Sierpniówki 2016

[żona krzysztofa]

E, to musimy się zgrać jakoś pod tą scenę! W kupie razniej. Chociaż ja takich masowek nie lubię bo zawsze coś mi na łeb spada.

[Alicyjka]

Hej dziewczyny, ja jutro do lekarza z nadzieją na zobaczenie malego człowieczka,powinno być już coś widać, ale mam stresa.... ;/ bije sie z myślami

[Pati90]

Alicyjka nie stresuj sie Kochana ,zobaczysz że wszystko bedzie dobrze :)

[Tyneczka]

Stres zawsze jest, ale trzeba pamietać, że niekorzystnie wpływa na fasolkę.

Co do lekarza to ja chodze od 3 lat prywanie 150 zł za wizyte ( za 150 w tym juz USG) ale to Wrocek
Bede chodziła tam nadal bo dzieki Pani doktor mimo endometriozy po 6 m-cach ciąża :)

Mieszkam w okolicach Kłodzka.

[Alicyjka]

noo musi byc. teraz najgorszy okres.. wszystko wina tego internetu, czlowiek sie naczyta a potem fiksuje;/

[Fiolka]

Super że na razie że wszystkie Fasolki mają się dobrze :) oby tak dalej. Mnie ostatnio mdłości zaczęły nawiedzac i Zakręcona m się w głowie tak że hej..! Ale się cieszę bo to chyba świadczy że wszystko ok :)

[Fiolka]

Zakrecilo mi się oczywiście.

[Gość Milutka86]

Alicyjka to tak jak ja mam stresa bo to moja pierwsza wizyta........Ale jutro będzie wiadomo

[Miremele]

Olusia myślę, że możesz jechać- przecież będziesz siedzieć a nie biec ;-) wiesz, że w ciąży nie musisz zapinać pasa, w razie kontroli nie dostanie kierowca mandatu. Jeśli chcesz dmuchać na zimne to nie siadaj też z przodu jeśli jest tam poduszka powietrzna. Nacisk pasa przy gwałtownym hamowaniu jest najbardziej niebezpieczny, tak jak i wybuch poduszki podczas stłuczki. Trzeba zachować zdrowy rozsądek, ale nie dajmy się zwariować:-)

[Pati90]

Musimy być dobrej myśli dziewczyny :)

[Patka227]

Z tego co wiem pasy można nie zapinac gdy ciąża jest zaawansowana ;)

[myszka83]

No i jestem po kolejnej wizycie. Widziałam serduszko i aż mi łzy ze szczęścia popłynęły :)))))))) nasze Cudo ma 11 mm. Jestem mega szczęśliwa. Teraz czeka mnie seria badań i kolejna wizyta 19 stycznia. Chyba dziś nie zasnę z wrażenia :)))))))))))

[Miremele]

Myszka - super:-)

[Gość Milutka86]

[quote="myszka83"]No i jestem po kolejnej wizycie. Widziałam serduszko i aż mi łzy ze szczęścia popłynęły :)))))))) nasze Cudo ma 11 mm. Jestem mega szczęśliwa. Teraz czeka mnie seria badań i kolejna wizyta 19 stycznia. Chyba dziś nie zasnę z wrażenia :)))))))))))
Gratulacje. Mam nadzieję, ze ja też będę miała jutro pozytywne nastawienie

[olusiaa]

Dziękuję za radę :) w takim razie JADĘ :)

[hania31]

Dziewczyny ustawcie sobie suwaczki, żebyśmy wiedziały w którym tygodniu ciąży jesteście :)

[hania31]

myszka83

No i jestem po kolejnej wizycie. Widziałam serduszko i aż mi łzy ze szczęścia popłynęły :)))))))) nasze Cudo ma 11 mm. Jestem mega szczęśliwa. Teraz czeka mnie seria badań i kolejna wizyta 19 stycznia. Chyba dziś nie zasnę z wrażenia :)))))))))))

gratulacje :) Mamy w ten sam dzień wizytę :) tyle, że ja u położnej :( i nie wiem kiedy zobaczę pierwszy raz małego/małą ;) to czekanie na wizytę jest strasznie męczące. ;) A i pewnie na tej wizycie to się nic nowego nie dowiem :( ciekawe czy te położne tutaj mają sprzęt do słuchania bicia serduszka. Czy muszę z tym poczekać i przy usg o się odbywa? Ciekawa jestem jak to jest z porodem trzeciego dziecka? czy tak samo jak za pierwszym razem czy jak za drugim? Drugą córkę bardzo szybko urodziłam :) o 3 pojechałam do szpitala a o 6,31 już była na świecie. A pierwsza pojechałam o 24,00 a urodziła się o 8,00 różnica jest ;)
Gratuluję wszystkim mamą które już widziały i słyszały bicie serduszek swoich dzidziusiów :) pozytywnie wam tego zazdroszczę ;)

[hania31]

~Milutka86

Ja do lekarza idę jutro prywatnie poleconego przez koleżankę niby 80 zl Ale to sie okaże. Z 1 ciąża też chodziłam prywatnie Ale teraz zmieniłam na innego tam tego podczas porodu nie było A po porodzie też się nie interesował. Dodam ze poród straszny 8 godz. Parlam tak że ,wszystko mi popekalo szyjka, pochwa i krocze wspominam to strasznie i boję się. Mialyscie tak samo?

Mnie w pierwszym porodzie nacinali :( też parłam jak szalona - do tego przed normalnymi bólami miała bóle krzyżowe - nikomu ich nie życzę - myślisz że rodzisz a to jeszcze nie te bóle. Popękały mi żyłki w oczach od tego parcia - strasznie wyglądałam. Miałam całe oczy przekrwione i to z co najmniej tydzień :( drugi poród był super :) zero bóli krzyżowych :) mam nadzieje, że z trzecim też tak będzie :)

[hania31]

~Milutka86

O to lenka daj znać co i jak. Ja tez jutro idę to zobaczymy hehe

Powodzenia dziewczynki :)

[Pati90]

hania31

myszka83

No i jestem po kolejnej wizycie. Widziałam serduszko i aż mi łzy ze szczęścia popłynęły :)))))))) nasze Cudo ma 11 mm. Jestem mega szczęśliwa. Teraz czeka mnie seria badań i kolejna wizyta 19 stycznia. Chyba dziś nie zasnę z wrażenia :)))))))))))

gratulacje :) Mamy w ten sam dzień wizytę :) tyle, że ja u położnej :( i nie wiem kiedy zobaczę pierwszy raz małego/małą ;) to czekanie na wizytę jest strasznie męczące. ;) A i pewnie na tej wizycie to się nic nowego nie dowiem :( ciekawe czy te położne tutaj mają sprzęt do słuchania bicia serduszka. Czy muszę z tym poczekać i przy usg o się odbywa? Ciekawa jestem jak to jest z porodem trzeciego dziecka? czy tak samo jak za pierwszym razem czy jak za drugim? Drugą córkę bardzo szybko urodziłam :) o 3 pojechałam do szpitala a o 6,31 już była na świecie. A pierwsza pojechałam o 24,00 a urodziła się o 8,00 różnica jest ;)
Gratuluję wszystkim mamą które już widziały i słyszały bicie serduszek swoich dzidziusiów :) pozytywnie wam tego zazdroszczę ;)

Maja sprzęt ,ale niewiem od którego tygodnia Ci przystawiaja do brzuszka ,juz nie pamietam .

[Pati90]

myszka83

No i jestem po kolejnej wizycie. Widziałam serduszko i aż mi łzy ze szczęścia popłynęły :)))))))) nasze Cudo ma 11 mm. Jestem mega szczęśliwa. Teraz czeka mnie seria badań i kolejna wizyta 19 stycznia. Chyba dziś nie zasnę z wrażenia :)))))))))))

Gratuluje i bardzo sie cieszę

[mamalina]

Hania miał być trzeci poród oczywiście:)

[mamalina]

Żonka ja też masówek nie lubię, więc chyba będę z domku oglądać:) Choć na chwilkę chciałam wyskoczyć (ok. 18 godz) pokazać atmosferę dzieciom, a przede wszystkim Liliance, która już od momentu jak scena powstawała (10 grudnia) mówiła, że będzie tam występować do mikrofonu:) Ale po pierwsze nie wiem, czy uda mi się odejść choć trochę od domu ze względu na tłumy, a po drugie myślę sobie, że może być niebezpiecznie z 3 malutkich dzieci. No nic okaże się w Sylwestra czy jest sens wychodzić.

Gratuluję dziewczyny bijących serduszek. Oby każda z Nas niedługo usłyszała ten piękny dźwięk:) I trzymam kciuki za najbliższe wizyty!

Hania myślę, że drugi poród powinien być szybszy, choć wiadomo reguły nie ma. Mój pierwszy poród od pierwszego skurczu (takiego co mnie wybudził w nocy, ale do szpitala pojechałam dopiero po 6h) trwał 12 h - w książeczce zdrowia dziecka mam jednak napisane, że poród trwał 4 h, choć jak już przyjechałam do szpitala to rozwarcie było na 1,5 palca, czyli poród już się musiał rozpocząć. Drugi poród szybki, bo od 1 skurczu do pojawienia się synka minęło 2,5 h. Trzeci to już ekspres- niepełna 1h od pierwszego skurczu. Z trudem za 2 i 3 porodem zdążyłam do szpitala (w obu przypadkach tylko 5 min spędziłam na porodówce, bo dotarłam juz w II fazie porodu). Po tym ostatnim porodzie mówiłam do męża, że jak jeszcze kiedyś będę rodzić to kładę się do szpitala w 38 Tc, bo za dużo stresu go kosztuje wizja nie zdążenia do szpitala(mnie zresztą też, ale to biedny chłop musi ogarnąć mnie:)) i teraz poród powinien trwać 0,5 h hehe. No zobaczymy:)

Wiecie co...bardzo nie chcę cesarki, ale u mnie każde dziecko większe od poprzedniego (2700 g, 3650 g, 4060 g). Wydaje mi się, że ledwo teraz dałam radę wypchnąć mojego klocuszka i boję się aby ten dzidziuś nie był cięższy od brata. Czy myślicie, że jedzenie słodyczy podnosi wagę maleństwa przy porodzie? Ciekawa jestem Waszego zdania.

[katarzyna3004]

Ale zasuwacie z tymi postami ;) Jak was nadrabiam to wiem ze musze odpisac na kilka ale potem zapominam komu mialam napisac i co ;p
Hania moja ciaze tez prowadzi polozna i jak bylam na 1wszej wizycie to mi powiedziala ze serduszko beda sluchac dopiero po 10 tc i to nie koniecznie bedzie je juz dobrze slychac przez ta maszynke (nie pamietam jak sie nazywa ;))
Olusia ja bym pojechala w koncu godzinka to nie jest az tak strasznie daleko ;)
Myszka gratuluje, to pierwsze spotkanie jest zawsze mega emocjonujace ja pp 1 wyzycie pol dnia nie moglam dojsc do siebie ❤️
Mamalina zycze sobie i innym dziewczynom zebysmy mialy takie same porody jak twoj ostatni ;) ja syna rodzilam 48 godzin mam nadzieje ze 2 pojdzie troszke szybciej ;)

[hania31]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :)
Ja na pierwszą wizytę u położnej będę w 12 tygodniu :) jest więc nadzieja :)
mamalina ty to miałaś super te 2 ostatnie porody :) Moje córki nie ważyły nawet 3 kg przy porodzie :)

Dziś dopadł mnie głód od 4 jestem taka głodna ;) ale jakoś dałam radę jeszcze na chwilkę zasnąć - ale o 5 już musiałam jeść bo aż mi nie dobrze się robiło :( tyle zjadłam ale to wciąż za mało :( jak tak dalej będzie szło to bochenek chleba cały dla mnie ;) wy też macie takie napady głodu ?