Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Nela wszystkim mówiłam, że parapetówka i odwiedziny dopiero jak będą drzwi takze obylo sie bez gosci :D
Ale między nami tabu umarło w tym czasie ;)

Ja juz uzależniłam się dawno:)

Mamalina dawaj znać jutro, jak tam na froncie. Mam nadzieje, ze z dnia na dzień będzie lepiej :*

Marta nono brzuch imponujący! :) W każdej ciążytak szybko Ci rósł? :)

Mamalina u mnie nie ma mowy o 2 tygodniach. Mama musi przyjechać od razu bo zostaje sama :D ;) Prawdopodobnie mąż nie dostanie nawet tygodnia :( Niestety taka praca. Ale na szczęście będziemy mieli jeszcze dużo czasu, żeby się sobą nacieszyć w czwórkę :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuję za pocieszenie, jesteście rewelacyjne! ;);*

Edzia85 - śpię około 6 godzin.. wiem mało.. no tak bywa. Czasem coś dośpię w ciągu dnia jak jestem już bardzo zmęczona i mam czas ; )

myszka83 - jeśli chodzi o legginsy, to ja mam legginsy: jedne z H&M Mama i są mega wygodne, jedne kupiłam w netto ciążowe ocieplane i dwie pary na allegro. Te z allegro nie są jakieś super gatunkowo, ale w niezłej cenie i dobrze się nosi – jak chcesz to podeśle stronę ;)

Ula_s- truskawki super, aż mi zapachniało z Twojego zdjęcia ! :D tez ostatnio już jadłam <3 choć nigdy nie lubiłam truskawek ostatnio kupiłam sobie pół kilo :D<br />

Co do odwiedzin w szpitalu to sama nie wiem. Fajnie jak ktoś wpadnie, ale żeby specjalnie czekała to chyba nie.. No chyba, że się to zmieni już w samym szpitalu. Zresztą ja mam zawirowaną sytuację z rodzicami, rodziną i w ogóle także nie wiem czy w ogóle niektórzy przyjdą.

Miłego weekendu dziewczyny Wam życzę, dużo zdrówka dla Was i Maluszków Słodkich! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry kobietki:)

Edzia pytałaś o wagę Zuzi? Na 22+1 tc wynosiła 590g i jest tydzień do przodu. TP z 23 na 15 sierpnia.

Fiolka ze też nie wpadłam na zrobienie zdjęcia. Ale obiecuje kolejnym raze i was uszczęśliwię tym widokiem:D Cho ja po założeniu dresów nie zaglądałam do lustra:D:D:D co do ubrań id teściowej to zawsze biorę jak kupi dla córki bo czasem są na prawdę fajne rzeczy. Te dla mnie odmawiam bo mieszka obok i w ten sposób uniknę pytań: a czemu nie chodzę w dresach?

Natalia SUPER DZIADZIUŚ:D:D:D idzie z postępem :D:D a mogę się zapytać ile ma lat?

Temat odwiedzin w szpitalu. To ja wole zeby wszyscy właśnie przyszli do szpitala, zeby miec spokój w domu i się martwic ze musze koło nich skakać. U nas w szpitalu jest tak że każda matka ma własną salę, chyba że jest urodzaj w porodach to jest się po dwie. Dzień po porodzie odwiedził mnie brat z dziewczyną później koleżanka a na wieczór tato. W kolejny dzień kuzynka z córką. Wszyscy dzwonili i pytali czy mogą, każdy byl tylko chwilę wiec byly te odwiedziny przyjemne. Na sam koniec jeszcze przyjechała męża siostra z trójką dzieci i tu trochę gorzej bo bliźniaki robili co chcieli . Dlatego tez po ich wyjściu powiedziałam mężowi ze nie chce ich widzieć jak wrócimy do domu, tylko teściowie mogą przyjść na 5 min zobaczyć wnuczkę i tyle. Do domu przyjechała jeszcze siostra z dziecmi ale to tez ja uprzedziłam ze na chwilę. Reszta jak dzwonila się zapowiedzieć to ich odprawiałam późniejszy termin.
Teraz będzie podobnie.

Antoninka to ja pisałam ze odprawiają z kwitkiem rodzącą. No i właśnie chodziło mi o rzeszowską Pro Familię. Jak się domyślam to właśnie tam chodzisz na SR? Ode mnie z miasta dużo kobiet jeździ tam do lekarza i rodzić, są bardzo zadowolone. Ale tez właśnie często słyszałam przypadki że odsyłają. Wiadome że polozne z tego szpitala nie przyznają się jak jest naprawde bo to prywatna klinika i by dużo na tym stracili.
Sama się zastanawiałam nad Pro Familią, ale bałam się że w razie nagłej potrzeby do szpitala tam nie dojadę (100km) a na miejscu zostanę bez lekarza i tu juz grzej z opieką.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Marta no to nas pobiłaś brzuchem:D:D mój tez nie jest maly ale bardzo mnie to cieszy i bardzo lubię go eksponować :D

Muszę się z wami czymś podzielić. A więc w zeszłym tygodniu hormony zawładnęły moimi złymi emocjami i byłam bardzo bojowo nastawiona do wszystkich. Natomiast teraz opanowały te dobre i jej we mnie bardzo dużo pozytywnej ENERGII, którą chętnie się z wami podzielę:D:D:D nawet mi nie przeszkadza ze mąż dopiero w lipcu chce malować i usadzać dziecięcy pokoik:D:D:D

Kobietki wysyłam.... Miłego dnia:D
Dzisiaj popołudniu robimy wypad na chałupy do znajomych:D wiec proszę o skromne posty bo znowu będzie ciężko was dogonić :D:D:D

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,
Teraz juz zagladam na bierzaco bo potem znow nie nadrobie...

Anula 11. ja mam tak samo, nie moge spac , mimo poduchy ciazowej, duszno mi , mam zgage , moj M narzeka ze sie strasznie wierce i podobno chrapie - w co srednio wierze bo spie prawie na siedzaco.

Ja tez mam legginsy z HM Mama , po domu super, nie uciskaja brzucha ale troche sie wypychaja w kolanach. Cala reszte ciazowych ciuchow albo podostawalam albo kupilam na Ebay , powiem wam ze niektore sa wlasciwie jak nowe i za naprawde male pieniadze. Jak patrzylam w sklepie spodnie ciazowe do biura to malo nie zemdlalam jak widzialam ceny.... Od 70€ w gore , a uzywane kupilam za 5€ , bluzki nosze nadal moje albo troche wieksze , sa po prostu opiete na brzuchu i mam dwie ciazowe koszule biurowe.

Misia. Z tymi odwiedzinami w szpitalu to w sumie racja , jesli naprawde ktos wpadnie na chwile to potem w domu jest spokoj.

Kukurydza. Co do brzucha to w pierwszej ciazy nie mialam wlasciwie wcale , jak przyjechalam na porodowke to pielegniarka mnie spytala co ja tu robie....
W drugiej mialam taki malutki , ze nawet nie potrzebowalam ubran ciazowych, wiec teraz nadrabiam chyba za dwie poprzednie ciaze... Ha Ha

Nela. No z tymi przesadami to naprawde czasami nie wyrabiam ze smiechu... jak mozna wierzyc w niektore rzeczy ..

Zycze wszystkim milego weekendu, ja mam dzis urodziny mlodszego , wiec niewiem czy zajrze w ciagu dnia na forum. Blagam was nie piszcie 10 stron znowu...

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvfloy8cxrhja.png

Odnośnik do komentarza

misia23, ma 72 lata ;)

Snił mi się dzisiaj mój poród. Jechałam w korku do szpitala i denerwowałam się, bo nie byłam pewna czy to skurcze porodowe czy tylko te „przewidujące” i że mnie odeślą z kwitkiem do domu. A potem przebudziłam się, znów zasnęłam i tym razem śnił mi się mój Filipek. Nie mogę za cholerę przypomnieć sobie jak wyglądał. Pamiętam tylko, że uczyłam go sikać do wanny o.O

Pomyślałam, że też pochwalę się swoją sunią, zaraz dodam ją na prywatne forum :)

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Natalia mi też się śnił porod, tylko ja rodzilam w wannie bi tak strasznej chciało mi się do wody :) małego nie pamiętam i chyba nawet nie widziałam:) ale nie było to przerażające, raczej normalnie spokojne podejście. Jeżeli tak by miało być to nie ma problemu :)

Pamiętam że dostałam skurczy i wzięłam bardzo ciepły prysznic. Później dużo chodziłam po domu. Obudziłam m by zadzwonił na porodowkę czy mają miejsce. Później pojechaliśmy do szpitala i tam właśnie strasznie chciałam pod prysznic. Urodziłam w wannie. I koniec :)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Natalia widać dziadek przechodzi drugą młodość :D powiem szczerze, bardzo podobają mi się tacy staruszkowie co są przebojowi i chcą być na czasie. Lepsze to niż narzekanie na to jakim jest się schorowanym i na całą resztę. Choć zdaję sobie sprawę, że może być to bardzo uciążliwe.
Kiedys pracowałam zagranica a dokladnie na Sycylii. Tam nie bylo czegoś takiego jak po pod rzucenie dzieci do dziadków, to bylo juz ostateczność. Bo oni mieli swoje życie towarzyskie. Bardzo mi się to podobało. A nie jak u nas się przyjelo ze jak na emeryturze to trzeba siedzieć w domu i narzekać na wszystko.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Czesc!
My znow na nogach od 6.30. Olek juz gotowy do zabawy... ;)

Marta - to niezly wymiar masz, ja mam 105 cm. Ale ja przy swoim wzroscie i ogolnej budowie malego brzucha sie nie spodziewalam.

Natalia - z tymi odwiedzinami w szpitalu to wyjdzie ci w praniu ;) u mnie byli rodzice na kilkanascie minut i siostra ze szwagrem i to naprawde bylo wystarczająco. Jestes zmeczona, niewyspana, targaja toba hormony, nie jest to sielski obraz uamiechnietej matki z niemowleciem ;) Tesciowie przyjechali po dwoch tygodniach i to bylo w sam raz.
Teraz zaprosilam teściową juz na czas rozwiazania, ale to z uwagi na to, zeby ktos mnie odciazyl w opiece nad Olkiem. A i przy okazji nas nakarmil ;) a ja bede miec czas dla malucha.

Ja mialam wczoraj fatalny dzien w pracy, dostalam ocene tajemniczego klienta i moja szefoa sie zalamala. Pracuje tu 7 lat, a ocena trafila mi sie w jedyny dzien gdzie nie mialam szala firmowego i za to zabrali mi mase punktow ;) Ja sie w obecnej sytuacji za mocno nie przejelam, ale ogolnie niefajnie dostac slaba ocene, szczególnie za takie głupoty.

Ide zaraz z Malym na hulajnoge i zakupy, potem moze na dzialke. A jutro chrzciny mojego siostrzenca, wiec dzien poza domem.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamy :) Nie było mnie chwile i do nadrobienia mam całe mnóstwo stron. W tym tygodniu miałam USG połówkowe. Będziemy mieli córeczkę ma już 400g. Termin porodu przesuną się na 31.08 (tak mówi lekarz) zaś na karcie informacyjnej napisany jest 29.08.2016.
Antoninka czy długo czekałaś na miejsce w szkole rodzenia? Je również jestem z okolic Rzeszowa, chodzę do dr Łozińskiego w Pro Familii i tam też zamierzam urodzić :)

[center]http://www.bubhub.com.au/tickers/image.php?image=MTQ1YGA2MmBgMjZgYDExYGAyMDE1YGAwMWBgYGBwcmVnbmFuY3lgYDMxYGAwOGBgMjAxNmBgWQ===.png[/center]

Odnośnik do komentarza

Fizka strasznie przykro,ze tak wyszło z ta ocena. To nigdy nie jest ani przyjemne ani uczciwe. U nas w aptece kiedyś im odbiło i zrobili coś takiego, nie uprzedzili tez,ze w ogóle wprowadzają taka politykę. Ale była afera! :) Wyszło im na to, że się za mało uśmiechamy :p Mnie nie sprawdzali, ale wtedy na szczęście i tak byłam już na wypowiedzeniu :)
Życzę Wam miłego dnia! :)

Mnie poród się nie śnił, ale dzidziuś (jeden). I był zaraz po porodzie duży, ubrany i trzymał główkę. Taka byłam szczęśliwa :)

U mnie jest różnie ze spaniem. Są dni kiedy przesypiam po 12 godz z jedną pobudka na siusiu a są dni (rzadziej), kiedy budzę się połamana kilka razy w nocy (często budzi mnie ból w klatce piersiowej albo biodrach). Ale póki co i odpukac większych problemów nie mam. Natomiast dramat był w pierwszym trymestrze. Zasypiałam o 3 i wstawałam o 6
Było mo duszno, niewygodnie, piszczalo mi w uszach. Ale teraz myślę, że byłam wtedy tak rozsypana emocjonalnie, że to może było przez stres (podejrzenie cukrzycy- niekoniecznie ciążowej i pani doktor z ip, która wyliczyła mi 20% szans na donoszenie ciąży :/). Zaczęłam sypiać dopiero w drugim trymestrze.

Marta to faktycznie nadrabiasz :))

Misia dziękujemy Ci za moc energii! Oby była z Tobą jak najdłużej! :)

Nela dojechałas szczęśliwie do Krakowa? :)

Ja też myślę, ze sprawa szpitalnych i późniejszych odwiedzin wyjdzie w praniu. Na szczęście mam dość rozsądną rodzinkę i asertywnego męża, wiec wiem,ze mogę być spokojna jakby co. :) Jak ktoś mówi (np moja chrzestna, która tak się złożyło, że przylatuje na całe lato ze stanów i jak dowiedziała się, że mam termin na sierpień to chciała przedłużyć pobyt), że przyjedzie i mi pomoże to mówię, że póki co to zbędne i dziękuję bo mam mamę do września a na moich 36m zrobi się zaraz tłok, ale że na pewno się odezwiemy, jak będziemy potrzebować pomocy. Poki co nikt się nie obraził a ja mam do kogo zadzwonić w razie potrzeby :)

I to naprawdę niezwykle mile, bo już kilka osób zaproponowało, że pomoże mi np w prasowaniu zanim jeszcze maluchy się urodzą :)

U mnie dziś lepiej z katarem choć dalej meczy,ale przechodzi na gardlo i kaszel. Jeszcze kilka dni i będę zdrowa! ;)

No i musze się Wam przyznać, że czuje się dziś jakbym złamała prawo albo w ogóle popełniła przestępstwo. Hormony mnie poniosły i mimo zakazu, kochaliśmy się z mężem.
Obiecałam sobie w tygodniu, że będę już leżeć i tylko leżeć aż do wizyty, bo jakoś wymyśliłam sobie,ze przez te nerwy i stresy na pewno skróciła mo się szyjka. No a dziś rano dałam się ponieść emocjom. Wprawdzie bardzo delikatnie i brzuch nie napiął się ano razu,ale teraz martwię się, że zacznę plamic albo zrobiłam coś złego. Wiem, pomyślcie sobie, jak taka głupia jesteś to mogłaś się powstrzymać. No ale mądry polak po szkodzie.
Wizytę planuje umowic na piątek. Ostatnia miałam tydzien temu i szyjla byla ok. Tak bym chciała żeby do tego czasu nic się nie wydarzyło. !
Pocieszcie mnie, że jeden stosunek to nie koniec świata... :( ?

Odnośnik do komentarza

Jak czasem czytam te swoje posty i problemy na forum to zastanawiam się, co się stało z moim rozsądkiem. :/

A dziewczyny podajcie mi jakiś szybki i sprawdzony przepis na syrop z cebuli. Miałam kiedyś jeden, ale trzeba było te cebulę trzymać cly dzień, potem odciskac a ja potrzebuje czegoś takiego raz dwa:)
I błagam żeby to było zjadliwe! :D

Odnośnik do komentarza

Ja śpię w miarę dobrze, budzę się dopiero ja się przekręcę na plecy i zaczynają bolec lub zmieniam bok.

Wydaje mi się że mitem jest urodzenie dużego dziecka przez cukrzycę ciążową. Kuzynka musiała być insulinę bo dieta nie wystarczała a syn urodził sie z wagą 3200g w terminie wyznaczonym z OM. Sąsiadka tez miała a córka ważyła 3000g. Ja nie miałam a dziecko ważyło 3510g. Nie ma co się przejmować wstępnymi wyliczeniami bo wszystko może się zmienić. W jednym miesiącu dziecko urośnie dużo a w drugim prawie wcale.
W 1c tez na tym etapie przewidywano dużą masę urodzeniową dziecka i się nie sprawdziło.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza - nie martw się, jeśli nie masz żadnych niepokojących objawów to powinno być wszystko ok:) poza tym, czytałam że seks przynosi też wiele korzyści kobietom w ciąży - są bardziej zrelaksowane i odprężone i jest im po prostu dobrze i to dzieci też czują:) także nie martw się na zapas, bo zniwelujesz pozytywny wpływ seksu:D

Fizka - pracujesz może w banku? tak mi przyszło to do głowy jak napisałaś o tajemniczym kliencie i braku firmowej apaszki:) bo ja znam to doskonale z autopsji. W ogóle zawsze uważałam, że mystery shopper to totalna porażka, bo jesteś oceniana wg określonych z góry ankiet, które czasami nijak mają się do rzeczywistości...

Anula11 - ja też zauważyłam że coraz gorzej u mnie z wyspaniem się, coraz wcześniej wstaję do łazienki a potem nie mogę zasnąć:/

Marta76 - czytałam że może się na tym etapie pojawiać chrapanie u ciężarnych, nawet jeśli nigdy się nie chrapało, ale spokojnie, bo podobno przechodzi jak ręką odjął po urodzeniu:) udanych urodzinek:)

Natalia - ja też mam szalone sny!!! serio, co noc to coś zabawniejszego:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Anula no to akurat prawda,że musiałoby być niezwykle wesoło! :)

Misia ja ważyłam prawie 5kg urodzona z cukrzycy. :) Teraz są inne czasy. Dawniej nie robiło się testu obciążenia w standardzie, wiec o cukrzycy dowiadywalo się później, jak już dawała objawy. Jednak duże rozmiary płodu to najczęściej podawane powikłanie cukrzycowe. Wynika z insulinoopornosci, mówiąc tak prostym językiem komórki nie są w stanie "przerobić" cukru i tłuszczu na energię i zmagazynowac w komórkach, wiec są magazynowane w tańce tłuszczowej. Anihilacja proszę mnie poprawić, jeśli popełniła gdzieś błąd. Was na pewno uczyli o tym więcej i dokładniej. :) Ale wiadomo, wszystkich powikłań można uniknąć unormowaną glikemią i dbaniem o siebie. Także to nie mit, ale mimo wszystko rzecz do opanowania.:)

Soncia masz rację. Takie święto, że trzeba skupić się na pozytywach! ;)

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, hormony szaleją i dalej mamy potrzeby. Czasami to lody, a czasem seks. Jeżeli nie placisz, nie masz bólów brzucha, nie masz skurcz to wszystko jest ok. Jeżeli po seksie było by coś nie tak to wyszło by w przeciągu godziny. My też musieliśmy się powstrzymywać przez pewien czas więc jak już slyszalam że szyjka jest ok to wypytalam się o wszystkie objawy które mogą niepokoić po seksie. Jeżeli masz wątpliwości że coś może być nie tak, to weź chłodny prysznic i później połoz się do łóżka. Obkurczą się naczynka wie najmniejszy się prawdopodobieństwo jakiegokolwiek plamienia:) jesteśmy tylko ludźmi :)

Fizka- znam tych tajemniczych klientów. Wcześniej pracowałam w sklepie i też miałam ocenę. odjęto jeden punkt bo paragon wyrzucilam do torby a powinnam się zapytać czy wrzucić do torby czy dać do ręki...

Co do spania to też mnie nie rozpieszcza. Już przebydzam się kilka razy w nocy. Strasznie było mi gorąco i okna otwierałam.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Misia no to udało nam się skonfrontować teorie z praktyką :) Bo ja obserwacji nie mam dużo (z dzieci cukrzycowych znam tylko siebie i syna znajomej ale nie wiem ile wazyl) tylko właśnie taka teorie. :)
Ale to dobrze bo znaczy, że wszystko da się ogarnąć :)

Evee super. Dzięki! :D Godzina minęła, jestem bezpieczna :))

Odnośnik do komentarza

Cześc
Dziewczyny powiem wam, ze przechodzicie same siebie z iloscia postow:D az mi ciezko to nadrabiac:D

z watkow ktore pamietam...

remont ehh mnie czeka w najblizszych tyg ale po wojnach z moim M beda robotnicy ktorzy ogarna to w tydzien i temat bedzie zamkniety:D teraz jestesmy na etapie oprozniania szafek ktore beda wyrzucone.. noi az jestem w szoku co czasami czlowiek trzyma i zastanawiam sie po co:P

co do odwiedzin w szpitalu... moi tescie robia zawsze wszedzie w duzych ilosciach fotki i rozsylaja rodzinie... nie zapomne jak szwagierka urodzila i cala rodzine obiegly fotki z jej cyckiem na wierzchu jak karmila dziecko...rewelka normalnie:P juz powiedzialam mezowi ze nie ma mowy!!

Natalia
dziadek wymiata jak rowniez mina kota jest powalajaca:D

Evee
slodki psiak!! moj dzisiaj szczekal od 6:50 na psa sasiadow wiec jestem nieprzytomna...

Co do spania..ja zawsze bylam spioch, ale teraz przechodze sama siebie! wczoraj padlam o 21 i wstalam o 9 z przerwa na siku x2, kanapke o 7 noi szczekanie psa...

Kukurydza
ja jak sie dowiedzialam w czw ze szyjka sie wydluzyla to chcialam sie rzucic na meza... bo od poczatku ciazy byly moze 2 zblizenia bo ciagle "cos". No ale pohamowalam sie... ale ja jestem z tych co wola dmuchac na zimne.. ale jak Ty sie dobrze czujesz nie ma skurczy, twardnien, plamien itp to na pewno jest wszystko w porzadku!!

ja od dzisiaj bawie sie w mierzenie cukru.. idzie mi super poklulam kazdego palca i dopiero przy piatym udalo mi sie wydobyc krople krwi:P
ogolnie w srode musze powaznie porozmawiac z moim diabetologiem bo mam puki co dobry cukier i nie zamierzam sie kuc 4 razy dziennie...

ja ostatnio jestem nieprzytomna najchetniej bym spala... ale mam niskie cisnienie jak na mnie i wydaje mi sie ze to przez to... a pozatym musze odreagowac "atrakcje" jakie mialam w tym tyg...

weekend jestem u rodzicow i mam zamiar leniuchowac... zaraz lezaczek i ogrod:D

milego dnia
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...