Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

hej wam wszystkim ;) wiem ze co jakis czas tylko sie odzywam szczerze..? nie wiedzialam ze moj czas bedzie tak zmieniony pomimo tego ze maly spi ja zajmuje sie tysiacami innymi sprawami nie wchodze na komputer ani na tablet. zaliczylismy dwa razy szpital pierwszy raz 8 dni i po tygodniu wrocilismy na nastepne 8 dni.
wiem ze wiekszosc z was ma troszke pieniążków wiecej ode mnie ale polecam karuzele z lionelo DZIAŁA CUDA ! maly po szpitalu zasypial wylacznie na rekach kupilismy mu na swieta karuzele magia maly po karmieniu spi w lozeczku. predzej nie chcielismy kupywac bo bysmy nie mieli co kupic na swieta. na dzien dzisiejszy jestesmy dumni z igorka. Ja choruje na niskoroslosc maly tez sie malutki urodzil 2800gr 52cm ale rosnie za tatusiem. wszyscy się dziwią że tak rosnie na 23 grudzien mial 7.800gr i mierzyl 69 cm wiem ze to malo ale od urodzenia to i tak sporo. potrzebuje pomocy wydaje mi sie ze maly bedzie mial alergie lub astme. wiem sama na cos z tego typu choruje od 14 roku życia na roznych badaniach rozne wyniki a do alergologa sie nie dostalam za male miasteczko zreszta pozniej nie mialam czasu. maly co lekkie nawilżenie powietrza na dworzu to zaraz katar przy paru dniach to na oskrzela siada i koniec szpital ale oni sami sie dziwią bo po 4 dniach jest juz czysty stwierdzili ze na alergiczne to dopiero jak skonczy rok.;( macie sposoby moze zeby zatrzymac suchosc i wspierac odpornosc ale tez wychodzic chociaz na moment z domu? maly znow ma katar po sylwetrze gdzie bylismy u babci tylko wode morska trzy razy podalam 01.01

http://fajnamama.pl/suwaczki/n1xflq4.png
Aniołek 23.01.2019 (8 t.c)

Odnośnik do komentarza

Fizka, Fiolka, Anulka, Katalina
Dziekuje:)
Moj M teraz pojechal na 2 dni i przez tel mi oswiadczyl, ze w sobote chce jechcac, z nami do mojego "ulubionego szwagra", powiedzialam mu, ze patrzec mi sie na szwo powiedzial, ze agra niechce, mysle tylko o sobie... chcialam wrocic na weekndy do pracy, tez nie bo ja mam dzieci pilnowac.... dramat... i dol...:(
Zuzana od wieczora, az do rana mega placz, dalam, jej czopka, kropelki herbatke nic nie pomagalo:( Gerbery je ponad mieiac, i zawsze bylo git wiec sie boje czy nie byl jaki felerny....
Mroczna wreszcie napisalas co u was, super, ze odstaiwacie szyne:)
Anulka
U M minely klopoty?
Patka
Tu nie ma podzialow na biednych i bogatych:)
Starszak ma astme, a Zuza bedzie miala jeszcze wieksza bo na wszystko reaguje... ja podaje kropeli Fenistil sa super, czasem robie inhalacje z soli a na zaostrzenia mam pulmicort do inhalacji.
Piekne dzielo szydelkowe:)
Tez mam 10 do stracenia ale sil brak:(
Tyle sie opisalam i posta mi zjadlo calego wrrr....

Odnośnik do komentarza

U nas święta ciężkie przeprowadzilismy się dzień przed wigilia do nowego mieszkania wiec święta przeszły nam na rozpakowywaniu i układaniu. Żeby było mało to chłopców rozłożyło najpierw starszego a za 3 dni dołączył malutki i tak obydwoje na antybiotyku. Szczepienie oczywiście przełożone na styczeń.
Patka227
U nas katar wraca jak bumerang ale to dzięki starszemu synku który testuje odporność brata przynosząc mu z przedszkola co chwilę nowe zarazki. My już przerobiłsmy sól morska, maść majerankowa, nasivil (ale on tylko do max 3-5dni) po konsultacji z lekarzem, mamy jeszcze euphorbium ale to nam też lekarz przepisał. A wcześniej jeszcze się inhalowalismy na soli a później na lekarstwie i soli.
Anula11
komentarz zbędny jak chodzi o twojego męża po prostu mocno Cię przytulam.

Dziewczyny Wszystkiego dobrego dla Was waszych rodzin na ten Nowy Roku dużo zdrowia radości i miłości :-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

A i zapisalam Zuze do neonatologa, bo kilka razy fiknela z plecow na brzuch i znowu wyleguje sie jak kloda...
Ostatnio lekarz dal mi skierowanie do szpitala, zeby sprawdzic czemu tyle placze i ze serce szybciej bije, ale poszlam z nia do pulmonologa, i ta skierowanie ze na brzuchu lezec nie lubie to napewno cos jest i w koncu pojde prywatnie zamiast lezec w szpitalu... A u was jak jest moja wczoraj 5 miesiecy skonczyla

Odnośnik do komentarza

Moja jeszcze nigdy się nie przekrecila z pleców na brzuch ani odwrotnie za to kilka razy już sama siadla w wózku. Jak się nie przekreca to trzeba iść z tym? Czy to coś złego? Bo mój straszak też się nigdy nie przekrecil

Odnośnik do komentarza

Witam Was dziewczyny po Nowym Roku i życzę Wam w nim dużo zdrowia miłości zadowolenia z maluszkow no i czego sobie tam zamarzycie.
Widze że już rozglądacie się za krzesełkami ja pewnie dostane od siostry po jej synku więc nie pomoge w temacie .
Marta Joanna gratulacje przeprowadzkicoś wiem o tym rozpakowywaniu pudeł jest mega wyczerpujące ale też cieszy serce hehe
To teraz szybko co u mnie a więc święta były wyjątkowe magiczne a zarazem ciężkie Zuzia sie rozchorowała walczyliśmy jak mogliśmy żeby obyło się bez antybiotyku ale niestety nie daliśmy rady i musiałam podać do tego wszystkiego Zuzia mnie zaraziła i miałam mega katar i zle sie czułam a co za tym idzie nie czułam smaku żadnej potrawy w wigilie i przez święta haha śmiałam sie że dla mnie wszystko jedno co zjem i takim oto sposobem święta spędziliśmy w domu z teściami ... W sumie to myślałam że będzie grzej ale było w miare . Sylwestra spędziliśmy u mojej siostry Zuzia przespała całą impreze nie obudziła się nawed o 12 spała jak rzadko jej sie zdarza do 7:30 . antybiotyk skończony Zuzia prawie wyzdrowiała został tylko troszke katarek ale mam nadzieje że i on niedługo przejdzie niestety przez chorobe musimy przełżyć szczepienie.
Miłego dnia mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3iae2ngpt.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jak tam dzwonilam to lekarka powiedziala, ze trezba ja sprawdzic. Moja tez, juz dawno potrafi do polowy sama siasc. Ale przez to, ze na brzuchu lezec niechce ani sie obracac, to glowe trzyma spuszczona, chyba, ze jest w nowym miejscu i ja ciekawi to ladnie wtedy trzyma hmmm sama nie wiem. Z boku na bok ladnie smiga, i nozkami sie bawi. Pediatra powiedzial, ze poprostu nie lubi, pulmonolog, że to nie mozliwe zeby niechciala na brzuchu lezec a ten neurolog dzieciecy zeby ja sprawdzic i badz tu czlowieku madry...
A ja schizuje bo przy urodzeniu wywyinela im "Arlekina" i miala objawy hypotrofi i w usg glowki pisalo bez zmian mozgowych ale ze miala tobielke przezroczysta, ze to jest objaw wczesniactwa bo byla mala... miala tak ktoras?

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:-) tylko jeszcze trochę na dziko mieszkamy bo meble kuchenne będą za miesiąc :-(

Mój się przekręca sam na boki teraz a tak z pleców na brzuch to mu się udało kilka razy z miesiąc temu ale chyba mu się nie spodobało bo już tak nie robi. Bardziej go ciągnie do siadu i tutaj już mu idzie świetnie bo się z pozycji pół leżącej podciąga sam jak coś z łapie. Ogólnie to polubił pozycję na brzuchu i wytrzymuje w niej już ponad 30 minut:-) jak ona mu się nudzi to ponosi tylek do góry a buzia jedzie po podłodze(jak pluto) i tak się przesuwa. Dostał też od Mikołaja taka materiałowa książeczkę i to jest numer jeden jeśli chodzi o zabawki i jeszcze dziurawa piłka jak to mówi starszak :-) Na moje szczęście nie dostał żadnych grających;-) bo tych mamy pełno po straszym synku.
Anula11
Ze szczepieniem to u nas jeszcze żadnego nie było po szpitalu bo mały cały czas chory. Teraz po antybiotyku odczekam z tydzień i go umowie na szczepienie. Może tym razem się uda.
Anula serio spróbuj zorganizować sobie opiekę dla baletnicy i wróć do pracy Tobie takie wyjście z domu dobrze zrobi najwyżej nie zarobisz kokosów ale się trochę oderwiesz od tego domowego kieratu. A i twój M zobaczy jak to jest jak on sam podejmuje decyzję bez Ciebie bo postawisz go przed faktem.

Odnośnie naszych mężczyzn mój teraz zajmował się remontem więc chłopcy cały czas byli ze mną jak między świętami wyszłam z domu na 2 godziny to później słuchałam jaki to on biedny jest zmęczony :-) bo Remi się darł mu ponad godzinę i cały czas musiał go nosić a starszak jeszcze chciał się bawić z tata więc zapytałam się czy teraz już rozumie jak ja się czułam przez ostatnie 2 miesiące. Powiedziała że tak i ze woli chodzić do pracy nawet na 2 etaty niż siedzieć z chłopcami a to były tylko 2 godziny :-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich w 2017:) nie miałam okazji składać życzeń więc wszystkim maluszkom zdrowia i jak najwięcej uśmiechu, a mamusiom jak najwięcej przespanych nocek, powrotów do formy, wsparcia ze strony mężów!

Dużo sie tu u Was dzieje!

Fizka - gratki z okazji pierwszego ząbka!
Anula11 - czasami mam wrażenie, że tylko prywatnie dowiesz się czegoś sensownego o swoim dziecku..Współczuje braku pomocy ze strony M!
Mamalina - serce w gardle normalnie jak napisałaś o małej, dobrze że tak to się skończyło...!
Anulka165 - u nas to samo, fajerwerski obudziły nam Marcela, ale nie dziwie mu się bo tak dudniło jakby jakieś bombardowanie było. Wkurzona byłam bo i tak mamy problem z zasypianiem i zasnął przed 23:/

Nie odzywałam sie, bo ostatnie tygodnie to jest jakiś kosmos jeśli chodzi o małego, tak jak zawsze niewiele spał, tak ostatnimi czasy mamy wrażenie że śpi mniej niż niejeden dorosły a z moim M jesteśmy wykończeni... Myślałam ze będzie tylko lepiej, bo budził sie już "tylko" ok 3 i ok 6 rano, a teraz od jakiegoś czasu znowu co 1,5 - 2 h. Na dodatek zasypiając ok 23 snu jest łącznie ok 6-7 h. Jak dobrze pójdzie to zaśnie w dzień jeszcze na 3h więc łącznie w ciągu doby jest max ok 10h, ale to i tak niewiele. Zdarza sie ze na dobę jest i mniej, bo nie śpi w ciągu dnia, ale wtedy jest marudny i nie może zasnąć a my wieczorem mamy masakre. Byłam nawet u lekarza. Pytam się czy to normalne taka ilość snu, ona że nie, no to zleciła nam mocz. Pytam czy jak mocz wyjdzie ok to co wtedy? A ona że wtedy to znaczy że nasze dziecko tak ma. Niekompetentna jakaś czy co... Chyba pójdę prywatnie bo na nfz byłam już chyba u 5 różnych pediatrów i zawsze mam wrażenie jakbym z pierwszym lepszym człowiekiem z ulicy rozmawiała a nie z wykształconym lekarzem.
U nas Sylwester w trójeczkę, wieczorkiem byliśmy u chrześnicy M. na 5 urodzinkach, a potem wróciliśmy do domu, o północy złożyliśmy sobie życzenia, stuknęliśmy kieliszkami z sokiem z białych winogron i ruszyliśmy do łóżka, ale nasz szkrab się obudził więc była zabawa na całego:P
Co do rozszerzania diety to chciałam najwczesniej zacząc w połowie stycznia (po 5 mscu) ale jak byliśmy u moich rodziców na święta, okazało się że moja mama kupiła małemu marchwkę z hippa i zmiękłam... Nawet mu się spodobała nowość. Teraz kupiłam mu brokuła ale nie zamierzam się spieszyć z rozszerzaniem diety, wszystko na spokojnie.
Z pozostałych spraw zębów brak, wózek zamierzam zostawić dla drugiej dzidzi (planujemy może za ok 2-3 lata) tak jak i wszystkie inne gadżety zresztą. Za krzesełkiem do karmienia też zaczęłam się rozglądać ale nie planuję wydawać na to fortuny, raczej coś ze średniej półki. Ahhh no i cały czas przymierzam się do kupna nosidła ergonomicznego, sąsiadka pożyczyła mi na kilka dni tulę i jest super, ale ze względu na cenę chyba zdecyduje się na ergobaby i to też raczej używane.

Się rozpisałam, wybaczcie:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Marta-joanna - super że udało Wam się przeprowadzić i na Święta byliście na nowym:) podziwiam jak Wy to ogarnęliście!:O

Patka227 - współczuję szpitala:/ i życzę poprawy odporności!

A w ogóle zapomniałam napisać odnośnie rozszerzania diety, że polecam zarejestrować się na stronie bobvita. Wczoraj przyszła do mnie od nich gratisowa paczuszka ze słoiczkiem z marchewki, kaszką oraz poradnikiem dotyczącym rozszerzania diety, więc moze któraś też będzie chciała skorzystać:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuję za info o chodakowskiej!

Anula
Moja Gabi też miała tego torbiela ze względu na wczesniactwo, ale na ponownym usg nie było po nim śladu.
Co do męża postawilabym go przed faktem dokonanym że idę do pracy o koniec kropka nawet bym nie dyskutuwala..

Co do obrotów to moja non stop się obraca z pleców na brzuch i na brzuchu może leżeć godzinami..jednak nie umie obrócić się w drugą stronę;)
Też próbuje siadać i kilka razy jej się udało ale szybko padła;)

Co do spania to ja też byłam u lekarza bo wg mnie moja Gabi śpi ale za dużo więc tak źle i tak nie dobrze. .moja tak z 18h na dobę śpi...co wlasnie robi;)

Współczuję wszystkich chorób mam nadzieję że się z nimi uporacie..My Puki co raz katar i dzięki temu zostało jedno szczepienie 24 stycznia WZW n i ostatnia dawka pneumokoków..i następne jak skończy rok..chyba że się zdecydujemy na meningokoki bo ciągle je rozważam..

Ja dzisiaj idę do ginekologa bo po tabletkach antykoncepcyjnych krwawie już 25 dzień i już wymiekkam..

A pozatym zazdroszczę dziewczyna z małych miejscowości..ostatnio wogole się u nas nie da chodzić na spacery taki smog jest nad Krakowem;(

Pozdrawiam i buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Anula mój Mikołaj miał torbiele i mieliśmy zalecenia, aby sprawdzić je przez usg przez ciemiączko. Okazało się że zniknęły.
Mikołaj tylko 2 razy obrócił się sam na brzuszek. Lekarka z Poradni Wczesnej Interwencji jak byliśmy miesiąc temu twierdziła, że powinien chociaż próbować i na brzuchu sięgać zabawki. Natomiast ich rehabilitantka stwierdziła, że mały ma jeszcze na to czas. I bądź tu człowieku mądry. Jednak co do siadania to mały się dźwiga jak tylko może :) Myślę, że nie warto się martwić, ale być czujnym. W tabelce od neurologa jest zapis, że przewroty powinny być u małego w 6 m-cu. A że wiek ma skorygowany, to chyba nie będę przesadzać. Tylko będę dalej mozolnie ćwiczyć :)
jutro idę do dietetyczki i zobaczymy jaki wiek mi wyliczy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Hejka

Edzia85
I co Ci lekarz powiedział odnośnie tego spania?. Mój Adaś też bardzo dużo śpi. W dzień co 2-3 h idzie spać w nocy też śpi od 21 do 7.30 z jedną albo dwoma przerwami na jedzenie, ale zje i od razu przy cycu usypia.
25 dni krwawienia? Też bym poszła.
My na szczęście wkoło mamy las :) więc czystego powietrza pod dostatkiem :)

Soncia
Współczuję nocek :( trzymaj się i oby badania nic nie wykazały.

Marta_joanna
Również gratukację :) nie ma to jak na swoim :)

Fiolka
Zdolniacha z Ciebie :) śliczne :) ja na gwiazdkę dostałam maszynę do szycia i musze zamowić materiały i małemu uszyć kołderkę do łóżeczka, bo pod tą mu chyba za ciepło :)

Mroczna, mmj
Przybijam piątkę też chcę zrzucić jakieś kg co najmniej 5. Wagę sprzed porodu miałam już dwa tyg po porodzie ale te -5 byłoby idealnie :)

U nas Adaś też się nie obraca ale czytam, że Wasze dzieciaczki też się nie obracają to się troszkę uspokoiłam. Do siadania się dźwiga ale jeszcze jest za mały więcmunie pomagam. Widzę, że co chwila uczy się teraz czegoś nowego. Dzisiaj się śmiał w głos jak pranie wieszałam i roztrzepywałam ubrania :) ale miał ubaw :)

Co do Sylwestra na szczęście fajerwerki go nie obudziły :) my siedzieliśmy z rodzicami po drugiej stronie domu, gdzie nie słychać jak mały płacze tym bardziej przy właczonym tv a że przymierzamy sie do zakupu niani to w sylwka przy Młodym leżał mój tel a drugi mieliśmy w pokoju na głośnomówiącym każde kwęknięcie Młodego słyszałam, moj tel był na maxa wyciszony, żeby on nie słyszał rozmów. Trzeba sobie radzić. I tak "rozmawialiśmy" 4h. Dobrze że mamy darmowe rozmowy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Cieszę się że się wam robótki podobały :) to naprawdę odstresowuje i uspokaja tylko czasem jak mały zaśnie a ja się wkrece w szydelkowanie to późno idę spać i potem jestem jak zombie :/

I widzę że u większości podobne postanowienia noworoczne :) ja się nie będę wylamywac i dodam swoje 10 kg do zrzutu :) chciałam bym pobiec po wakacjach w maratonie ale nie wiem czy mi się uda..

Mmj
Cieszę się że Cię rozbawilam :) ale naprawdę ten mój Szkrab tak spi każda konczyna w inną stronę, łóżeczko z wąskie dla niego a jak go nieraz nad ranem biorę do łóżka to się tak przesowa na środek że prawie spadam :)
Fajnie ze rozmowa z mężem pomogła :) u mnie swego czasu było podobnie bo miałam wrażenie jakbym była sama ze wszystkim i tez rozmowa pomogła :)

Fizka
Polecam, można się wyciszyć :)

Edzi
Też polecam Skalpel. Na początku możesz nie robić wszystkiego perfekcyjnie jak Ewa ale każdym treningiem jest lepiej :)

Patka
Czasem droższe nie znaczy lepsze a wręcz odwrotnie :) fajnie ze się odezwałaś i napisałaś co słychać :) nie pomogę odnośnie dolegliwości synka ale mam nadzieję że się wszystko wyjaśni i nie będzie miał żadnych alergii.

Anula11
Zrobisz jak zechcesz ale ja bym wróciła do pracy, niech zostanie z dziećmi sam w domu to doceni co dla nich robisz to może i postępowanie zmieni. Zajmujesz się dziećmi całe dnie to nic dziwnego że nie masz ochoty na wyjścia.

Marta Joanna
Gratuluję przeprowadzki :) są ciężkie ale jesteś na swoim i to jest super uczucie. Ja już się swojej nie mogę doczekać :) A co do męża to też ostatnio 8 h siedział z Młodym i jak wróciłam to miał taką minę że hej... i zrozumiał jak to jest. Biedny myślami że Młody cały dzień będzie leżał na sam się bawił albo spał.

Soncia
Współczuję problemów ze snem Marcela :(
Mam nadzieję że to się szybko zmieni.

Na stronie hippa też się można zalogować i przesyłają takie paczki jak z bobovity :)

Co do obracania na brzuszek to różnie bywa. U nas pierwsze samodzielne obroty były grubo przed świętami a teraz już różnie bywa. Czasem się ładnie obrucil z pleckow na brzuszek a czasem ma lenia i tylko na boki się przekreca. I też ostatnio dwa razy probowal usiąść jak go trzymałam na kolanach.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
U mnie dzieciaki przespaly nowy rok mimo huku pod samymi oknami. A my spokojnie zlozylismy sobie zyczenia i oglądaliśmy fajerwerki.

Edzia - ja tez polecam Skalpel. Ja dzis mimo kaszlu Hanki poszlam z nia na wozkowy trening i bylo super. Jak ja lubie to zmeczenie. A ze spaniem to u nas podobnie, Mloda dopiero od niedawna ma wiecej okresów czuwania. Wczesniej wiecznie spala.

Zaczarowana - numer z telefonem stosujemy od lat na wyjsciach. W domu mamy nianie. Jeden telefon z wlaczonym glosnikiem u dziecka, a drugi z glosnikiem i wylaczonym mikrofonem u nas, polecam na akcje poza domem.

Hanna obraca sie od ponad miesiaca z plecow na brzuch, ale tylko przez prawa reke. I wrocic na plecy nie potrafi, ale dlugo na brzuchu lezy, bardzo lubi. Wyciaga rece po zabawki i kreci sie wokol wlasnej osi.
Udalo sie w koncu przyniesc i zmontowac fotelik i siedzi zadowolona. Jak juz ma dosc lezakowania, a ja nie mam czasu sie bawic to wsadzam ja w fotelik i jezdzi za mna po domu.

Soncia - wspolczuje ci problemow ze snem. Znam to z czasow Olka...

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

A właśnie! wiedziałam, ze o czymś zapomniałam
Fiolka - naprawdę jestem pod wrażeniem tworów które poczyniłaś! piękne!<3 <br />
Antynikotynowa dziękuję, zaraz wygoogluje tego lekarza:)

Ale Wam zazdroszcze jak czytam, że tak długo śpią Wasze pociechy! cały czas sobie powtarzam, ze jeszcze troche, to minie itd. Śmiejemy się z M. że jak będzie nastolatkiem to mu się odpłacimy i będziemy mu pobudki z samego rana robić:D

Zaczarowana, Fizka - no genialne z tymi tel zamiast niani, czemu ja na to wczesniej nie wpadłam!:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...