Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Motylek86, nasz Ignaś prawie cały czas ma stan zapalny w tym jednym oczku, wcześniej to dotyczyło też drugiego, ale ten kanalik w drugim oczku się odetkał. 2 razy miał serię antybiotyków miejscowych Tobrex, a potem Vigamox, ale po nich była poprawa tylko na kilka dni. Jedyne co robimy, to często przemywamy solą fizjologiczną, bo się tam zbiera ropna wydzielina i jak znajdziemy chwilę czasu to masujemy okolice ujścia kanalika. Chyba nic więcej z tym nie można zrobić, więc cierpliwie czekamy na zabieg.

Nasz Ignaś też się jeszcze nie przewraca na brzuch, ani odwrotnie, jedynie na boczki (ma 4 miesiące i tydziń, aczkolwiek korygują mu o 1 miesiąc wiek w związku z wcześniactwem), ale w ogóle się tym nie przejmujemy. Córka zaczęła się płynnie obracać na brzuszek jak miała równo skończone 5 miesięcy. Coś tam wcześniej kombinowała w tym zakresie, ale do perfekcji doszła z dnia na dzień, więc zmiana pieluszki stała się wtedy już dość kłopotliwa, bo obroty tak się spodobały, że wykonywała je nagminnie ;-).
A co do tego rzekomego podciągania się dzieci do siadu, to jest to raczej na tym etapie ich rozwoju coś w stylu nieuświadamianego odruchu, zwłaszcza jak dzieci ułożymy tak lekko skośnie, z lekko przygiętymi nózkami i jest to zupełnie normalne na tym etapie i wcale nie świadczy o tym, że dziecko już chciałoby, czy że próbuje siadać.
I zgadzam się z opinią ortopedy, że nie powinno się przyspieszać pewnych etapów rozwoju takich np. jak sadzanie, zanim dziecko samo zacznie siadać, bo to tylko uszkadza kręgosłup takiego dziecka, a jego mięśnie, układ nerwowy nie są jeszcze gotowe do utrzymywania dziecka w takiej pozycji. Podobnie nie powinno się dzieci prowadzić za rączki lub wsadzać w chodziki dopóki same nie zaczną chodzić.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy, a Maluszkom dobrego snu ;-)

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiaj senny dzień. Zresztą od kilku dni tak jest. I tu potwierdza się moja teoria że przesypia skoki rozwojowe. I to chyba przez to też się tak kręcił w nocy. Ostatnio znalazłam go leżącego w poprzek z nóżkami poza łóżkiem wystających między szczebelkami. Akurat z jednej strony nie mam ochraniacza,zebym go mogła widzieć że swojego łóżka. Wczoraj na szczęście już ładnie spał :)

Robcio trzyma sam główkę jak jest na rękach. Czasem mu się zachwieje wiadomo. U nas o przywracaniu niema mowy chociaż jak leży na brzuszku to go czasem delikatnie obracam żeby wiedział że można. Na boki przewraca się całkiem ładnie. Za to w pozycji na brzuszku najlepiej lata mu kuper :) i nogami przebiera jakby już chciał gdzieś popelzac :) tylko mu tułów przeszkadza. :)

Za tydzień kolejne szczepienie. Ciekawe ile waży :) według naszych pomiarów domowych już ponad 6 kg :) słodki klocek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Czy Wy również macie nieregularne okresy? Pierwszy dostałam dwa miesiące po porodzie 22 października a dzisiaj mamy 23 i jeszcze nie mam. Trochę się stresuje bo parę razy nas poniosło ale w porę mąż wyciągnął. Czytałam również ze można mieć nieregularne. Dodam że jeszcze karmie piersią l. Dostałam tabletki od ginekologa ale wstyd się przyznać ze jeszcze ich nie wykupilam

Odnośnik do komentarza

Anulka, Fiolka - zaczyna się przemieszczanie ;) ja wczoraj też znalazłam Hankę poza stojakiem z zabawkami, a chwile wczesniej leżała pod nim, a potem w poprzek i na dole... Już nie zostawiam Laski na narożniku, tylko rozkładam jej cały ;), a jak się zacznie obracać to awansuje na podłogę, stamtąd nigdzie nie spadnie.

U nas dziś znowu pobudka po 2ej i najpierw płacz, bo kupa nie chce iść, a potem gadańsko, jak się udało bąka puścić. I zeszło do 4ej...

Ja dopiero czekam na drugi okres i nie łudzę się, że będzie regularny. Raczej nie mam czego się obawiać, bo się zabezpieczaliśmy.

Aaa, cieszę się jak dziecko, bo kupiłam sobie wczoraj generator pary. Rany, jak tym się super prasuje... Jak na złość wczoraj miałam tylko dzinsy do prasowania, ale dzis cała suszarka Hankowych fatałaszków, to się wyżyję ;)

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim :) ja też z 86, tyle że 1 listopada ;) pozdrowienia dla trzydziestoletnich skorpionek!
My dostaliśmy śpiworek do spania ze smyka. Bardzo fajny, noce spokojne przynajmniej,bo wiem że mój dzieć się nie rozkopie i nie będzie mu zimno w nocy. Po łóżeczku też krąży... Ze 3 razy w nocy go odkladam na podusie. No i te święta niedługo, a u nas i chrzest 25.12. Zastanawiam się nad koszem na pampersy z Tommy tipple, ma może któraś z was?

monthly_2016_11/sierpniowki-2016_52508.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/43kth371qd981e0q.png

Odnośnik do komentarza

U nas też chrzciny 25.12. Jak ktoś pyta co kupić Frankowi to mówię, że pieniądze bo póki co wszystko mamy i nie chcę wymyślać na siłę. Tym bardziej, że są tez święta i wybór zabawek już jest dla mnie wyzwaniem.

Wczoraj kupiliśmy Frankowi strój na chrzest ale zastanawiam się czy dobrze wybrałam. Kupiliśmy mu granatowe spodnie na kant, koszulę body niebieską i do tego muszkę. Ten strój to i tak pewnie na chwilę ale i tak mam wątpliwości chociaż Franek wygląda przesłodko :)))))

Ja karmię tylko piersią i okresu jeszcze nie miałam i wcale nie tęsknię

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czytam was cały czas ale jakoś tak brak weny na napisanie więc dzisiaj sie zmobilizowałam i napisze co u nas

A więc Zuzia rośnie zdrowo ostatnio miała skok rozwojowy i była taka płaczliwa że miałam tego wszystkiego serdecznie dość ale przetrwaliśmy to i teraz jest spowrotem moja roześmiana Zuzka
Niestety mojej pannie nie chce się przewracać z brzuszka na plecki bo i po co hehe zresztą nie bardzo lubi leżeć na brzuszku zaraz sie złości i płacze za to obraca sie na boczki więc nie ma sie co martwić

Ja okresu jeszcze nie dostałam i jak narazie nie tęskno mi za nim karmie tylko piersią więc to chyba przyczynia sie do jego braku

Solenizantkom tego miesiąca 100 lat i spełnienia marzeń

Zaraz wybieram sie z Zuzką na szczepienie na pneumokoki i aż mnie ciekawość zżera ile waży bo ostatnio mało przybrała więc zaczełam ją częściej przystawiać do piersi i przez pierwszy tydzień było całkiem spoko mała chętnie jadła ale po tygodniu coś jej sie odwidziało i już tak kolorowo nie jest co ją przystawiam do piersi jest okropny wrzas prężenie sie a jak już złapie cyca to tak gryzie brodawki okropnie że nie idzie wytrzymać taką zabawe sobie znalazła więc musze karmić ją sposobem najpierw daje jej smoczka na chwile zaraz go wyciągam i daje pierś , czasem ładnie złapie a czasem musze sie nagimnastykować żeby coś zjadła a najgożej jest w nocy bo np tak jak dzisiaj 2 razy złapała ładnie a nad ranem już był płacz . Już nie wiem co robić żeby nie świrowała tak przy piersi może za często ją przystawiam bo średnio co 2 godz. ?

No i jeszcze powiem wam że zdecydowałam się na chuste do noszenia Zuzi zobaczymy jak sie sprawdzi jutro przychodzi babeczka dobrać mi odpowiednią i nauczyć wiązać i tu mam pytanie czy jest tu jakaś mama która posiada już chuste i nosi w niej swojego szkraba ?

Miłego dnia mamusie napisze potem jak Zuzia zniosła szczepienie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3iae2ngpt.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka , Anula, Bina dziękuję.
Anula pamiętam tą smutną historię. Mogę ich wesprzeć tylko rozmową. Oni mieszkają na zachodzie Niemiec a ja na wychodzie Polski. Ale jedzie do nich mój drugi brat i siostra.
Tak sobie pomyślałam że że ich może tylko zrozumieć i wesprzeć osoba która to samo przeżyła.
Wiec nie wiem czy mogę o to prosić? Ale chciałabym zeby któraś z mam opisałam swoją historię, a ja bym to im przekazała .

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie:) czytam Was od samego poczatku jeszcze w ciazy troszke pisalam, ale teraz z dwójka dzieci cięzko sie jakos zebrac... Urodzilam 23 sierpnia córeczke Zuzanke porod bardzo szybki wazyla 3350 i miala 53cm. Rodzilam w szpitalu w Starachowicach wiec pewnie wiecie gdzie bo glosno bylo o tym szpitalu. Zuzia to dziecko aniolek jej pierwszy placz uslyszalam na szczepieniu, nie mielismy problemow z brzuszkiem ani kolek przez pierwsze 6 tygodni ladnie przybierala na wadze bo 1500 jednak przez nastepne 6 tylko 700... Patrycja08 moge wiedziec ile przybiera
twoja malutka? nie chce jej dokarmiac a mam podobny problem do Ciebie przez pierwszy tydzien czesciej dostawialam ja do piersi nawet 12 razy w ciagu doby a teraz jest placz jak tylko zobaczy piers caly czas sie odrywa i krztusi, wydaje mi sie ze to dlatego ze za czest ja karmie bo jesli je co 3 godziny to jest ok ladnie je a jesli czesciej to zaczyna sie istny cyrk... Pozdrawiam wszystkie mamusie:)

http://www.suwaczek.pl/cache/996a157e78.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie chce się wtrącać ale ja bym nie przystawiala częściej niż co 3 godziny. Bo dziecko będzie miała za dużo mleka i zacznie wam się ulewanie a jak jeszcze podrazni się przełyk przy tym to maluchy dadzą wam popalić. Pomyślcie jak by w Was ktoś tak wpychal jedzenie, to też już darłybyście się na sam widok. Wiem że robicie to dla ich dobra bo za mało przybierają ale jeśli dziecko za mało przybiera to może zróbcie badania czy to nie jest związane np z problemami z tarczyca a może poprostu taka ich uroda że będą się prawidłowo rozwijać a będą drobniejszej budowy. Pomyślcie o tym.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Kingusia moja Zuzia w ciągu 6 tyg przybrala 750 a dzisiaj była ważona i po 3 tygoniach przybrała 500 więc już jest ok nie wiem czy to zasługa tego przystsawiania czy poprostu taka jej natura

Marta_joanna w sumie to masz racje nie pomyślałam o tym w ten sposob miałam tylko w głowie jedno "jedz bo musisz przytyć" a przecież to logiczne że może być pełna i dlatego nie chce jeść, ale teraz zaczne karmic co 3h i zobaczymy czy dalej bedzie sie tak zloscic

No i my już po szczepieniu Zuzia była prawie diela troszke popłakała i zaraz jak ją ubrałam to usneła

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3iae2ngpt.png

Odnośnik do komentarza

Patrycja- dzielna Zuzia:) super ze z waga juz ok. Kazda z nas chce dla maluszka jak najlepiej. Ja zobacze dopiero jutro czy dobrze przybiera mam nadzieje ze bedzie lepiej. Ja przez to czestsze karmienie przestawilam jej caly rytm dnia musimy wszystko wypracowac od nowa.

Jesli chodzi o okres to po pierwszym porodzie nie karmilam piersia dostalam po 6 tygodniach ale pierwsze trzy byly nieregularne dopiero pozniej sie wszystko unormowalo teraz karmie i go nie mam ale wcale za nim nie tesknie:)

Dzisiaj mam zebranie w szkole ciekawe jak moj drugoklasita sobie radzi:) po powrocie ze szkoly jedyne co udaje mi sie z niego wyciagnac to to ze bylo ok;)

http://www.suwaczek.pl/cache/996a157e78.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Misia ja choć bym chciała, niezbyt pomogę, bo ja byłam w podobnej sytuacji co ty. Koleżanka w 5 MC straciła dzidziusia. Nie wypytuję jej o nic, ile ona zachce mi powiedzieć sama, tyle wiem. Na pewno sami muszą to przetrawić, żeby zacząć o tym rozmawiać.

Coraz więcej mam się uaktywnia;) fajnie ;)

Co do jedzenia, to Niko się domaga co 2 godziny. Czasem uda się go przetrzymać dłużej, ale to max 3 godziny i żadko mam taki luksus dla cyców. Taki głodomorek ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...