Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny!
Sorki ale napiszę w skrócie, bo źle się czuję. Sobota fajnie z przyjaciółką. Jedzenie pyszne, w domu byłam po 23. Kacyk był też, ale wczoraj M rozłożyło coś i mnie też zaczęło brać. Dziś czuję się paskudnie ale faszeruje się coldrexami bo chciałabym zdusić ten syf w zarodku i iść jutro na rytmikę. Dzik narazie ok ale w razie czego dajemy mu końskie dawki witaminy C i inhalujemy. Wczoraj byliśmy na ty koncercie. I sam koncert był cudowny. Zespół jest coraz lepszy na starość. Kawałki z nowej płyty czadowe. A nowy członek zespołu gra na skasofonie (uwielbiam saksofon) i jest mega dobry! Ledwo wystaliśmy ale było warto;-)

Późno postaram się napisać coś bardziej konstruktywnego ale nie obiecuję że się uda.

MilaMi dzięki za pamięć, oczywiście chętnie bym skorzystała, bo mam kilka rzeczy wypatrzone w c&a. Super piżamki! My mamy też kilka z c&a i chyba są nawet lepsze niż hm, a ceny dużo lepsze.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae zdrowia, zdrowia, zdrowia. Coś jest chyba w tym Pomorskiem w powietrzu bo dużo osób narzeka.

Mila, Imbir, Natuśka, Sevenka dziś byłam w Lidlu i okazało się że buciki w ndz były od rozmiaru 20. Tzn. nie te z gazetki ale inne fasony. Po 2 dla chłopca i dla dziewczynki. Jednen na rzepy a drugi na sznurowadła plus zasuwak z boku :)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Peonia jeszcze raz, baw się dobrze, alkohol też jest wskazany a co, tym bardziej, że na codzień sobie odmawiasz :)
Monika, Szcześciara, Natuśka dobrze, że imprezki się udały, Zdrówka Monika, Gosia i Qarolina.
Monmonka ależ zakupowe szaleństwo, te butki super są. Jak dla mnie chwal się Zuzią ile wlezie, ja to uwielbiam :)
Mila mi twoje smęcenie nie przeszkadza, to też dobra terapia, bo często poprzez takie pisanie nagle dochodzimy sami do jakiś wniosków, więc pisz, zwłaszcza jeśli Ci to pomaga i przynosi ulgę.

Imbir super, że Ninka taka rytmiczna dziewczyna :) a powiedz, ty na jogę chodzisz gdzieś czy ćwiczysz sama w domu? A sentencja bardzo mądra.

Qarolina a Ty kupiłaś te butki z Lidla, to takie trampkowate?

U nas dzisiaj Ola dała trochę w kość, kręcona za dwóch była, a jaka ona bałaganiara się zrobiła, wszystko rozrzucone, wala się pod nogami, no nie nadążam, taki perszing mój kochany.
Lecę się odmóżdżyć przy m jak miłość.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Monikae,przesyłam Ci ten kod na priv,choć myślę,że on jest wielorazowy,bo wydrukowany w ich gazetce reklamowej,tyle,że jeden klient może skorzystać jeden raz. Dużo zdrówka dla Was,super,że koncert udany,szkoda,że nie do końca byliście w formie.
Peonia,ja mam taki mętlik w głowie,że sama już nie wiem. Wczoraj miałam wielki kryzys,dziś jest trochę lepiej,trochę się uspokoiłam. Mnie bardzo zależy na rodzinie,znoszę 'pewne niedogodności' tyle lat,ale kiedyś musiała się przelać czara goryczy. R. jest w tej chwili skory do rozmów,nie krzyczy,ale ja wiem,że MUSIMY skorzystać z pomocy specjalisty,ja jestem od dawna gotowa,nie wiem na ile jemu zależy na rodzinie... Ja bez terapii lub chociaż kilku wizyt nie wyobrażam sobie dalej życia w tym domu. Ale póki co staram się nie wykonywać nerwowych ruchów. Ja już nic nie wiem,pogubiłam się strasznie. Życzę Wam udanego wypoczynku i zazdroszczę alkoholizowania:)
Przyszły też ciuszki z h&m i też są cudne:) Wszystko już poprane się suszy:) Od jutra zaczynamy festiwal piżam:)
Sevenka,znam ten ból,u nas armagedon dziesięć razy dziennie:) Ale wieża z kubków musi stać zawsze,jak ktoś mu coś pozrzuca,to jak tylko zobaczy,idzie i układa:) Dziś na tapecie była pusta cukierniczka,dobre pół godziny zdejmował pokrywkę,mieszał w środku łyżką,nakładał pokrywkę,przestawiał z krzesła na krzesło i tak w kółko:) Widać było jak zwoje w mózgu pracują. No i mam ubaw jak myjemy ząbki,bo Igor widzi,jak ja szorując ruszam szczoteczką,więc też 'szoruje'tyle,że zamiast ruszać szczoteczką kręci głową na boki:)
Zrobiłam dzisiaj pulpeciki drobiowe,takie małe do rączki. Wszyscy w domu wcinają,oprócz zainteresowanego. Ostatnio mamy dramat z jedzeniem,nawet nie chce mi się już pisać,zresztą tak samo jak o nocach...
Quarolina,dochodźcie szybko do siebie,oby u Gosi nic się nie wykluło:)
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Mila z komórki nie idzie wysłać wiadomości prywatnej :P więc to nie twoja wina :)

Sevenka te buciki to raczej adidasy, trzewiki niż tenisówki. Ja kupiłam 22 bo takie ma teraz zimowe z Lidla (musieliśmy zmienić na 22 bo 21 były ciasnawe) i są jeszcze lekko za duże, ale pewnie 21 byłby za małe albo na styk.
Nie ukrywam, że czaje się na trampki z ccc, które wklejała Monmonka :D zakochałam się :)

Laski ja dziś po 1 miałam biegunkę. Posiedziałam na kibelku i powiem Wam, że teraz czuję się o niebo lepiej. Zobaczymy jak w ciągu dnia.
Buziaki

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki!

MilaMi no niestety ja też nie mogę z komórki nic wysłać. Jak ci się nie chce włączyć kompa to wyślij zdjęcie na forum. Jak mówisz, że to kupon wielokrotnego użytku to nie ma problemu przecież;-)

Ja dziś dużo lepiej. Ogólnie to tylko lekko w gardle mnie drapie jeszcze. Dziś zamierzam dalej się nafaszerować lekami na zapas. Dzik na szczęście, odpukać, wszystko ok. Idziemy dziś na rytmikę:-D. M jeszcze kaszkę ale też mówi, że czuje się dobrze. Tak czy inaczej idzie do lekarza.

Qarola zdrówka! I dla Gosi też!

MilaMi ja trzymam kciuki za otrzeźwienie Twojego R, żebyście poszli na terapię jak najszybciej, żeby zadziałała. Widzę, że Ci na tym zależy i mimo tego co się dzieje, widzisz w Was wspólną przyszłość. Dlatego mam nadzieję że nie będziesz już długo czekać na spełnienie twoich pragnień o kochającej rodzinie:-*
Ps. Ja wczoraj też narobiłam dzikowi pulpetów i zamroziłam 6 porcji;-). I pierwszy raz poza marchewką i pietruszką (trę też zawsze kawałek cebuli i czosnku) dodałam potartego batata. Wyszły zarąbiste:-P.

Sevenka u nas to bałaganiarstwo od dawna. Szczerze to myślałam, że tylko dzik jest i będzie taki bałaganiarz. On jak wbiega do pokoju, klęka przy kartonie z autami to ręce latają, auta latają po całym pokoju...
A my kupiliśmy adidaski w Lidlu te ze świecącymi podeszwami. Wzięłam 23.

Sorki że część pominęłam ale dzik nie da mi napisać tyle ile bym chciała.

Miłego dnia mamuśki!

monthly_2018_03/wrzesnioweczki-2016_65995.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkim maluszkom i mamusiom życzę zdrowia! Wiosna idzie to już chyba lepiej będzie:-))

Mila
Trudna sytuacja. Myślę, że gdyby w tym wszystkim nie mieszała jeszcze córka R byłoby zdecydowanie lepiej. I gdyby udałoby Ci się w R wyrobić przekonanie, że musi Cię szanować bo może Cię stracić. Jak ostatnio się wyniosłaś to jednak ruszył do boju.

A z innej strony to podpowiedzcie jakie w sensie jakości są ciuszki z c&a, wcale jakoś takich nie mam i ich nie znam. Dla siebie mam kilka rzeczy od nich, dla dzieci jakoś się nie złożyło.

Moje dziecko jakby nie bardzo tęskni... Rano wola ciocię. Z jednej strony to dobrze, ale jakoś tak... No nie wiem.

Nam jednak te parę dni oddechu było potrzebne. Wczoraj po nartach tak zabalowaliśmy że coś w tym stylu to z czasów studiów pamiętam... Aż filmiki w barze ludzie nagrywali. Były tańce, śpiewy, picie grupowe drinka z wiaderka poprzez wiele słomek i bieganie po śniegu za piłką, panowie się porozbierali do gołych torsów i urządzili sobie zjazdy po śniegu... Podrapani byli... Ale w sumie wszyscy bardzo grzeczni, zero ekscesów, po kilku godzinach na nartach (po ciemku...uffff...) całą ekipą zjechaliśmy do hotelu, o dziwo w całości, tylko kilka kraks było... Jak jedna z koleżanek skomentowała - urwali się rodzice od dzieci i bawili się jak one :-))
A dziś wszyscy grzecznie zameldowali się o ósmej na śniadanie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Hej wieczornie:)
Peonia,ale czad:))) Szalejcie ile wlezie:) Jeśli chodzi o ciuszki z c&a to ja jestem zadowolona. Zamawiałam kiedyś bluzki młodemu,a teraz te piżamki i są super. Piżamy dwuczęściowe wyszły po ok 25 zł,więc uważam,że cena spoko,a jakość naprawdę super:)
My dziś nie byliśmy na spacerze,wiało u nas mocno,więc zrezygnowaliśmy.
Aaa,zapomniałam napisać,nie robiłam testu,ale jednak okazało się,że nie doświadczyłam niepokalanego poczęcia. Dostałam @ równo półtora roku po porodzie. Bardzo było miło,ale się skończyło:) W sumie to się cieszę,bo przynajmniej wiadomo co i jak:)
Spokojnej nocy i dużo zdrówka dla wszystkich:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaa

Kurde upisalam tyle i nie ma.

Miła śliczne piżamki nie wiedziałam że są w c&a ogólnie nic tam nie kupuje. Kurczak ostro wyrósł że wszystkiego więc muszę obejrzeć ofertę. Kupiliśmy dziś buty na wiosnę i nowe pantofle do żłobka bo w tuptusiach strasznie koslawil stopy.

Dużo sil dla Ciebie. Pobilas rekordy z tym 1,5 roku.

Dużo zdrówka dla chorujących.

Peonia to poszaleliscie nieźle.

Odnośnik do komentarza

mila_mi
Peonia,mam jeszcze do Ciebie pytanie. Czy te pieluszki pufies zamawiasz przez internet,czy są dostępne stacjonarnie?

One są tylko w e-mag, jedyny sklep internetowy je ms. Kupuję tylko jak są w promocji. Wysyłka powyżej 99 zł w cenie, a że zawsze kupuję na zapas to i tak tyle wyjdzie.

To chyba popatrzę co jest w tym c&a, skoro cena spoko i jakość ok.

Co do okresu to u Ciebie rekord chyba:-)) przy córce też dostałam późno, kilka dni po odstawieniu jej od piersi, czyli jakieś 14 czy 15 mcy po porodzie. A przy najmłodszym, mimo kp to już po 8 mcach @ wróciła. No dziwne.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamunie!

Peonia ale zabawa! Czad i zazdroszczę!! Super się czyta takie opowieści;-).
Co do ciuszków c&a to ja do tej pory kupiłam kilka razy piżamki dla dzika i jakieś body i spodenki. Na spodenkach się zawiodłam, bo szybko się zeszmaciły. Body były bardzo fajne ale dzik szybko wyrósł. Piżamki mam teraz 4 i są super! Ja już szykuję zamówienie na jutro;-). Wybrałam jedną piżamkę- zgapilam po MilaMi, koszulki, jedne body i dla siebie sukienkę. Pewnie coś jeszcze wybiorę:-D.

A my wczoraj byliśmy na rytmice. Ja już czuję się dobrze, tylko troszeczkę w gardle drapie a dzika ominęło na szczęście, odpukać. A. Na tej rytmice zupełnie inaczej niż się spodziewałam. Myślałam że dzik zdzikuje po całości i nie będę mogła go opanować. A ten najpierw z zainteresowaniem obserwował, w miarę wykonywał polecenia a potem jakby się zawstydził i chciał na rączki. I tak do końca tańczyłam z nim na rączkach, wtulonym w moje ramię. No tak się zestresował, że nawet łezka popłynęła mu. Biedaczek. A dziwiłam się, że na stronie internetowej napisali że najczęściej dziecko chce na rączki a początku a teraz mam. W każdym razie zainteresowanie było więc wykupiłam karnet na miesiąc. Babeczka mówi, że średnio dziecku zajmuje z miesiąc, żeby przyzwyczaić się. Zobaczymy więc:-D.

Dziś z kolei jedziemy na salę zabaw;-). M ma jeszcze dziś zwolnienie, lekarz mu wczoraj dała do dziś, mimo, że stwierdziła, że nic mu nie jest, ale jak usłyszała, że ma dwie ciężarne w pracy w biurze to powiedziała, że dla ich dobra.
Tak więc po śniadaniu ruszamy na wybieg dla dzika:-P.

Miłego dnia mamuśki!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, wczoraj napisałam posta, ale zasnęłam zanim go wkleiłam ;-)

Natuśka, faktycznie bardzo intensywny tydzień za Wami ;-) Co do prezentu na Wielkanoc to ja kupiłam Zuzi nowy zestaw puzzli Czuczu. Mam jeszcze kilka książeczek kupionych kiedyś tam, więc myślę, że starczy :-) U nas nie szaleje się z prezentami od Zająca. Muszę jedynie kupić coś drobnego dla siostrzenic męża - 6 i 13 lat. Może któraś podsunie jakiś pomysł...? ;-)
A Leoś super z tym mówieniem :-*

Imbir, sentencja bardzo życiowa i mobilizująca ;-) Co do butów z CCC, to nawet nie wiem od jakiego rozmiaru są, ale na pewno widziałam rozm. 22. Zuzi kupiłam 23 zarówno te granatowe adidaski, jak i szare trampeczki. Ma spory zapas, ale na grubą skarpetę adidasy są ok. I powiem Tobie, że w samą porę kupiłam bo w weekend u nas tak przygrzało, że w kozakach zimowych dziecko by mi się zagotowało.
Fajnie, że Ninka taka umuzykalniona :-)
PS. Zuzia w weekend śmigała w tych samych jeansach z Pepco ;-) Świetnie leżą :-D

Szczęściara, super, że z Maćkiem już lepiej. Oby teraz już zawsze zdrowie dopisywało :-*

Mila_mi, pisz i pisz ile chcesz. Ja to na telenowele w tv nie mam czasu, to chociaż tu poczytam :-p A tak serio serio, to życzę Ci z całego serducha aby R. jak najszybciej sięgnął po rozum do głowy :-* Igorek zabawny z tym myciem zębów :-)
Piżamki cudne :-) Dawaj foty tych ciuchów z hm ;-)
A napisz jeszcze jak piątkowy fryzjer...? No i oczywiście, że nie pogniewałabym się za odgapienie fryzury. Dla mnie to byłby komplement ;-)

Peonia, ale szaleństwo! Super, że się tak bawicie, tylko czemu mnie tam nie ma z Wami....? :-p Szkoda, że za chwilę będziecie musieli wracać, więc kochana dziś i jutro miłego chillout'u życzę, zrelaksuj się i odpocznij na zapas, co byś po powrocie miała siłę poskromić swoją brygadę ;-)
Co do zakupów, to ja ogólnie robię z reguły szybkie zakupy, chwytam co mi się podoba, biorę i wychodzę. Gorzej przez internety, wtedy najgorzej się na coś zdecydować. No i niestety Lidla i Biedronkę mam tak blisko pracy, że wystarczy urwać się na chwilę w ciągu dnia na małe zakupy ;-)

Qarolina, ogrom zdrówka dla całej Waszej rodzinki! :-* W tenisówkach z CCC też się zakochałam, coś innego niż te wszystkie różowe oklepane buciki ;-) Musiałam je kupić, a z rozmiarem strzelałam, bo akurat sama byłam w galerii.

Monikae, też lubię Lao Che, ale na co dzień raczej ich nie słucham, chyba, że tak jak ze trzy lata temu w radiu nieustannie puszczali Wojenke, no to siłą rzeczy się słuchało ;-) Super, że weekend Wam się udał i miałaś okazję trochę odpocząć od obowiązków ;-) Szkoda tylko, że to choróbsko wstrętne do Was się przyplątało... choć z drugiej drugiej strony dobrze, że tylko na chwilkę ;-) Co do zajęć rytmicznych, to zobaczysz, że Maciek szybko się do nich przyzwyczai i na kolejnych już będzie mały chojrak ;-)
Buty z Lidla ekstra :-) Ja to nie wiem kiedy znajdę czas, żeby z Zuzią wybrać się na jakieś zajęcia :-(

Powiem Wam, że padam na twarz i nie wiem jak ja będę dalej tak funkcjonować. Jak rano wychodzę o 6:00 do pracy to wracam dopiero o 16:00 albo i 17:00, później pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie i zajmowanie się Zuzią... Padam, a gdzie tu jeszcze wygospodarować trochę czasu dla siebie...? :-( Może któraś podpowiedzialaby mi jak to wszystko zorganizować? Jak Wy układacie sobie dzień i jak funkcjonujecie?

A i ja kręciłam wczoraj klopsiki dla Zuzi, te z przepisu od Monikae. Ukulałam ich chyba miliony. Prawie kilogram mi wyszedł. Dwie porcje na teraz, reszta do zamrażarki :-) Będzie dziecko miało co jeść ;-)

Jestem tak głupia, że ciągle siedzę i się zastanawiam jakie ciuchy by tu jeszcze kupić Zuzannie... A Dziecięca Garderóbka i Aliexpres kuszą ;-)

Odnośnik do komentarza

Monikae ekstra się czyta takie pozytywne wpisy. Super, że się Maćkowi podobało. Zawsze to dla Was jakaś forma rozrywki. A gdzie idziecie na salę zabaw?

Peonia ale macie rozrywki :P a kiedy wracacie?

Mila żeś zaszalała z ta @. ja Dostałam po 5 mc od porodu, a nadal kp. Niby pojawieniem się @ organizm pokazuje, że jest gotowy na kolejną ciążę :D hahahaha

Szcześciara a jak zdrówko Maciusia?

Gosia wczoraj po żłobku wracała na nóżkach. Całą drogę. Trochę nam to zajęło. Ale się dotleniła dziewczyna, aż piszczała ze szczęścia. Tylko ja nabawię się przez nią nerwicy bo oczywiście o chodzeniu za rączkę nie ma mowy a chodzi swoimi ścieżkami.

Dobrego dnia :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Monmonka ja tez nie ogarniam nic w ciągu tygodnia. Wczoraj poszłam spać o 20! Też padam na twarz. Tyle, że ja wychodzę z domu po 7 a zazwyczaj o 15 jestem już po Gosię w żłobku. A i tak dnia mi brakuje.
A teraz jak w weekend źle się czułam to chata zaniedbana na amen.
O wypadach na zakupy lub inne rozrywki to nie ma ostatnio mowy. Jeszcze te ndz zabrali.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Quarolina,ale się uśmiałam,organizm gotowy na ciążę:))) To w sumie ja już od 10 lat powinnam nie mieć okresu:))))
Monikae,ale fajnie z tą rytmiką:) Tak naprawdę rytmika to jedne z niewielu zajęć,które pamiętam z przedszkola,czyli musiały być ciekawe. No,pamiętam jeszcze,że ulepiłam jeża z masy solnej,a kolce miał z zapałek:)
Peonia,dzięki za odpowiedź. Oglądałam właśnie w tym sklepie te pieluszki,bo z dadami niestety nam nie po drodze. Wczoraj pojawiły się nam takie krostki jak po ugryzieniach,a do tego cała skóra wysypana w miejscach rzepów. Pampersy premium u nas się najlepiej sprawdzały,ale najwiękasza wada to ten zapach,gdy pielucha pełna. Myślałam,że po nocy po prostu pielucha pełna siuśków i śmierdzi,ale odkąd mamy dady nie ma żadnego zapachu rano. No nic,spróbujemy te pufies.
Monmonka i wszystkie pracujące Mamusie podziwiam,że dajecie radę:)))) Wielki szacun:) Chociaż moja niezawodna mama zawsze mówi,że miała małe dziecko,pracowała,studiowała wieczorowo,a pracę magisterską pisała z drugim dzieckiem w ciąży. I sami z ojcem dawali radę. Taka pociecha,aż strach się pożalić,że człowiek czasem nie daje rady:) Powiem szczerze,że ja mimo,iż nie pracuję też nie ogarniam,noce mnie skutecznie wykańczają. Fryzura odgapiona,ale jeszcze się nie przyzwyczaiłam:)
Mały zasnął,biorę się za cokolwiek.
Głowa mnie zaczyna boleć,nie wiem,to pewnie ta pogoda. Pada i nieprzyjemnie.
Spokojnego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Mila a pieluchy Lupilu próbowaliście? jeszcze Pampers ma Sleep and Play - takie pomarańczowe. My kiedyś używaliśmy i one nie śmierdziały tak jak te inne pampersa.
Co do @ i ciąży to ja to gdzieś wyczytałam :) i pamiętaj chodzi o gotowaść organizmu, macicy gotowej do zagnieżdżenia i innych rzeczy gotowych do utrzymania ciąży. Nie mówię tu o psychice, wyspaniu i innych takich :D

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Peonia, ależ super macie wypad, zazdroszczę takiej szalonej zabawy, mi też by się przydało takie odmozdzenie.
Mila_mi ja również u uważam że wyrzucanie tu na forum różnych twoich emocji może tylko pomóc, dlatego śmiało. Poza tym nieustająco liczę że coś w końcu drgnie w tym twoim chlopie i się ogarnie.
My nie chodzimy do żłobka, bakteria przeszła na drugie oko, znów wpuszczamy tobrex, poza tym mamy gila a w przyszłą środę szczepienie więc musimy być super zdrowi.
Poza tym mój M. właśnie siedzi w samolocie, wraca dopiero za 6 dni. Ehhh, rano to miałam go po dziurki w nosie i dm cieszyłam się że już wychodzi a teraz gdy wiem że nawet tel nie będzie kontaktu to juz tęsknię, ehhh babie nie dogodzisz. Zastanawiam się czy nie pojechać na te dni do rodziców, przynajmniej miałabym pomoc, szkoda tylko ze pogoda się psuje...
Ja gotuję krupnik, młody jeszcze spi, ostatnio mamy jakieś gorsze noce i chyba idzie kolejną partia zębów bo marudny i rączka w buzi non stop. Dzis mija tydzień stosowania pieluch wielorazowych, nie odczucia: pupa się poprawiła, jest gładka i milusia ale gorzej z siusiakiem i pachwinami...więc nie wiem teraz juz co robić, wydaje mi się że Alek jest juz za duży na nie, mimo że zmieniam co 1,5 godziny to wkład jest mokry i pewnie to mu przeszkadza.
Miłego dnia życzę

Odnośnik do komentarza

Quarolina,te pieluchy lupilu to z lidla? Sleep&play też nam nie podeszły,po zielonych pampersach był dramat. W sumie to tylko te premium używaliśmy od początku,a od jakiegoś czasu te dady. Dziś po kąpieli jak zobaczyłam czerwone wypryski na udach to się przeztraszyłam,ale na całym ciele nic nie wyskakuje tylko uda,siusiak i pupa,wię to może być od pieluch.
Igor dzisiaj wziął się za gotowanie:) Często mu pozwalam na takie zabawy,ale dziś zaczął zjadać swoje 'wyroby' (daję mu suchy makaron do zabawy),więc musiałam przerwać jego wyczyny:)
Właśnie padło dziecko,ja też półprzytomna.
Alimak,zdrówka dla Alka:)
Dobrej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...