak dużo chodzę.

Malutka kopie mnie ale zauważyłam dzisiaj ze tylko po lewej stronie.Nie wiem czy się mam martwić czy nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja też nie mogę współżyc ze względu na łożysko, z którym miałam przejścia. A dziś pani fizjoterapeutka obkleila mi plecy specjalnymi plastrami,. Które mają zmniejszyć ból, odciążyć kręgosłup itd takze wybrałam różowe i teraz mam takie właśnie w obklejone plecy. Skolioza, duży biust i brzuszek dają się we znaki kręgosłupowi.

Odnośnik do komentarza

Fiołe
Hey!:-) Też byłam ostatnio w kinie i szybko znowu się nie wybiorę bo myślałam, że tam nie wysiedze, to już nie dla mnie. Współczuję wam tej diety cukrzycowej, mam nadzieję że do was nie dołączę. Mój ma malować sypialnie dopiero pod koniec września, faceci to zawsze mają czas!:-/ Ja planuje we wrześniu wyprac ubranka,kocyki itd. od córeczki i potem je już od razu wyprasowac. Jakiej firmy proszki/ płyny/ kapsułki polecacie?

Ja kupiłam proszek i płyn Lovela, a dziś chusteczki pampers sesitive 6 cipak w rossman za 26.99zl w promocji.

Odnośnik do komentarza

A my kupiliśmy chusteczki nawilżające 6 opakowań po 64 chusteczki w paczce pampers za...5zl:)Padlam normalnie bo poszliśmy do netto i patrzymy leży sobie paczka z nową cena 5zł zamiast 29,99.Na drugi dzień poszliśmy do netto a ta paczka sama kosztuje...23.99.udało nam DI tano kupić:)

Skolioze też mam i z dnia na dzień odczuwam bol.I ciężko mi DI oddycha

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

My nie współzyjemy w ogóle w ciąży.Hedynie co to na początku jeszcze coś tam.Niestety w każdej z ciąż po współżyciu odczuwam bóle i dyskomfort więc po prostu tego nie robimy. Ochota niestety jest i to wzmożona, ale możliwości brak.Współczuje Wam tych cukrzyc dziewczyny.Ja po powrocie do domu zabiorę się za pranie i pakowanie torby, żeby też nie czekać. Aha, z tego co mogę Wam polecić to oprócz wody niegazowanej z dzióbkiem to weźcie coś do jedzenia.Przyda się choćby po.Ja miałam herbatniki i cukierki werters orginals.Niestety przy pierwszym porodzie nie mogłam nic zjeść ani nawet napić się choćby łyka wody, bo wszystko wymiotowalam i jednocześnie miałam biegunkę, a trwał 13 godzin!! Trudno się dziwić, ze później byłam mega głodna. Zresztą za drugim razem też wpierniczalam bułkę z serem żółtym ledwo co dotarłam na salę! Ha ha

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy4z17k1rkjpne.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb733e5ejn84p95y.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/svchw1d3d43y2f0f.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie jak UllaS pisze, ja po porodzie byłam tak głodna, że mąż szybko jechał do domu bułki mi zrobić i smakowały mi jak nigdy, a w nocy jadłam herbatniki :)
Na porodówce też wymiotowałam, więc pewnie stąd późniejszy apetyt.

Byłam wczoraj w rossmannie i kupiłam proszek do prania i płyn do płukania Lovela bo była dobra promocja i kupiłam również majtki poporodowe siateczkowe (tak przy okazji bo też promocja) :).

My byśmy mogli współżyć z mężem, ale mimo, że mam ochotę to jakoś czuję się jak słoń, a mąż widzi duży brzuch, więc nawet nie proponuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3m8e6vsl0.png

Odnośnik do komentarza

patrycja2403
Nie mam dobrych wieści, mowilam że nie podoba mi się krzywa, że rodzina cukrzyca obciążona, że mama w ostatniej ciąży miała cukrzycę i teraz ma normalna. I mi ta krzywa wyszła podwyższona od dzis wieczór dieta do poniedziałku, a w poniedziałek do szpitala muszę się położyć na badania i potem zdecydują jak leczenie itd i dieta napewno. Mąż wyjeżdża w sobotę. Jestem rozbita. Z maluszkiem i szyjka w porządku. Pięknie biło serduszko. Ja i tam mam spowolniony metabolizm przez tarczyce plus obciążenie genetyczne. Nie mam dużo ponad normę ale lekarzowi się nie podoba. Lepiej skontrolować

Patrycja przykro mi że Ciebie też to dopadło, a może po badaniach okaże się że jest wszystko w porządku - trzymam kciuki.
A jakby co to przecież będziemy się wspierać żeby to przetrwać - już dużo nie zostało. Za chwilę Bąbelki będą z nami :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a2w1xmpzs.pngurl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5et4owibbo.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej ja tez wczoraj mialam wizytę, niestety wyniki mi sie troche pogorszyly wiec dostałam żelazo i żurawit do brania. Na szczescie krzywa wyszla idealna i cytologia tez 1 stopien, wiec super. Maleństwo brykalo w brzuchu podczas usg, ale lekarz stwierdzil ze rozwija sie prawidlowo a nawet plod jest troche starszy niz wychodzi z om.
Wczoraj tez zrobilam pierwsze zakupy kosmetyczne przez internet dla maluszka, i wypralam elementy wózka z gondoli:) trzeba korzystac z pogody zeby wyschlo w sloncu:)
Hehe ja po pierwszym porodzie tez bylam mega glodna i strasznie mi sie pic chcialo, wode mialam ale kanapki maz o 2 w nocy mi przywozil:) i to skuterkiem bo mu sie auto zepsuło:)
Lece teraz na ryneczek, kupie sobie żurawinę, postaram sie odezwac później:)

Odnośnik do komentarza

Ja tam współżyje z mężem ale nie jest to to co kiedyś. Przez ten brzuch wyglądam jak arbuz to z czym do ludzi. Niby w ciąży przytyłam 2,5 kg ale czuje się nieatrakcyjna. Jak na początku miałam ochotę to mąż się bał, pogadał z kumplami w pracy to mi brzuch wyskoczył.
Dziś mam dentystę zapomniałabym o nim, miałam iść wczoraj na tą patologię ale jak matka mi powiedziała że lubią tam zostawiać w szpitalu to dopiero dziś pójdę. Kurcze podwyższam tą insulinę a cukier i tak mi wyskakuje. Najlepsze że powinnam więcej jeść a nie mam gdzie tego upchać.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Magda co z Tobą? Dawaj znać !
Co do współżycia to my rzadko, ja mam rzadko ochotę po prostu
Współczuję am tych cukrzyc.
Ja wczoraj miałam wizytę, wszystko w porządku, szyjka długa zamknięta, wody płodowe w normie łożysko też w porządku, Dawid waży 1 kg a mamusia 8 na plusie. Za miesiąc do kontroli
Co do jedzenia na porodówce to ja jak urodziłam w nocy to dopiero wieczorem jadłam nie miałam sił po prostu ponieważ zaraz po tracilam przytomność, później byłam pod narkoza jak mnie czyscili bo łożysko się nie chciało odkleic i później znów tracilam przytomność i pół dnia pod kroplówką leżałam i nawet siły wstać nie miałam
Dawid szaleję , Justyna śpi a matka leży i myśli brać się za robotę.
Dziś na 13 szczepienie... aż mi się nie chce myśleć ... brrr
Ullas co do wózka to ja mam plan na wiosnę/lato go sprzedać i zostawić ten co mam teraz a Justynie kupić dostawke tylko . Myślę że to nie jest zły pomysł
Miłego dnia !

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

A my od rana pranie, sprzątanie, mąż firanki zmienia żeby nie zostawić mnie w rozgardiaszu. W nocy miałam jakieś koszmary. O 4 tak płakałam, że mąż się obudził. Poprostu za dużo się dzieje i znów będę ze wszystkim sama. Tak wiem, że jest rodzina ale to nie to samo co mój cudowny mąż. Mały szaleje. Tata musi wziąść urlop żeby zawiesc mnie do szpitala. Mam nadzieję, że nie będę tam długo bo nie mam nikogo w tym mieście i będę sama jak palec. Jak leżałam z krwawienie to w swoim mieście wszyscy mnie odwiedzali to i myślę inne. Za dużo wszystkiego się kumuluje!

Dziewczyny piszcie co z wami mam nadzieję, że nic poważnego. Martwię się o każdą!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...