Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Anula
na przeplywach ja sie nie znam... ale jesli chodzi o wage to przeciez ona wcale nie jest taka zla....
ja na poczatku 32 tc mialam nie cale 1700g i tez ulozona posladkowo...nie kazde dziecko bedzie jakims olbrzymem :)
nawet teraz wyszukalam w necie (http://ciaza-i-porod.wieszjak.polki.pl/tabela-sredniej-wielkosci-i-masy-plodu-w-poszczegolnych-tygodniach-ciazy,kalendarz-ciazy-artykul,10321468.html) to w 32 TC ma miec ok 1800 a wiadomo kazde dziecko jest inne i sa jeszcze bledy pomiarowe...takze jesli chodzi o wage to wg mnie jest ok..
A co do przeplywow mi zawsze doktorek sprawdza na kazdej wizycie i tylko mowi ze w porzadku.. wiec nie wiem jakie sa normy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Anula11-wiesz, ze bardzo dobrze Cię rozumiem jeśli chodzi zostawienie dzieciaczka wdomu ale pomysl lepiej się upewnić, sprawdzić te przepływy i jak trzeba to położyć w tym ch...... szpitalu. Ja teraz przeglądałam jaka jest norma wagowa w tym tc i jest niby rozstrzal 1700-1900 także może dziecko jest poprostu drobniejsze, a może faktycznie coś z przeplywami i trzeba to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza

Anula Ty masz 32 skończony czy dopiero idzie?
Tez sprawdzilam te normy wagowe w kilku źródłach i wydaje się, że są ok, my w 32 tc weszlismy z waga niecałe 1500 (od dzis mi idzie 32) i lekarz mówił ze to jest dobra waga, nie tylko dla blizniat ale w ogole.
Porozmawiaj na spokojne z położną, może lekarz niepotrzebnie Cię nastraszyl, do tego jeszcze dopisałaś sobie swoje lęki i teraz niepotrzebnie się martwisz :*

Odnośnik do komentarza

Anula już znalazłam że 32tyg i waga 1700, ale jeżeli mała jest źle ułożona to pomiary mogą być nie do końca prawdziwe. Lepiej dla potwierdzenia umów się do innego lekarza, bo może faktycznie jest błąd pomiarowy. Jak by było zagrożenie dla dziecko ze jest za małe, to natychmiast lekarz położył by cię do szpitala na sterydy. Moja lekarka powiedziała ze mam powtórzyć przepływy za 2-3 tyg i sprawdzić wagę dziecka. Jeżeli będzie coś nie tak to natychmiast mam jechać do szpitala. 1700 to dolna granica dla tego lekarz wspomina o szpitalu.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Anula, mam nieodparte wrażenie że lekarz nie do końca mówi co się dzieje... jak przepływy są dobre to nie ma się co denerwować, bo to dzięki nim dziecko przybiera na wadze- dużo się dowiedziałam na ich temat od lekarzy, a rozmawiałam z 3. Obrzęki? A jak z ciśnieniem? Bóle po prawej stronie występują w 80% ciąży z powodu blokowane nerki. Czy jak lekarz robił przepływy sprawdził nerkę?

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Jestem tego samego zdania co Evee. Robił Ci usg tych nerek?
Obrzęki mogą być spowodowane komplikacjami, ale może to też być zwykły, kolejny "urok" ciąży i nie zwiastowac nic złego.
Skoro skończyłas 32tc to waga mieści się w dolnej granicy normy ale jest wciąż W NORMIE.
Przepływy z tego co poza dziewczyny są ok...
Wiec czego ten lekarz od Ciebie chce?
Albo nie mówi wszystkiego, albo skorzystać uznał, że jesteś taka "depresyjna" to wsadzi Cię do szpitala i będzie miał z głowy. Przepraszam, że tak pisze, ale wydaje mi się ze to są tak typowe objawy, że lekarz powinien wypowiedzieć się co się dzieje albo zasugerować szersza diagnostyke (np basanie moczu i kontrola ciśnienia ) a nie stwierdzić, że tego jest "za duzo". :|
Mysle, ze niepotrzebnie się denerwujesz. Szczególnie, że to ni pierwszy raz kiedy straszy Cię szpitalem. Lez na lewym boku bo wtedy krążenie jest najlepsze i odpoczywaj.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie kukurydza ma rację. Nie ma czegoś takiego jak "za dużo". Albo dziecko rozwija się dobrze, albo są komplikacje i trzeba udać się do szpitala. Anula, dużo pij, lez na lewym boku. Jak mąż wróci to niech ogarnie pranie. Jak można powiedzieć że ciężarna jest "depresyjna"!? Do diabła, jestes mamą, w brzuchu masz dziecko i chcesz być na bieżąco z jego stanem zdrowia. Nie ma co udawać, ograniczać informacji, powinnaś wiedzieć wszystko!! W razie wizyty u kogoś innego co masz powiedzieć, że jesteś depresyjna!? Jakiś dziwny lekarz...

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Anula czytam co sie dzieje u Ciebie. Lekarz jak dla mnie jest dziwny. Jezeli cos sie dzieje nie tak, to od razu powinien polozyc do szpitala. Sprobuj zorganizowac wizyte u innego.
Poza tym nie wiem jak lekarz moze powiedziec, ze wszystkiego duzo, a Ty jestes depresyjna. Boisz sie, a on nie mowi wszystkiego. Kazda z nas podczas wizyt jest zdenerwowana, panikuje, ale to nie znaczy, zeby takie rzeczy mowic.
Moze nie czas i miejsce, ale na moich wizytach polozne zawsze na kazda dolegliwosc wciskaja paracetamol. A ja sie bronie rekami i nogami i co mam zrobic zeby nie brac. One tego niecierpia, bo musza sie wysilic i szukac rozwiazania. Jedna byla niemila i prawie na mnie krzyczala. Mam nadzieje, ze juz wiecej jej nie spotkam. Na nastepnej wizycie byla inna, bardzo mila i wszystko wytlumaczyla. Nawet pozwolila brac inne witaminy!
Wiec moze sprobuj u innego lelarza, ale pezyszpil swojego zeby Ci dokladnie wytlumaczyl. Bo bylas w szoku...

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny:) Zrobie liste i pojde w poniedzialek przygotowana. Z wami zawsze lżej:) Co do M to powiedział, ze mi sie nic nie da powiedziec, bo sie zamykam w sobie i rycze, i że się lekarzowi nie dziwi, że nie mówi mi wszystkiego. Nic odespie, i postaram sie jakos ogarnac. Jutro się odezwe jak mojego M nie bedzie w domu. A z OM mam 34 skonczone.

Odnośnik do komentarza

Ja po każdym usg beczę bo zawsze usłyszę zo coś nie tak.szperam w necie i okazuje się że to nie ciąża tylko rak :) Później idę do następnego lekarza i dowiaduję się co się dokładnie dzieje. To nie depresyjnosc tylko obawa o dziecko i każdy lekarz to powinien zrozumieć. Czasami nawet lekarz z polecenia nie będzie dla Ciebie akurat odpowiedni, szkoda że późno takie cyrki wychodza. Na Twoim miejscu zwróciła bym lekarzowi uwagę o tej depresyjnosci. Ja bym sobie nie życzyła takich takstow na wizycie a kompleksowego udzielenia informacji i nie ważne jak bardzo są straszne.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Hej kochane . tak was podczytuje co jakos czas ale nie nadarzam bo dosc zadko wchodze. Mam do was pytanko czy ktoras moze miala badz ma podobny problem??
Zachodzac w ciaze wazylam duzo.. Az 79kg. Schudlam do 73 kg i do teraz lacznie przybralam 2 kg :/ czyli na chwile obecna mam 75kg. W 25tc mialam 76kg. Tydz temu mialam wizyte i bylo 75.5. Grozil mi szpital ze wzgledu na "niska" wage. Lekarka dala mi tydz i dzis spowrotem bylam u niej a waga wskazuje 75kg. Znowu o pol mniej . mala przybiera na wadze. Dzis jej waga wynosila 1560g. Termin OM a USG rozni sie tylko o 4 dni. Mala rośnie prawidlowo. Wyniki morfologi rowniez mam ok. Jedynie hemoglobina na poziomie 10 wiec tragedi niema. Mam zeobic jeszcze tarczyce i za tydz znowu do lekarki.. A co wy o tym myslicie?? Dla lekarki jestem zagadka..ale najwazniejsze ze coreczka rosnie prawidlowo....

Córcia styczen 2010r. Aniołek 17.09.2015http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kiu2rjd9s.png

Odnośnik do komentarza

Natalia
Moja koleżanka tam rodziła i nie narzekała na warunki. Owszem może są lepsze warunki lokalowe w innych szpitalach ale chyba nie jest to najważniejsze tylko opieka nad Tobą i Dzieckiem. A nie było tam przypadkiem remontu ostatnio bo coś mi się wydaje że był.

Zaczarowana
Ja nie chodzilam do SR. Nie czułam potrzeby. A mój też nie chciał się uczyć na lalce i woli jak mu sama pokaże co i jak. Zresztą ostatnio byliśmy na zajęciach bezpieczny małuch i tam uczył sie na lalce pierwszej pomocy. No ale ja na swoje podejście..

Anula11
Może jeszcze zmieni pozycje. W Szpitalu zawsze bezpieczniej i będziecie pod stałą opieka. A jeśli masz wątpliwości to skonsultuj to z innym gin bo już się nieraz okazywało że każdy lekarz ma inne podejscie.

Mamalina
Urodzini buziaki dla Milanka :* i udanych wakacji :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj po pobraniu krwi. Spacer do przychodni i z powrotem to juz nie lada wyczyn. Na dodatek Mały ma dzisiaj dzień na wyjątkową nadpobudliwość i juz mnie cały brzuch boli. W środę wizyta.

Przez ten deszcz który przeszkodzil nam w wyjeździe na działkę ogarnialismy sprawy urzędowe jeszcze. Oczywiście w urzędzie same problemy, wyszłam zdenerwowana i więcej mnie tam nie zobaczą.

Jutro zapisuje się na wizytę do domu narodzin więc może zobaczę jak to wygląda i co DN i na porodowce. Chociażby żeby zobaczyć gdzie się wchodzi gdzie jest recepcja żeby potem ni szukać gdzie co jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Anula jestem pewna, ze mój mąż powiedziałby dokładnie tak samo.
Właśnie zastanawialismy się czy nie jechać na IP dla spokoju bo ten bardziej leniwy maluszek od wczoraj prawie nie daje znaku życia, a maz mi mowi: "to zrób może przed wyjazdem z 20 przysiadow "
Wiec pytam zdziwiona dlaczego a on mi na to, że wtedy może mi skurcze wyjdą na ktg i mnie zostawia w szpitalu to przynajmniej nie będę panikowac w kolko, dostane kroplowke to od razu poczuje się w swoim klimacie...
Naprawde żenujące poczucie humoru, aż dziwie się ze pisze to o własnym mężu. :/

Gdyby za głupotę płacili to wylegiwalabym się teraz na Kubie nad basenem pieciogwiazdkowego hotelu.
Ponieważ jak pisałam wyżej, dzidziuś się nie rusza, postanowiłam go obudzić i wypiłam puszkę coli. Wcześniej najadłam się bobu.
Książę nadal nic a mamusi chce rozsadzić ...ekhm.

Fiolka to prawda, takie wtepne rozeznanie co gdzie jest, jest bardzo dobra sprawa żeby potem w nerwach nie szukac:)

Zosiasamosia nie pomogę niestety bo ja tyje jak słoń, niemniej jednak ciesze się, że w ogóle się odezwałaś bo martwiłam się co u Ciebie :*

Odnośnik do komentarza

Obecna :)
u nas dobrze. Dziś co chwilę coś robie, ale 10 razy wolniej bo cały dzień pada i jestem ospała - właśnie wydepilowałam nogi, Ojjj nie lada wyczyn...
Synuś od wczoraj polubił mój żołądek bo mnie co jakiś czas boli albo mam zgagę.
Dziś zadzwoniła do mnie położona ze szkoły rodzenia i jutro idę na pierwsze spotkanie. Zobaczymy jak będzie. Wcześniej bardzo chciałam chodzić a teraz mam wątpliwości bo zapowiadają upały na najbliższe tygodnie, a spotkania są na 15. Jutro pójdę i wtedy zdecyduję.

Anula, nie martw się, że córcia jeszcze pośladkowo ułożona. Mój synek w 30 tyg nadal miał takie ułożenie no i nie czuję, żeby się odwrócił bo cały czas kopie w pęcherz jak w piłkę. Z odpowiednim ułożeniem jest czas do 37t. Ale dziewczyny pisały o przypadkach, że dzieci obrócił się dopiero na porodówce. A lekarz faktycznie trochę dziwny, skoro nie wytłumaczył ci wszystkiego i zostawił cię w niepewności na tydzień. Musisz być silna. Trzymaj się.

Virkael,
dzięki za info o sklepie ze stanikami do karmienia. Jak ostatnio chodziłam po sklepach to zapomniałam o tym sklepie w galerii.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...