Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Pippi
Może Was wypuszcza jeszcze:-) a twoje chłopaki mają już piękna wagę:-)
Anulka165
Trzymam kciuki za Ciebie i Kasię żebyście się szybko uporały z tą żółtaczka oraz żeby Kasieńka ładnie przybierała.
Spróbuj może u Was się sprawdzi jak dziecko za szybko odpływa przy karmieniu to poleca się karmić tak żeby stopki dziecka były gole i podczas karmienia dziecko po nich można miziać żeby nie odpłyneło za szybko.
Anula11
Skoro baletnica się obrócił to masz rację żeby podali Ci oksytocyne i spróbowali mała zachęcić do wyjścia:-) Powodzenia trzymam kciuki za Was.
Catya
Odpoczywaj i korzystaj z wyjazdu:-)
Dzięki za informacje o kukurydzy.

Udało mi się wszystko dziś załatwić :-) Kupiłam kołdrę i poduszkę dla starszaka i jeszcze parę brakujących rzeczy. Niestety odbiło się to na moich stopach które wyglądają tzn nie wyglądają dobrze strasznie spuchly. A ja jeszcze dzisiaj po wizycie: -) mały wcale nie jest mały bo ma już 3690g i w 2 tygodnie przybrał 690g. Wszystkie parametry w normie a z pomiarów po prostu wszystkie w górnej granicy. Dostałam skierowanie do szpitala na cc mam się zgłosić 2 sierpnia. Z gorszych wiadomości to niestety ciśnienie wariuje i jeśli się podniesie to odrazu na IP i będzie cesarka na cito. Ale mam nadzieję że uda mi się dotrwać do 2.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny może was zaskocze ale jestem w domu ciągle w dwupaku. nie odbyła się ta zaplanowana cc bo doszliśmy razem z lekarzami do wniosku żeby spróbować sn jednak.
Mam już skurcze, zaczęłam też budzić na brązowo ale nie chcą mnie trzymać, ani wcześniej wywoływać mam czekać do 1 sierpnia, chyba że coś się zadzieje
.Napiszę Wam że w tym szpitalu leżała ta 1 dobe z dziewczyna która urodziła córkę,upał niemilosierny na dworze a ona zamykają dzwi, okna bo jej zimno i napewno ziebi swoje dziecko takie jej tłumaczenie masakra tak się umeczylam w tym pokoju że do domu wróciłam zmęczona na kasa,pot że mnie ciurkiem się lał tam nasali.Moje doradzanie jej bo to pierworodka że dziecko taki upał nie przegrzewa sie i się otwiera okna, o aja się nie zgadzam proszę zmienić sobie sale jak Pani źle... Masakra
Miałam chyba z5 razy ktg wzorowe,skurcze czuje juz dosyc dobrze dochodziły już pojedyncze do 75,ale w większości do 12-20.
Wiem że może i takskonczyc się cc ale chcę probowac naturalnie pozdro

http://s3.suwaczek.com/201608012652.png

Odnośnik do komentarza

Nowa_mama gratuluję pomysłu :)
Będzie dobrze.

Właśnie mieliśmy karmienie (co 3h), niestety muszę go wybudza bo w pierwszej dobie bardzo mało zjadł. Teraz ssie przez godzine, ale później musi dosypiać dwie godziny.

Trzymam za Was kciuki :) jak już będę w domku to będzie mi lżej.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Anula165
Przypomnial mi sie sposob na zoltaczke ktory mi polozna powiedziala jak Milosz mial tez w domu. Jesli jest sloneczn dzien i cieply jak te teraz to kocyk, dziecko w pampersa i polozyc na kocyku i przez szybe na sloneczku " opalac" . powiedziala ze promienie przez szybe dzialaja jak te lampy ktore sa w szpitalu. Tak robilam. Milosz sie wylegiwal spiac w pampersie na dywanie w sloncu.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Nowa_mama faktycznie zaskoczyłaś mnie tą informacją. Jednakże gratuluję wyboru. Na cc zawsze jest czas, a jak już któraś tutaj pisała, lepiej zrobić cc jak już będą skurcze niż wyrywać tak nagle maluszka. A jak masz chęć rodzić SN, to już w ogóle:)
Marta_Joanna faktycznie już duży Twój maluszek i ładnie przybiera na wadze.
Motylek ja podobnie jak virkael polecam Ci pralkę samsunga. Używam jej co prawda dopiero od roku, jednakże uważam, że jest bardzo dobra i ma wiele ciekawych programów. Przyznam się, że mnie urzekła jeszcze za grane melodyjki ;)
Catya dziękujemy za informacje o kukurydzy. Przekaż jej, że trzymamy za nią kciuki.
Pipi super, że maluszki ładnie rosną i takie duże już są. Na pewno zadziwią wszystkich jak dużo jeszcze urosną do dnia porodu.
Evee powodzenia z karmieniem. Oprócz wybudzania Jaśka, to chyba Ty sama musisz mieć budzik nastawiony, żeby w nocy wstać?
A ja dzisiaj kończę 40 tygodni. Zgodnie z zaleceniami koło 10 wybieram się na IP i lekarz będzie decydować co dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Marta_Joanna u mnie to będzie decyzja czy mnie zostawią już w szpitalu na oddziale i tam będę czekać na aukcję porodową czy jednak przebadają i do domu puszczą. Nawet nie wiem czy brać torbę ze sobą. Nie chce mi się jej nosić w tą i z powrotem. Najwyżej spróbuję się z nimi dogadać, żeby jak coś puścili mnie do domu, a wrócę po południu jak M wróci z pracy.
A tak w ogóle to myślicie, że to może być genetyczne? właśnie sobie uświadomiłam, że moja siostra jak rodziła w styczniu to była identyczna sytuacja. Ciąża po kilku dawkach oksytocyny, cewnikowaniu i innych cudach medycyny zakończona w 41,5 tc.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna -rozbroiłaś mnie tymi melodyjkami pralki:)) Już miałam polecać Whirlpool, ładowaną od góry,lale moja takich cudów nie ma:)
Powodzenia w szpitalu- a torbę zawsze można zostawić w bagażniku ew. poprosisz, żeby M.dowiózł Ci ją popołudniu:)

Ja urodziłam się 5 dni po terminie (akurat 2go sierpnia a jak czytam-kilka z Was ma terminy w szpitalu na ten dzień :) , a mój M. przyszedł na świat 11 dni po terminie-ale mam nadzieje, że to spóźnialstwo nie jest dziedziczne. Chociaż ktoś w tej rodzinie mógłby być punktualny:)

Odnośnik do komentarza

Mroczna
Jeśli tak to ja bym wzięła takie minimum dla siebie koszule, klapki wodę i coś do przegryzienia. A resztę to masz rację ze jak coś to ci M. dowiezie :-)
Jeśli chodzi o termin to ja z 1 synem czekałam w szpitalu i oni tam różne cuda mi robili żeby ruszyło na próbę oksytocyne kilka razy podawali i nic a jak mi chcieli zrobić cały wlew to mały się zawezil i była cc. Może jest w tym coś bo moja mama rodziła nas zawsze 2 tygodnie po terminie lub lepiej. A że były takie a nie inne czasy to rodziła klocki po 4,5 kg SN.
Ale u Ciebie pewnie dziś się zacznie:-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna - dziękuje ! :* w czwartek się okaże wszystko. Póki co walczę z karmieniem piersią, żeby mi nie spała i dokarmiam… Powodzenia dziś! :) I daj znać .
Marta-joanna – dzięki, próbuje. Smyram ją po stópkach, buzi, pleckach. Wczoraj przemyłam Jej nawet Bużkę przed karmieniem. Będę cały czas próbować, bo nie zrezygnuje z karmienia piersią :) Piękna waga Twojego Małego! ;) Obyś dotrzymała do 2 giego :)
Catya - Tobie tez dziękuje za radę, no wiem o tym słoneczku, ale jak na złość od kilku dni u mnie pochmurno. Temperatura dosyć wysoka i brak słoneczka.. Jakoś muszę inaczej zwalczać…

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Też bym chciała żeby i u mnie na dniach się zaczęło. Ciężko mi a do tego te upały, masakra... jakby tego było mało to M działania mi na nerwy. Wielce zdziwiony, że się denerwuję i wystarczy chwila żebym się rozpłakała. Pije sobie piwko, bo jak to mówi musi korzystać zanim synuś się urodzi. Na nic są tłumaczenia, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić bo to nie on decyduje o terminie. Naprawdę mam go już po dziurki w nosie, jestem zmęczona a do tego nie mam wsparcia od najbliższej osoby. Już nawet nie liczę na to, że się ogarnie jak Mały przyjdzie na świat...

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Myszka współczuję Ci.. Bądź silna dla synka, a M powiedz, ze hak bedzie po piwku to nie bedzie przy porodzie- bo nie będziesz wdychać w małym pomieszczeniu jego wyziewów, a poza tym wstyd przed lekarzami. I ja bym jeszcze powiedziała, ze tego dnia mu nie zapomnę. Naciągnij" linkę" nie badz uległa, bo go potrzebujesz. Pokaz właśnie, ze go nie potrzebujesz! Takiego.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Myszka i wszystkie gdzie partner Wam towarzyszy przy porodzie. Uświadomcie ich ze to nie jest przyjemne spędzanie czasu. Powiem dosadnie, powiedzcie im o wymiotach, sikaniu, rozwolnieniu o wszystkim nieprzyjemnym co może Was spotkać. Nie straszę, ale jadąc do szpitala zaczęłam M uświadamiać jak to wygląda, to do końca życia nie zapomnę jego przerażenia przy partych. Może taka świadoma informacja ściągnie wszystkich wesołków na ziemię że to nie przelewki.

Anila165- znam tę walkę o karmienie. Teraz karmię co 3-4h. Budzik nastawiam, ale i tak wybudzam się chwilę wcześniej. Najpierw pielucha, między czasie zrobueram Jaśka do body i zaczynamy walkę. Czasem ciągnie godzinę czasem dwie, ale nie zmienia to faktu że musi mieć 2h nieprzerwanego snu, bo inaczej nici z kolejnego karmienia. Nie jest łatwo, ale jak jutro waga się podniesie to wracamy do domku :)
Zółtaczki nie widać :)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Ja mam pralkę LG z silnikiem direct drive czyli bez paska napędowego który najczęściej podobno się pasuję i jestem z niej bardzo zadowolona. Ma dużo programów, ładnie dopiera i też ma melodyjki których fanem jest mój kot- zawsze biegnie posłuchać jak się pranie skończy :P

A my zostajemy w szpitalu, bo wola monitorować chłopaków bo jak na ciążę blizniacza to już jest dość wysoko i w każdej chwili moze się coś zadziac....

Odnośnik do komentarza

Po raz kolejny dopuściłam się długiej przerwy w pisaniu, ale ostatnie dwa tygodnie- urwanie głowy- non stop jakieś odwiedziny :) Ale oczywiście jak miałam chwilkę czasu to Was podczytywałam.

Po pierwsze: GRATULACJE dla wszystkich rozpakowanych mam z okazji narodzin cudownych dzieciaczków i GRATULACJE dla wszystkich rozpakowanych dzieciaczków posiadania cudownych i dzielnych rodziców :) Też już chciałabym tulić swojego skarba :)

My dalej w dwupaku, chociaż lekarz na ostatniej wizycie przepowiadał, że Nadia już jest na tyle duża, główka nisko, szyjka się skraca, że nie dotrwamy do 10.08, a nawet do kolenej wizyty (jutrzejszej), a jednak! Mała nadal kurczowo trzyma się mamy i dobija do 4kg... I jak tu rodzić sn?! :P :)
W sobotę mieliśmy fałszywy alarm, w nocy skurcze już nawet co 5 minut, ale nic z tego. O 3 nad ranem usnęłam i wszystko ucichło. Czop nie odszedł, plamień brązowych brak, nie mówiąc już
o odejściu wód. Jedyne co, to utrzymuje się ból podbrzusza jak na okres i taki gęsty lekko żółtawy śluz. To by było na tyle...

Co do dziewczyn rodzących na Żelaznej w Warszawie. Też rozważałam tą opcję i nadal gdzieś tam siedzi mi w głowie, ale mąż uparł się na Pruszków. Trochę mu się nie dziwię, bo tu do szpitala mamy bliziutko, jakieś 5 minut piechotką, na Żelazną dojechać i być może usłyszeć, że nie ma miejsc, albo, że za małe rozwarcie, to ja dziękuję... A jeszcze podobno sierpień ma być taki oblegany. Sama ostatnio byłam świadkiem, przyjechała dziewczyna, wody jej odeszły, skurcze regularne i ją odesłali, bo... "brak miejsc". A byłam w odwiedzinach na porodówce (ale mnie dreszcze przeszły :P ) w Pruszkowie i jestem pod wrażeniem, szpital wyremontowany, kameralnie, mało ludzi, taki spokój, położne mega sympatyczne :) Także zobaczymy jak się sytacja rozwinie. Nie ukrywam, że dalej mam mętlik w głowie gdzie się w razie czego kierować.

http://fajnamama.pl/suwaczki/d7xs7z1.png

Odnośnik do komentarza

Aaa i jeszcze zabawne sytuacje z wczoraj. Pojechałam na zakupy, najpierw do pasmanterii (bo robię zawieszki do smoczków dla małej :) ) i Pani spytała mnie kiedy rozwiązanie, jak jej powiedziałam, że termin na 10.08 to popatrzyła na mnie jak na dziwaka, bo myśłała, że to max 6 miesiąc :D
A później w Biedronce, Pani stojąca w kolejce (była jedna długaśna koleja), spytała: "Czy Pani jest w ciąży?". I oczywiście jak przytaknęłam zrobiła taki raban, żeby mnie wszyscy przepuścili. Wychodząc ze sklepu sama do siebie się śmiałam- poród tuż tuż, a tu ludzie mnie o takie rzeczy pytają (z resztą nie pierwszy raz :P). Aż sama trochę się przestraszyłam i oczywiście przegrzebałam książki i neta czy oby wszystko z moim brzuchem ok, że dziecko jest takie duże, a brzuch taki malutki (tym bardziej, że to pierwszy taki przypadek w mojej rodzinie) :)

Dziewczyny mam jeszcze pytanie odnośnie termometru, czy zaopatrywałyście się może już w takie rzeczy czy pisałyście już o tym i mi to umknęło? Ja się waham, bo słyszałam różne opinie, jaki najlepszy. Moja siostra preferowała dla swojej córki taki doodbytniczy, bo podobno najwiarygodniejszy, ja z kolei zastanawiam się nad bezdotykowym, ale też słyszałam, że one potrafią fałszować wyniki, a zależy to od wielu czynników, np. od tego, czy dziecko jest spocone, od temperatury powietrza itp... ehh... Sama już nie wiem...

P.s.: Tasiemki do smoczków:

monthly_2016_07/sierpniowki-2016_49921.jpg

monthly_2016_07/sierpniowki-2016_49922.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/d7xs7z1.png

Odnośnik do komentarza

Juventinka - ogólnie w biedrze mają teraz takie standardy obsługi:D że kobieta w ciązy jest obsługiwana szybciej, a jeśli kasjer nie poprosi to może dostać za to po głowie:P tak mi kiedyś kasjerka się tłumaczyła, więc najwyraźniej wolą zapytać czy aby na pewno nie jesteś w ciąży, bo potem problem dla nich:D myśle że można się tylko cieszyć że wszyscy myslą że jesteś w 6mscu;)
Jeśli chodzi o termometr to ja też miałam ten dylemat, temat był poruszany na wszystkie strony, kupiłam w końcu microlife nc150, kukurydza też go polecała a i ja sporo czytałam. Jeszcze nie jest wypróbowany na dziecku ale jeśli się przestrzega instrukcji obsługi to podobno jest jednym z precyzyjniejszych. No i 5lat gwarancji;) kosztuje ok 100 zł.

Myszka - tak jak dziewczyny pisały, "potrząśnij" swoim M. przez dosadne wytłumaczenie mu że poród to nie jest zabawa. Mój czasem tylko w weekend wypił jedno piwko ale w ostatnią sobotę sam stwierdził że pije ostatni raz cokolwiek, żeby być w gotowości.

Nowa mama - też uważam że jeśli jest taka możliwośc to lepiej próbować SN:)

Marta joanna - no to rzeczywiście masz już sporego bobaska w brzuszku! choć z drugiej strony jeszcze te błędy pomiaru...może w rzeczywistości będzie nieco mniej;)
Oby z ciśnieniem się unormowało!

Mroczna - pisz do nas co tam u Ciebie w miarę możliwości:)
Jeśli chodzi o porody to wydaje mi się że termin chyba nie ma nic wspólnego z genetyką. Ale to takie moje przemyślenia:D moja mama całą trójkę urodziła 2 tyg przed terminem, a u mnie wciąż zero objawów choć wypadałoby już w tym tygodniu, ale jeszcze nie tracę nadziei:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

mój M taki wyluzowany bo mnie czeka cc i przy porodzie nie będzie. Tylko jak on będzie kangurował Małego jak zacznę rodzić wcześniej i cc będzie na cito robione.
Szlak mnie tylko trafia jak dorosły facet, który zaraz zostanie ojcem, może być taki nieodpowiedzialny. Wczoraj mu powiedziałam, że do porodu jadę sama i nie potrzebuję jego łaski.
Wielokrotnie mówiłam mu, że będzie wstyd jak zacznę rodzić a on będzie po piwie, ale do niego jak grochem o ścianę.
Do tego w domu bałagan, ale jemu to nie przeszkadza bo przecież niedawno odkurzał a jeszcze musi pomalować grzejnik w salonie więc się nabrudzi i po co odkurzać. O losie jak on mnie denerwuje !!!!

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Małe Info na temat pieluszek... Mam dwie flanelowe i przydały się w szpitalu do kapieli- mały osikal pieluchę pod koniec wycierania. Dodatkowo mam 10 szt tetrowych. Po porodzie mały był w śluzie więc M wstadzil pieluszki pod bluzkę by przeszły naszymi bakteriami i dodatkowo je ogrzal. Zurzylismy ok 6szt resztę czystych mam w szpitalu. Zamiast ten bambusowej i musliniwej otulam go zwykłym kocykiem.
Teraz już odpuszczę bambusowa i musliniwa.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Myszka83
Z cc to nie taki lajt i niech on się ogarnie bo ty go będziesz potrzebować chodźby przy 1 wstaniu. On musi przygotować rzeczy dla dziecka i jak by była na cito cc to powinien wiedzieć wszystko jakie leki przyjmujesz itp. A jeśli jest taki cwany to mu powiedz że do porodu jedziesz z kimś innym z rodziny bo nikt go nawet nie wpuścić do Ciebie ani mu dziecka nie pokaże szczególnie jak poczują alkohol. Nie dziwię Ci się że masz ochotę mu krzywdę zrobić.
Ja jak mój M czasami przegonić to mu mówię żeby pamiętał że jestem w ciąży i że mi hormony buzują a w tym stanie jak mu coś zrobię to każdy sąd mnie uniewinni:-D

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Wróciłam do domu, ale takiego badania jak dzisiaj to w życiu nie miałam i na pewno zapamiętam je na długo. Pan doktor celem przyspieszenia porodu coś tam rozdzielił (prawdopodobnie zrobił masaż szyjki macicy, ale jakoś inaczej to nazwał) - niestety na wypisie nie jest napisane co dokładnie robił, tylko jakieś kody są. Powiedział, że może pojawić się plamienie na brązowo i jak nie urodzę, to zaprasza w czwartek ponownie. Natomiast jak wróciłam to się przeraziłam, ponieważ (wybaczcie za dosłowność) wkładka była cała we krwi i nadal, co prawda już lekko, krwawię. Dzwoniłam na IP, powiedzieli, żeby się jeszcze wstrzymać z pół godziny, a jak nie przejdzie to wracać do nich. Także siedzę i czekam.
Myszka współczuję takiego podejścia ze strony partnera. Czy on nie zdaje sobie sprawy, że w razie rozpoczęcia się akcji porodowej powinien zawieźć Cię do szpitala? Jak on zamierza prowadzić samochód po piwie? Mój od 2 tygodni nawet nie dotyka alkoholu, a wcześniej (po 36 tc) tylko niewielkie ilości, max 1 piwo i to sporadycznie. Trzymam za Ciebie kciuki, żebyś sobie poradziła z tą sytuacją. Jesteś dzielna!
Evee o tych pieluchach tetrowych też słyszałam od sąsiadki. Jak rodziła, to jej mężowi położna kazała włożyć kilka pieluch pod koszulkę, żeby je ogrzać i później w te pieluchy owinęli dziecko. I dzięki jej radzie wpakowałam do torby 10 szt.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...