Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Moli u mnie kp poszlo w sina dal,karmilam w szpitalu a przynajmniej probowalam ale przez to,ze malego brali na kroplowki na 5h codziennie przez tydzien to dokarmiali go butla w efekcie maly cyca nie chcial chwytac nawet przez kapturki:/jak byl u mnie to go probowalam przystawiac ale plul cycem,w efekcie ja mimo ze przystawialam on nie ciagnal wiec I laktacji nie pobudzal,potem doszly nerwy przez ta niska przyswajalnosc wapnia I ze malego z lwowska w rzeszowie przewiezli I byl koniec z moja laktacja I kp.
Teraz daje mu hipp bio combiotik poki co jest ok,je I spi bezkolek jak narazie.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

No fakt,mam juz troche dosyc.na szczescie nie leze na korytarzu tylko dostawili mi lozko w tej salce na trakcie porodowym gdzie trafiasz jak przyjmuja cie z jakas wykluwajaca sie akcja porodowa.zazwyczaj ta salka jest pusta bo szybko przechodzisz z niej na indywidualna sale porodowa albo cofaja na poloznictwo.za sciana mam wlasnie te pokoje porodowe i sale do cc.slychac jak bobaski placza.dzis byly 4cc,a laska ktora lezy tu 4dzien mowi ze sn przez ten czas byly 2.szok!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Mindtricks ale to chyba przegięcie żeby aż tyle czekać...chociaż ja się nie znam w sumie ale bez przesady. Po co tyle czekać skoro mała pewnie jeszcze przybierze a w końcu bedzie wazyc ponad 4,5 kg i tak zrobią cesarke.
Karii nie przejmuj się. Ja też mam to mleko na oku i jakoś nie nastawiam się optymistycznie do tego karmienia ale zobaczymy jak wyjdzie ( może akurat mi się uda i będę mile zaskoczona ). Butelki już mam, poza tym jakby mi się udało karmic to zamierzam odciagac i karmic butelka żeby mąż mnie wyreczal w nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Esetka, Justine, Karolicia i Tyneczka - gratulacje Maluszków :) Niech rosną i przybierają zdrowo :)
My już od wczoraj w domu, więc nowe życie i przeżycia :) Nie mogę się napatrzeć na ten mały wielki cud :)
Powodzenia, Ruda i nierozpakowane Mamusie :)
Zjadłabym michałka i popiła colą ;) Takie zachcianki pociążowe, co muszą sobie poczekać jeszcze ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Moli u mnie maz robi mleko,ja w tym czasie przebieram pampka I sie dobudzam;)chociaz szczerze wam powiem cholera jasna mnie bierze w tym domu:/maz mnie tak wkuzwia ostatnio,siedzi I uzala sie nad soba bo ma uklad moczowy chory,I wymysla ze bedzie.umieral etc.nosz az mnie trafia,mlodego rozpuscil jak talala,wiec mlody poza tata swiata nie widzi a mezulek ma pretensje do mnie,ze przez to nic nie moze zalatwic,nosz kurde jak mowilam zeby mu.nie pozwalal na wszystko to mnie nie sluchal bo on wie lepiej a teraz wielkie pretensje I nie dociera do chlopa ze to jego wina:/kurcze sorry dziewczyny ale musialam sie wygadac bo klotnie u mnie na porzadku dziennym ostatnio:/

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Milutka okazało się że to potowki. Przemywam octeniseptem I już prawie ich nie ma. Podejrzewam że od cycusia, bo lubi na nim spać.
Mój syn też wolał lewą pierś ale już powoli chyba zaczyna akceptowac ze musi ssac z obu. U nas mały kryzys, Wiktor zaczyna okropnie marudzic., prawie w ogóle nie spi tylko płacze. Kolki nie ma, raczej nic nie boli, głodny też nie jest bo karmimy się na żądanie a jednak ciągle taki rozdrazniony. w nocy to był horror. Dobrze że teściowa mi pomaga, no i mąż jest niezastąpiony. Już teraz widzę ze będzie wspaniałym ojcem.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Kobiety chyba w każdym szpitalu jest teraz przepełnienie na położnictwie. U nas było jak że dostawiali łóżka a jak już było full to nawet na patologii ciąży leżały dziewczyny z maluszkami. I ja też byłam 2 tygodnie na oddziale zanim urodziłam. I inne kobiety też Tak długo leżą wiec to nie tylko Mindtricks tyle czeka. Choć nie powiem, też mi się krew gotowała przez to leżenie i niepewność.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Szczesciara to prawda jakby chlop mial rodzic I w ciazy chodzic to by dopiero umierali,smiem twierdzic,ze ludzkosc by wowczas wyginela;)
Iwa u mnie w szpitalu na patologii ciazy nawet kobiet duzo nie ma,za to na porodowce juz tak,ale spedzilam tam troche czasu(u mnie jest tak ze dotad dopoki dziecko nie moze wyjsc do domu to matka tez zostaje I na odwrot chyba ze malucha przewoza gdzie indziej to matke wypisuja o ile jej stan zdrowia pozwala)wiec spedzajac troche czasu zauwazylam pewna tendencje otoz,w poniedzialek pustawo,w wtorek powoli sie zapelnia ale jak przychodzi czwartek,piatek to juz lozek brakuje,natomiast w sobote I niedziele jest pusto prawie na oddziale,z 2-3pacjentki,I tak w kolko:)
Tylko ze u mnie strasznie duzo cesarek jest,srednio 3-4na dobe wychodzilo,jedna dobe bylo 5ciec +3 naturalne.
Znow jesli chodzi o jakos obslugi to u mnie na odwrot niz Charlotte pisala,jak malo kobiet to zlewaja bo sie rozleniwiaja a jak duzo to pracuja I sa milutkie bo im wiecej ludzi na rece patrzy.
Tak wam powiem jeszcze ze z ginekologow I poloznych z ginekologii jestem mega zadowolona,natomiast te od noworodkow to jakas porazka-nie wszystkie ale niektore to sie z powolaniem minely:/
Dobrze ze juz w domu jestesmy:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

No,wesolo tu jest:(jedna laska tez 8dni po terminie pyta na obchodzie ile bedzie musiala tu lezec a on do niej ze pociagi sie bardziej spozniaja niz jej termin a poza tym to wszystko zalezy od niej kiedy zacznie sie jej akcja porodowa.natomiast co do mnie to powiedzial ze jak pierwsze urodzilam sn to i drugie wyjdzie.po tych tekstach stwierdzilam ze nie mam co dyskutowac z blaznem i pogadam jutro z kims kompetentnym.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla Mam i Maluszkow!:-)
Ja juz chwalilam sie na prywatnym, ale tutaj jeszcze nie.
14 wrzesnia o 22:44 przyszedl na swiat Franek - 3650 g i 55 cm.

W moim szpitalu tez masakra z miejscami. Ja wyladowalan tam w środę a w piątek byly zamkniete przyjęcia. Cale szczęście, ze udalo mi sie wczesniej zalapac bez wiekszych problemow. Caly pobyt spędziłam na sali pocieciowej, bo nie bylo wolnych sal. Ale najwazniejsze, ze juz od soboty w domu:-) teraz walczymy z nawalem.

Powodzenia wszystkim! :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/837b1bacbe.png

Odnośnik do komentarza

Nosz k.... mac,gdzie ja trafilam...??Ale sobie wybralam szpital.wariaci normalnie.skurcze lekko odczuwalne 40-70%,podczas ktorych tetno malej od 80-220.
A teraz najlepsze,po obchodzie sprawdzili mi wody ktore sa ok.postepu nie widac.pytam jaka decyzja a gosc ze czekamy na akcje.pytam czy mozemy zdobic cc a on ze nie ma wskazan skoro urodzilam 3800.mowie mu ze dzien przed porodem pierwsza corka tez wazyla 3300 no ale to go nie przekonalo.sprzezna miednicowa wynosi 19,5,na internecie pisza ze minimum to 20(stosunek glowki do miednicy).mysle pieprzyc cc,pytam czy mozemy wywolac porod a on pyta z jakiej okazji.na to ja pytam na co czekamy,czy na to zeby dziecko uroslo jeszcze wieksze przez ten tydzien.a on do mnie:no chyba nie bedxiemy wywolywac bo pani sie spieszy.nie wytrzymalam i sie poryczalam.mialam nagrac ta rozmowe ale gadalam z nimi w zabiegowym po badaniu.dziewczyny,ja juz nie wiem co mam robic:((((((((((((((

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...