Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja to tylko rosnę i rosnę mam już +9 kg, ale wlazło w brzuch u piersi:) niestety nie mogę dodać swojego zdjęcia, dostaję informacje o błędzie a próbowałam z telefonu i laptopa... No cóż, życie. Dziś wieczór filmowy z mężem i psem :) jutro wieczorem wizyta u lekarza, czuję mrowienie w brzuchu bo zastanawiam się czy wszystko ok, raczej tak bo mały się rusza napina moja skórę więc wszystko w porządku. Mam nadzieję że jutro jak zajrzę to dam radę nadrobić Wasze zapisane strony :) miłego wieczoru

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Myszka wyrazy współczucia!
Ja już dawno pożegnałam moje babcie i dziadków a kiedy moja córa miała pół roczku zmarł mój tata... strasznie to przeżyłam. Moja córa w tej chwili ma tylko dwie babcie.

Nela_C Witam :)

Dziewczyny ja też już 6kg na plusie. Przed ciążą ważyłam ok 55 kg przy 167 a w zeszłe wakacje jak troche cwiczyłam i ukróciłam sobie słodycze to było ok 50kg :) wiec nie przeraża mnie to ile przytyję wiem że później zgubie tym bardziej że i tym razem mam zamiar długo karmić piersią :)
Korciło mnie żeby z działu hm mama spodnie dżinsowe sobie zamówić ale jednak nie warto tym bardziej że latem ten bawełniany pas na brzuchu będzie tylko grzał... tak więc zamówiłam sobie zwykłe dziny z dziurami.
Teraz na hm jest dostępnych troche kodów rabatowych więc warto skorzystać ja powoli już zerkam na ubrania dla maleństwa choć w hm mało co mi w oko wpadło póki co byle do piątku niech z dzidzią wszystko będzie dobrze i niech już płeć się potwierdzi.

Mam jeszcze pytanie... co myślicie o jeździe na rowerze? W zeszłym tygodniu sprzedaliśmy autko bo na większe chcemy wymienić i teraz do mojej mamy nawet nie mam jak dojechać popołudniową porą (ok 5km) czuję się dobrze ale mój M. stanowczo zabrania wrrr

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,
Witamy nową koleżankę :-) Ja też zaczynałam od podglądania ;-)
Cieszę się, że wszystkie niepokoje z dzisiaj się wyjaśniły i cieszymy się brykaniem maluchów. Mój śpioch wreszcie daje czadu. :-)
W nagrodę wybrałam się do h&m dzisiaj i poszalałam trochę z ubrankami. Wciąż mam tylko zagwozdkę z rozmiarem. Jakie się te noworodki rodzą?
Jeszcze odnośnie wyprawki to naprawdę potrzebne są te wszystkie rzeczy jak podgrzewacze do mleka, rozdrabniacze do jedzenia itp.?

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyvfxmaa17stme.png

Odnośnik do komentarza

Neta C
Witamy, witamy :) Cieszymy się że jesteś :)

Basia
Ja bym się chyba wstrzymała z rowerem, byłabym się, chociaż są mamy które nie mają oporów i jeżdżą :) ale to już Twoja decyzja :)

Irenka
To moja pierwsza ciąża więc doświadczenia nie mam tylko z obserwacji siostry i koleżanek mogę się wypowiedzieć. Mi się wydaje że są rzeczy potrzebne i przydatne aczkolwiek zbędne. Rozdrabniacz, niekoniecznie. Jak chcesz to możesz coś blenderem zmiksować albo utrzeć owoce i będzie ok. Podgrzewacz jest spoko, może się przydać na wyjazdy, na działkę itp a jak jest to i w domu możesz używać. Mnie np te wszystkie sterylizatory wydają się zbędne. Możesz coś wydarzyć w gorącej wodzie i będzie ok. Na pewno laktator jest przydatny jak się ma nawał pokarmu a patrząc na moje bimbalki to trochę go będzie :) także kwestia własnych wyborów i uznania co kto lubi i ile ma jeszcze pieniędzy bo to trochę razem kosztuje :/

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza
Trochę tego się nazbierało to fakt :) ale ja nie lubię niczego odkładać na ostatnią chwilę a np koszula trafiła mi się przy okazji :) potem będą wakacje więc już niekoniecznie będzie się chciało po sklepach biegać z brzucholkiem a wolę sama sobie wszystko zobaczyć i wybrać niż potem prosić kogoś albo swojego N i być z czegoś nie do końca zadowolona.. a teraz jeszcze doszedł mi do kupienia laktator bo ten od mojej siostry to jakaś prehistoria :)

Natalia
Fajnie ze widzisz jak brzuch Ci podskakuje :) ja czuję mocne ruchy ale może przez te wody nie widzę na zewnątrz dokładnie..

Mamom z Warszawy jeszcze raz polecam sklep Świat dziecka tylko stacjonarny a nie internetowy bo na necie jest może 1/10 tego co w sklepie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Mam już prawie wszystkie ciuszki dla malucha- trochę dziś dokupiłam i wpadło 2 kurierów z paczkami- ach, jak ja lubię rozpakowywać te rzeczy :-))) ubranak są tak ładne i malutkie, że nie mogę się napatrzeć. Może zrobię jakieś fotki to wam jutro pokażę. Na początku żałowałam, że posprzedawałam ciuszki po synku, ale teraz się cieszę, że mogę trochę rzeczy nowych kupić. W tym miesiącu chciałabym zamknąć dział ubrankowy. W następnym planuję kupić torbę, pościel, ręcznik, otulacz i kocyk ( mam nadzieję, że się nie złamię i kupię tylko jeden hehe), w czerwcu kosmetyki dla mnie i dla juniora no i ze dwie koszule. Na koniec w lipcu pierdółki do pokoju, maskotka szumiąca do łóżeczka itp.

Co do koszul- ważne aby były bawełniane. Mimo, że rodziłam w listopadzie, to na tych salach poporodowych było mega gorąco. Miałam jedną koszulę z jakimiś domieszkami sztucznymi i czułam się w niej okropnie. Zero wentylacji i wchłaniania wilgoci. Poza tym później już w domu też miałam rzuty gorąca i dobrej jakości bawełna bardzo się sprawdzała. Wygodne jest jeśli koszula się rozpina, bo do karmienia łatwo dziecko przystawić, nie trzeba całej koszulki do góry podnosić albo rozciągać dekoltu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Irenka Moja mała miała 56 cm jak się urodziła i te ubranka w rozmiarze 56 może ok miesiąca nosila. Ale obok mnie leżała dziewczyna której córa urodziła się długa na 62cm i śpiochy te na 62 miała na maxa napięte ;)
W hm są body na kr rękaw 6 szt i jest też rabat na jedną rzecz 25% trzeba wpisać w zamówieniu 0280 i myślę że na te body się skuszę.

Co do wyprawki hmm ja nie potrzebowałam skoczków butelek i laktatora bo moja mała tylko mojego cyca tolerowala, do pracy nie wracałam i nie miałam takiej potrzeby by ją z kimś zostawiać ale teraz myślę troszke nad laktatorem. Nawał pokarmu tez miałam i nadmiar po prostu sam mi się z piersi sączył pamiętajcie że jak będziemy ściągać laktatorem to piersi wtedy więcej produkują bo myślą że to dziecko tyle wypija. Miałam podgrzewacz do butelek i słoiczków dostalam od kogos w spadku ale używałam tylko do sloiczkow i to w 6 miesiącu życia dziecka. Tak to naprawdę przy moim pierwszym dziecku naprawdę niewiele było mi potrzeba a też zachodziłam w głowę ile tego będę musiała nakupować. Pieluchy, chusteczki nawilżone, oilatum, jakiś kremik w razie potrzeby ja uzywalam masc alantan lub linomag, miałam też octenisept kupiony do pielęgnacji pepuszka ale nie przydał się bo kikut u nas odpadł juz w drugiej dobie, o jeszcze jakiś aspirator do noska ja miałam sopelek i termometr bezdotykowy a dla siebie wkładki laktacyjne bo u mnie szły jak u małej pieluchy :D taka podstawa była u mnie o patyczkach do uszu i innych walizkach nie będę już wspominać bo to przecież jasne. Nie ma sensu kupować innych specyfików z apteki bo o tym powinien już decydować pediatra ja twierdzę że moja córa była bezproblemowa i naprawdę niewiele potrzebowałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

W końcu dotarłam.

No więc tak - między nóżkami nic nie urosło, Malutka waży 490 g. Wszystko w normie, nie ma się do czego przyczepić. Badanie na samolocie też ok - szyjka trzyma jak powinna:)

Jak jechałam z bratową to miałyśmy dziś przygodę, która kosztowała sporo emocji - przekroczyłam prędkość o 20 km/h, bo byłam lekko spóźniona do kliniki i zatrzymała Nas policja. A ja jak na złość wzięłam dziś inną torebkę i zapomniałam wziąć prawka i dowodu osobistego. Na wstępie (policjant nie zdążył nic powiedzieć, nawet się przedstawić) prosiłam, żeby skończyło się tylko upomnieniem, bo jestem w ciąży i spieszę się na badania. I oczy kota ze shreka zrobiłam:) Jak dostał do ręki dowód rejestracyjny to okazało się, że badanie techniczne jest nieaktualne:/ Z emocji pojawiły się u mnie łzy. Ale jako, że trafiłam na dobrych policjantów (tak się nazwali) skończyło się tylko na upomnieniu ws przekroczenia prędkości, dowód rejestracyjny musieli zatrzymać i dostałam mandat 50 zł za brak prawka. Także suma sumarum nie było tak źle:)
A jak dojechałyśmy do kliniki to przed wejściem bratowa przekazała mi cudowną wiadomość- jest w 6 tc:) Starali się długo, bo ma hashimoto, celiakię, a brat dość słabe nasienie. Z radości aż popłynęły mi łzy, tak ją wyprzytulałam:) I weszłam na badanie z zeszklonymi oczami. A ciśnienie o dziwo 125/70:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Aaa i Gaja bardzo ruchliwa - śmiałyśmy się z panią doktor, że ma już charakterek. W 12 tc też było to samo:)
I łożysko mam na przedniej ścianie, dlatego jakoś super mocno ruchów nie czuję (choć już coraz mocniej:)), ale za to bardzo często - w zasadzie jak się położę to od razu Gaja się rusza:)

A mąż rano najpierw mnie udobruchał w łóżku, a później pyta, czy na pewno Gaja:)? Hahaha. Ja się pytam a on jak chce - odp, że Dobrusia, więc mu wybiłam z głowy.

Dzieciaki przyszły bardzo zadowolone z przedszkola, przyniosły upominki - dyplomy za udział w pokazie, mazaki, kolorowanki i książeczkę. I Lilcia mówi do mnie:" Mamusiu jesteś idealna, zrobiłaś takie ładne kwiatki, że byś nadawała się do Naszej grupy w przedszkolu, żeby robić takie rzeczy":) A mnie się oczka zmoczyły lekko ze wzruszenia, bo tak to słodko powiedziała. Oczywiście powtórzyła lekko przekręcając po pani, ale miło mi się bardzo zrobiło.

Fotek nie zrobiłam (może jutro się uda zrobić w strojach), bo zjedli obiad i tatuś wziął całą trójkę na plac zabaw, a ja miałam czas przygotować się przed wizytą na spokojnie:) Pojechał rowerem, Milanek pierwszy raz w foteliku, a starszaki w przyczepce:)

Basia ja bym na rowerze jazdy nie ryzykowała.

I witam nową mamę!

Evee chyba masz za duży rozmiar zdjęcia, że nie chce się dodać - musi być do 1 MB.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Natalia pytałaś o urodziny maluchów - tak wszystkie mają w podobnym czasie.
Najpierw Lilcia - ur. 12 maj 2012
Potem Namirek - ur. 7 czerwiec 2013
I Milanek - ur. 16 czerwca 2015 (moje imieniny:)).
Tylko Gaja się wypięła na termin majowo-czerwcowy:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

mamalina U mnie też lozysko na przedniej ścianie i czasami to przez skórę widzę jak maleństwo fika a czasami tak czuję jakby coś amortyzowalo te ruchy.
Dobrusia??! Trzymaj się tej Gai :D
Jak u nas potwierdzi się dziewczynka ja chce Marcelinę ciekawe co mój na to hahaha póki co nie ustalamy żadnych szczegółów dopóki nie znamy płci ;)

Dla mnie jazda rowerem to żadne ryzyko ale wiadomo różnie bywa może faktycznie czas się pogodzić że za prędko na rower nie wejdę i nie wiecie jak nad tym ubolewam bo uwielbiam od zawsze ten rodzaj aktywności fizycznej

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Mamalina ciesze się, że wszystko u Was dobrze. I bardzo się ciesze z powodu bratowej. Mam nadzieję, że jej ciaza przebiegnie pomyślnie i szczęśliwie. Takie wyczekane dziecko to naprawdę błogosławieństwo :)
Ciesze się też,ze taki optymistyczny wieczór u Ciebie. Mimo mandatu ;)

Miremele ja też mam zakupy taj rozplanowane na miesiące, nawet całkiem podobnie do Ciebie :)

Fiolka i bardzo rozsądnie. Później my będziemy w panice biegać po podkłady a Ty będziesz sobie spokojnie pic herbatke :D ;)

Irenkaa na rozdrabniacz/ blender przyjdzie czas więc teraz nie musisz się tym martwić :) Jeszcze zdążysz się namyslic;) Ja mam podobno dostać sterylizator,ale gdyby nie to to bym nie kupowała tylko raczej przelewala wrzątkiem. Podgrzewacz PODOBNO (nie mam doświadczenia) warto kupić bo się przydaje. :)
Ale tak sobie czasem myślę, że jak my byłyśmy dziećmi to tego nie było a jednak nasze mamy dały radę :)

Basia myślę, że biorąc pod uwagę możliwość zaburzeń równowagi w ciąży, ryzyko upadku, który na rowerze może zdarzyć się każdemu, nie ryzykowałabym. :)

Evee sprobuj wrzucić zdjęcie na zmniejszacz.pl, ustaw rozmiar "maly", później pobierz gotowa fotkę i spróbuj wstawić. U mnie to podzialalo. :)

Tak sobie myślę. Lekarz na ostatniej wizycie powiedział mi, że muszę oszczędzać brzuch. Ze po prostu on przy blizniakach jednak rośnie i ciężko mu to unieść wiec mam pamiętać o tym, żeby "odpoczywać, nie chodzić za dużo i nie biegac ". Ostatnio moja główna rozrywka w domu jest zmywanie naczyń i prasowanie (prasowanie na siedzaco) bo pomyślałam, że przy tym nie musze być jakoś szczególnie aktywna. Poza tym codziennie przeciera blaty w kuchni bo mój mąż nie widzi pewnych rzeczy, które widzę ja i zapomina ;) Zastanawiam się, czy nie "przesadzam". Mąż ciągle mnie upomina, że mam siedzieć i nic nie robić, no ale wiecie jak to jest, jak sobie sama nie zrobię to jestem niezadowolona :D Jak powinnam wedlug Was odnieść taka "aktywność" domowa do zaleceń lekarza?

Dziś najadłam się bigosu. Mam w brzuchu rewolucję francuska :// Juz sama nie wiem czy to chłopcy, czy jelita szaleja. ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...