Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny. Dawno nie pisałam, ale u nas remont na finiszu, więc dużo sprzątania, przenoszenia i układania. Ale za to jak teraz mamy ładnie:-) został mi tylko pokój syna i będę mogła kącik dl juniora szykować.
Co do imion- nam też się zmieniło- miał być Maks, a będzie chyba Oskar.
Ja wczoraj spakowałam torbę do szpitala, a raczej dwie- jedną dla siebie drugą dla małego. Z ciuszków wzięłam jednego pajaca, po jeden sztuce body na krótki i długi rękaw, jedne półśpiochy i spodenki, jedną parę skarpetek, niedrapki i szapeczkę. Poza tym rożek,otulacz bambusowy i dwie pieluszki tertrowe. Z kosmetyków kilka ampułek soli fizjologiczne, waciki i linomag. Mało miejsca mi to zajmuje, ale połowa torby to rożek,mwięc musiałam spakować się w dwie ( takie małe podręczne, jak do wózka).
Ja w poniedziałek byłam na wizycie. Mały waży już 2500 i wszystko jest u niego w porządku. Trochę się zdołowałam, bo się okazalo, że moja gin od 25.07 jest na 3 tyg urlopie, wiec raczej nie poprowadzi mi porodu. A już się zdecydowałam na cc. Teraz mi powiedziała, że jak jej nie będzie to nie będzie też juz tak łatwo o cc, a już w ogóle nie ma mowy o zaplanowaniu daty i godziny. Trzeba czekać aż się zacznie poród, jechać do szpitala i tam liczyć na to ze lekarz uzna zaświadczenie.ma to różni może być. Zaczynam więc brać pod uwagę sn, choć się mega boję....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Miremele
Ja ciebie rozumiem w 100% bo miałam pierwszą cc i teraz jak mi lekarka wspomniała o sn to spać przez kilka dni nie mogłam. Ale już na ostatniej wizycie mi powiedziała że jeśli mały będzie miał wagę 3500g to na 100% cc będzie. Ja będę rodzić w tym szpitalu gdzie pracuje mój lekarz więc jak ona napisze na skierowaniu cc to nikt nie będzie podważał jej zdania szczególnie że jest prowadzącą moją ciąże. A ustaliłyśmy że jak się samo zacznie wcześniej i wszytko będzie szło sprawnie to spróbuje sn a jeśli nic się nie ruszy do 2-4 sierpnia to będzie cc. Jeśli mały przystopuje z wagą bo narazie to jest wskazanie do cc.
A po pierwszej cc:
-waga dziecka nie powinna być większa niż 3500g
-nie powinni Ci tez podawać oksytocyny na przyspieszanie porodu,
- jak zaczyna się akcja porodowa to muszą sprawdzić grubość blizny po cc czy wytrzyma poród sn.
-oczywiście ułożenie dziecka tez powinni sprawdzić,
-a i to się kiedyś mojej lekarce wyrwało że nikt nie może zmusić do porodu sn bo po 1 cc musisz podpisać papier że się zgadzasz.
Poczytaj na necie o swoich prawach i weź głęboki oddech będzie dobrze którędy by nasze dzieciaki nie chciały wyjść:-)
Anulla 11
Ja mogę pisać za siebie ale ja wole cc bo wiem jak wygląda bo już raz ją przeszłam a sn nie. A to co nieznane bardziej przeraża. Druga sprawa leżąc na patologi to się nasłuchałam odgłosów z porodówki i do dziś jak sobie przypomnę to mam dreszcze.
Kukurydza
Później już się relaksowałam na basenie ;-D ale ten leżak wodny masakra brrr...
Ilość twoich toreb jest zabójcza dla tego kto będzie je nosił :)
A ubranko położne chcą konkretne żeby im dać bo one nie będą szukać po torbie przynajmniej u mnie tak było.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie, :)
Ja od rana zabiegana, małe zakupy a potem miałam spotkanie z geodetą, bo będziemy działkę przepisywać pod budowę. I okazało się, że przepis prawdopodobnie będzie w sierpniu oby przed narodzinami Młodego :o

Pisałyście o zmianie imienia, a my nadal nie mamy wybranego. Wypadałoby się wreszcie na jakieś zdecydować. :D

Miremele, Soncia piękne wagi mają już Wasze bobaski :) gratuluję udanych wizyt :)

Mamalina trzymam kciuki za Milanka, będzie dobrze :)

Jeśli chodzi o ubranka u nas w szpitalu potrzebne są tylko w dniu wypisu. Natomiast po porodzie dziecko jest w pampersie i rożku owinięte pieluszka. Dla mnie to jest nie porozumienie jak za czasów jakiegoś PRL. U nas pielęgniarki kąpią noworodki i to nie na salach tylko w oddzielnym pokoju, więc dla nich jest tak wygodnie, bo dzieci są wtedy na maxa usztywnione i mogą brać po dwa noworodki ;( Bardzo nie chciałabym rodzić w tym szpitalu, ale inny szpital jest oddalony od nas o 30-40 km :(

Natomiast co do baldachimu, miałam kupować ale ze względu na ten zbierający się kurz zrezygnowałam. Ale w pokoju firanki, zasłonki i dywan mam, żeby nie było:D Wystarczy dbać o czystość:) Aż tak sterylne środowisko bobaskowi nie jest potrzebne. Raczej będę unikała przesadnego chuchania dmuchania na dziecko, żeby nie daj Boże podczas zabawy na dworze łapek sobie nie pobrudził. No niestety tak się nie da :) Trzeba byłoby zamknąć dziecko w klatce...

A co do torby to oczywiście u nas jeszcze nie spakowana :) Dobrze, że ubranka mam już wyprane i poprasowane ale to dzięki Wam. :) Czytając Wasze wypowiedzi na temat tego co już macie to, aż mi głupio było, że u mnie jeszcze nic nie ruszone :D Więc pewnie torbę też niedługo będę pakowała :D
Pozdrawiam i życzę spokojnego popołudnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie. Pessar założony - mam głęboko szyjkę i wygiętą - tyłozgięcie - i bolało mnie samo założenie... :-( pomijam fakt, ze sprawnie i szybko.
Malutka waży już 2018g :) przybrała. 500g przez 14dni, a ja schudłam 1kg ... Dieta ciążowa. Co jeszcze... Ah długość uda wskazuje na 33t2d wiec dwa tygodnie do przodu- mam tak Któraś z Was dziewczyny? Lekarz mówi, ze długonoga ale mi teraz chodzi po głowie to czy np nie bedzie dłuższa niż normalnie jakie ciuszki mam rozmiarowo przygotować...a może szybciej się po prostu urodzi... Co myślicie +2 tygodnie z wymiarów uda to chyba sporo....

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Anula kolana bolą od dźwignią brzuszka :* Musisz więcej odpoczywać..
No optymalna temperaturaw domu naprawdę robi swoje. Ciąża stała się dużo bardziej znosna :)

Soncia super wieści z wizyty! Bardzo się cieszę! :))
U mnie wentylator tez działał bez przerwy, dosłownie mieszkałam pod nim :D

Miremele Skierowanie weź i nie daj sie splawic. A potem z tym skierowaniem najlepiej udaj się do ordynatora na kwalifikacje i z nim pogadaj po prostu. Zobaczysz, może coś się uda.

Marta_Joanna w tej torbie na oddział noworodków mam po jednym zestawie ubranek (tylko w 2 rozmiarach bo nie jestesmy pewni kiedy chłopcy się urodza wiec po jednym zwstawie jest na takiego mikrusa :) ) a w drugiej torbie jest reszta ciuchów. Mam nadzieje, ze niedługo będę mogła przepakowac te torby i zostane jak człowiek przy dwóch :D
Dobrze, że udało Ci się choć troszkę odpocząć :)

Zaczarowana heh co szpital to obyczaj :) Choć faktycznie taki dzidziuś golutki to biedny :)
Mam nadzieję, że torbę jeszcze zdążysz na spokooojnie spakować :)

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Mamalina - trzymam kciuki za dzielnego Milanka. Dawaj znac co tam z Wami.
Ja nie mam spakowanycg rzeczy jeszcze ale wezme ze 2-3 pajace i 2-3 body i skarpetki. Tam nie bedzie za bardzo gdzie uprac a moze sie mlodemu ulac albo przez pieluszke przedostac wiec wole miec na zmiane.
Jesli nie ma wskazan bezposrednich do cesarki i dziecko nie ma przewidywanej wagi powyzej 4 kg ( nie w przypadku pierwszej cc bo tu nie wiem jak jest) to mysle ze dobrze jest podjac wyzwanie jakim jest porod sn. Dla mnie to bylo przerazajace bo nieprzewidywalbe wlasnie.. Ale po rozmowie z moja polozna jakos jej zaufalam. Cc to dla bobaska na prawde duzy stres.. I skoro juz tyle dla nich robicie, lezac to mysle ze warto podjac i ta probe. Zawsze w trakcie rozsadny lekarz podejmie decyzje o cc jesli cos idzie nie tak. A jednak wydzielajaca sie oksytocyna podczas porodu powoduje ze nie mysli sie za duzo i wtedy wszystko wydaje sie inne, dziala sie zadaniowo.
Nie odbierzcie mojego zdania jako oceny czy cokolwiek bo kazdy ma prawo robic ze soba co tylko chce i nikt nie ma prawa tego oceniac. Kazda decyzja jest dobra bo wasza.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Milanowi życzę zdrowia - pamiętaj strach ma wielkie oczy.
Co do tc z usg to mój synuś od dłuższego czasu ma +2tyg i nie jestem odosobnionym przypadkiem-także jest to całkiem normalne.
Ja od początku planowane CC nie wyobrażam sobie SN po prostu nie jestem psychicznie przygotowana, gdyby poród mialby być naturalny to na pewno łączyłby sie ze stresem.
Tez mam problem z imieniem, widzę ze im bliżej porodu to w głowach nam buzuje hihi...
Dalej jestem w szpitalu mam okropne bóle podbrzusza, taka menstruacja razy dziesięć. Plecy podczas boli drętwieją, nie czuje nóg, oblewam sie potem. Jak sa raz na godzinę to daje radę, ale dzis w nocy znowu co 15-20minut wiec poprosiłam o kroplówkę. Nospa nie pomaga tylko paracetamol. Mimo bólu rozwarcie nie postępuje (1,5cm, szyjka skrócona o 50% i główka nisko) wiec na razie dwupak i to jedyne co mnie cieszy. Czy Was tez tak bolą ćwiczenia macicy? Ja sie juz na moja obraziłam bo naprawdę franca mi dokucza. Nawet chcą mnie puścić do domu, ale bez kroplówek chyba nauczę sie chodzić po ścianach.

Tymoteusz ur. 07.07.2016 2,954kg 54cm mój bohater ;)

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam napisać, jestem w szpitalu wiec podpatrzyłam dla Was jak ubrane sa maluszki w te upały. Mamy decydują sie na jednowarstwowe pajacyki z lekkich tkanin, raczej długi rękaw i obowiązkowo pieluszka ktora ma stworzyć poczucie bezpieczeństwa. Jest naprawdę hot potowki u połowy noworodków. Ich skóra nie daje rady i sie wcale nie dziwie..

Tymoteusz ur. 07.07.2016 2,954kg 54cm mój bohater ;)

Odnośnik do komentarza

Didi u mnie też skurcze wiążą się z bolesnym bólami "miesiaczkowymi", ale też bez wpływu na szyjkę wiec jest bezpiecznie. Z tym, że nie tak często jak u Ciebie, bo u mnie tak na 10 skurczy ze 2 są mocno bolesne, pozostałe to tyko sztywność i ewentualne pobolewanie.
I odkąd przestałam dotykać brzucha to naprawdę mocno się poprawilo.

No i możesz ewentualnie przeanalizować, jak u Ciebie z wyróżnieniem/ gazami. Bo czasem też od tego boli.

Powodzenia i nie męcz się za mocno! :*

Odnośnik do komentarza

Moj Mlody tez ma dlugie konczyny. I wagowo jest do przodu o 1,5 -2 tyg. Ale my jestesmy wysocy. O Miloszu tez mowiono mi zebjest dlugi i duzy i urodzil sie 2,5 tyg przed terminem i mial 55 cm i 3,5 kg.
Jesli bedzie podejrzenie ze mlody nr 2 przekroczy 4 kg to takze prosze o cc, zreszta moja polozna i lekarka na pewno nie beda przekonywac.

A jakie macie zdanie o szczepieniach? A szczegolnie w szpitalu, tych pierwszych ? Bo ja dzis rozmawialam z polozna i jej zdanie jestbtakie ( zreszta moje podobne po tym co czytalam, pytalam i odczynie Milosza ) zeby odroczyc szczepienie na pozniej czyli powyzej pol roku albo przynajmniej na okres karmienia piersia.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Catya - my z mężem też poważnie zastanawiamy się co ze szczepieniami. Chcemy szczepić, nie chcemy rezygnować z tych obowiązkowych, ale sporo czytaliśmy własnie o odłożeniu tych pierwszych. Tylko nie mam pojęcia na kiedy... Mam mętlik w głowie i już sama nie wiem co robić. Przeraża mnie to że takim maleństwom od razu po urodzeniu wprowadza się do organizmu obce ciała (na dodatek nie zbadane przez koncerny farmaceutyczne m.in. pod kątem objawów poszczepiennych ani w ogóle tak jak bada się leki) a potem jest tego już tylko więcej i więcej...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Jak tam, strefa kibica gotowa?? Ja właśnie sklejam flagi po ostatnim kibicowaniu trzylatków ;)

Prasowanie idzie mi jak krew z nosa, naliczyłam 38 bodziaków na krótki rękaw w dwóch pierwszych rozmiarach... mogę ją przebierać trzy razy dziennie ;)
Dziś wyprałam pościele, schną właśnie na słoneczku. Pochowam to teraz w szczelne torby i będzie wszystko czekać na godzinę ZERO.

Virkael - takie rozbieżności w wymiarach to norma, i Olek i teraz dzidzia wyprzedzali tabelki. Olek urodził sie 62 cm długi, czyli jak dwu-trzymiesięczne dziecko. My mamy oboje ponad 180 cm wzrostu, długie nogi, więc dzieci też nie mieszczą się w tabelkach ;)

Zmiana imienia?? ;) Najpierw trzeba jakieś wymyślić... My nadal na nic nie wpadliśmy, ciągle jest Dzidzia z opcją na Hanię (ale że to najpopularniejsze od dwóch lat imię w mieście, więc jestem na nie).

Ja też mam skierowanie na cesarkę, z uwagi na poprzednie cięcie. Jednak szpitale różnie do tego podchodzą (vide sprawa bliźniaczek tego sportowca), jak sami nie kwalifikują to niekoniecznie uznają skierowania. A standard mówi, że kobieta po cięciu ma prawo odmówić porodu SN.
W moim szpitalu jest tendencja do cięć, więc raczej nikt mnie nie będzie zmuszał, a sama jeszcze nie wiem co wybiorę.

Dobra, lecę szykowac sałatkę na mecz, bo pewnie zaraz się zjadą kibice :D

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Uff... Po dwóch dniach zabiegania nareszcie Was nadrobiłam :)
Mamalina bądź dzielna, skoro lekarze powiedzieli, że nie będzie konieczności przeszczepu, to tak będzie. Uściski i dużo pozytywnej energii dla Milanka, żeby wyszedł z tej całej sytuacji z jak najmniejszym uszczerbkiem :* I uważaj na siebie i Gabi!
Natalia współczuję bólu nogi. Kiedyś , jeszcze za czasów gimnazjalnych miałam podobnie - okazało się, że jest zwichnięta. Mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie i postępuj - tak jak pisała Kukurydza.
Czytam o Waszych spakowanych torbach i zaczyna mnie skręcać, ponieważ ja nie mogę się przemóc, żeby ją spakować. A poród może być już w każdej chwili... Byliśmy dzisiaj na usg, malutka już duża, waga ok 3100 (ale nie wiem jak długa i nie wiem, w jakim rozmiarze pakować ubranka). Pani doktor kończąc już badanie powiedziała, że macica już mocno pracuje na poród - napina się co chwilę. A ja nic takiego nie czuję. Powiedziała, że prawdopodobnie max. 2 tygodnie i będzie rozwiązanie - z usg wyszedł termin na 17 lipca - 10 dni wcześniej niż z poprzednich badań i z om. M. się tak tym zestresował, że zarządził wyprawę do sklepu po ostatnie brakujące rzeczy do wyprawki. I tym sposobem mamy już chyba wszystko, pozostaje spakować torbę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Kochane właśnie jestem po badaniu prenatalne nie chciałam iść ale jednak się zdecydowałam; ) jednak u innego lekarza i dobrze bo mnie trochę pani uspokoiła. Mała wazy w normie 2370 34tydz. Główka tez nie jest duża jak się okazuje.
tylko ze mną problem bo szyjka mi się bardzo skrocila niby 20 mm. Może że dzisiaj od rana się nie oszczędzam i Piotr pasuje sprzatam. Dziwne to trochę bo nigdy nie miałam problemu z szyja i nawet tydzień temu wszystko dobrze. Do swojej lekarki nie zadzwonię bo jest na urlopowe a wizyta u niej za dwa tygodni

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...