Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Puk... Puk... Czy mnie tu ktoś jeszcze pamięta?
Ten czas tak goni że ja ostatni post dodałam 5 miesięcy temu, przyznam ze nawet nie czytałam bo jakoś czasu brak, tylko teraz kilka ostatnich postów.

Bina, Anihilicja , Agusiku gratuluję kolejnych brzuszków :)

U nas czas ucieka. Zuzia ogólnie ok biega i wspina się po wszystkim jak szalona, krzesła leżą pod stołem bo już nie ogarniam. Łobuz straszny, próbuje wymuszać zaczynając od płaczu po pisk kończąc na pchaniu raczek do gardła prowokując wymioty. Również bije i gryzie. Jestesmy na etapie czwórek idą wszystkie na raz i ciężko zeby wyszły do końca. Na razie to bardzo dzielnie znosi. Jest taki czas ze przesypia noce a raz że ma pobudkę na jedzenie.
Jedyne z czym nie możemy sie uporać to zrastające wargi sromowe mniejsze.

Pozdrawiam wszystkie mamusie kochane:)

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Sciskam mocno kciuki zeby wzzystko poszło dobrze, i zeby to dziadostwo dalo spokój.
Wiesz kiedy bedzie to pilne badanie?
Ja nie szczepilam Zuzany dopiero na kwiecien mamy szczepienie:)
Co do mnie to zyje w zawieszeniu do grudnia wtedy mam wizyte, o Ile wiem co to jest aml, reszta dla mnie jest niewiadomą która wyszla na tk.
Pisz co u was, i duzo zdrowka:)

Odnośnik do komentarza

Anihilacja
Wow Gratuluję dzidzi :) super!!! :) :)

Motylek
Co do czyszczenia to powinno się czyścić wacikiemiem tylko te zewnętrzne części uszka. W środku nie można bo takie czyszczenie powoduje wzmożoną produkcję woskowiny. Spray jest dobry ale profilaktycznie 1-2 razy w miesiącu. To co ma wylecieć, wypłynąć powinno zrobić samo. Ja jak widzę że już jest dużo wosku przy wylocie to się wspomgam patyczki ale tylko wtedy. Z kropli polecam Vaxol i Akustone.

U nas wreszcie pojawiły się konkretne samodzielne kroki :)

Okazało się że marudzenie było spowodowane bólem ucha. Jak tylko wylal mu się płyn to od razu przespal cała noc. Rodzinna stwierdziła że nic nie widzi ale profilaktycznie dała antybiotyk. Nie daliśmy mu. Byliśmy u innego lekarza i potem laryngologa. Okazało się że mógł mieć zapalenie ucha ale nie widziała na tyle niepokojących objawów żeby potrzebny był antybiotyk. Ma zaczerwienione uszy od ciaglego kataru i od tego zbiera mu się też płyn. Za miesiąc kontrola.

Nie wiem czy będziemy się z mężem starać o dziedzie bo na razie się kompletnie nie dogadujemy. Denerwuje mnie strasznie. Każe mu małego ubierać lepiej a on mówi że po co jak on tylko do samochodu idzie i zakłada mu cienka bluzę i cienka czapeczke i przechodzi z nim tak przez wszyatkie przeciagi. Ręce opadają. Generalnie mam dosyć człowieka. Ale dziecko bardzo bym chciała mieć jeszcze kiedyś.

Nam idą 3 czwórki na raz. Jest dramatycznie. Nic nie pomaga. Nawet goraczkowal jak nigdy przy zębach. Szkoda mi tego mojego skarba że się tak męczy.

A ja wróciłam do pracy. Cieszę się w sumie bardzo ale szkoda mi czasu kiedy nie widzę Robcia jak nabywa nowych umiejętności..

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

fizka na pewno z 2 kolrowo:) kazde ma pewnie swoje humory. w kazdym razie budziki niezawodne. a w nocy ladnie spia?
a dasz rade znalezc podobna kierownice do waszej? czy w razie czego jezdzenie z taka kierownica jest bezpieczne?maly jezdzi w joie 360 ale juz przodem do jazdy. dzisiaj wsiadl bez problemow, ale on ma swoje okresy skokow czy zebow albo tego i tego i wtedy wsiadanie to koszmar...
marta-joanna na razie psikam mu sprayem i zobaczymy czy mu sie oczyszcza, no i watka z zewnatrz bedziemy czyscic
misia23witamy po przerwie,
fiolkau nas tez 3 czworki wychodza i tez goraczkowal tylko czekac kiedy sie ta czwarta tez zacznie pchac. rozumiem meza frustracje ze to male trzeba ubierac a czesto zaraz rozbierac jak jest ciezplo w aucie...czasem wypadalo by melise wypic zanim sie ubierze takie male od stop do glow..ale co zrobic...lepiej ubierac dzieci i zeby byly zdrowe niz pozniej patrzec jak choruja...kazdy wie jakie dzieci biedne jak sa chore ..moze chociaz niech mu zarzuca gruby bezrekawnik? tzn taka kamizelke..
.a moze taka herbatka z melisy pomoze spokojniej spojrzec na poczynania malzonka?
a odnosnie uszu jendak faktycznie warto udac sie czasem do specjalisty. a prywatnie byliscie?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Nazywam się Dagmara i jestem mamą Conrada, który urodził się w marcu 2016 r. Chciałabym zachęcić Was do obserwowania nas na blogu... Piszę, recenzuję, polecam książeczki dla najmłodszych dzieci. Są to książeczki nasze prywatne a nie sponsorowane przez wydawnictwa, i przede wszystkim są to książeczki, które oboje uwielbiamy.
Jeśli Wasze dzieci wykazują zainteresowanie książeczkami a Wy szukacie inspiracji to zapraszam do nas:

https://ksiazkidlamalucha.pl https://web.facebook.com/ksiazkidlamalucha/

Pozdrawiam serdecznie,
Dagmara

https://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mmvoelmoe3.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna jejku, brzmi poważnie, więc trzymamy tu wszyscy kciuki, żeby szybko znaleźć przyczynę i ją zlikwidować :) zdróweczka:*

Fiolka gratulacje kroczków :)
Ach, z lekarzami. Widać, że dobrze konsultować wszystko z dwoma. Dobrze, że ból już okiełznany.
Co do męża - żebyś Ty wiedziała, jak mnie teraz mój wkurza :) u nas jest inny problem, bo dziecko ubiera zawsze konsultując ilość ubrań ze mną, ale jego bałaganiarstwo szczególnie teraz mi przeszkadza i pozwalam sobie (bo hormony) na wybuchy gniewu i foszki:) czasem mamy się na wzajem dość :) ale muszę go w końcu zmobilizować do sprzątania po sobie, ostatni dzwonek na naukę :)
Misia dziękuję. Pisz częściej co słychać.

U nas dziś sukces. Pierwsza w pełni przespana - bez żadnej pobódki nocka (od 21.30 - 8.00). Ostatnio źle sypiał, bo idą górne jedynki i pieron wie co jeszcze (dwujkę już mamy, więc mam małego wampira) :), tak że należało nam się :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Sciskam mocno kciuki, zeby wszystko wyszlo dobrze, i ta tomografia cie uspokoiła.
U mnie Baletnica od kilku dni daje popali w sobote w nocy tak plakala i sie wykrecala, ze pojechaliśmy na SOR ale, to byla tylko strata czasu pierwszy rozespany doktorek ( mlodszy ode mnie a taki zmeczony zyciem, ze nawet na nia nie spojrzał), pobawil sie klawiatura odeslal nas na pediatrie, tam doktorka dopiero co ze snu wyrwana mowi, ze trzeba podac leki przeciwbólowe w domu, poprostu w zyciu bym na to nie wpadła.... i tyle co pol nocy jezdzenia i czekania a dziecku nic nie pomogli, ludzilam sie ze dadza jakis zastrzyk...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny my już jesteśmy w domu po nocy spędzonej w szpitalu i wykonanym TK niestety potwierdziło się mały ma przerosniete Migdały, zapchane zatoki i duży stan zapalny w jednym uchu i mniejszy w drugim. Migdały uciska ja na nosek i ucho. Tyle się dowiedzieliśmy co dalej nie wiemy bo takich małych dzieci się nie operuje a druga sprawa z takim stanem zapalnym nikt go nie uspi do zabiegu i błędne koło się zamyka. Umówiłam wizytę u innego laryngologa i zobaczymy co powie. A i mamy się nie szczepić. U nas to tyle na razie.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Przykro mi, mam nadzieję, ze traficie na kogos kto pomoże, wam rozwiązać to wszystko, sciskam mocno kciuki zeby ten umówiony laryngolog byl osobą ktora wam fochowo pomoże.
U mnie Baletnica, dalej strasznie niespokojna i powrócił problem z kupami;(
W grudniu mam wizyte u specjalisty i boje, sie co powie na te wyniki pomijajac aml, i wątrobę, w drugiej nerce mam ubytek miąższu czego Usg nie widzialo... niestety jedna nerka manifestuje bo mam dni, ze tak strasznie uciska...
Marta Joanna pisz jak tylko czegos sie dowiesz.

Odnośnik do komentarza

Marta_joanna współczuję przeżyć i zapewne ogromnego lęku o małego. TK mieliście w pełnym znieczuleniu? Łączę się w bólu bo przed nami prawdopodobnie również hospitalizacja i operacja. Zupełnie przypadkiem okazało się, że Ignaś ma 9mm guza na tarczycy. W poniedziałek mamy kolejną konsultacje, tym razem już chirurgiczną. Ostatni tydzień był niesamowicie stresujący, do tego dochodziło poczucie winy względem rosnącego we mnie maluszka..ehh..

Bina wizyta w porządku, maluszek rośnie, termin porodu potwierdzony na 23go, u Nas na płeć jeszcze bylo za wcześnie ale 11 grudnia mam prenatalne także może się coś ujawni. Jedyne co to robiłam przedwczoraj już krzywą cukrową bo glukoza mi wyszła 93 więc lekarz wolał profilaktycznie sprawdzić zagrożenie cukrzycą ale na szczęście wyniki krzywej w porządku.

Odnośnik do komentarza

Anula11 współczuję "przygody". Przykre, że lekarze czasem nie chcą pomóc i zostawiają samym sobie. Najgorsze, gdy chodzi właśnie o dziecko.
Jejku i ta nerka... To podobno okropny ból, więc pewnie czasem aż ciężko przy małym dziecku. Kiedy dokładnie wizyta?

Marta-joanna aż nie wiem co powiedzieć. Znów to samo - zostawieni sami sobie. Oby jakiś mądry lekarz Was przyjął i pomógł. Pisz jak tam sytuacja.
Dzięki, że pytasz o juniorka-juniorka. Kurczę, dopiero 18 wizyta... Ale może coś się już ukaże :) nie.migę się doczekać

Agusiku kurczę, u Was też przeżycia i stresy. Mam wrażenie, że to jakaś kumulacja. Wiadomo już coś więcej? Jak odkryliście to przypadkiem?
Czemu obwiniasz się względem maluszka? Że te stresy musiał przeżywać stresy? To niestety nieuniknione, bo jak nie stresować się w takiej sytuacji.

Zdrówka dla.wszystkich dzieci i mamuś i tatusiów.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Anula
Współczuję sytuacji na pogotowiu. Ale nasza służba zdrowia jest dalece od ideału. My jak kiedyś pojechaliśmy na pogotowie (do szpitala, pa i skierowała nas na oddział dzieciecy) to Panu doktor najpierw chciała skierowanie a Małym nawet się nie zainteresowała. Jak powiedzieliśmy, że nie mamy to i tak nas nie przyjęła. Bo świąteczną i nocna pomoc medyczna była w innym budynku. Życzę żebyś trafiła na mądrego specjalistę, żeby był w stanie wszystko Wam wyjaśnić. Może to żeby? U nas jak wychodziła czwórka to kupy były zielone i że śluzem i śmierdzi ę a nic nowego w tym czasie nie wprowadziłam.
Marta_joanna
O matko też się u Was porobiło. Ale chociaż wiecie skąd ten ciągły katarek. Jak takiemu maluszkowi robią TK? Zdrówka dla Was.

U Was też tak zasypało śniegiem? My dzisiaj byliśmy na podwórku. Bałwan oczywiście ulepszony a Adaś nie mógł się nadziwić tego co się stało :) ja niestety wracam do pracy od poniedziałku aż płakać mi się chce. Na razie z małym będzie mąż i babcia. Niestety mąż po wypadku na swoje stanowisko już nie może wrócić. Jakby mało tego było dostał wstępną informacje, że raczej go zwolnia. A pracę miał dobra, państwowa. Kobitka od związków zawodowych jeszcze walczy o niego. Pytała nawet czy wyraża zgodę na pracę w Warszawie albo Radomiu. Do obu tych miast mamy ok 100 km więc będzie musiał dojeżdżać albo zmienimy miejsce zamieszkania.
Pozdrawiamy gorąco :*

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Agusiku
Takie małe dzieci są usypiane do TK bo nie mogą się ruszać u nas musiałbyć podany kontrast. Po samym głupim Jasiu mały płakał i nie chciał się położyć na stół do TK więc byłam z nim do momentu aż odleciał. Remi ma problemy z oddychaniem przez te ciągłe infekcje więc anestezjolog był przygotowany na wszystko nawet na intubacje. Mały był jeszcze kolo 45 minut na sali wybudzeń takiej jak po operacjach i dopiero później oddali nam go. Później jeszcze monitoring przez kilka godzin. Najgorsze z całego pobytu było zakładanie welflonu i to ze musiał być długo na czczo a on uwielbia jeść więc się denerwował widząc inne dzieci które jedzą.
Jeśli czeka was pobyt w szpitalu to ze względu na twój stan niech w szpitalu z małym śpi twój mąż. Druga sprawa my w czwórkę trzymalismy małego jak zakładali welflon a serce pękało jak on krzyczał. Mi zrobiło się słabo a nie jedno widziałam. Uważaj na siebie i na dzidzie w brzuszku, przegadajcie jak zaplanować pobyt z Ignasiem w szpitalu żeby on czuł się w miarę komfortowo i bezpiecznie a jednocześnie żebyś ty sobie i fasolę nie zaszkodziła.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Bina
11 mam wizyte... w sumie idzie przetrwac, tylko strach co dalej.
Agusiku
Glowa do góry, wszystko sie ułoży. Trzymam kciuki.
Zaczarowana
Trzymam kciuki, żeby mąż utrzymal prace, zeby wszystko sie wam ułożyło.
Adas bedzie w dobrych rękach, a ty odzyjesz w pracy, zobaczysz.
Marta Joanna
Wiem, te wenflony głodówka takich malych dzieci to trauma, na dlugi czas, przerabialam to ze starszakiem od malenkosci, wierzę, ze traficie na dobrego lekarza i szybko pomoże.
Co do sluzby zdrowia to jest dramat, dzis mowili, ze w Prokocimiu strajkuja, anestezjolodzy, i ze odwolywali z tego powodu pilne operacje serca noworodkow, lub transportowali kilkadziesiąt kilometrów na Slask ryzykujac ich życie a dyrekcja rzekomo, o strajkach nic nie slyszala...
I tu to jest juz przegiecie....

Odnośnik do komentarza

Bina przypadkiem bo do naszego miasta przyjechał autobus fundacji Ronalda McDonalda w którym przeprowadzano badania przesiewowe USG celem profilaktyki nowotworowej u dzieci w wieku 9mcy-6 lat (tarczyca, jama brzuszna i jądra u chłopców), zapisaliśmy i bach..ruszyła lawina kolejnych wizyt (pediatra, endokrynolog dziecięcy, chirurg)+ panel badań laboratoryjnych. Końcowo wczoraj byliśmy u przesympatycznego chirurga dziecięcego specjalizującego się w chirurgii niemowląt i małych dzieci we Wrocławiu, który bardzo Nas uspokoił (bo w Opolu chcieli już operować), podzielił się doświadczeniem z przypadków podobnych do Naszego, które prowadził i bardzo nas uspokoił, że to nie jest żaden onkologiczny przypadek..więc kamień z serca..a raczej głaz a nie kamień!

Zaczarowana trzymam kciuki za sprawiedliwość, ludzkie podejście przełożonych i upierdliwą przewodniczącą związku-wiem, że one na prawdę mogą "wychodzić " wiele ;)

Marta joanna bardzo Ci dziękuję za ten opis. Psychicznie mogłam się dzięki temu przygotować na to co miało nastąpić. Na razie dalsza diagnostyka wstrzymana bo potrzebna jest ocena w dłuższej perspektywie czasu aczkolwiek lekarz jest dobrej myśli. Serce się kraje jak widzimy cierpienie tych naszych skarbów. Oby kolejny laryngolog pomógł znaleźć jak najlepsze rozwiązanie dla dolegliwości Remiego:*

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za słowa wsparcia.

Motylek to super, że udało się Wam odpocząć co nieco. Co do kącików zabaw to ostatnio nawet jak idziemy coś zjeść to szukamy miejsca gdzie jest taki kącik-i każdy robi furorę.

Udanych Mikołajek dziewczyny -mam nadzieję, że na twarzy każdego z Naszych maluchów zagości ogromny uśmiech :) A na Naszych jeszcze większy ;))

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalena i

Marta joanna

Co prawda mój syn już ma 3 latka ale od pół roku migdał gardłowy jest tak wielki ze zatyka wszystko . Mały chrapie całe noce oddycha tylko przez buzie czasem ma bez dech do tego ciagle chory ! Od wakacji co tydzien jesteśmy u lekarza .
We wtorek mamy operacje usunięcia migdała pod pełna narkoza . Strach jest ale tez wkoncu nadzieja ze będzie dobrze .
Trzymam kciuki za was .
Jeśli coś chcesz wiedzieć o naszej chorobie pisz

Odnośnik do komentarza

Agusiku
Dobrze, że wszystko się wyjaśniło i dalej macie tylko obserwować. Dziękuję za słowa otuchy w sprawie pracy męża. Nadal nic nie wiemy i mamy czekać.
Motylek
Zazdroszczę weekendu i fajnie, że wyjazd się udał a wy mieliście mała odskocznią od życia codziennego.
Marta_joanna
Az ciarki przechodzą jak się czyta Twojego posta. Dobrze, że już macie to za sobą. Serce pęka jak się widzi cierpienia dziecka a nic nie można zrobić. Ściskam.
U nas ogólnie dobrze ja w pracy, mały z tatą w domu. Ale widzę jak mąż się męczy ta sytuacja. Raz, że jego pewność siebie spadła po tym wypadku i przez to jak teraz wygląda. Choć dla mnie nic się nie zmieniło cały czas powtarzam mu, że kocham go tak samo. Do tego sytuacja, że to nie on pracuje i zarabia na utrzymanie rodziny tylko ja muszę. Chociaż wierzę że to tylko chwilowe i niedługo ten los się odmieni. U nas w pracy chora sytuacja. Tego samego dnia jak ja wróciłam kierownik zwolnił chłopaka. Moim zdaniem najlfajniejszego z całej załogi. Oczywiście wszyscy myślą że to dlatego że ja przyszłam. A dziewczyna która była na zastępstwo za mnie została tylko dlatego że robi plany i podpieprza do kierownika.
Pozdrawiam spod pracy. Buuuuu :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Motylek
Och... jakże zazdroszczę :) Też chętnie wybrałabym się z dzieckiem na taki weekend.

Zaczarowana
Na pewno nikt nie myśli, że to przez Ciebie. Ale faktycznie, sytuacja nieciekawa. Węszę jakąś grubszą sprawę z Panią Zastępczynią, skoro kierownik tak ją polubił ;)
Trzymaj się tam w pracy dzielnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie jesteście Kochane :-)
Zaczarowana
Nie miałam zamiaru Was straszyć ale takie są realia pobytu w szpitalu z tak małym dzieckiem. Niewątpliwie jest to straszne przeżycie dla dziecka i rodziców i nie życzę nikomu takich przygód.
Magdalena
Mały ma termin operacji wyznaczony na połowę sierpnia czyli tydzień po swoich 2 urodzinach wcześniej nikt go nie z operuje. Teraz próbujemy walczyć farmakologicznie bo do sierpnia jeszcze 8 miesięcy a boje się żeby się nie pogorszylo :-(.
Motylek
Ciesze się że wyjazd wam się udal:-) My z mężem często zabieramy chłopców jak pada deszcz do sal zabaw lub wybieramy kawiarnie/ restauracje z kącikiem zabaw dla dzieci.

Dziewczyny jak tam mikołajki wam minęły u nas Remi dostał przebijanke i jest zachwycony a starszak klocki lego z zygzakiem :-)

Anula
Kiedy masz ta kontrolę? Ja ostatnio byłam u swojej gin bo z wagą dalej na minusie a okres mam masakryczn. Mam zrobić tsh, ft3 i ft4 ponoć to od tarczycy może być zobaczymy jak wyniki przyjdą.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...