Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

kukurydza123 - gratuluje ruchów chłopców, ja nadal czekam. Już do nich gadam, głaszczę, przekonuję, śpiewam, żeby ich trochę ruszyć, ale na razie każą na siebie czekać.

Z basenem też obiecuję sobie przy najbliższej wizycie zapytać lekarza, bo chętnie bym się popluskała, chociaż pewnie trzeba by pewnie było kupić jakiś specjalny kostium kąpielowy, bo z moim brzucholem w żaden stary bym na pewno nie weszła.

natalia93 - ja od zawsze byłam jakoś nastawiona na dziewczynkę i jak się dowiedziałam, że obaj to chłopcy, aż nie mogłam uwierzyć, bo jakoś mi nie pasowało do wcześniejszego nastawienia. Ale teraz już nie mogę się doczekać swoich chłopaków. Najważniejsze, aby byli zdrowi.

A ja korzystając z okazji, że mam więcej czasu i jeszcze mogę się swobodnie ruszać, postanowiłam zrobić generalny przegląd zdrowia swoich kotów. Dziś właśnie zaliczyłam jedną wizytę z moją ukochaną kotką, niestety wyniki krwi okazały się słabe, więc teraz pewnie skupię na zdrowiu moich zwierząt. Na szczęście z tego, co czytałam, nie ma jakichś przeciwskazań dla chodzenia do przychodni weterynaryjnych w ciąży.

Ja dziś pierwszy raz "na mieście" zostałam "rozpoznana". Myślałam, że w tych kurtkach jeszcze nie widać, bo nikt mi ani miejsca nie ustąpił, ani w kolejce nie przepuścił. Ale dziś pani w sklepie spojrzała i pogratulowała zbliżającego powiększenia się rodziny :)

Odnośnik do komentarza

Zapewne macie racje. Najważniejsze że te bóle to tylko infekcja którą mozna łatwo wyleczyć. Ale w życiu bym się nie spodziewała że może ona byc powodem tak silnych bóli... Tak czy siak lekarka powiedziała, że dobrze ze przyszłam skoro i tak wizyta miała być w czwartek a tak to już mozna zacząć leczenie.
Ja bardzo chciałam dziewczynkę, w zasadzie trochę boję się chłopców ale to pewnie przez moje własne dzieciństwo i niezbyt dobre relacje z bratem, no ale to forum o ciąży a nie psychologii to nie będę drążyć tematu... ;P. Trochę popłakałam i teraz mam wyrzuty sumienia, że robię przykrość maleństwu. Już mi przechodzi i wiem że z biegiem czasu zaakceptowałabym i chłopca i na pewno stałby się moim skarbem i już bym go nie oddała za milion dziewczynek. WAŻNE ŻE DZIDZI JEST ZDROWE. A płcią na razie nie będę sobie zawracała głowy dopóki w kwietniu na połówkowym na 100% mi nie potwierdzą kto to jest.

Co do widocznego brzuszka i ogólnie brzuszka... też macie taki problem żeby się schylać? Albo wstawać z łóżka? Mimo małego brzucha ja już mam problem z wykonaniem prostych czynności jak ubranie skarpetek albo butów bo mnie boli przepona i żebra od nacisku na macicę (chyba :P).

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyna ja wam napisze historie moje koleżanki z pracy. Jak była w ciąży to jej powiedzieli ze będzie chłopiec na każdym jednym usg wiec razem z mężem do brzucha mówili Mikołaj. A jak przyszedł dzień porodu to okazało się że jest córka - mąż ucieszył się a moja kumpela niestety nie. Złożył się na to bardzo ciężki poród rozczarowanie płcią dziecka a później depresja. Ona powiedziała mi że zaczęła się cieszyć z bycia mama dopiero jak mała miała ok 3 miesięcy. Później jak była 2 raz w ciąży to już nie chciała wiedzieć co będzie najważniejsze żeby dziecko było zdrowe.
Wiem że każda z nas marzyła kiedyś o synku albo o córeczce ale to naprawdę nie ma znaczenie co nasze maleństwa maja miedzy nogami i tak dla nas będą (już są) największym skarbem na świecie.
Mam nadzieje że się nie poczujecie urażone tym co napisałam ale to jest prawdziwa historia.

U nas będzie 2 chłopiec i już teraz wszyscy zaczynają nam mówić ze musimy się następnym razem o córkę postarać i że szkoda ze tym razem to nie dziewczynka bo mielibyście parkę. Ale ja to puszczam mimo uszu bo dla nas ten maluch jest idealny tak jak nasz 1 synek:)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Hej:) byłam dzisiaj na wizycie i niby wszystko ok. Ale na poprzedniej wizycie miałam robiony stan czystości pochwy i dzisiaj widziałam że położna wpisała wynik w kartę ciąży zapalna III.
Wiec wydaje mi się że to jakaś infekcja a ginek nic o tym nie wspomniał, nawet powiedział że wszystko jest ok, że jestem zdrowa i tylko dzieci rodzić. Ale dzisiaj znowu robił ten stan czystości i teraz wizyta za 3 tygodnie, to tyle mam czekać na potwierdzenie tego wyniku czy o co mu chodzi z tym drugim badaniem. Myślicie że jak jest jakaś infekcja to jak poczekam te trzy tygodnie to nic się w tym czasie nie stanie czy lepiej coś z tym zrobić???
A poza tym to nie miałam usg:/
Wiec jeszcze nie znam płci.
No ale powiedział że dziecko rośnie wiec chociaż to dobre...

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1urepr1zz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxmz2gepyw9.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie. Na dzień dobry ciśnienie ponad 160, więc lekarz stwierdził, że jeszcze raz zmierzymy po badaniu i wtedy już było w normie 129/70. Lekarz stwierdził, że od następnej wizyty mam mówić, że ciśnienie mierzymy później. Mam zielone światło na ćwiczenia. A i najważniejsze, Maluszek rośnie zdrowo. No i lekarz potwierdził, że będzie chłopak. Nawet wydrukował zdjęcie, na którym pięknie widać siusiaka :)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

co do plci, to zawsze kazdy ma jakies preferencje... ja chcialam corke, maz syna. Powody maz chce kupic zabawki, ktorymi sie sam bedzie bawil:P a ja corke bo mam bardzo dobre relacje z moja mama np w czw razem idziemy sobie na 3h do kosmetyczki i dlatego chcialam corke zeby miec tak w przyszlosci:D puki co wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja coreczke:D

Kukurydza123,
popros lekarza o dowod na pismie ze to synowie zeby sobie maz na scianie powiesil:D
puki co jem owoce, warzywa, suszone sliwki, activie naturalna z suszonymi sliwkami, ciemne pelnoziarniste bulki, pije 2l dziennie i NIC:D:D moze rzeczywiscie sprobuje colon C bo juz czuje sie mega ciezka i to nie ciaza tym razem:P

Natalia93,
na pewno pokochasz chlopca tak bardzo, ze go nigdy juz nie wypuscisz z rak:D co do placzu coz hormony wariuja wiec mysle ze kazda z nas co jakis czas sobie poplacze...:D

Marta_Joanna
swiete slowa piszesz... a co do otoczenia ja tego nie rozumiem spoleczenstwo dookola uwielbia "marudzic" i "gdybac" draznia mnie zawsze bo powinni sie zajac wlasnym zyciem a nie "doradzac" innym:D u mnie byl duzy nacisk na dziecko otoczenia bo 5 lat po slubie 12 lat zwiazku wiec juz wszyscy mysleli ze nie ma szans bo maja problem.. a my czekalismy na odpowiedni moment, ktory stwierdzilismy ze wlasnie nadszedl:D wiec otoczenie mnie wkurza bo juz sie pytaja kiedy drugie jak ja sie chce skupic zeby jakims cudem ta ciaze donosic, kosmos jakis:D:D

Natka1995
powiem ci ze troche dziwnie... jak jakas infekcje tam masz to chyba powinien odrazu zadzialac zeby sie nie poglebila.. u mnie globulki mi czasami wrazie czego zeby nie dopuscic do infekcji..
tak z czystej mojej ciekawosci jak on nie robi usg to jak stwierdza ze dziecko rosnie? :D

Myszka83
ciesze sie ze na wizycie wszystko ok:D ja u lekarza zawsze mam wyzsze cisnienie.. bo mnie to wszystko stresuje:P

a ja ostatnio mam jakies glupie sny, niezbyt pozytywne o jakis wczesniakach itp.. jakas masakra bo one jeszcze sa zbyt realne, nie wiem czy caly czas mysle o tej mojej szyjce czy o co chodzi ale jakas porazka...

co do schylania to mi to jakos jeszcze idzie:d ale np pol dnia mam wrazenie ze mi sie sikac chce a potem pol dnia jest ok nie wiem czy to zalezy od ulozenia dziecka czy co.. bo to jest jedyny objaw wiec raczej to nie jest infekcja:D
ale tez jak chodze czuje juz wiekszy ciezar wlasnie nacisku na pecherz itp...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Edzia nono to widzę, że ostro działasz. Tylko ten Colon mi wobec tego przychodzi do głowy i szlanka cieplej wody z cytryna z samego rana.
I uważaj ze śliwkami i activia, bo jelita uwielbiają się przyzwyczajac do takich wspomagaczy i później bez tego nie leci :D Warto robić sobie przerwy :)
Myślę, że nawet gdyby chłopcom siusiaki odpadły to szybko by się przestawil, bo o córci do tulenia tez marzy. :D Wydaje mi się, że z tą płcią to więcej jest "gadania" a tak naprawdę liczy się tylko żeby maluszek urodził się cały i zdrowy :)

Ja spotkałam się z opinią w druga stronę, najpierw było "jak wy tak wcześnie możecie się żenić" a teraz jest "dziecko? Tak wcześnie?!". No ale już pisałam kiedyś, ze jesteśmy pierwszymi z naszych rówieśników w rodzinie i wśród znajomych, którzy w ogóle pomyśleli o ślubie a co dopiero dzieciach. Przy tej ciąży jeszcze nie mówiłam większości znajomych i w rodzinie, ale przy poprzedniej szybko się wygadałam i odsłuchałam swoje. :) Kilkoro znajomych powiedzialo wtedy, ze pewnie wpadliśmy bo jak to tak wcześnie dziecko. Dla ułatwienia dodam, że nie mam 16 lat tylko 25 i nie wpadlismy :D

Dziewczyny ciesze się, że po badaniach ok. :)
Myszka dałaś czadu z ciśnieniem. Musisz być bardzo zatroskana o maluszka na tych wizytach :) Ja mam na wizytach 110/70 ale to juz jest w moim wypadku podniesione bo w domu na luzie mam nie raz niecałe 100/60.
Natka przykro mi,że nie miałaś usg. Szkoda. A kiedy jest szansa na zobaczenie dzidziusia?
I tez myślę, że najlepiej żebyś stosowała od razu jakieś preparaty. Może niekoniecznie od razu antybiotyki, jeśli lekarz nie chce działać pochopnie, to rozsądne w sumie, ale chociaż coś profilaktycznego....

Ja jestem w ogóle nieprzyzwyczajona do tego brzucha, który wyrósł :D Zupełnie nie umiem się z nim "obejść" również przy wstawaniu, siadaniu itd. Dlatego w sumie większość dnia wciąż poleguje i brzuchowi chyba jest tak całkiem dobrze:)

Natalia ja się "boje" ze nie poradzę sobie z anatomia chłopców. Ze nie będę umiała ich dobrze "doczyscic" z kupki :D Może to śmieszne ale to moja jedyna "obawa". :) Z dziewczynkami na pewno czulabym się pewniej bo z autopsji wiem co i jak trzeba myc :D
I uwierz Natalia, że powiedzenie "SYNECZEK MAMUSI" nie wzięło się znikąd. Zobaczysz! :)

Ula ja też mówiłam i glaskalam i dalej to robie ale nic nie daje. Czuje, ze nie mam posłuchu u dzieci :D U mnie skutek odniosła wizyta u dentysty i glosne wiercenie. Wtedy pierwszy raz poczułam maluchy i to nie jednorazowe kopniecie tylko dłuższą chwilę, musiało im się bardzo nie podobać. A od tamtej pory są sporadyczne pukniecia.
Myślisz czasem jak sobie poradzisz z chłopcami? :) Ja od razu po porodzie zostaje sama w domu i momentami mnie to przeraza ;)

Fizka jak zdrówko?
Mamalinka melduj się! :)

Odnośnik do komentarza

Natalio zajrzałam na chwilę w pracy na forum i bardzo się zmartwiłam, że coś jest nie tak. Na szczęście już po powrocie doczytałam, że wszystko z dzidziusiem jest w porządku :) Z infekcją uporasz się raz dwa:)

Natka miałam podobnie. Cytologia wyszła mi II grupa ze stanem zapalnym, wskazanie do leczenia i ponownej kontroli. Lekarz wpisał wynik do karty ciąży, powiedział, że wszystko jest w porządku i to by było na tyle. Na szczęście tydzień później miałam wizytę prywatnie u innego lekarza i Pani doktor bardzo się zdziwiła postępowaniem swojego "kolegi" z nfz-u. Od razu przepisała mi globulki i widzę, że jest po nich lepiej. Ale z drugiej strony rozmawiałam ostatnio z koleżanką (lekarką) skarżąc się jej na tego lekarza z nfz-u i ona stwierdziła, że nie zawsze się leczy. Chociaż ja tego nie rozumiem...
Myszka gratuluję udanej wizyty :) Biały fartuch musi robić na tobie piorunujące wrażenie, skoro ciśnienie Ci tak skacze :)
W temacie schylania się, ubierania (skarpety, spodnie buty itp.) to jest coraz trudniej. Czasami muszę sobie przysiąść. Jeżeli nie mam możliwości to tak dziwnie szeroko rozkładam nogę aby móc założyć buta.
U nast wczoraj bardzo mocno sypał śnieg, a ja tak bardzo chciałabym już wiosnę, żeby nie musieć nosić kurtki, którą coraz ciężej zapiąć. Rano jeszcze jest w miarę ok, za to popołudniu ledwo dosuwam i jak tylko mogę to odsuwam zamek. Czuję wtedy taką ulgę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza rozumiem to bo ja bralam slub nim skoczylam 22 lata a urodze nim skoncze 23. Tez bylo zdziwienie zarowno ze strony rodziny jak i znajomych ;)

Dziwni Ci lekarze sa nie raz, zwlaszcza na NFZ. Mam wrazenie ze robia na odpieprz sie a przeciez tez w ten sposob zarabiaja i to nie male pieniadze :/

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

Kukurydza:* Dzięki za odpowiedź w temacie imienia:) Skojarzenia z Helisą masz słuszne, co świadczy nie tyle co o Twoim"zboczeniu" zawodowym i zainteresowaniowym a o mądrości:) Także duża buźka dla Ciebie.

Basiu Tobie również dziękuję za opinię ws imienia:*

Dziewczyny dziś i wczoraj wizytujące - cieszę się z pozytywnych wieści, i że u Natalii "tylko" infekcja, a nie coś poważniejszego:)

Patrycja gratuluję półmetka. Życzę więc spokojniejszej drugiej połowy:)

Co do płci to myślę tak jak Kukurydza- zazwyczaj jakieś preferencje mamy, ale wiadomo, że najważniejsze zdrowie maluszków:)

Byłam dziś w kinie na Planecie Singli i pomimo nie lubię polskich filmów, to ten na prawdę polecam:) Pośmiałam się, ale też i trochę łez wylałam ze wzruszenia:)

No i dostałam dziś smutną wiadomość, ale nie będę Wam tu o tym pisać, bo to nie miejsce.

Uciekam spać, bo wczoraj i dziś pobudka była trochę po 5 i coś czuję, że jutro też tak może być:/

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Kukurydza oczywiście wiem, że nie można ogrzewać brzuszka. Ale tez uważam, że nie powinno się popadać w panikę z ciepłymi/gorącymi kąpielami czy przyłożeniem gorącego kubka na chwilę do brzucha. Bardzo dobrze rozumie Was dziewczyny, które jesteście po przejściach i musicie leżeć i szczególnie na siebie uważać żeby maluchy urodziły się zdrowe. W waszym przypadku niepożądane skurcze może wywołać cokolwiek. Gdybym była na waszym miejscu to tez bym dmuchała na zimne. Ale żeby wywołać skurcze gorącą kąpielą to trzeba leżeć w wannie w bardzo gorącej wodzie co najmniej 10 minut. Można śmiało brać kapiel w wannie w wodzie cieplejszej niż temperatura ciała i srednio gorący prysznic. W pierwszej ciąży i obecnej biorę srednio gorący prysznic i wszystko jest dobrze (oczywiście nie jest to wrzątek). To opinia mojego lekarza i według super poradnika którego posiadam.
Kukurydza gorąco polecam tą książkę ,,W oczekiwaniu na dziecko"

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Misia dziękuję. Książkę juz mam w większej części przerobioną. :) Jestem molem książkowym więc od razu ją zakupiłam. Druga część tez czeka na swój czas. :) Bardzo mi się podoba, że napisali w niej, że można w ciąży jeść sushi ;) Ja też biorę stosunkowo ciepłe kąpiele, choć staram się bardzo mocno ograniczać temperaturę, ale lata przyzwyczajeń robią swoje. :/ Mam świadomość, że jestem panikarą do kwadratu i na pewno da się to odczuć. To chyba jest prawda, że człowiek boi się tego, czego nie zna. Jednak myślę, że forum jest po to właśnie żeby weryfikować takie informacje :)

Mamalina dziękuję bardzo za mile słowa, myślę, że to trochę na wyrost, po prostu mam swoją jedną ulubioną dziedzinę w której ciągle staram się "dokształcać", o matematyce raczej bym sobie tak lekko nie pogadała :D
Zmartwiłam się tymi złymi wieściami... Wszystko dobrze u Was?

Ja brałam ślub w wieku 23 lat, potem pechowa ciaza w wieku 24 i powiem szczerze, że jak minęły 25 urodziny a mi wciąż nie udało się zajsc ponownie to byłam strasznie "zalamana". Wydawało mi się jakby to już był koniec świata. :) Ale póki co na szczęście wszystko jest ok i na dobrej drodze. :)

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich serdecznie :) od paru dni zerkam na wasze wpisy i bardzo mnie wciągnęły:)
Jeżeli chodzi o zaparcia to ktoś mi poradził gotować taką prawdziwa owsianke. Nie tylko zalać mlekiem, ale pogotowac troszkę. Na pewno warto spróbować.

A zauważyłam też, że macie takie ładne opisy pod postami. Jak je stworzylyscie?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Misia jeszcze jedno, bo nigdy nie umiem wyczerpać tematu w jednym poście :) Wiem, że wiele informacji na temat ciąży to mity. Wiem, z niejednej książki, że pewne rzeczy uważane powszechnie za złe, są całkowicie ok. Tylko jak sama napisałaś, chyba bez przerwy dmucham na zimne. I myślę, że nie tylko ja.
Napisałam kilka razy na tym forum, że paracetamol można stosować w ciąży. Kiedy przyszło mi zażyć tabletkę, sama biłam się z myślami 2 godziny.
Wiele razy jakis taki głupi strach odbiera racjonalne myślenie i książkowa wiedzę. Nawet lekarz czasem nie umie mnie "uspokoic". I tak sobie mysle, moze to zabrzmi patetycznie, ale cos chyba w tym jest- Miłość nie uznaje autorytetów ;))

Bardzo chciałabym być bogatsza o doświadczenie, jakim jest donoszona ciaza, jednak na razie moje doświadczenia są zupełnie inne. I dlatego zawsze musi być ten pierwszy raz, z panikowaniem, nieprzespanymi nocami i podniesionym ciśnieniem przed usg. ;)
Taki chyba urok niektórych "pierworódek ". :)
Tak się chciałam tylko wytłumaczyć z tego mojego panikowania... :)

Odnośnik do komentarza

Co lekarz to opinia: mi gin odradził basen mówiąc ze to miejsce publiczne i z czystością nie ma nic wspólnego. Dobrze ze posłuchałam bo maź wrócił z grzybica stop:/ co do lactovaginal tez odradził, póki wszystko ok nie faszerować sie zadnymi specyfikami. Ja oczywiście dostaje świra bo mi sie wydaje ze mam infekcje bo zmienił sie zapach śluzu.
Czy możliwe ze wróciły mi humory? Dziś 2 razy sie poryczalam i pokłóciłam z M bo on uważa ze nic nie robię, ze mogłabym chociaz kurze podcierać, ze ciaza to nie choroba, a mi tak cieżko sie zmobilizować, życie wskoczyło na pierwszy bieg. Spać nie mogę bo przeżywam brak zrozumienia;(

Odnośnik do komentarza

Malucha zobaczę chyba dopiero za trzy tygodnie:/ wtedy myślę że na pewno będzie usg, bo powinno być połówkowe. No chyba że pójdę gdzieś prywatnie. A mogłybyście coś chociaż profilaktycznie polecić żebym coś już z tą infekcja zrobiła przez te trzy tygodnie? No z tymi lekarzami z nfz to naprawdę masakra:/ mi się wydaje że zawsze trzeba takie coś wyleczyć a nie zostawiać. Może na następnej wizycie coś zapisze;/

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1urepr1zz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxmz2gepyw9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...