Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Basia nie wiem czy Cię pocieszę ale myślę że jeśli wszystko ma być dobrze to będzie bez względu na to co robimy . ja w drugiej ciąży byłam w hiszpani do 24 tyg, i po przyjeździe do pl dopiero pierwsza wizyta ,co za tym idzie do tego czasu żadnych badań nic , aż sama sobie nie dowierzam że nawet mnie specjalnie to nie martwiło .Po wizycie okazało się że mój synuś rozwija się książkowo :) badanie toxo , tsh , pierwszy raz robiłam w tej ciąży i podejrzewam że gdyby nie to że poprzednią ciążę straciłam nawet bym nie miała pojęcia co to za badania .

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Strasznie się zdenerwował. .. Byliśmy u znajomych i tak sobie gadamy z dziewczynami o ciazy, porodzie itd itp... I wtrąca się kolega ze my powinnyśmy się cieszyć z dziecka a nie narzekać i ze przesadzamy ze to wcale nie jest tak źle. No normalnie myślałam że go rozszarpie. Co on może wogole wiedzieć. Nie powinien zabierać głosu na te tematy. Może przesadzam ale normalnie wkurzył mnie na maksa. Juz nie można sobie ponarzekać tylko trzeba się cieszyć ze wszystkich dolegliwości. ..

Odnośnik do komentarza

Milutka86 , ja równiez mam nisko ułozone łożysko, 8 mm od ujscia. Z tego powodu już dwa razy byłam na IP. Teraz kazali mi przyjeżdzać tylko w razie silnego krwawienia lub silnych bóli. Dopóki łożysko się nie podniesie plamienia mogą wystepować. Żaden z lekarzy ani prowadzący, ani w szpitalu nie kazali mi leżeć plackiem. Więc prowadzę podobny tryb życia jak Karolicia, z tym że mi jest łatwiej bo to moje pierwsze dziecko. Ja mam ogromną nadzieję, że jeszcze się podniesie i będzie ok :)
Czytam sobie historie z udziałem Waszych dzieci i mocno się zastanawiam jak mam to zrobić aby wychowac taką małą , mądrą i empatyczną istotkę. Gratuluję dziewczyny! Zdałam sobie tez sprawę, że dla większości z Was to kolejne ciąże a ja chyba przyspałam i dopiero się zabrałam za dziecko, ale czasu nie cofnę...
A poniżej My :*

monthly_2016_04/wrzesnioweczki-2016_46196.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Tez uwazam, że to kompletnie dziecinne. Ja, podobnie zreszta jak tutaj, moze jakos bardzo sie nie udzialalam, bo pracuje, mam sporo zajec i sila rzeczy nie mialam kiedy, ale staralam sie co najmniej raz dziennie,dawac znac o swoim istnieniu, czasem cos komentowalam, o cos pytalam. Uznawalam to za fajne miejsce. Nie sadzialam jednak, ze to tak ekskluzywna grupa, ze trzeba na uszach stawac, aby do niej przynalezec:) Zreszta ja takie grupy i miejsca traktuje na luzie, widocznie nie wszyscy maja tak samo:)
W kazdym razie, tez nie zaluje. Na tym forum jestem od poczatku przygody z ciaza i sa tu same urocze, inteligentne i BARDZO pomocne dziewczynki:)

http://www.suwaczek.pl/cache/1acdcdc087.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Basiu to teraz nam doslodzilas :) az miło na sercu :)
Ja jesZcxe sie wyleguje w lozku ale pomału zabieram sie do życia. Wczoraj troche przesadziłam bo az 9 godzin byłam na uczelni i robiłam badania do pracy a dzisiaj zbieram tego owoce. Kłuje mnie podbrzusze, zaczęło jakos w nocy :/ troche sie martwie ale nie jest to ból nie do wytrzymania.
Jeśli chodzi o komentarze facetów, uważam ze należy sie na nie uodpornić. Moj R tez czasami mowi ze przesadzam z tym narzekaniem tylko ze ja w ogole praktycznie nic mu nie mowię. Czasami ze plecy mnie bolą. Na początku sie wkurzał zebym nie robiła z siebie męczennicy... A teraz chyba zaczyna rozumieć ze to nie takie proste i łatwe jak w twoim ciele wszystko sie zmienia. Kurczę faceci panikują przy gorączce 37 st co nawet nie nazywa sie fachowo gorączka a stanem podgorączkowym :D ciekawe jakby sie zachowywali gdyby to oni zachodzili w ciaze. Normalnie armagedon ! Pewnie dlatego to nam kobietom przysługuje ta rola ;)

Odnośnik do komentarza

Imbir, ja starsza jestem i też dopiero pierwsze. I też żałuję, że tak późno, ale tak się ułożyło życie :)
Nigdy specjalnie nie marzyłam o dzieciach, a teraz bym chciała trójkę :) Tylko czas już mi się kończy i nie wiem czy dam radę przed 40-stką :)

Znajome w moim wieku jeszcze nie myślą o dzieciach. Oby jeszcze mogły jak się zdecydują :)

A ja mam dylemat. Od początku ciąży czułam i myślałam, że noszę chłopczyka. Lekarz powiedział, że dziewczynka. I tak mi łyso, tak oswoić się nie mogę, że aż mam wyrzuty sumienia, że się rozczarowałam. Kocham córcię nad życie ale mam poczucie straty. Pracuję nad tym, jednak z tego co widzę troche czasu mi zajmie. Weźcie coś mi zróbcie ...
Dzidzia rozwija się książkowo, jest moim największym szczęściem, kochana, wyczekana a ja mam jakieś jazdy :(

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8jqivleyevi34.png

Odnośnik do komentarza

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ja mam jutro :) mimo że nic się w sumie nie dzieje, to się denerwuje i martwię, tak bym chciała żeby był już wrzesień i żebym była po porodzie, strasznie mnie męczy to ze co chwila czytam o jakiś nowych dolegliwościach czy komplikacjach które można mieć w ciąży, i tak się nakręcam, czytam, później chodzę zła. I jeszcze wydaje mi się ze robie coś nie tak i mam wyrzuty sumienia, beznadzieja....

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Ja też się późno zabrałam ale i tak z moich przyjaciółek jestem raptem druga... A pozostałe też chcą "kiedyś" mieć dzieci ;) Nie jest źle, mamy jeszcze czas. Ja chciałabym 3 i jestem dobrej myśli :) Taka Chylińska czy Kożuchowska też późno zaczęły wiec jesteśmy w doborowym towarzystwie :D

A jeżeli chodzi o dolegliwości i prawidłowy przebieg to nie ma sensu martwić się na zapas. Przecież dziecko wyczuwa nasze leki i obawy, może być później nerwowe, płaczliwe. Podobno to co my teraz odczuwamy wpływa na psychikę dziecka i kształtuje jego osobowość. Wiec postarajmy się być szczęśliwe :) Jak zaczęłam mówić o tych różnych przypadkach jakie mogą się przydarzyć to mój mąż od razu sprowadził mnie na ziemię i chyba miał rację. Szkoda czasu i zdrowia na negatywne myślenie!

Biorę się za śniadanie i lecę na basen. Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ;) jak to milo, ze siebie mamy i mozemy sie wspierac, az lzej na sercu ;)
Maaag musze zaczac brac z ciebie przyklad, bo przede mna pisaniw pracy mgr i chcialam to ogarnac do konca lipca, ale nie moge sie za to zabrac.. rok dziekanki i juz czlowiek sie rozleniwia ;(
Cos mnie dzis od rana brzuch ciagnie.. taki twardy mi sie wydaje.. nie boli ani nic, ale czuje, ze jest taki spiety.. niezbyt przyjemne uczucie ;/ wyprawilam corcie do szkoly, zjadlam sniadanie i leze.. ale musze zaraz wstac ogarnac mieszkanie, machnac obiad i na 12 do pracy. Myslicie, ze moge sobie wziac no spe, mimo, ze nic mnie nie boli, tylko ten brzuch taki napiety?

Odnośnik do komentarza

Farasza, Mała09 dzięki za miłe słowa :* Mi takie refleksje o wieku przyszły dopiero jak juz zaszłam, wczesniej planowałam dzieci, ale nie wydawała się że po 30 to już późno. Teraz chyba hormony robia mi psikusa :) Logicznie wiem że Mamy jeszcze czas. Na mnie wogóle ciąża działa bardzo sentymentalnie- na wiadomościach potrafie się popłakać :P

Słonecznego dnia wszystkim i udanych wizyt!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ;/ padam malo co spalam babcia dala koncert w nocy 0 2;/
jak mozna juz tak nie myslec:( zabrudziłam wiecie czym cała podłogę bo za przeproszeniem z gola dup latala a nie poszła sie umyc:( dzis jej powiedziałam ze w odchodach ludzi jest duzo bakterii(np. listerię szczególnie ze to stara osoba i ma wiecej bateri) i ma utrzymywać higienę bo roznosi zarazki , a jak ja cos złapie moze zle sie to skonczyć dla plodu.... spłyneło to po niej... mąż już nie daje rady pomalu ona spi cały dzien to jej wisi o ktorej cos zrobi, a my pracujemy

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim:)
Maag, masz racje z tymi facetami.. Ja ostanio mojemu powiedzialam, ze jakby byl w moim stanie, to kazalby sie polozyc w szpitalu. Jak ma katar i przeziebiony, to jest masakra na calego..
Ja w nocy tez mialam jakies nieprzyjemne odczucia w okolicy brzucha, przeszlo po wizycie w toalecie..ale postanowilam wczoraj troche pocwiczyc i moze troche przesadzilam. Juz sama nie wiem, gdzie tu jest zloty srodek...
Co do wieku, to chyba nie ma dobrego czasu na dziecko, wiec kazdy jest idealny:)
Farasza, ja jestem przekonana ze mam dziewczynke, tak czuje i tak wlasciwie bym chciala, dlatego troche sie boje jak sie okaze ze chlopiec:( Pewnie beda mnie dreczyc podobne mysli jak Ciebie.
Iva powodzenia dla wizycie.
Jureczka ciezki temat z ta Twoja babcia:( najgorsze te stresy, ktore musisz przechodzic. Ja tez wielelat zylam z babcia i wiem jak jest ciezko.. Domownik i ten ktory pomaga jest zawsze najgorszy...
U mnie pada, ale ma nadzieje ze u Was ladniej. Udanego dzionka zatem :)

http://www.suwaczek.pl/cache/1acdcdc087.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Charlotte, Basia nie ma co jej straszyć bo się nie boi tego nawet juz straszyłam, że sie wyprowadzę i nic. Mieszkamy w jej domu tzn po sprawie spadkowej bedzie pol na pol... ehh ona nic nie słucha mowi ze sie "poprawi" a za chwilę robi coś gorszego...

ps. ja tez jestem przekonana, że bedzie dziewczynka ostanie usg mnie w tym utwierdziło z resztą czułam od poczatku

Odnośnik do komentarza

Farasza,powiem Ci ze mialam podobnie.przeczucia mnie zmylily bo bylam przekonana ze bede miec synka,fajnie byloby miec parke.wiec kiedy uslyszalam na usg ze dziewczynka to jakos mi dziwnie bylo,pomyslalam:ale jak to,nie chlopiec?chwile mi zajelo przestawienie sie,ale najbardziej upewnila mnie corcia ktora woli siostre:)Poza tym "obsluga"dziewczynki jest mi dobrze znana.A odkad czuje ruchy to juz nie wazna plec bo to poprostu moje malutkie szczescie!!!!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) u mnie słonko świeci, dobrze może mnie zmobilizuje do jakiś działań bo coś brak mi energii.
Maag zgadzam się całą sobą, że facet nigdy nas nie zrozumie, tylko jak sami się źle czują to chcieliby żeby przy nich latać.
Jureczka wcale nie masz wielkiego brzucha, jest ładny i zgrabny :)
Naprawdę uważam, że wszystkie mamy podobne wielkościowo brzuszki, wiadomo czasem się najjemy czasem nas wezdmie a wtedy to widać po naszych brzuchach, bo przecież nasze kruszynki mimo iż rosną to jednak ważą dopiero kilkaset gram. Myślę sobie, że fajnie jak już po nas jest widać :)
Farasza twoje odczucia są normalne, myślę, że większość z nas tak ma, bądź miała. Wiemy, że najważniejsze jest zdrowie naszych dzieciątek ale to nie znaczy, że nie mamy prawa chcieć w głębi bardziej dziewczynki czy chłopczyka, naturalnym staje się więc zagubienie gdy dowiadujemy się że naszej upragnionej coreczce wyrósł siusiak :) minie chwila i będziesz się mega cieszyć a i tak przy porodzie może okazać się jeszcze inaczej, słyszy się różne przypadki.
Jureczka co do herbaty, ja ogólnie nie przepadam za zwykła czarną i pije przeważnie wodę, rumianek, miętę, herbaty owocowe a ostatnio kupiłam sobie herbatę rooibos.
A ja najbardziej płaczę jak mnie mój facet wkurzy, o wtedy to jakby miał być zaraz koniec świata, strasznie przewrazliwiona się zrobiłam.
A tak sobie pomyślałam, że dawno się karii nie odzywałaś.
Ale się rozpisałam.
Miłego dnia dziewczyny :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...