Skocz do zawartości
Forum

Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam


Edzia

Rekomendowane odpowiedzi

witam dziewczyny
Marg mnie zebranie czeka we wtorek u Nataszy w środę u Arka i muszę jechać do Warszawy a w czwartek mam wizytę u dentysty do tego szkolenie powiem szczerze ze padam nie wiem jak to ogarnę ehhh
Ola w sumie też nie jestem za tym by małe dzieci brać na imprezy to nie miejsce dla malucha choć czasem trzeba my na ogół wpadaliśmy tylko na chwilę jak Natasza była jeszcze mała

Odnośnik do komentarza

Już jakiś czas temu zarejestrowałam się na forum, ale tak jakoś nie pisałam zbyt dużo. Mam nadzieję, że mogę dołączyć do waszej dyskusji, jako mam zajmująca się 3-letnią Kinią i domem. :)

Mama-AsiaLM - blog parentingowy. Znajdziecie tutaj opisy/recenzje książek, gier i zabawek dla dzieci. Czasami trafia się jakaś recenzja książki dla mamy, oraz twórczość mamy i córki - czyli propozycje zabaw, oraz różności tworzone z filcu rękami mamy. :)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny - niestety u nas też choroby ale mam nadzieję, że odchodzą - Mikołaj od 1 września nie był w przedszkolu i tak jeszcze do końca tygodnia będzie. A co potem, to się okaże. Teraz oboje mają nadmiar energii i chyba starszemu nudno bez kontaktu z dziećmi. My też powoli dochodzimy do siebie.
Agnieszka - fajnie że już remont zakończony. Fajnie popatrzeć na efekt końcowy.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

My mieliśmy w czw. kolejne szczepienie i teraz dłuuuuga przerwa.

U mnie dzisiaj kopanie ziemniaków.

Wczoraj w pracy byłam z dziećmi na pokazie wojsk lądowych.

W tym tygodniu mój Sebi zostawała z drugą babcią i dziadkiem- nie u siebie w domu. I dobrze się tam zaklimatyzował. Bałam się, że będzie płacz.

Dziś przede mną grill u kolegi, który za niedługo wyjeżdża do Ameryki. Idziemy z mężem na nogach, bo to blisko, a poza tym % :)

Jutro nie wiem czy nie wybiorę się do galerii na jakieś zakupy. W ciąży, po ciąży nie kupowałam dużo ubrań,a w pracy trzeba jakoś ładnie wyglądać.

Mam już zdjęcia z sesji, którą wygrał mój brzdąc. Wspaniała pamiątka.

Gardło niby mi przeszło, ale jeszcze kaszle. Ostatnio miałam jeszcze katar...

Teraz będę pisać Wam girls takie zeznania raz na jakiś czas, bo codziennie się nie da... Aj....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...