Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Mamunie dzisiaj :) u nas już lepiej. Pierwsza nocka bez gorączki. Uff :) jeszcze katarek ja meczy i jakaś wysypka się koło jednego oczka pojawiła i na powiece. Ale pani dr mówiła ze może wyskoczyć wysypka co będzie potwierdzenie trzydniówka wirusowej. Także nie martwię się tym.
Kasia ja nie podaje jeszcze jogurtu ale moja Nusia jest jedna z najmłodszych na forum. Myśle ze w 8 miesiącu będę wprowadzać. Nie dałam jej tez biszkoptów jeszcze, póki co je flipsy. I tutaj moje pytanie jakie flipsy kupujecie dla swoich Maluszków ?? I gdzie ??
Kasia pytałaś jeszcze o przekręcanie i płacz: u nas nie ma płaczu przy przekręcaniu i nie przypominam sobie żeby wcześniej byl. Robi to już mechanicznie i bez zastanowienia w jedna i druga stronę :)
Nusia właśnie zasnęła. Oczywiście na moich raczkach. Wiem ze zle robienale tak bardzo lubię jak usypia wtulona we mnie <3 <br />
Kasia piękne zdjęcia dziewczynek !:) śliczne są obydwie. Jaka Milenką już duża !:) wierze ze wszystko się ułoży i Milenka będzie w tych 20% !!
Agnes Monmonka wasze zdjęcia także śliczne !:) i oczywiście Wy na nich także Hihi :)

Iwa Wiktor cudowny a Tatuś także niczego sobie hehe :)!!! Jest się czym chwalić !:)

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56769.jpg

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56770.jpg

Odnośnik do komentarza

Green cieszę się ze juz po operacji i ze jutro będziesz w domku ze swoimi pociechami :) !

Iwa dużo zdrówka dla Ciebie !!

U nas słońce swieci ale wieje i zimno na maxa :/ miałam coś jeszcze pisać ale już nie wiem co :p chciałabym żeby pogoda była piękna, żeby było cieplutko i żebyśmy mogły chodzić na dluuuugie spacery :)

Odnośnik do komentarza

Kasiu,chyba cie tu sciagnelam myslami bo nie wiem czy widzialas ale cie tu wywolywalam na forum ostatnio:)Szkoda tylko ze wracasz do nas z takimi smutnymi wiadomosciami.Trzymamy mocno kciuki za zdrowko Milenki.wiem ze bezsilnosc w chorobie dziecka to cos najgorszego.zycze abys ten strach zlosc i niepewnosc przekula w sile do walki o zdrowie Milenki.ogromne szczescie ze masz takiego meza ktory cie wspiera i staje na glowie zeby pomoc.no a o Laurence nie wspominajac-to taki wasz promyczek ktory bedzie ladowal akumulatory calej waszej czworki:*
Mimo ze czlowiek coraz starszy,niby madrzejszy a nadal zadaje sobie te same pytania.Wczoraj przeczytalam artykul o rodzinie z. Rzeszowa,najpierw porod pierwszej corki w 29tyg,po 2 dniach odeszla a teraz druga coreczka ktora ma 20 miesiecy ma raka...mam nadzieje ze zdaza uzbierac potrzebna kwote na operacje w Niemczech.
Iwa,smutno mi jak piszesz o kolezance,ze nie ma juz dla niej pomocy:(

Green,ciesze sie ze operacje masz juz z glowy i wracasz do domku.no i dzielny maz ze po takim "urlopie" daje rade z ksiezniczkami.filmik na fb przecudny,smialam sie razem z nimi.no ale nawet tak mowia ze jak smieje sie dziecko to smieje sie caly swiat.u nas "apsik" i "sssykcykcyk" robia furore smieszkow co nie miara:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Iwa,szybkiego powrotu do zdrowia i oby Wiktorek sie uchowal.super mezczyzni i jacy eleganccy:))

Sliczne dzieciaczki na zdjeciach. No i Agnes z Monmonka niezle z was laski.ladne zadbane zgrabne i sympatyczne:)

Monmonka dzieki za pamiec:)Plesniawki minely a dzis swiatu ukazal sie drugi ząbek:))Z tego tez powodu wizyty swiateczne byly troszke placzliwe.
Dzis Lilka pierwszy raz "prawie"sama usiadla.podparla sie reka ale w ostatnie chwili jej sie ugiela i przewalila sie na policzek.obylo sie bez obrazen bo na naszym lozku.od kilku dni nie mowi mama ani tata:(i pomimo tego ze juz opracowala technike nie uderzana z impetem glowa w podloge przy przewrocie na plecy to czasem placze jak lezy na brzuchu jakby nie miala sily zeby sie ruszyc:)My juz w spacerowce od dawna ale Lila jezdzi wciaz buzia do mnie zebym ja widziala.A zwyklej kaszki nie lubi,nawet jak starlam do niej jablko wiec dzis sprobuje kaszke owocowa.jednego dnia ladnie zjadla indyka a drugiego juz nie smakowal.najlepsze ciagle owoce. No i cyc jest number one!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Nela, Adaś przystojniak :-)
Ja bym kukurydzy z puszki nie dawała, bo ona jest dosładzana. Wydaje mi się, że najlepiej kupić w kolbach i samemu ugotować.
Mag, ale Hanusia jest urocza :-) My dajemy chrupki tak samo jak Mind, choć jakieś rewelacji u nas nie robią.
Mind, gratulujemy drugiego ząbka :-) Hanusi i wszystkim innym dzieciaczkom również gratulujemy kolejnych ząbków. Możliwe, że już gratulowałam, ale coś pamięć mnie zawodzi :-p
U nas nadal luźne kupki, więc chyba dalej coś w tej paszczy będzie się dziać ;-)
No i dzisiaj kolejny dzień pojednania z łyżeczką ;-) Obiadek z dużego słoiczka zjedzony prawie w całości.

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56771.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam i ja. Mam nadzieje że u Kaski juz lepszy dzień dzisiaj.
Dzieciaczki oczywiście słodkie, Iwa tatuś też słodziutki.
U nas nocka ok, tylko dwie pobudki na karmienie o 24 I 5, wstalismy o 7.
Gren szybkiego powrotu do domu i zdrowia. Na pewno zacalujesz dziewczyny jsk wrócisz.
Mag zdrówka dla Hanusi.
Nie wiem ale jak wcześniej pisałam mój Wojtus to zarlok. Nie wiem czy płakać czy się cieszyć że ma taki apetyt. Dziś na obiad opendzlowal miskę mojej zupki, same warzywa co prawda ale i tak dużo, chyba.
Ja jogurt podałam tak kolo 7 msc, nic mu nie było, dziś podam drugi raz bo jakoś zapomniałam o nim. Z owocami bo sam za kwaśny. ja daje naturalny.
Kasiu a gdzieś Ty się uchwała z tą gondola, myślałam że już wszystkie w spacerowkach. Widocznie Milenka nie za duża jest.
Natuska fajny taki zlot musi być. my kiedyś jeździliśmy na zlot motocykli, w moich okolicach. Dziewczyny z lubelskiego może słyszały o miejscowości Komarowka .w tym roku też ma być w maju czy czerwcu, fajna impreza dla miłośników dwóch kółek.

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56773.jpg

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56774.jpg

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Któraś pisała że dziecko nie chce jeść obiadów czy owoców. może po prostu musi być jeszcxe odpowiednia konsystencja czyli papka. ja na początku też miałam ten problem, musiałam po blenderze jeszcze przecierać przez sito. Wyrobił sobie juz odruch polykania i teraz je za dwóch, przeszliśmy juz na małe grudki ale jak ma kawałek marchewki czy bisxkopta w rączce to pcha cały do buzi i się dlawi . jeszcze nie umie gryźć. mamy tylko dwa zęby. Także ja się boję metody BlW. Charlotta a czy Staś ma już jakieś ząbki że tak pięknie Ci zjada tą metodą?
A jeszcze miałam pisać że u nas dziś była zadka kupka co dawno jej nie było a więc to ząbki. scenariusz się powtarza :marudki, kupki, slinotok a więc czekamy. obstawiam że w następnym tygodniu wyjdzie ząbek i tak jak poprzednio nałoży się to ze szczepienie bo nas czeka.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Calineczka, mi ostatnio Zuzia nie chciała jeść nic z łyżeczki, ale od wczoraj znowu je. Wygląda na to, że była to kwestia wychodzącego drugiego zębolka.

A ja mam pytanko do dziewczyn, których dzieciaczki już raczkują. Ile u Was trwało ćwiczenie pozycji na czworaka zanim dziecko zaczęło raczkować? Pytam tylko z czystej ciekawości, bo od jakiegoś już czasu Zuzia na brzuszku nieustannie ćwiczy dźwiganie się do czworaka, ale nic poza tym. Wiem, że każde dziecko jest inne, ale jestem ciekawa ile to u Was trwało.

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56776.jpg

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56777.jpg

Odnośnik do komentarza

Nie widzialam,ze mnie wywolywalas. Az tylu stron nie nadrobilam.

U nas dzis bylo ladnie , bylysmy na dworku.

Laura to takie cudowne dziecko , grzeczna , ulozona itd i zakochana w malej po uszy he

Mala ma 7400 i 64cm. Ale gondole mamy camarelo wiec spora .

Dam znać czy bd na zlocie .

Co fo jedzenia to mala je biszkoty, chrupki, dkorki od chleba , obiadki,kaszki,mleko, owoce ,warzywa itp dzis nawet caly dloiczek zjadla.
Dalam jej juz takie grudki i tez zjadla bez problemu. Odrzuca dziś piers co mnie smuci ...

Odnośnik do komentarza

Szczesciara powiem Ci ze człowiek to czasami taka guła,ze szok ! Stwierdziłam ze dam rade sama wnieść ja z balkonu i jakos tak zlapalam , ze zostala mi na dwóch palcach i całym ciężarem prania mi przygniotła malpa wredna :D

Super Kaska daj znać :*

Mag super , ze u Was juz lepiej :)

Wstawie Wam zdjęcie zebola :D troche śmieszne ale ciężko zrobic mu zdjęcie tych ząbków :)

Monmonka u Nas to samo i giba sie przód tył

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56781.jpg

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_56782.jpg

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

hejka :)
Kasiu dzielna kobietko bardzo wam współczuję przeżyć ale trzeba wierzyć, że wszystko się poukłada i Milenka będzie zdrowa i pięknie się będzie rozwijała, cudowne masz córeczki i wspierającego męża więc to składa się na sukces :)
W ogóle mamy śliczne i zgrabne dziewczyny na forum: Agnes, Monmonka, Kaśka ;)
Dzieciaczki słodziutkie, tatuś też ;)
Szaleją te nasze dzieciaczki z zębami, gratuluję, u nas póki co żadnego, niedługo zostaniemy ostatnie jaką dziąślaczki :)
Calineczka faktycznie Wojtuś Ci pięknie zjada, nic tylko się cieszyć, u nas nie zjada aż tyle ale i tak nie ma na co narzekać,obiadki lepiej jej idą niż owoce. Jogurtu jeszcze nie podawałam, biszkoptów też nie bo nie wiem jakie ale chrupki wcina ładnie.
Kurczę ta moja dziewczyna może i raczkuje ale tak szybko pełza, że nie nadążam a dziś to szczególnie, przechodzi samą siebie, śmiejemy się , że to po wczorajszym szczepieniu :)no nic dziś zrobić nie mogę, psa to już zamknęłam u syna w pokoju ale jak zobaczyłam ile Olcia zebrała sierści brzuszkiem to wzięłam się za odkurzanie,przepełzała przez rurę od odkurzacza żeby dostać się do miski, która przewróciła się na nią ale to nie przeszkadzało jej w zupełności, pełzała z miską na głowie, potem za cel upatrzyła sobie buty w przedpokoju, pojemnik w łazience, przypełzała do mnie do kuchni, dojdzie już w każde miejsce, dziś dowiedziała się jak otworzyć szafkę, także dzieje się, trochę mnie to przeraża ale chociaż śmiesznie jest, bo z tą miską wyglądała jak żółwik :) mojemu M.tylko zdjęcia słałam co robi ta jego córusia . Owszem też staje na czterech a nawet na trzech bo jedna rączka chce coś chwycić ale jeszcze nie raczkuje, skoro jest taka mobilna dzięki pełzaniu to może nie będzie chciała raczkować,zobaczymy. Co do siadania to na razie ani myśli, jak zostanie przez nas posadzona na próbę to się obala.
ojej nie wiem co jeszcze miałam napisać, i tak piszę na raty bo wciąż muszę wstawać ciągle po małą bo wciąż ciekawi ją coś zakazanego teraz np. pełza do łazienki ech :)i tylko się ogląda na mnie, już kuma , że nie może hehe idę po nią

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedzi :) Myślę, że u nas jeszcze sporo czasu minie zanim Zuzia wyruszy na czworaka w świat. Takie próby podnoszenia się trwają już od jakiś 2-3 tyg., zanim zacznie się bujać, to pewnie też trochę czasu zleci.
Sevenka, niezłego masz gagatka ;) Oczy dokoła głowy trzeba mieć :)
Apropo wyglądu, to mi się przypomniało, że wiele dziewczyn wkleiło swoje zdjęcia w Święta Bożego Narodzenia i nawet się cofnęłam i pooglądałam sobie. Wszystkie laseczki super wyglądacie. No i trafiłam też na jedyne zdjęcie Mila_mi, no jak modelka. Piękna z Ciebie kobieta i jak młodo wyglądasz :) Chyba, że to podpucha i na zdjęciu jest Twoja córa :p

Odnośnik do komentarza

Monmonka moja Nusia robi to samo :) podnosi tyłeczek do raczkowania i kołysze się do przodu i do tylu ale jeszcze nie wie ze trzeba rączkami ruszyć do przodu hehe
Dzisiaj po kąpieli jak była w samym pampku prawie usiadła z leżenia :) moja siłaczka :) hehe
Odłożyłam ja do łóżeczka i normalnie w dwie minuty usnęła. Tego jeszcze nie było. Dzisiaj w uwadze był wywiad z Brunonem kwietniem. Nie wiem czy widzialyscie. To mąż mojej pani dr która uczyła mnie na studiach botaniki. Super babeczka.
A on tez wydaje się być normalny a nie jakiś psychol jak go okrzyknęli. Ciekawe...

Odnośnik do komentarza

Green fajnie, ze juz masz to za sobą. Obyś szybko doszla do siebie i jak najprędzej wróciła do dziewczynek.

Kaśka bardzo mi przykro, ze ze zdrowiem Milenki nie do konca jest ok, przesyłam Ci duzo sily i cierpliwości. Oby te zle diagnozy się nie sprawdziły i wyrosla na piękną zdrową kobietkę.

Iwa zdrówka!

Hola hola! My też jeszcze jeździmy w gondoli :) raz, ze Stasio jeszcze nie siada, posadzony obala się na boczek, tak naprawdę sadzam go tylko w krzeselku do karmienia na jedzenie więc to i tak duży wysiłek dla jego kręgosłupa, dwa nasze spacery nadal są na spiąco :)

Calineczka, Stasio ma dopiero cztery ząbki, a tak wlasciwie dwa, bo górne jedynki dopiero co się przebily. Jak zaczynaliśmy Stasiu miał tylko dwa ząbki na dole. I powiem ci, ze do blw nie potrzeba zębów :) jak weźmie do buzi za duzy kawalek z ktorym nie moze sobie poradzic to go wypluwa. Dzis np jadł ziemniaki pokrojone w kostkę, bo gotowałam ziemniaki do żurku i trochę mu odłożyłam. I uwierz, ze on taką kostkę wymemla jezykiem i dziąslami na papkę i połyka dopiero. Nie akceptuje zadnych papek, nie cierpi ich, wszystko musi byc w całości. Dziś np jadł owsianke na sniadanie. Normalne płatki owsiane ugotowane na wodzie ze startym na grubych oczkach bananem. Wcinał aż miło. Ano i u nas to nie takie do konca blw książkowe, no bo jemy łyżeczką np kaszke czy owsianke. Zupę z doidyego.

Odnośnik do komentarza

Czesc wszystkim. Nie doczytalam jeszcze do konca, ale musze sie odniesc do posta kaski. Ja pamietam co pisalas o Milence. Czasem o was myslalam. Ze tez was to spotyka najpierw te problemy w ciazy i to ze Milenka sie wczesniej urodzila a tetaz to ale nie ma w tym niczyjej winy. Mozna tylko zastanawiac sie dlaczego my? Ale to nie ma sensu. Ja sie tak zastanawialam wlasnie, dlaczego moje dziecko jest chore. Tak sie dba o wszystko i mimo to tak czasem jest. A rodza jakies za przeproszeniem patologie dzieci zdrowe. I gdzie tu sprawiedliwosc. Niestety teraz trzeba miec tylko duzo sily zeby z tym walczyc inwierzyc ze bedzie dobrze. Mi taka sile daje Emilka. Boje sie tylko jak kiedys Emi zapyta mnie czemu ona musi brac lekarstwa a inne dzieci nie. Muszs sie na to przygotowac ze ona nigdy nie wyzdrowieje i do konca zycia bedzie brala leki i trzeba jej to jakos wytlumaczyc. No i okres dojrzewania bedzie ciezki gdy zobaczy ze troche jednak rozni sie od innych dziewczynek mimo ze chirurdzy starsli sie jak mogli. Kaska Milenka jest sliczna i to najwazniejsze. Dacie rade zwalczyc to dziadostwo wazne ze sa na to jakies szanse. Pisz co u was po nastepnych wizytach lekarskich.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Fajne te Wasze dzieciaczki :-)
My też nie mamy jeszcze ząbków. Od kilku dni Franiu jest bardzo marudny, tylko rączki, cycek i MAMA!! A mój kręgosłup coraz bardziej w dupe mi daje...:-(. No i noce kiepskie...ostatnie to śpi u mnie na ramieniu. Budzi się co pół godziny-godzine i niby ciumka cycka ale przy tym marudzi i popłakuje...bidulek mój.
Biszkoptów nie podaje, bo chciałabym jak najbardziej odłożyć moment podania cukru. Teraz ten cukier jest normalnie wszędzie! W ciąży miałam cukrzycę ciażową i jak szukałam dla siebie odpowiedniego chleba to nawet w tym "specjalnym" dla diabetyków był cukier...no porażka!! Flipsy dajemy te normalne lub czasem takie jak chlebek wasa albo z netto ale tm są z dodatkiem soli.
Wczoraj Franek tak mi się zakrztusił, że myślałam, że zawału dostanę! Nie połknął porcji obiadku, dostał kolejną (otwierał dziubek skubaniec!) i nagle cały czerwony sie zrobił i oddechu nie mógł złapać!! Wsadziłam mu palce do gardła - to było pierwsze co mi do głowy przyszło...i go odetkałam...straszne to było:-(
Dziewczyn, mam pytanie: czy mogłabym do Was dołączyć na fb? Wiem, że jestem z Wami krótko więc jak zdecydujecie, że jeszcze nie to zrozumiem :-)

Odnośnik do komentarza

Doczytalam do końca i zapomnialam co mialam napisac;)
My jogurtow jeszcze nie podajemy bo jestesmy na nutramigenie więc najpierw muszę sprawdzic czy w ogole toleruje juz ta laktoze ale moja lekarka mowi ze w przyszlym mies. Bedziemy probowac.
My jezdzimy juz dlugo w spacerowce.
Manmonka Emilce od czas kiedy stanela na czworaka do momentu ruszyla w swiat tzn postawila pierwsze kroki;) zajelo dokladnie miesiąc. Teraz juz tak zasuwa ze ciazko ja dogonić. Cudne jak biegnie sie przywitac jak przyjdzie mama albo tata z pracy.
Co do jedzenia to poza jogurtami juz jemy duzo. Skorka z chleba albo buleczka robia szał. Biszkopty i flipsy tez. Gryzie takie duze kawalki i sama sie dziwie ze sobie z tym radzi. A jak w zupce ma wieksze kawalki to udaje ze sie dlawi:) taki gagatek.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Madzikcz a co jest Emilce ? Przepraszam ,ze nie pamiętam ale chyba mi umknęlo.
Musi śmiesznie wyglądać taki 7mies bobas biegający . Nie wyobrażam sobie Mileny chodzącej , ona pelza a ja z niej chichram z Laura he

Teraz mamy usg kontrolne śledziony i nerek , jeśli sie uda przezciemiączkowe to glowki tez , ale ja widzę ze ksztalt glowki sie jej bardzo zmienil. Chociażby po tym ,ze ciężko ubrać czapki, tzn ona ma z tylu takie wypukle zaokraklone hm nie wiem jak to wytlumaczyc.

Damy znać na pewno kochane

Odnośnik do komentarza

Green trzymam kciuki, żeby było dzisiaj ok, abyś mogła pędzić do swoich księżniczek.
Madzik zdolna ta Emilcia:) super pewnie to wygląda taki malutki chodzący bobas. Wyprzedza wszystkich z umiejętnościami.
Kaśka my jogurtow nie podajemy. Ale to że względu ze mleka zwykłego nie pije. A sensie mm:) co do odracania z pozycji brzuszkowej to moja na początku płakała jak uderzyła głową w panel. Ale to było z 2 razy.
Trzymam kciuki za Milenke i jej badania. Aby było wszystko dobrze.
Biszkoptów też nie je. Ale uwielbia chleb. Normalnie płacze ze złości jak jej zabieram. Kaszę manną to jadła tylko w rosolku wolowym. Rybki też wchodzą bez problemu. Wczoraj buraczki z wołowiną próbowała, ale dużo nie zjadła. Cytrusów juz nie próbujemy, bo ją ssypie. Dzień zaczęty o godz. 5.30.
Śliczne bobaski. Każdy i każda wyjątkowe.
Miłego dzionka. U nas słonecznie. Ale mocno mrozno.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Madzikcz Kasia podziwiam Was naprawde za wasza ogromna sile! Jesteście cudowne i mocno trzym kciuki za zdrowie waszych córeczek.

Blanka i Ala tez jedza biszkopty, chleb, ziemniaki pokrojone w kostkę itp a zabka ani jednego :)
Kusi mnie żeby dać im kawałek banana nie rozgniecionego, moze spróbujemy w weekend ;)

Wasze dzieciaczki cudnie zbierają sie do raczkowania, my prawie najstarsze na forum ale nam daleko to tego;) ale za to ciagle wymuszają chodzenie txm trzeba je podtrzymywać pod pachami i zasuwają po całym domu, nie wiem czy tak powinno byc ale jedli same wyciągają raczki a nie sa zmuszane na sile to mam nadzieje ze nic złego nie robie i moje małe po prostu ominą etap raczkowania tak jsk ich mamusia ;) zreszta ja zabki tez miałam pozno a chodzic zaczęłam jak miałam 9 miesiecy wiec moze cos w tych genach jest ;)

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Green tak to normalne ze nie raczkują a już się zbierają do chodzenia :) po prostu one ominą etap raczkowania. Nieraz tak jest :) córeczka mojej koleżanki tak samo. Chce chodzić i oni ja właśnie tako od pachami łapią i chodzą z nią. A raczkować nie potrafi.
Madzikcz czy ja dobrze zrozumiałam ? Emilka raczkuje tak ? Bo dziewczyny tu piszą ze już chodzi ? Pogubiłam się :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...