Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde to mnie dziewczyny zaskakujecie z tymi proszkami itp., bo właśnie miałam zamawiać z allegro lovele sensitive 5,4kg i 2 płyny do płukania, co by taniej było, a teraz sama nie wiem, szwagierka mówiła, że jej lovela śmierdziała i dlatego w płynie jeszcze płukała. Teraz to już nie wiem co zrobić

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Babyjaga, ja też lubię gotować. Tylko w ciąży jakoś mi tak lepiej wychodzi :-) Lepiej doprawione itp., smaczniejsze :) nawet polubiłam mój piekarnik, który zawsze przypalał. Nauczyłam się z nim współpracować.
Co do ruchów, to też tak u nas jest. Czasem ma takie spokojniejsze dni, mniej się wierci i kręci. A czasem tańcuje, tak że hoho :-) Ostatnio jak męża kopnęła, to był w szoku, że to tak czuć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

O, tez dzisiaj wstawilam pranie dla malej :) piore w samym proszku, dokladnie w loveli i mnie sie zapach podoba, a ubranka po wyprasowaniu mieciutkie :)
Ja to mam parcie na mielone od drugiej polowy ciazy ! W eoznej postaci :d
A kapuste polubilam niedawno, moze za sprawa Julki, ktorej w brzuchu posmakowala :D
Agnieszka te kremy niestety tak wlasnie wychodza. Daylong kids na ktory sie czaje wychodzi ponad 50 zl ;/
babyjaga trzymamy kciuki zebys dzisiaj wrocila usatysfakcjonowana od dentysty!
paulina witamy, witamy ! I czekamy na relacje z wizyty ;)
Ja dzisiaj rozpoczelam 32 tydzien :) tak sobie mowie ze jeszcze z piec i mogloby sie cos zaczac :) chce nowic corcie na zostanie majoweczka zeby chwile odpoczac po porodzie i zaliczyc semestr studiow :) czy sie uda? Trzymajcie kciuki! :D
Ale mentalnie i tak zostaniemy czerwcowkami! Gdzie indziej znajde tak dobre wsparcie i mase rad?? :)

Dobra,koncze robic obiadek. Mielone w sosie pomidorowym wlasnie :P

Odnośnik do komentarza

U nas kapusta z kartoflami bo tak sie mówiło u nas w domu, gościła często do karminadli ...tzn sznycli. Hihi
Słuchajcie Marzinka odkryła właśnie...chiński market!... kupiłam koszule do porodu miętową w serduszka ...żal mi jej nie będzie. 19.90 Super szlafroczek bawełniany w paseczki za 29 i do tego koszulkę na ramiączkach za 19.90. W sumie po co mi te guziki, tutaj tylko ramiączko opuszczę albo nawet nie. Rozmiary M wzięłam i są ok.
Do tego 12 zł zwykły czarny stanik do karmienia na próbę.
A żeby była motywacja to jeszcze ledystocking na" po ciąży "mojemu P. Zawsze się podobało...haha. dobra jadę po tę kapustę.

Odnośnik do komentarza

A ja nie mam pomysłu jak poukładać w szafie te ubranka. Musze w szafie na dole, bo chciałam komodę żeby bylo wszystko tylko dla niuni ale na moich chęciach sie skonczylo... Na pewno rozmiarami, ale tak ze kaftaniki, body itd? Nie wiem czy mi tyle miejsca wystarczy. A Wy jakie macie pomysły? A i chyba bede musiała przykryć je jakas folia bo tam się troszeczkę kurzy (mieszkamy w zamieszkalnym podpiwniczeniu )

Odnośnik do komentarza

Ja na razie pakuje to co mam wyprane i wyprasowane w przezroczyste plastikowe pudla z ikei, a w ostatniej chwili przeloze do szafy, zeby sie teraz nie kurzylo, bo to jeszcze prawie dwa miesiace.
Mam to poukladane rozmiarami i rodzajami tzn. spiochy, pajace, body itp.

Na jutro planuje kolejne pranie malucha, dzis dla odmiany wypralam nasze ubrania.

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie wróciłam z zakupów i wpakowałam 1 porcję rozmiaru 62 do pralki, już 3 prania naszych zrobiłam, jeszcze sernik i obiad a szczerze to już mnie zmęczenie bierze...ale chociaż już mam w czym rodzić:)
Ja bardzo chciałam to łóżeczko z szufladą i tam już mam rozmiar 56 ułożony . Posegregowane wg rodzaju. ..spiochy, pajace, kaftaniki itd...super się ciesze bo widziałyście ile tego miałam a prócz czapeczek i rajstopek to wszystko się elegancko zmieściło. Teraz 62 szykuje tez segregacja wg rodzajów i do pudła z ikea z pokrywką jak Jola. Jak wyrośnie z 56 to przekłada do szuflady itd:)

Odnośnik do komentarza

Wrocilam. Kontenta. Bez glupiego gadania, 10 minut wizyty, 1.5 minuty rwania i zeba nie ma, ani bakterii. Kolejna wizyta za tydzien. A po porodzie bedziemy myslec jak go odbudowac. Dr. stwierdzil, ze robienie go jak jest w takim stanie, za 1500zl to przegiecie i za tyle to mi po porodzie implant moze wstawic, wiec bez sensu sie teraz z tym meczyc bawic i paprac jak nie da mi gwarancji jak to wyjdzie.
Takze ja dzis kapustke mam z glowy ;-) ale problem tez!!!!! Wreszcie.

Ubranka mam poukladane w komodzie i podpisane co jest co. Pokazalam ojcu dziecia mego i sie oburzyl, ze spiochy rozpoznaje i nie trza opisywac. Ale generalnie pomysl spodobal sie, ze karteczki sa, nie trzeba rozkladac poskladanych i patrzec, na ktorej kupce body, a na ktorej spiochy. Sie by nie spodobal to kotem bym poszczula. Wiec do dowozenia do szpitala przy dluzszym pobycie jestesmy przygotowane

Odnośnik do komentarza

Ja akurat kupiłam lovele bo byla w promocji ale jelpa też używałam przy córci. Piorę na programie dziecięcym 90stopni z podwójnym plukaniem. Nie mam narazie płynu do płukania dla dzieci bo i tak wszystko zmiękcza sie po prasowaniu. Potem jak już wszystkiego nie będę prasować to zacznę stosować płyn i będę prać na normalnym programie bawełna 60stopni.
W końcu wychodzi u mnie słoneczko yupiii!!!!

Odnośnik do komentarza

Uff, wreszcie chwila dla siebie i mogę nadrobić czytanie. Synek - początkujący przedszkolak - znów jest przeziębiony. Pol nocy nie spałam bo kaszlał,ciągle się wybudzał,płakał i wymyślał różne dziwne rzeczy :-) no i oczywiście został dziś w domu a ja już ledwo żyję. Na szczęście mama przyszła i wzięła go na trochę na dwór to odsapnę.
Zazdroszczę wam tych kulinarnych doświadczeń. Ja jednak należę do tych którym nie chce się gotować dla jednej osoby (mąż je w pracy a syn w przedszkolu). Robię cos ale tak po najmniejszej lini oporu. Za to stałam się fanką restauracji. Podstawią posprzątają... Korzystamy poki możemy bo z maleństwem to już cięższa sprawa żeby gdzieś wyjść - najczęściej to die po prostu nie chce pakować calego tego dzidziusiowego majdanu.
Dziś u mnie szybka ogórkowa i makaron z sosem pomidorowym, bo w pewnym wieku niektóre dzieci jak np. mój nie chcą już wszystkiego próbować i jeść, tylko wybrane rzeczy. Takie paniczątko:-) Jeszcze pół roku temu zachwycał się wszystkim a teraz wszystko "niedoble"
U mnie plan na pranie jest jutro, oczywiście jak wyjdzie trochę słońce. Zrobiłam już porządek w komodzie i szafie w pokoju chłopaków i uprane rzeczy maleństwa (płyn Bebi) będę przykrywać pieluchą tetrową żeby się nie zakurzyły.
Babyjaga dobrze że z zębem się w miarę ułożyło bo to jakaś masakra była.
Pozdrawiam słonecznie - żeby to słońce w końcu wyszło :-)

Odnośnik do komentarza

Na choróbsko potwierdzam syrop z cebuli i czosnek pod każdą postacią plus herbatka z miodem prawdziwym, nigdy nie pamiętam który to jest na przeziębienie lipowa chyba.
Jestem wykończona idę powiesić pranie i over na dziś ...sernik gotowy, obiad gotowy a mnie już plecy bolą, pora odpocząć..Kasiu co się dzieje...wal śmiało myślę że tu nie ma tematów tabu:)

Odnośnik do komentarza

Otóż dziewczyny. Kiedyś mieszkałam z rodzicami , ale odkąd dowiedziałam sie ze jestem w ciąży postanowiłam z narzeczonym wynająć mieszkanie , poniewaz u mnie w domu nie było warunków na to bysmy tam mieszkali i jeszcze w dodatku z dzieckiem , a oprócz tego moi rodzice lubieli sobie wypic alkohol i wieczne awantury . Wynajelismy mieszkanie w grudniu , ale po pewnym czasie przygarnelismy moja matke poniewaz jak ojciec sobie wypil to sie nad nia znecal . Mieszka z nami prawie od miesiąca pracuje na 1/3 etatu i zarabia 600zl oprócz tego chodzi roznosic ulotki tak sobie dorabia . Ale problem jest taki ze wiecznie ma do mnie jakies problemy , nie sprzata po sobie w niczym mi nie pomoze tylko zrobi mi wiecej syfu do sprzątania . Ja wiem ze to jest moja matka i nie chce jej tak po prostu wyrzucic z mieszkania bo wiem ze nie ma gdzie isc ... oprócz tego wziela jeszcze z swojego domu do nas kota , a ten kot mi wszędzie sika , smierdzi to strasznie juz jej dzis mówiłam zeby sie tego kota pozbyla bo ja za niecałe dwa miesiące bede miała dziecko a ten kot pewnie bedzie wchodzil do łóżeczka i jeszcze nie daj boze mi tam bedzie sikac . To sie na mnie wydarla ze ja mam psa i pies mi tez sika na podloge (dodam ze to jest szczeniak i jeszcze nie nauczony do sikania na dworze) no ale jak jej powiedziałam ze pies to pies to sie obrazila . Nie wiem juz co robic ... Jeszcze z tym sprzątaniem po niej to tez masakra , kawe sobie wypije rano przed pracą to kubek mi na stole zostawi i czeka chyba az ja za nia posprzatam , nie wiem czy ona liczy na to ze nie dosc ze od miesiąca ją utrzymujemy z narzyczonym (chodz mamy inne wydatki ) to ona sobie mysli ze jeszcze służąca bede dla niej , obiadek jej zrobic po obiadku posprzątać ... pranie na suszarke powiesilam w sobote , swoje i narzyczonego posprzatalam ale jej zostawilam na suszarce , nadal to wisi chociaż juz dawno wyschlo . Błagam was dziewczyny doradzcie mi co mam robic ? Narzyczony obiecał ze z nia dzis pogada bo nie chce miec problemów z wynajmowanym mieszkaniem bo jak sie wlasciciel dowie to moze odstapic od umowy , i wtedy jeszcze ja zostane bez domu ... Juz nie mam sily , staram sie nie denerwować , ale nie potrafie . Co wy zrobiły byście na naszym miejscu ??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...