Skocz do zawartości
Forum

Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam


Edzia

Rekomendowane odpowiedzi

krófka13 faktycznie mamy identyczną sytuację przynajmniej wiem że nie tylko u mnie takie rzeczy się dzieją.

W przyszłym tyg się wybieram do radcy prawnego bo możliwe że zachaczę jeszcze wizytę u dermatologa prywatnie ale muszę najpierw w czwartek skonsultować to ze znajomą dokturką mamy.

No i już mogę szukać sobie stałej pracy bo teściowa zgodziła się posiedzieć z małą.Nawet powiedziała że jak będę chciała gdzieś jechać to może z małą posiedzieć tylko żebym dzień wcześniej ją uprzedziła...:)

A tak w ogóle to najprawdopodobniej przybędzie nam jedno dziecko...Chodzi o córkę mojego męża której matka chce się zrzec praw do niej bo nie radzi sobie z wychowywaniem jej ech...I to jest matka?Najpierw zabiera ojcu dziecko (najchętniej to by całkowicie pozbawiła dziecka ojca gdyby nie alimenty) a teraz oddaje ojcu jak jakąś rzecz bo sobie nie radzi z nią...Ech...szkoda słów...

Odnośnik do komentarza

witam Was dziewczyny, ja już po wakacjach:) nad morzem jak to nad morzem, wieje i pochmurno, pogoda taka słaba była, jednak dzieci i my zadowoleni z wyjazdu:), ja dziś lewdo żywa, Emilka nam wymiotowała w nocy, nie strawiła marchewki, wymiotowała całymi kawałeczkami i jestem wykończona, zasnęłam dopiero o 4 rano i to taki sen czuwanie przy niej...ale jest dobrze, je normalnie, sika dużo, więc jest ok

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

W te wakacje raczej więcej czasu spędzimy w domu, u teściów zaczną robić centralne ogrzewanie, może za miesiąc na 2-3 dni odwiedzimy. U mojej mamy brat jeszcze słaby po chorobie to nie chcę zawozić tam moich urwisów na dłużej.

Odnośnik do komentarza

No i nici z moich planów.Wygląda na to że jestem skazana na siedzenie w domu.Niestety to że teściowa zgodziła się mi siedzieć z małą to tylko był piękny sen który prysł gdy wtrąciła się jej córeczka która wyleciała z pretensją do mnie że teściowa nie ma już 20stu lat że patrycję trzeba najpierw od pieluch oduczyć i że teściowa nie będzie latać za patrycją i zaczęła mi o żłobkach gadać.Albo teściowa nie umiała mi odmówić i nasłała ją na mnie albo po prostu to było z zazdrości bo i ona składała CV i chciała żeby teściowa siedziała z jej czwórką dzieci.To że ona ma 4rkę dzieci to myśli że jej wszystko wolno że ma jakieś przywileje i wystarczy jeden tel do swojej mamusi a teściowa już leci na skrzydłach i to na dodatek naszym samochodem a ich samochód stoi nieużyteczny na podwórku.No ale niestety to jest jej rodzona matka/córka a ja jestem tylko synową/szwagierką.Po tym zajściu stwierdziłam że nie będę się prosiła ale jeszcze się odwdzięczę żałuję tylko że pozwoliłam pożyczyć samochód bo teraz jak teściowa ma samochód do dyspozycji to szwagierka wykorzystuje to i teściowa jest na każde zawołanie swojej córusi...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...