Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Ale stron do nadrobienia przez 2-3 dni, szalejecie... I do tego takie wiadomości.

Mari bardzo sie cieszę razem z Tobą, nie potrzebny stres ale jak widać zawsze musimy być dobrej myśli!
Mój synek urodzony 2 mies wcześniej też miał wadę serca (ubytek) i zaleczono to farmakologicznie bezoperacyjnie. Teraz ma 5 lat i nawet już nas kardiolog zwolnił z corocznych kontroli.

Piglet trzymam kciuki. Żeby wszystko poszło po Twojej myśli. Będzie dobrze. Daj znać jak się sytuacja rozwinęła.

U mnie dziś koszmarna noc oboje synkowie na zmianę dziś kursowali do naszej sypialni, jeden mial ponoć koszmary a drugiego gardło bolało. A na koniec jak dzieci w końcu zasnęły to pies chciał wyjść. Ehhh dziś nieprzytomna jestem i tak jak dawno kawusi brakuje.... ;)

Ja się ledwo ruszam. Mąż twierdzi że brzuch mam raz większy, niż miesiąc temu :) ledwo się schylam, na piętro wejdę to mam zadyszke, ogólnie czuję się jak betoniarka... ;) a tu jeszcze miesiąc.

Odnośnik do komentarza

Mari super ze się upewnilas ze wszystko z Anielka w porządku. Zawsze warto sprawdzić niż się zamartwiac - bo co innego właściwie my możemy zrobić..?
Totek czyli masz kuchnie!! Super!

Ciekawe jak tam Piglet się trzyma - może już z malenstwem odpoczywają..?

Mój M dzisiaj wyjechał w delegację na 2 dni ale wczoraj ostro negocjowal z Izą żeby poczekala na tatusia :D haha
A - też ostatnio polowal z łapka na muchy i do nich gadał pol nocy i wyzywal je na czym świat stoi :):):)

Odnośnik do komentarza

Mari najwazniejsze ze tak szybko moglas to sprawdzic u lekarza i skrócic czas stresowania sie.dobrzeze wszystko ok!
I prosimy nie stresowac niepotrzebnie nas!(do tych co wprowadzily nerwowa atmosfere)
Ciekawe co z Piglet...
Ja tez dostalam wczoraj pozwolenie od lekarza na rodzenie:) i od razu pierwsza noc z zegarkiem w reku bo dostalam jakis bóli/skurczy w nocy ale na szczescie przeszlo.wolalabym poczekac jeszcze z tydzien,ale co bedzie to bedzie:)
Totek ja z mojego meza tez jestem bardzo zadowolona,czasem mu sie nie chce ale i tak musi przyjąć wszystko na klatę.a ma o tyle utrudnione zadanie ze ja praktycznie całą ciążę musze leżec,wiec robil doslownie wszystko(oprocz prania).jak trzeba to trzeba

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqgg368jcku.png

Odnośnik do komentarza

Mari, to kamień z serca :) dobrze, że wszystko dobrze :)

Dziewczyny, mam pytanie, może któraś wie/słyszała jak to jest...
Bo podobno jak się ma anemie to nie można dostać zzo
Tylko, że to dopiero od jakiegoś poziomu, bo wiadomo, że anemie w ciąży to ma co druga, ale podobno jak jest bardziej niż.... (i tu nie wiem co) to anestezjolog może odmówić zzo...
Czy któraś wie o co chodzi z tym i jak to działa...?

Jak na złość... całą ciąże wyniki całkiem niezłe, a te ostatnie dzisiaj odebrałam i... załamka :P
tyle kresek góra/dół i jeszcze mi cytomegalia wyszła :(

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

KasiKate uparte nasze śląskie Maluszki. Z Kacprem miałam poród wywoływany więc nie zdziwię się gdy teraz będzie tak samo ;).
Bajka u mnie odwrotnie znowu. Cała ciąża anemia a teraz wyniki super. A miałaś wcześniej też robione badanie na Cytomegalię czy teraz pierwszy raz? U mnie też wyszła ale zaraziłam się długo przed ciążą więc lekarz jest spokojny. Sądzę, że dostaniesz skierowanie aby zrobić awidność wirusa. Wtedy będziesz wiedziała czy doszło do zakażenia przed czy w trakcie ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

ona1981 u nie też cisza na morzu, szyjka długa i zamknięta na szczęście, Młoda niczym na nią nie naciska, więc liczę, że się prędko nie otworzy. Przenosić ciąży bym nie chciała, ale za wcześnie też nie bardzo uśmiecha mi się rodzić, bo mam dosyć gorący okres ostatnio, a będzie jeszcze goręcej :) Codziennie powtarzam Poli, że najpierw tatuś z mamusią muszą się rozpakować, a dopiero później może ona :D
Za tydzień mam wizytę i nie mogę się doczekać, co tam u niej słychać i ile przytyła.

Btw. czy Wasze dzieciaczki nadal tak szaleją w brzuchach? Mój jest kwadratowy i podłużny, z jednej strony głowa, z drugiej tyłek, a roluje się Młoda w każdą możliwą stronę. Mam wrażenie, że mi zaraz skóra pęknie. Kompletnie jej nie rusza fakt, że ma już tam mało miejsca...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0ak4fq60ai.png

Odnośnik do komentarza

Też patrzyłam na wrzesniowki dzisiaj.
bajka_3 Ja też miałam cytomegalie w pierwszej ciąży tylko, że dowiedziałam się dopiero po porodzie. Lekarz pediatra zamiast mi wytłumaczyć co i jak to mnie tylko straszyl. Musiałam zostać dłużej w szpitalu bo mały miał zastrzyki.
Mam nadzieje, ze ty nie będziesz musiała.
Teraz też nie robili mi badań bo mój lekarz powiedział, że nie chce mnie jeszcze bardziej stresować a i tak teraz tego nie można leczyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

Ja dopiero w pierwszym tygodniu października zaczynam 37 tydzień więc kompletnie nie szykuje się na wrzesień (I mam nadzieję moje dziecko też nie). To tym bardziej się stresuje podczytujac Was że skurcze macie (co to w ogóle skurcz?!) A jak w dodatku będziecie rodzić to nie wiem jak tu wytrzymam psychicznie :P wracając do sytuacji mari to moja siostra się wydziera na mnie że w ogóle wchodzę na jakiekolwiek forum.. I powiem szczerze że gdy lekarz kazał mi leżeć bo szyjka się gwałtownie skróciła w 27 tc to sama doszłam do tego żeby nie czytać nic bo bardziej się nakręciłam tylko. Przez tydzień mnie tu nie było i jak okazało się po wizycie kontrolnej że wszystko ok to znów zaczęłam tu zaglądać. Czasem warto przeczekać niż się niepotrzebnie nakręcić a po wpisach tych dwóch dziewczyn sama się na nie zdenerwowałam że nie potrzebnie sieją panikę.. I na szczęście wszystko się dobrze skończyło.

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Czyli nie tylko mój lubi porozmawiać z owady :) no u mnie też wszystko pozamykane i dobrze bo jest jeszcze czas. Przenosić bym nie chciała, mam nadzieję, że dzidzia szybko wyjdzie. Jak rodzilam nadie, dostałam na wywołanie i po dwóch godzinach mialam bóle a po 4 urodziłam. A dziewczyna która ze mną leżała była trzy dni w szpitalu miała zastrzyki na wywołanie, baloniki I inne jeszcze rzeczy i nic to nie dawało. I tak się meczyla bidulka. A u mnie to szybko, i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Wawania- to pewnie jeszcze kilka dni i będziesz tulic swoje szczęście, zazdroszczę ale pozytywnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze myśle nad ta cytomegalia. Badania z I trym pokazały bak przeciwciał, a teraz usłyszałam ze nie ma sensu powtarzać bo tego i tak sie nie leczy w ciazy. Z kolei jak zaczęłam (niestety) czytać to sie wystraszyłam. Ale widzę ze czesc obeznana z tematem i wcale nie było tak zle (chociaż leczenie maluszka po porodzie to zawsze stres).

Odnośnik do komentarza

Cukinka mój rano leniwy, ale od południa nadrabia lenistwo z nawiązką. Dzisiaj jak stópkę wsadził w żebra to z bólu wrzasnęłam. Mój D się śmieje, że treningi piłki nożnej ma.
Misia1994 ja tak miałam. 3 dni zastrzyki. Nic się nie ruszyło więc na 4 dzień kroplówka. Po pierwszej też nic. Dopiero po drugiej zaczęłam mieć skurcze. Tak więc nie uśmiecha mi się aby poród był wywoływany.

Ale zrobiłam sobie teraz mieszankę. Najpierw pół opakowania żurawiny w czekoladzie a za chwilę talerz żuru.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Hey, czytam Was od samego początku i w sumie myslałam że tylko będę czytała, ale jako ze powoli (jak widze) akcje porodowe sie rozkrecaja, postanowiłam sie zalogować, kibicować i gratulować każdej kolejnej mamie. Mam nadzieję, że jeszcze można do Was dołaczyć. Jestem z Krk, mój termin to 15.10 mam 2 letniego synka (Tymka - ale nie Tymoteusza tylko Tymona :)) i jedną ciąże która straciłam we wczesnych tygodniach. Teraz też spodziewamy się chłopca - imię nadal się wahamy, czy Filip, czy Igor, czy może jeszcze inaczej. Ogolnie od kiedy poszłam na zwolnienie, a było to całkiem niedawno, dopadł mnie gigantyczny stres ze nie poradze sobie z dwójką. Ale poki co oby wszystko poszło dobrze w trakcie porodu i oby nasze pociechy urodziły sie zdrowe, całą reszte odkładam na pozniej.

https://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jybsrf15q.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ijpbx1hpq5mq38zb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...