Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Makosia my mamy malutkiego pieska. W ciazy on byla 24h na dobe ze mna. Ciagle sie przytulala, spala z e mna. A jak lezalam w szpitalu i nie bulo mnie tyle dni to maz mowil ze byla taka smutnq nie chciala jesc, ciagle lezala smutna. A jak wrocilam z Filipkiem to byla strasznie zazdrosna i zla. Nie przywitala sie, kladla sie spac na dywanie. A teraz po zlosci chybq zaczela sikac na wszystkie dywany:/ chyba z zazdrosci...normalnie taka zla jestem...
Zaba, najwazniejsze, ze dzidzius rosnie i przybiera na wasze! To co przeszlas jest nie do pozazdroszczenia ale kochana musialas miec duzo sil, i jestes przykladem dla nie jednej...
Green ja cie bardzo podziwiam, i wspominam caly czas o tobie mezowi. Mi i mezowi czasami jest ciezko z jednym dzidziusiem, tyle nerwow, niepokoju, strachu, czasami juz brak sil. A ty dajesz rade z dwoma ksiezniczkami. Jestes silna! I jestes takim wzorem!
Dziewczyny a my z Filipkiem idziemy jutro na usg brzuszka. Okazalo sie, ze te ulewania co ma nie sa normalne.. lekarz powiedziala, ze najlepiejby bylo jakby sie skonczylo refluksem, bo moze to byc cos z miesniem przegrodowym czy jakos tak i moze byc potrzebna operacja.. bylam taka zestresowana po tej wizycie, zw nie moglm dojsc do siebie. Maly przez sen non stop jeczy, chrapocze, steka, przebiera niespokojnie nozkami i nogami ehh boje sie... takze jutro wazny dla nas dzien bo dowiemy sie czy operacja nie bedzie potrzebna.. ale chyba mi serce peknie jak se pomysle ze mieliby ciac maluszka; ( najgorsze jest ze widze jak sie meczy i go boli a nie potrafie mu pomoc bo nie wiem jak... uspokaja sie troszke na raczkavh wiec staramy sie z mezem jak najwiecej czulosci mu okazywac.
Ale sie rozpisalam...
Milego dnia dziewczynki;*

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Żaba najważniejsze, ze dzidziuś rośnie i rozwija się prawidłowo. A Ty jesteś silną babeczka. Współczuję tych wszystkich przeżyć. Jesteś przykładem, ze człowiek dużo jest w stanie wytrzymać.
Ja mam małe pieski ale na podwórzu są. A lecie się okaże. Na razie tylko wachaja.
Ja noc miałam nawet dobra wstawalam 3 razy.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

A my dzis pierwszy dzien sami w domku. Tzn tatusiowi skonczyl sie urlop i poszedl do pracy. Pogoda u nas beznadziejna, mialam nadzieje wybrać sie na spacer, ale pada, szaro i buro, takze siedzimy w domu. Wlasnie mamy sesje przy cycusiu i zamykaja mi sie oczy normalnie..

Zaba wspolczuje przezyc, najwazniejsze, ze malenstwo rosnie i rozwija sie prawidlowo. Wszystkiego dobrego dla Was.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, jejku jak ten czas leci, już mamy październik. Większość z nas już rozpakowana, gratuluje wszystkim mamom, alby noce były przespane a maluszki dostarczały samych radości.

Mój maluch ma już 2,5 tyg. Nie wiem kiedy to zleciało, świat sie kręci wokół niego cały czas. Moje dziecię niestety jak na noworodka bardzo mało spi, w dzień o 2-godzinnym śnie mogę pomarzyć, on sie czasem budzi po 15 min, masakra, cały czas wisi na cycu, brodawki mi chyba zaraz odpadną :/ chyba muszę wybrać sie do doradcy laktacyjnego bo coś jest nie tak ze mnie strasznie bolą. Na szczęście Mały noce całkiem niezłe przesypia, wstaje tak 3-4 razy, a powiedzcie dziewczyny jak wyglada wasz plan dnia. O której wstajecie rano, kiedy kąpiel i kiedy zasypianie na noc? Ja chyba muszę popracować nad planem dnia, bo Michał zdażyło sie ze nie spał nawet przez 5godzin, a to chyba nienormalne jak na noworodka ehh

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ci09kukz8me3m.png

Odnośnik do komentarza

Iwona to całkiem normalne nie wszystkie noworodki śpią:) moja starsza tak nie spala tak jak mówisz 15 min i tyle było. Ale była grzeczna nic jej nie bolało. Za to teraz Ninka w nocy śpi co 2,3 godz budzi się na jedzonko i dalej zasypia. A dzień jest różnie ze snem ale za to duże problemy pi jedzeniu i w trakcie i płacze. A wieczorami pisk. Także z tym planem jest różnie narazie malutka ustala kiedy się kładzie i wstaje.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

My w sumie nie mamy zadnego planu.. wszystko sie uklada w zaleznosci od tego jak Stasiu spi. Bo spi w ciagu dnia, nieraz dluzej niz w nocy, po trzy godziny. Ale ma tez w ciagu dnia swoje dwie godziny kiedy nie spi, tylko grzrcznie sobie lezy. Kupilismy nawet lozeczko turystyczne i wstawilismy do kuchni, zebym miala go na oku jak gotuje, a on sobie lezy i patrzy. Musze pomalu pomyśleć o jakichs zabawkach do tego łóżeczka, zeby mial co ogladac..

Odnośnik do komentarza

Żaba - niesamowita historia.. I inspirująca - cudownie, że tak bardzo silna jest ludzka wola życia. Dużo zdrówka i powodzenia :)
Co do bolących lub trudno chwytliwych brodawek - praktycznie od szpitala karmię przez nakładkę. Mało to praktyczne, bo ciągle trzeba o niej pamiętać, myć, wyparzać, ale bardzo pomocne. Za kilka dni spróbuję zrezygnować z nakładania przynajmniej na jedną z piersi - tam, gdzie udawało się karmić bez na początku. Zobaczymy, jak pójdzie. Ale to mega wynalazek - wart nagrody Nobla ;)
Jak tam rozpakowywanie ostatnich Wrześnióweczek?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Green podziwiam Cie naprawde.
Ja jestem sama z moja dwulatka i Milena i wieczorem padam. Najgorsza jest kapiel. Najpierw Milena a potem Laura londuje w wannie i gdy Laura sie pluska to ja karmie mala ,potem Milena usypia a ja ogarniam Laure. Niestety nie zawsze wszystko sie tak uklada. Laura z zazdrosci wychodzi z wanny i musze przerywac karmienie bo boje sie ze sie przewroci na kafelkach , oczywiście Milena wtedy lezy w kolysce i placze . Ja juz z nerwow sie trzese, ubueram wtedy raz dwa laure,musze sprzatnac wanne bo inaczej Laura weszlaby w pizamie do niej z powrotem. A Milena albo caly czas placze albo lezy . Wtedy ja karmie do konca i zdarza sie tak ze obie placza a ja mam chec razem z nimi.
Wiec nie jest latwo . Wiedzialam ,ze latwo nie bd ale nie myslalam ,ze az tak tragicznie.
Jak jest maz w domu to jest super ,ogarniamy dzieci nawzajem. Ale jak jestem sama to mam dosc.
Jeszcze Milena ciagle placze, w nocy tez, prawie nie sypiam. A jak jeszcze Laura sie obudzi przez malej placz to pol nocy z glowy. Teraz maz ma nocki i nie ma go noc i pol dnia i poprostu mam chec wyjechac do mamy ,zeby mi pomogla.
Wyzalilam sie,posmecilam.
Wiem,ze to przejsciowe i ze sobie sama poradze al e ta bezsilnosc jest dobijajaca.
Ahh tak powodzenia mamuski

Odnośnik do komentarza

Dla mam karmiacych piersia, polozna polecila mi super gadzet. Mianowicie miseczki do lapania pokarmu. Wsadza sie je do biusyonosza i zapomina o nich... Dzis przez pol nocy zebralam 40ml mleczka ktore poszloby w ciuchy. A i duzo milej obudzic sie w suchej pizamie. Jedyny problem ze musialam spac w biustonoszu. Ale w dzien tak czy inaczej chodzi sie w staniku :)

Odnośnik do komentarza

Mała trzymam kciuki a powiedz będziesz miała cc?czy będą wywoływać?
Co do nakładek ja też karmię przez nakładki i narazie nie zdejmuje, bo mała boli brzuch i często się szarpie i wtedy mi mocno rani. Jak przejdą jej bóle to zdejme. Nakładki są różne w zależności od firm są rozmiary i kształty.
Kaśka współczuję przeżyć moja starsza jest i też chce aby jak najwięcej jej poświęcić czasu. To mega trudne zająć się na raz małymi dziećmi. A jeszcze jak noworodek płacze.
Moja dzisiaj śpi. Może to przez pogodę. Ja też jestem mega śpiąca.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Zaproponowali mi że mogę zostać juz dzisiaj albo przyjść jutro. Dali do zrozumienia że póki co nie będą wywoływać tylko będę monitorowana, wiec wolałam przełożyć to na jutro. Zmierzyli mi miednice ale jak zapytałam czy kwalifikuje się do porodu naturalnego to powiedzieli że to się okaże w trakcie... mam nadzieję że to był żart i jutro zwaza mi Małego i podejmą decyzję. Martwi mnie to że sugerują się niewielkim rozmiarem mojego brzucha, bo klusek miesiąc temu miał 3kg wiec może być nieciekawie... Wymiary miednicy wpisali mi: 23,25,28,19. Orientujecie się co to oznacza?

Mam jeszcze pytanie dotyczące nakładek. Mam spakowane w torbie na wszelki wypadek ale nie wiem czy nie wyparzyć/umyć ich w domu? Właściwie nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Mam takie silikonowe z chicco, one się nie odksztalca pod wpływem wyparzania? Takie same mam wątpliwości dotyczące laktatora. W instrukcji napisali żeby nie gotować silikonowego przewodu, ale zastaw zawiera inne silikonowe części i o nich nie wspimnieli.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Żaba dobrze że najgorsze masz już za sobą. Co nas nie zabije to nas wzmocni.
Mała trzymam kciuki.
Dziewczyny z małymi dziećmi podziwiam was jak wy to ogarniacie. Ja z jednym nie mam na nic czasu chociaż pomału juz jest lepiej.niby je co trzy godziny ale w międzyczasie jest odbijanie, zmiana pampersy ,płacz, tulenie, noszenie itp na sen zostaje mu 1,5 h czasem dwie ale i tak się wzbudza w międzyczasie. A tak planowałam szybko zajść w następną ciążę ale teraz jestem przerażona że sobie nie poradzę. O właśnie się budzi urwiska mój.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Mala,mi powiedxieli ze najwazniejszy wymiar miednicy to sprzezna zewnetrzna ktora u ciebie i u mnie wynosila 19.ja z takim wymiarem urodzilam dziecko 4650 z obwodem glowki 35cm i barkow 38:))

Ja mam nakladki medeli "s",one sa silikonowe i chyba zadne nie beda sie deformowac przy wyparzaniu.u mnie tez zostaje przerwa miedzy sutkiem i koncowka nakladki.tez dalabym nobla pomyslodawcy!:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Zaba wielki szacunek za to co przeszlas zycze powodzenia na dalsze dni :)

Pogoda jest okropna leje masakrycznie a dzis mielismy pierwsza wizyte u pediatry i musialam leciec wozekiem do przychodni , niby nie mam daleko ale martwilam sie ze za ta moskitera Zosi bedzie zle oddychac. Pani pediatra nas wychwalila a mala juz wazy 4100g i tez mam wykluczyc na kilka dni nabial bo niunia moze nie ogarnac tego. Martwily mnie jej zadkie kupki ale okazalo sie ze przy kp to sa naprawde ksiazkowe kupki.

Miseczki ktore lapia mleko ?? Pierwsze slysze , gdzie to mozna kupic i ciekawe jak to wyglada hmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...