Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Drodko głosik oddany ;)

Aisha no cóż ja nie wiem co powiedzieć. My nie mieliśmy.

Roxanko ja po prostu dałam wodę i mała pije już kilka dni, nic jej nie ma. Też zależało mi zeby Ania wodę polubiła i chyba się udało, upał pomógł bo mała non-stop piła i tylko i wyłącznie wodę. Moja mama jej wodę z cukrem zrobiła ale jak zwróciłam jej uwagę to też już daje samą wodę. Przecież woda mineralna zaszkodzić nie może (prawda?) Ja się cieszę podwójnie bo WIkusia też się wodę nauczyła pić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

hejka dziewczynki
my byliśmy cały tydzień u moich rodziców nad morzem i pogoda nam dopisała. relaxik jak się patrzy. co prawda nie była to Hiszpania jak u Ciebie drodko (fajnie że wyjazd się udał) ale i tak wypoczęłam :)
Nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać tylko tak pobieżnie zwrociłam uwagę że Aleksiu zapoczątkował upadki - oby już się nie powtórzyły.

Cliffi siostrzyczko bliźniaczko udanej wyprawy - na pewno będzie super!

Aisha ja tam szalałam na swoim panieńskim (oczywiście bez przesady) i mój M. miał striptizerkę - nie byłam zazdrosna jedna taka noc niech się chłopak cieszy. Później mi sam opowiadał jak go pejczem zbiła, a on był taki zapruty że nie miał nawet siły głowy podnieść. Ja przeciwnie uważam że im krótsza smycz tym łatwiej się urwać. Nie pozwoliłabym aby tak sobie chodził raz w miesiącu, ale na kawalerski niech ma ;)Zawsze mówię M. You can look but you can't touch :36_1_1:
Łasiczko z powodo soku wątpisz w swoje macierzyństwo? przestań jesteś super mamuśką. Dziś w kościele było czytanie o proroku Natanie i od razu pomyślałam o Twoim szczypioreczku :)

Aleksiu porzucił raczkowanie dla przemieszczania sie na pupie jak Anulka Mmadzi i robiąc inne różne wygibasy a'la komandos :hahaha: rwie się do stania i sprężynuje na nóżkach, a jak już brak sił to pada na pupkę. Poza tym gaduła z niego nadal okropna ostatnio mówi do M. goua baba :hahaha:

buziaki na nowy tydzień :big_whoo:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Hej, dziewczynki!

Ja tylko tak predziusienko..

Wiecie, ze Aurelia od urodzenia ma mleko rozrabiane na wodzie mineralnej niskozmineralizowanej nie przegotowanej.. nikt nie mowil, ze trzeba je gotowac. Ale teraz mnie nastraszylyscie - sluchajcie, czym picie takiej nieprzegotowanej mineralki grozi? Mala nie wyglada jakby cos jej dolegalo! Napiszcie cos prosze na ten temat.

Dziewczyny, dzieki za zyczenia milego pobytu!
Drodko, ja tu przylecialam na niecale 3 dni, bez mojego skarba, na lotnisku lalam kokodyle lzy jak sie z nia zegnalam :((( Ale juz jutro zobacze moje malenstwo znow!
Przylecialam na panienski przyjaciolki, striptizera nie bylo, ale byl dmuchany Rysio ;). I generalnie rewela, nie ma to jak szalenstwa w babskim gronie, nie?!

Lece, bo teraz wieczorek w gronie brachola i jego ukochanej, ech jak milo ich widziec.

Wszystkiego dobrego na najblizsze dni, pa pa!

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

witam sie wieczorowa pora mamuski,
my dopiero co wrocilismy z gor, super bylo i odpoczelam jak nie wiem...
Igus wyspal sie jeszcze tam na miejscu (od 17) i teraz wzielam go do lozka do siebie i mi szaleje jak nie wiem kochany lobuz
m jutro idzie do lekarza bo cos go tam lupie w kregoslupie, ma nadzieje ze l4 dostanie to i czas na porozwozenie cv bedzie mial i cos moze by znalazl...
dobra uciekam do brzdaca bo chyba dzisiaj bez 'tulimy tulimy' nie zasnie ;)
slodkiej nocy !

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Witam my dziś pospacerowalismy trochę ::):
Z nerką Oli kiepsko bo ma chyba wodonercze i poszezene kielichy, we wrześniu mamy iść do szpitala na badanie:ehhhhhh: cystografie - nie przyjemne az coś mi się robi na samą myśl.
Dobranoc mamuśki i maluszki ::):

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Mojra ja się zgadzam z Tobą w 100% :) tego mi było trzeba - dzięki.

Agula a jeśli się nie poprawi nic (wypluć) z tą Oli nerka to co dalej będzie? I czym to może jej grozić ? :ehhhhhh:

Ciffi ja sie długo zastanawiałam nad tą woda jak się zdarzyło, że akurat przegotowanej jakimś cudem zabrakło to Oli dostał mineralkę ale nie sądzę, żeby taka woda mogła dziecku zaszkodzić większość z nich ma pozytywna opinie instytutu zdrowia marki i dziecka.

Roxanko jestem ciekawa czemu położna nie pozwoliła dawać wody mineralnej nieprzegotowanej ;/

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Agula wierzę, że wszystko będzie dobrze z Oleńki nerką! Musi być. :)

Aisha położna powiedziała mi, żeby w ogóle nie dawać wody mineralnej - przegotowanej lub nieprzegotowanej - bo jest za bardzo zmineralizowana i dziecko powinno pić przegotowaną normalną wodę. nie wiem czemu.. w tej naszej wodzie z kranu jest tyle przecież świństwa.. :36_2_12:

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

ja tak na sekunde=widze ze niektore z was nastraszylam woda mineralna ,a nie potrzebnie bo WODA DLA DZIECI JEST NAJLEPSZA TAK POWIEDZIELI W SZPITALU woda musi miec opinie istytutu matki i dziecka!!!chodzilo o sok z malin taki ze sklepu czylimalin w nim tyle co kot napłakal......i o to chodzilo mi.wode Roxana juz dawno mozesz podawac.jest napawde najlpesza na ugaszenie pragnienia.Cliffiwszytko ok z ta woda ,nie boj sie jak Twojej Aurelce nic nie bylo (a byla naparwde malutka jak zaczela pic) to nic jej nie bedzie .

reszty nie czytalam ,NAtan chce spac .ide przytule sie kolo niego.....bede pozniej
Aishacos o tej ulotce doczytalam-ja bym pusciła M ,ufam mu ,Ty tez z tego co wiem to ufasz,jak by cioe mial na serio zdradzic to w tej norwegii juz dawno by to zrobil.a niech wie co to kawalerskie.Moj M tez sie wyszalam tydzien przed weselem .kurcze juz 2 tyg Ci zostalo:smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump:

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Aisha No i to chodzi bawić się i nie myśleć za dużo ;) a kiedy dokładnie masz to wesele bo zapomniałam?

Cliffi ja nadal podaję przegotowaną kranówkę bo z mineralną jest tak że jak sama nazwa mówi jest tam dużo minerałów (wapń, magnez, sód itp.), na które organizm maluszka jest nieprzyotowany i mogą mu w nadmiarze zaszkodzić. Lepsza jest woda źródlana, ona ma tego wszystkiego zdecydowanie mniej, mi pediatra mówiła, że do roku najlepiej przegotowaną bez niczego dawać.
Mój synek to od początku pije tylko wodę, żadnych soków ani herbatek nie chce więc mam problem z głowy.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Aisha panieńskiego nie będzie bo nie mam z kim Filip zostawić....
mama moja mówi że mój panieński niedługo zacznie chodzić...
a chcieliśmy połączyć i po prostu zrobić wspólną imprezę ale nie ma kiedy teraz tyle spraw a większości nie pasuje więc chyba po ślubie zrobimy jakiś wypad i tyle

poza tym coraz częściej rozmyślam o rozstaniu z moim... normalnie nie da się z nim dogadać ja niedługo chyba nerwicy albo w depresję wpadnę przez tego nieroba

po prostu płakać mi się chce posprzątać nie moge bo on się nie zajmie Filipem a Filipowi idą zęby i cały czas trzeba przy nim być bo inaczej płacze....

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Cliffi-zapomniałam, że na tę imprezkę lecisz ;) Mam nadzieję, że wypad udany.

Mojra-najważniejsze, że wypoczęłaś, a gdzie-to mniej ważne.A jak dobrze pójdzie to za miesiąc będę odpoczywać nad Bałtykiem, który również uwielbiam.

Agula-współczuję z całego serca-musisz być dobrej myśli. I walcz, bo im szybciej mała będzie przebadana tym lepsze rezultaty leczenia. Siostrzenica była w podobnym wieku jak nasze maluszki.Teraz lekarze robią cuda. Mojej siostrzenicy, właśnie wyleczonej z tej samej choroby-wodonercza- nic już nie dolega, a miała chore obie nerki. Jest zdrowa!!!! Jakby co to moja siostra jest expertem w sprawie leczenia tej choroby, bo leczenie definitywnie zakończyła w tym roku. Mogę podać kontakt w razie potrzeby, gdybyś chciała porozmawiać i poprawić sobie humor.

Pumko-przykro mi się czyta, bo całe życie dopiero przed Tobą.A ślub i biała suknia jest tylko 1 raz w życiu, dlatego tak ważne jest komu powie się "tak". Cywilny-to co innego,ale kościelny jest tylko raz. Nawet nie wiesz, jak ja żałuję, że w Kościele powiedziałam "tak" niewłaściwemu facetowi, który w szarym,codziennym życiu okazał się największym dupkiem na świecie (szkoda, że tego nie czyta).Tyle, że my nie mieliśmy okazji zamieszkać ze sobą wcześniej-wypady, spotkania, imprezy-miodzio! życie rodzinne-koszmar.
A Filipka możesz pewnie zostawić u jakiejś cioci/kuzynki/przyjaciółki. Myślę, że to nie w tym problem, Kochana, i trzymam kciuki i życzę Ci jak najlepiej z całego serca.

Łasiczko-dzięki, a już się martwiłam, że o wodę mineralną chodziło. Zuzia pije soki rozrobione wodą mineralną, herbatki i soczki-uwielbia to, a samej wody nie tknie. Rozrzedzam jak tylko się da, żeby spróbować przejść na samą wodę.

Dziewczyny-wasze dzieci mają 9 m-cy, co dajecie im na śniadanie i kolację???Bo Zuzia to by tylko kaszki chciała jeść, ale na mleku, bo na wodzie to dzioba nie otworzy.

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Łasiczko, Mojra jeszcze raz dzięki - macie racje a niech wie co to kawalerski.

Łasiczko ja tez jestem tego zdania, że jak by chciał zdradzić to by to zrobił, Ja nigdy żadnego faceta nie byłam tak pewna jak jego :D Panieński 26 już.
Co do wody czyli nie przegotowana mineralną można dawać?

Mojra weselicho 3 lipca. Trzęsę się jak galareta na samą myśl.

Pumko no tą jedna noc mama by mogła zostać z Filipkiem, moja zostanie już nie mogę się doczekać bo długo się nie bawiłam tak porządnie. A tak w ogóle to ja na Twoim miejscu zastanowiła bym się, czy warto brać ślub kościelny z takim człowiekiem.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

mozna podawac przegotowana mineralna ,ale jesli chcesz tylko do picia to moze nie gotuj.wybierz taka dla dzieci i dawaj sama.jak chcesz oczywiscie ,a jesli do rozrabiania mleka to przegotuj.tyle ze po dluzszym czasie trzeba chyba wymienic czajnik ,bo ja kiedys gotowalam wode min i mi sie okropny kamien zrobil...

Pumkojak ja CI kobieto wspolczuje to nawet nie wiesz....tez kiedys mialam takiego lebra co nic nie pomogl ,a teraz mam naparwde dobrze.idzie bardzo czesto na kompromisy,pomaga.ja czesciej jape na niego dre,jak sie zastanowic to nawet nie wiem po co i o co...ale ja juz tak mam.ale TY kochana..oj dluga droga przed Toba jak sie z nim ozeniesz,pewnie nie niedoprzejscia ,ale po slubie powiem Ci ze czesto jest jeszcze gorzej bo sie czowiekowi jakies hamulce luzija.ja tak mam przynajmniej.kidys az tak gumiora nie darlam ,ale to moze byc tez dlatego ze NAtanek sie pojawil.
wlasnie co podajecie na kolacjie i sniadanie.my jemy na sniadanie Sinlac.na drugie danonka lub jabłko lub bananka.a na kolacjie to czasem gotuje mu kasze krupiczke potem dodaje to mleko bebilon z biszkoptem albo kaszka jakas albo znowu sinlac lub kanapeczki .a Wy?? dawac pomysly:D

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

pumko kochana, ZASTANÓW SIĘ JESZCZE RAZ !! przecież ślub Ci nic nie da, wręcz przeciwnie - tak jak łasiczka napisała - rozluźniają się hamulce w wielu przypadkach... twój M będzie wiedział, że już teraz tak nie odejdziesz (bo cywilny ślub to co innego.) i myślisz, że biała suknia i huczne wesele coś zmieni w nim? nie wydaje mi się. to jest magiczny czas, bardzo. ale to trwa krótką chwilę. a potem wraca szara rzeczywistość. szczerze Ci współczuję sytuacji w jakiej się znajdujesz a również przyszłego życia z M jeśli się nie zmieni.

łasica, drodka - u nas na śniadanko standardowo - kaszka mleczno ryżowa (bo uwielbia) dziś dodałam Igorowi do niej troszkę owoców z gerbera (jabłko, banan, morela bodajże) i zajadał się jak nie wiem ;) a na kolację to przeważnie mleczko czasami kaszka, u nas na razie jeden ząbek co dopiero powolutku rośnie, Igor dopiero zaczyna się uczyć gryźć, nie wciskam mu na siłę kanapek itd bo jeszcze nie chce tego. ;) jedynie czasami ode mnie wetnie troszkę ale rzadko.

u mnie dziś sąsiadka była z córką 2,5 latka. normalnie mam dość. ta mała jest taka przesłodzona, non stop ją na każdym kroku chwali, całuje itd a dziecko robi co chce, wszystkie szafki mi otwierała, do telewizora non stop łaziła, wtykała palce w każde miejsce, stłukła mi talerzyk, Igorowi każdą zabawkę zabierała, album ślubny by mi rozwaliła bo mówię jej, że nie wolno ruszać a ta zaczęła ciągnąć i o mało nie rozerwała.. a moja sąsiadka ani słowa się nie odezwała tylko ciągle wychwalała.. eghhh to chyba Igorowi jak się powie nie wolno to więcej zrozumie.

w ogóle ta dziewczynka ma 2,5 roku i oprócz mama i tata nie powie nic.. dziwne, ja bym się coś zaczęła martwić a oni nic.

M w domu na L4, coś Go w klatce piersiowej łupie, że robić nie może.. jutro porozwozi cv, może coś mu się trafi. oby, oby!!

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Aisha u nas będzie 160... i to sami najbliżsi :)
menu mamy już ustalone zakupy zrobi się ostatniego tyg bo kucharka na bieżąco wszystko szykuje :)

na 10 mam dziś kosmetyczkę potem do fryzjera na malowanie wieczorem odbiór kiecki :):):)

18 czerwca fryz próbny i makijaż :) kurde coraz bliżej a ja już pietra łapie
musze jeszcze kupić Filipowi fraczek na weselicho i sobie coś na poprawiny
M garnitur wypatrzył tylko zajść i zrobić drobne poprawki
kurde zamówić jeszcze bukiet i butonierkę bo reszta już gotowa

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze jedno okazało się że do dekoracji sali wynajmujemy dekoratorkę :) ja mówiłam wcześniej ale nikt mnie nie słuchał teraz ciekawe czy kogoś znajdziemy...

a fotografa jak nie było tak nie będzie M nie dał się namówić
ale ja to załatwię będzie po mojemu za taką cenę to aż żal nie skorzystać

500 weźmie za wszystko czyli za fotografowanie w kościele u państwa młodych do tego jeszcze sala i sesja
no ale M to nie pasuje bo to mój dobry kolega....

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane.
Pumko naprawdę zastanów się!!! Po ślibie będzie tylko gorzej. Wierz mi ja gdybym nie miała kościelnego to byłabym już pewnie po rozwodzie albo w trakcie, choć M mówi, że on mi nigdy nie da rozwodu. Czasem ma przebłyski i się stara ale to zwykle kilka dni. Wiem, że to ciężko bo co powie rodzina itd. Współczuję sytuacji. A może powiedz M, żeby np.przełożyć, bo nie jesteś pewna? Nonie wiem nie doradzam sama musisz decuzję podjąć i Ty wiesz najlepiej.
Roxanka no niestety niektórzy się nie przejmują swoimi dziećmi, siostra mojegoM ma2 takichjużpewnie pisałam, ale masakra mnie to aż krew zalewa, teżw szytsko im wolno istp. starszma4 albo5 lat i nawet literek nie zna:lup: Syn mojejsiostry w tym wieku potrafił całe słowa pisać.
Idę do Oli bo coś marudnie śpiewa.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.

U mnie katastrofa ;/ Mama moja złamała nogę (dokładnie kostkę). No koszmar. M całymi dniami nie ma a ja zostałam bez pomocy, a żeby pomóc mamie też się nie nadaję i wszystko do d... jest ;/ Do tego już wpadłam w depresję chyba bo wydaje mi się że nabawiłam się tej przepukliny bo coś przy tym pępku to mam takie twarde i jak pomyślę o tej wizycie w poniedziałek to mnie skręca bo się boję.
Przy Ani to chyba osiwieję, bo ona to trochę raczkuje a resztę to chodzi na stopach i na rękach z tyłkiem w górze, cały czas muszę za nią gonić i oczywiście przy wszystkim staje i chwieje się na każdą stronę więc ani chwili wytchnienia nie mam i muszę się nią zajmować sama. Jestem ciągle zgięta i wszystko mnie boli...

Ja Anusi daję wodę jaką mam pod ręką, obecnie mam żródlaną, ale mineralną też daję. Robie mleko na przegotowanej z kranu, ale jak mam za gorącą wodę to dolewam mineralki żeby temp była odpowiednia. Ani nic nie ma z tej wody. Moje pytanie zatem: DLACZEGO nie powinno się podawać? Bo może dziecko brzuszek boleć z tych minerałów tak jak z nowego jedzenia?

W kwesti jedzenia to ja sama nie wiem co wprowadzać. Ania jak wstanie wypija mleko potem kaszkę potem obiadek potem owoc na noc mleko. Czasem jest też trzecie mleko zależy jaki dzień. Zdarza się danonek. A od nas to dziubie różne rzeczy, dajemy jej popróbować to co my też jemy.

Cliffi dobrze, że pobyt masz/miałaś udany. Nie ma to jak spotkanie ze znajomymi i z rodzinką.

Aisha podejście prawidłowe jeśli o kawalerski chodzi. Jeśli jesteś go pewna, a on CIebie to nie ma się co martwić. (chociaż wiesz jak to mówią czasem że lepiej losu nie kusić ale nie masz się o co martwić ;))

Puma no nie wiem co CI powiedzieć, już wcześniej pisałam, że teraz to wszyscy by na Ciebie skoczyli jak byś nagle chciała ślub odwołać. Twoja decyzja dobrze ją przemyśl. Czeka Cię ciężkie życie, przynajmniej przez jakiś czas. Musisz mieć w sobie dużo siły, żeby powalczyć o ten związek. Popatrz na mnie, przez 6 lat się męczyłam i były to najgorsze chyba lata mojego życia, życie z kimś takim jak M było koszmarem, dużo łez wylałam. Teraz powolutku zaczynamy się ze sobą dopiero dogadywać. Dopiero teraz zaczyna mi pomagać sam z siebie, rozmawiamy o problemach, szukamy wspólnych rozwiązań i jakoś po prostu idzie, ale jeszcze długa droga przed nami. Widzę teraz jednak, że jemu zaczęło powoli zależeć na tym, zeby coś zmienić, ale popatrz po jakim czasie. WIara i dużo siły i wszystko ułożysz po swojemu. Ja na swojego M powoli znajduję sposób i Ty też na swojego musisz znaleźc. JA wiem, ze nigdy nie będzie idalnie ale jest dobrze i to mi starcza póki co. Kochana ja w Ciebie wierzę ;) Będzie dobrze ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...