Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Bajka_3 myślę że z tym wózkiem to całkiem dobry pomysł. Pewnie gdybym nie miała wózka zrobiłabym tak samo. Problem z tymi gondolami z zestawów 3w1 czy 2w1 jest taki że są naprawdę małe. Jak dziecko urodzi się większe to może być problem z użytkowaniem go przez całą zimę. Mój starszy syn tak rósł ze wieku 3mieś nie mieścił się już w gondolce i musiałam przejść na spacerówkę, co w zimie będzie kłopotliwe. Twój pomysł jest dobry, bo zawsze można odsprzedać gondolę i kupić inny.

Odnośnik do komentarza

Witajcie, w końcu postanowiłam dołączyć do grona mamusi październikowych. Mam termin na 27 października teraz jestem w 16tc. Tygodnie lecą nie wiadomo kiedy, czasem myślę sobie że chciałabym już żeby maluszek był z nami ale z drugiej strony boję się końcowych miesiącow a tym bardziej porodu. Mam nadzieję że z Wami będzie mi łatwiej :) pozdrawiam.

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Witamy Izu,dokładnie niema ci myślec i stresować się porodem bo to nieuniknione. Każda kobieta jest inna i każdy poród tez jest inny ja jestem po dwóch porodach i każdy inny( pierwszy 12h a drugi 24h) teraz twierdzę,że coś być to będzie bo wiem że z chwila gdy dostanę malucha na ręce zapomnę o tym co przeszłam. Drugi poród miałam bardzo ciężki, córa miała 4200 i 60 cm a ja szczuplutka, lekarz przed porodem złe obliczył jej wagę. Po porodzie usłyszałam, że powinnam mieć cesarkę, ale jakoś dałam radę. I wiem ze i tym razem co by się nie działo dam radę i wszystkie powinnyśmy tak myśleć ;)

Odnośnik do komentarza

Ja tak sobie wmawiałam, że na zakupy dla dziecka jeszcze za wcześnie, że pójdziemy po połówkowym a dziś jak poszliśmy do lumpa po ciuchy dla mnie wróciliśmy z małymi spodenkami i małą koszulką i małym sweterkiem... będą pasowały do małych bucików, które już mamy :D

Radość z zakupów dla całej rodziny.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Odzywam się bardzo rzadko, ale czytam Was na bieżąco. Jednak dziś muszę się wyżalić!
W poniedziałek byłam u swojego lekarza- wszystko super, maluszek zdrowiutki, na 90 % synuś <3 Nawet dostałam pochwałę od dr, że tak ładnie trzymam wagę (od początku ciąży spadło mi 6 kg, a i tak mam jeszcze z 25 kg na plusie). W środę byliśmy na wycieczce w Ogrodach Hortulus (polecam!!!) . To 130 km ode mnie, więc podróż plus cały dzień łażenia (dużo odpoczywałam, ale i tak więcej chodziłam niż normalnie) i mój brzuch się zbuntował... Zrobił się bardzo twardy wieczorem i przez cały czwartek taki był, plus bolały mnie okolice żołądka. Oczywiście poleżałam w czwartek , w pt ból minął ale napięcie pozostało. Pojechałam do swojego lekarza, ale akurat tego dnia wyjechał :( Zadzwoniłam do położnej- kazała łykać nospę i leżeć, a jakby się pogorszyło to w sobotę jechać do szpitala. Wczoraj już czułam się super, napięcie brzucha zmalało, ale nadal pojawiało się gdy stałam (tylko wtedy). Dla świętego spokoju postanowiłam pojechać do szpitala by to skontrolować. Głównie po to by zobaczyć, czy coś nie dzieje się z szyjką. Była ze mną mama-pielęgniarka , która kiedyś sama pracowała w tym szpitalu. Na Izbie Przyjęć akurat była jej koleżanka- mówimy uczciwie co i jak, ona zadzwoniła do lekarza. A ten co? Nawet do mnie nie zszedł (a wiemy, że nie miał wtedy żadnego porodu/zabiegu itp, tylko siedział w dyżurce!), nie porozmawiał, tylko od razu kazał się kłaść na oddział!!! Ja i mama w moment wkurw, bo nie mam żadnych wskazań (nie miałam skurczów/plamień/krwawień itp) i mówimy pielęgniarce, że może my się przejdziemy na ginekologie, aby mnie zbadał, bo nie ma sensu kłaść się na cały weekend ( nie oszukujmy się- badania zrobiliby mi dopiero w poniedziałek). Lekarz nie wyraził zgody, tylko kazał się kłaść! Stwierdziłam, że bardziej zaszkodzi mi leżenie i wkurzanie się w szpitalu, niż powrót do domu i oczywiście wróciłam do domku. Z tego wkurzenia przeszły mi wszelkie dolegliwości :P Mama obmacała mi brzuch i stwierdziła, że to nie jest stawianie się macicy, więc odpoczynek i nospa powinny pomóc. Dziś już na luzie.<br /> I to ma być opieka nad kobietą w ciąży?! Połóżmy ją na oddział, bo pewnie limity nie wykorzystane i trzeba statystyki podciągnąć! Mój szpital w ogóle nie ma dobrej opinii, kadra w większości taka sama jak za czasów mojej mamy (25 lat temu)- mama i mój mąż silnie mnie namawiają na poród w Trzciance. Nie chciałam, bo to 30 km od domu, a przecież szpital mam na miejscu... Ale po wczorajszej przygodzie, chyba przyznam im rację...
eeeeh.... Lżej mi. Buziaki!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxhqvk5brxo5cj.png

Odnośnik do komentarza

Kamama no właśnie ja też myślałam, że jest jeszcze czas...
Nawet koszuli/piżamy takiej nadającej się do szpitala nie mam, bo to przeciez dopiero 18 tydz. A tu taki psikus...
Jutro mam nadzieję dorwać mojego lekarza, to go spytam który szpital poleca (chodzę prywatnie, mój gin nie ma umowy z NFZ więc jest szansa na obiektywną opinię). A potem idę na polowanie piżamowe. Na wszelki wypadek.
W ogóle to jeszcze do mnie nie dociera ten cały wyprawkowy szał- może ja jakaś dziwna jestem?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxhqvk5brxo5cj.png

Odnośnik do komentarza

Spaguśka nie jesteś dziwna :)
Może któraś mamusi już doświadczona doradzi jakie firmy wybierać lub na co zwrócić uwagę przy wyprawce. Dziś oglądam wózki i mam dylemat czy kupić nowy czy używany. Koszty jednak są spore.
A i czy potrzebuje podgrzewacz do mleka, sterylizator..
Które butelki, smoczki doradzacie, ubranka jakiej firmy polecacie. (byłam w C&A, Smyku, Croccodillo, Tesco, H&M, Reserved, Pepco i głupieje bo mam z Tesco body i z Lidla i bardzo rozmiarami się różnią body z Tesco są mniejsze od Lidla, ale szersze).

Odnośnik do komentarza

Velveti z tą wyprawką jest tak że ta do szpitala to w internecie znajdziemy być może na stronie szpitala do którego się wybieramy bo w każdym jest inaczej. Ja miałam ubranka dla dziecka, pieluchy, mokre chustki, krem na pupę chyba sudokrem lub linomag, a dla siebie koszule kilka sztuk do karmienia, podkłady poporodowe i majtki jednorazowe.
A co do wyprawki domowej, to trudno powiedzieć: przy dwójce dzieci wiem że wiele gadżetów jest niepotrzebnych, natomiast przydało mi się: wiadomo wózek i łóżeczko (wózek kupiłam używany), podgrzewacz bo naturalnie karmilam tylko 4mies, przewijak,niania elektroniczna, aspirator do nosa, i huśtawka która sama huśta, gdyby nie ona chyba bym nie miała chwili przerwy od noszenia i kołysania bo młodszy syn miał takie kolki, że tylko na rękach chciał być. Nie przydała nam się np karuzela nad łóżeczko bo dzieci nie były nią zainteresowane. Co do butelek i smoczków to kupilabym ze dwa rodzaje po jednej bo każde dziecko woli inną np pierwszy syn uwielbiał firmy Mamcare a drugi nie chciał ich i tylko Avent. Ze smoczkami uspokajaczami to samo. Tak samo z kosmetykami dla dzieci np moi tolerowali tylko Nivea baby a np na Johnson i inne mieli uczulenie. Po prostu chyba trzeba przetestować.

Odnośnik do komentarza

Witam! Zapisałam się dzisiaj do szkoły rodzenia, za dwa tygodnie zaczynam zajęcia ☺. Zajęcia są bezpłatne. A Wy kiedy zaczynacie, czy wogóle zamierzacie chodzić do szkoły rodzenia? Jutro mam połówkowe usg i już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć moją Księżniczkę. Miłego popołudnia.

Odnośnik do komentarza

Byłam u swojego gina. Wszystko jest w porządku :D Już na 100% synuś- chyba będzie Karol :) Lekarz poparł moją decyzję o niepołożeniu się na oddział- stwierdził, że bardziej zaszkodził by mi stres z tym związany.
Pogoda u mnie fatalna, więc odłożyłam "piżamowe łowy" na jutro. Przy okazji pójdziemy z mamą na "lumpa" (szmateks jak kto woli) i poszukamy ciuchów dla mnie na lato/okres karmienia oraz może trafi się coś dla małego, skoro już wiemy że to napewno ON.

U mnie do szkoły rodzenia zapisują od 25 tygodnia ciąży, więc jeszcze troszke poczekam....

Ktoś mi powie jak ustawić suwaczek? Wiem, że pewnie było sto tysięcy razy, ale nie mogę się doszukać.... Buziaki!

A przy okazji polecam ciekawy artykuł i ogólnie tego bloga: http://www.szczesliva.pl/jak-pielegnowac-skore-malego-dziecka/

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxhqvk5brxo5cj.png

Odnośnik do komentarza

Ja zaczynam od gimnastyki dla ciężarnych - dwa razy w tygodniu do końca ciąży, za dwa miesiące teoria i zajęcia praktyczne. Dziewczyny a tak z innej beczki. Dużo już przytyłyście? Ja mam 21 tydzień i prawie 5kg na plusie. Trochę się martwię, żeby nie przybrać za dużo. No ale najważniejsze żeby dzidzia się dobrze rozwijała.
Spaguśka ciesze się, że u Ciebie wszystko dobrze.

Odnośnik do komentarza

WuKa, ja chodzę od 12 tygodnia na zajęcia, mam joge raz w tygodniu i fitness (powiedzmy aerobik) raz :) Po jodze czuje się wspaniale! Uwielbiam! Zero jakichkolwiek dolegliwości :) Jeśli którąś bolą plecy, to polecam bardzo
A szkołę rodzenia zaczynam 13 lipca i mam 5 tygodniowy kurs (raz w tygodniu po 3 godziny)
A co do wagi to ja na początku ciąży schudłam 4 kg (odstawiłam Coca Cole) i teraz mam jeszcze 0,7 do początkowej wagi, czyli 3,3 od najniższej przytyłam, ale zaczynam to widzieć po twarzy, udach, ewidentnie mi się powoli woda w organizmie zatrzymuje :/

spaguśka, potrzebujesz najpierw generator suwaczka (wpisz w google, bo jest wiele stron, i musisz sobie wybrac który Ci się podoba :) ) i wchodzisz w swój profil, i tam masz zakładkę sygnatura i tam wklejasz (u mnie wklejone jest: http://www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgpsjxo79n.png żebyś za mało/za dużo nie wkleiła :) )

To ja mam USG połówkowe w czwartek, mam nadzieje, że w końcu ta mała wredota pokaże co ma między nogami :P Bo już jestem bardzo ciekawa :)

A muszę wam powiedzieć jakie miałam niesamowite doświadczenie! Generalnie z tydzień czy dwa jakieś ruchy czuje, ale to jest delikatnie, kilka razy dziennie, jakieś takie obroty/szturchnięcia
I wczoraj, lezałam przed telewizorem, mój mąż obok, i jakoś mi się bluzka zawinęła, generalnie miałam odsłonięty spory kawałek brzucha, i mąż położył ręke na nim. I słuchajcie! Mały ją bombardował!!! Czuł gdzie leży ręka, chyba wiedział - musiał - że to nie moja, bo ja brzucha dotykam i nie ma takich reakcji!! Rafał tego nie czuł, jeszcze zbyt delikatne, ale centralnie w środek ręki go bił :) coś niesamowitego, skąd on to wiedział :)

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...