Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny , dawno mnie tu nie bylo i tyyyle do nadrobienia ze juz nie wiem co komu odpisac :o)

Macie sliczne brzuszki, pokoiki i super ze jakos znosimy ten III trymestr :) Juz niedlugo !

My rosniemy, nasza malutka wazy juz 2214 gram.
Niestety jeszcze nie odwrocila sie glowka w dol :-(
Martwi mnie to bardzo bo nie chce miec cesarki. I tak zastanawiam sie jak sobie poradzimy sami z mezem, we dwoje z tym nowym czlowieczkiema tu jeszcze cc?! :-(
Juz mam depresje z tego powodu... a jak jeszcze kazdego dnia czuje czkawke malej na dole gdzie ma przepone to nic tylko plakac :-( za 10 dni mam wizyte u ginki i mam nadzieje ze malutka poslucha i sie przekreci... ale to juz bedzie 37 tydzien wiec.. :(
Kacik w naszej sypialni mamy gotowy :-) teraz juz tylko piore i prasuje takze jakos ten czas leci. Mialam nadzieje ze moze uda sie urodzic wczesniej i chcialam pic te herbatki itp ale teraz sie boje jak mala ulozona posladkowo... nie wiem co by sie dzialo jakby sie akcja zaczela.
Nawet nie mam motywacji torby pakowac... ehhh..
Wstawie Wam zdjecia mojego brzuszka, czasami zapominam ze jest juz takich rozmiarow i co chwile gdzies nim przytre, zahacze czy cos ;-) A imie wybralismy Basia ;-) z racji podwojnego obywatelstwa corci wybor byl dosc ograniczony ale nam sie bardzo podoba i z nazwiskiem brzmi bardzo dobrze :D

Zycze milego dnia dla Was wszystkich :-)

monthly_2016_04/majoweczki-2016_46319.jpg

monthly_2016_04/majoweczki-2016_46320.jpg

monthly_2016_04/majoweczki-2016_46321.jpg

http://lmtf.lilypie.com/FfsCm5.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej:)
Znów żeście dziś naprodukowały postow, super!!:)
Widzę ze u każdej tez w miarę w porządku wiec tym bardziej się cieszę:)
Ja już po lekarzu i mam same dobre wieści! W przyszłym tygodniu mogę już odstawić luteinę, za dwa nospe:) nie muszę już leżeć, mogę polegiwać i nawet wybrać się na powolny, 15 minutowy spacer (szaleństwo). Poza tym długość mojej szyjki ani jej konsystencja ma mnie już nie obchodzić. Mam rozwarcie na pół opuszka palca:)) za tydzień, jak już skończę 36tc mogę odpuścić oszczędzanie się, mogę się poprzytulać z mężem tylko mam mieć torby spakowane!
Mowię Wam, kamień z serca:))
Lekarz coś takiego powiedział, ze szykujemy się na 38tc, ciekawe czy jego przewidywania się sprawdza?
Poza tym od przyszłego tygodnia mam chodzić raz w tygodniu na ktg w związku z cukrzyca. A najpóźniej tydzień przed planowanym terminem maja mnie przyjąć do szpitala i obserwować. Wolałabym urodzić wcześniej i oszczędzić sobie kolejnego pobytu dlatego chyba zacznę w przyszłym tygodniu stosować wszystkie możliwe sposoby na przyspieszenie porodu.
W ogóle jakie to głupie, jeszcze w zeszłym tygodniu robiłam wszystko żeby nie urodzić, a za tydzień będzie odwrotnie:))

Jagoda mamy taka sama komodę:) bardzo ładny ten Wasz kącik. My zabieramy się za aranżowanie w weekend, póki co wszystko wała się po całym mieszkaniu. Aż mnie dziw bierze ze taki mały człowieczek potrzebuje tyle rzeczy!
Jak mój synek ma czkawkę to tez czuje bardzo nisko, a jest prawidłowo ułożony , głowa już napiera na kanał. Wiec może u Ciebie tez się coś pozmieniało?;)

Meeg zazdroszczę zdjeć... Ja miałam sesje dawno temu i wciąż ani jednego na oczy nie widziałam... Dodam jeszcze ze mój mąż jest fotografem i u nas jak w przysłowiu...szewc w dziurawych butach chodzi:p jak się już doproszenia to się tez pochwale:)

Klaudia koniecznie napisz co u Malucha, jak przybiera na wadze, wiesz ile Szymonek będzie w szpitalu? trzymamy za Was kciuki!

Odnośnik do komentarza

No widzicie, tak jak mówiłam, nie jest powiedziane, że będę pierwsza ;) zaraz sie okaże, że co druga z rozwarciem chodzi :P

Meeeg, Jagoda, ślicznie wyglądacie ;)

Leel, super wieści, możesz wrócić do "żywych" :P

Mi doszly jakieś kolejne skurcze.. Tym razem od góry brzucha.. Czuć taki ucisk na żebra i mam uczucie "wypychania". Teraz tylko czekam na jakies bóle krzyżowe bo jeszcze takich nie doświadczyłam :P

W ogóle wpadłam na pomysł, że zapakuje do jakiejś małej torby wszystkie rzeczy, które ewentualnie mąż bedzie musiał mi dowieźć do szpitala: Pampersy, laktator, podklady itp.. Później jakbym miała mu tłumaczyć przez Tel co gdzie jest to bym chyba zwariowała :P

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Byłam u lekarza dzisiaj :) Mały waży 2910 :) i ma długie nogi :P hehe Po badaniu lekarz stwierdził, że porodu jeszcze nie widać, czyli wszystko pozamykane dalej :) Termin miałam wcześniej na 3, ostatnio na 7 jakoś, a teraz mówił, ze na 5, czyli wychodzi tak jak z miesiączki termin :) na usg jajca mi małego pokazał :D Nawet mi zdjęcie zrobił. A długo nie mógł znaleźć, już się zastanawiał, czy nie dziewczynka hehe Ale są jednak :D Śmiał się, że wstydliwy chłopak, bo nie chciał pokazać :) Zwolnienie dostałam do 5 maja, czyli do terminu. Luteinę mam brać jeszcze tak przez dwa tygodnie i potem odstawić. Pytałam o te gbs, bo ja jeszcze nie miałam, ale mówił lekarz, że jak następnym razem przyjdę 20, bo teraz za wcześnie. Że tak wcześnie nie robią, bo nieraz się okazuje, że jest ok, a potem że jednak nie. I mówi, że mogłabym to jeszcze podłapać, więc dopiero za dwa tygodnie.

Torbę będę pakować, jak mi reszta rzeczy dojdzie :D Ale spoko, raczej nie mam się co martwić, skoro na razie nie widać nic u mnie, żeby poród miał być niedługo :) Chociaż wolałabym troszkę wcześniej, niż tego 5, bo to już ciężko się zaczyna robić, a potem tylko gorzej będzie. Dzisiaj u lekarza jak buty ściągnęłam, to potem założyć nie mogłam hehe

Jagoda ładnie wyglądasz :) i fajny pokoik :)
Meeg również pięknie ;)
Klaudia przetrzymasz, miejmy nadzieję że już niedługo będziecie razem z maluszkiem ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/ffafc876bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Meeg cudne zdjęcia tak kobieco wyglądasz. O wcierania olejku nie słyszałam, gdzie to miałaś wcierać?
Jagoda laska z Ciebie nawet w tym stanie;) piękny kącik dla małej.
Wy juz tak naszykowane macie wszystko, ja mam pochowane wszystko w szafach, pościele, prześcieradła, przewijaki, wózek, żeby sie nie kurzyło i tak sie zastanawiam kiedy to wyciągać ;) muszę gruntowne porządki w chacie zrobić, okna, firanki, pranie dywanów ale to planowałam zaraz przed tym jak będę chciała sama poród naturalnie wywołać czyli po skończonym 37 tygodniu. Ja niestety nie zaczęłam prac jeszcze, nakupowalam płynów i żeli i na tym sie skończyło, weny brak:( moze w następnym tygodniu zacznę. Jutro wybieram sie do wola parku na akcje szczęśliwe macierzyństwo, maja robić usg 4d za darmo, chce aby pasierb mała zobaczył, moze uda sie dostać do kolejki. Maja byc punkty konsultacyjne z bielizna, chustami i innymi gadżetami wklejam linka gdyby któraś chciała skorzystać.
http://szczesliwemacierzynstwo.pl/wydarzenie/warszawa-2122-czerwca-2014-r/#more-2113
Co do chust chciałabym bardzo tego używać ale manualnie jestem niedorozwojem ;) i boje sie czy ogarne temat, mam bardzo strome schody w domu i kręcone i boje sie wnosić Majkę tak na rękach i chusta bardzo by mi ułatwiła życie i trochę zminimalizowala by stres. Szukałam jakiś warsztatów z chustonoszenia w wacie ale nic teraz nie ma albo zle szukam. Macie jakiś namiar na fajne miejsca gdzie tego uczą ? Moze jutro trafię na coś fajnego.
Aaa i jeszcze chciałam Was zapytać czy będziecie szczepić swoje maleństwa na wszystko?

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Po tej sesji byłam tak zmęczona, że padłam spać, na 3 h! W następnej ciąży sesję zrobię w 8 miesiącu - w 7 brzuch jeszcze mało widoczny, w 9 - to za bardzo męczące... ciągle w łóżku siedzę, choć kiszki marsza grają, więc pizzę sobie zamówiłam :p

majowa, Monika, Leel, karola, Mag, Jakarta dziękuję za tak miłe słowa :*

Jakarta ten wiesiołek do masażu krocza planowałam, na szkole rodzenia polecali, że ten olejek właśnie najlepszy, bo uelastycznia mięśnie krocza.
Okna obiecał mi mąż pomyć, trzymam za słowo... a jeśli nie, to w sumie po obronie mogę myć ;)
Co do chustonoszenia, to słyszałam, ze najlepiej i najtaniej jest poszukać bloga na ten temat, blogerki ze swojego miasta i taka dziewczyna zazwyczaj oferuje swoje usługi, przyjeżdża do Ciebie i w 2 godziny uczy wiązania.
Ja szczepienie chciałabym opóźnić i szczepić tylko na wybrane, ale w naszym kraju o to trudno i mężowi też się ten pomysł nie podoba...już teraz nie wiem, jak to będzie :(

Mag u mnie Łukaszek też już się chował. Chyba Twój synek równie duży jak mój będzie.
Dziwne z tym gbs, moja mówiła, że to już czas...

karola świetny pomysł z dodatkową torbą, ja właśnie myślałam, gdzie zmieścić poduszkę do karmienia, to chyba poproszę o dowiezienie z paroma innymi rzeczami.

Leel heheh, no zabawne to, że najpierw trzeba się oszczędzać, a potem szaleć, żeby wywołać poród ;) ale świetnie, że takie dobre wieści przynosisz. Rzeczywiście jak u przysłowiowego szewca u Ciebie ;)

majowa ja na patologii napatrzyłam się na dziewczyny przed i po cc i wolę jednak naturalnie.

jagoda ja kiedyś wklejałam fragment książki na temat tego, jak naturalnie pomóc dziecku się obrócić, ale teraz nie mogę tego znaleźć. Myślę jednak, że znajdziesz w necie proste ćwiczenia, może się uda.
Pięknie wyglądasz, tak dziewczęco! Uroczy kącik :)

Odnośnik do komentarza

co do szczepień na wszystko ....ja należę do sceptyków :/ bo jak coś jest na wszystko to jest na nic :p 6 w 1 odpada....naczytałam się trochę i przeciwnicy jako argument piszą ,że jeszcze się tak nie zdarzyło by człowiek walczył z 6 chorobami na raz....no i tu się zgodzę. Po dwa nie wiem,ale taki mały organizm ma dostać 6 bakterii na raz i ma się na nie uodpornić.... jakoś nie podoba mi się to :/ No i po trzy i tak dostaje te szczepionki na NFZ tylko, że w odstępach czasowych co uważam za plus :) Jedyny plus tej 6 w 1 czy 5 w 1 to,że jest to jedno kłucie.Innych nie widzę:/
Co do pneumokoków, meningokoków i rotawirusów to sama nie mam zdania :P raz chce,potem nie chce...i tak w kółko :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja sie melduje ze szpitala...dostalam dzisiaj z rana silnych boli okresowych, cale podbrzusze bolalo, do tego dolna czesc plecow i naciska mi wszystko na krocze i odbyt...mialam wizyte i niby wszystko ok a w poludnie sie nasililo i po telefonie do lekarki dostalam nakaz jazdy do szpitala...ktg wykazalo regularne skurcze ale nie porodowe, przeplywy i lozysko dobre, zostawili mnie bo mam daleko do szpitala i poza tym czekam na wyniki z moczu bo jakis brzydki i moze infekcja jest stad te wszystkie bole, szyjka skrocona dosyc mocno...powiedzieli ze robic nic nie beda, nic powstrzymywac i nic przyspieszac, zobaczymy co noc prxyniesie, lekarka powiedziala ze albo sie rozwinie albo zatrzyma i jak wyniki dobre beda to pojde do domu ...wolalabym jeszcze nie rodzic bo mala ma dopiero 2600g takie malenstwo :(
Szpital rewelka, pokoje dwuosobowe z lazienka, jedzenie stol szwedzki na sniadanie i kolacje , jestem w szoku...

Sprobuje cos poczytac co u was ale wybaczcie jak nie odpisze bo ledwo zyje...takie badanie dopochwowe mialam ze myslalam ze zemdleje...lekarka chciala glowke do gory troche podniesc bo mi cisnie wszystko do dolu i myslalam ze zjade tam...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Majka 3mam kciuki by wszystko się ułożyło i żebyś jeszcze nie rodziła!!! Na pocieszenie powiem Ci,że mam koleżankę co w ciąży miała uszkodzona pępowinę. Dziecko normalnie urodziła w 40 tyg.,ale synek ważył tylko 1980 gram i wszystko z Nim oki było :) Także Twoja to jest już duża patrząc na to z tej str. ;) Ale i tak 3mam kciuki by dzidzia siedziała w brzuszku,gdzie jej będzie tak dobrze jak nie u mamy :D

Odnośnik do komentarza

Majka, wiedziałam ;) byłaś moim typem numer 1 ;) no ale jeszcze dzidziuś mógłby z tydzień poczekać.. Trzymam kciuki i dawaj znac ;)

Ja teraz miałam przez godzinę skurcze.. Ale nienasilające się.. Więc pewnie przepowiadające, choć nie powiem, dość mocne :(
Najbardziej nieprzyjemne są te od góry brzucha.. I jakieś takie mrowienie doszlo..

Teraz zaczęłam się martwić, skąd będę wiedziała że to już i że trzeba jechać do szpitala? :( chyba mnie ogarnęło przerażenie ze to może się zdarzyć w każdej chwili..

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Majka, ale szybka piłka! Nic się nie martw, optymalna waga dla noworodków to od 2,8 do 3,8kg. :)

My szczepimy 6w1, Plus pneumokoki i meningokoki. Szczepimy jak najszybciej, bo mamy starsze dziecko, które może coś przytargać do domu. Pamiętajcie, że w szczepionkach najgorsze są nie wirusy (które są w większości nieaktywne), a substancje pomocnicze i konserwaty. A tych jest tym więcej, im więcej szczepień. Plus niektóre szczepionki na NFZ zawierają jeszcze rtęć, a te płatne nie. Ja tam nie jestem jakoś uwrażliwiona na tę rtęć, ale któraś z Was o niej pisała.

U nas niedrapki polecają w szpitalu, bo dzieci się okrutnie drapia - co szpital to opinia, jak zwykle.

Byłam na wizycie - główka wstawione w kanał rodny, dziecko w ogóle dużo niżej niż miesiąc temu. Dlatego mnie tak uciska. Szyjka zamknięta i twarda ok. 2 cm - tyle samo podobno, co ostatnio. Na wadze +11,4 - dużo, ale bez dramatu. W poniedziałek usg i zobaczymy wagę dziecka. Nastraszyła mnie trochę, że duży brzuch, to duże dziecko pewnie. I znów mam do siebie pretensje o te witaminy.

Mi niestety w pierwszej ciąży dziecko się nie obrociło i długo nie mogłam się z tym pogodzić. Ale na pewno dacie radę niezależnie od metody porodu.

Klaudia, wspaniale, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że synek ładnie rośnie.

Meeg, bardzo ładne zdjęcia. :)

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

majowa ja na pewno na żadne pneumokoki i rotawirusy nie będę szczepić.

Majka myślałam o Tobie, zazwyczaj jesteś aktywna od rana, a tu żadnego wpisu... Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Lekarze na pewno wiedzą, co robić. Brat mojego męża ważył 2600 jak się urodził i wszystko było w porządku, do tej pory (38 lat) jest okazem zdrowia.
A szpital rzeczywiście pierwsza klasa :)

karola może jak będziesz miała wątpliwości, zadzwoń do swojego gina? Ja mam wykupioną prywatną położną i ona w razie wątpliwości kazała dzwonić do siebie...

Blacky dziękuję :) a dziecko w 34 wstawione w kanał rodny to nie za szybko? Coś Ci mówiła, że szybciej urodzisz?

Odnośnik do komentarza

majowa, ja na pewno będę szczepić zarówno na obowiązkowe jak i na te wszystkie rotawirusy, pneumo i meningokoki.. Koszt pewnie spory bedzie ale nie wyobrażam sobie inaczej.. Ale opinii na ten temat jest mnóstwo, każdy ma prawo robić jak uważa ;)

Meeeg, moja położna jest tez moja sąsiadką wiec jak coś będę po nią dzwonić ;) już zapowiedzialam jej, żeby byla w gotowości jak coś :P

Blacky, faktycznie szybko się dzidziuś wstawił.. Ale z taka szyjką to jeszcze masz czas :P ja mialam miękką szyjkę od 25 tygodnia więc nie dziwię się że już chodzę z rozwarciem ;)
A z tym założeniem, że duży brzuch to duże dziecko to nie wierzę ;) ja tam nie mam jakiegoś wielkiego a Kornelka raczej z tych większych bobasów.. Z kolei moja kuzynka miała brzuch - gigant a urodziła dziecko 2800 g i to w terminie :P
A witaminy ja już jakiś czas biorę co drugi dzień..

Ehh.. Znowu mam skurcz :(

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

majowa jeśli chodzi o te szczepienia, to one nie są obowiązkowe i uważam, że system szczepień i tak jest przeładowany, nie będę dokładać mojemu dziecku nic więcej.

Monika jest taka grupa na fb - Szczepić czy nie? Rozsądnie o szczepieniach. Nie ma tam żadnej propagandy w żadną stronę. Po prostu można poczytać i podjąć decyzję, co robić.

karola pomyśl sobie, że dzięki tym skurczom już niedługo będzie tulić Kornelkę :)

karola, Majka wy wzajemnie stawiałyście na siebie, a ja myślę, że niedługo obie urodzicie :D

Odnośnik do komentarza

Ojej wyszłam na szkole rodzenia a tu się tyle dzieje! Majka nie szalej bo będę w stresie-mamy ten sam termin:) niech się wszystko uspokoi.
Karola skurcze od góry to takie właśnie niby porodowe mają być, ale z drugiej strony jeszcze przepowiadajace są najpierw wiec może to te, odpoczywaj sobie i może jakaś nospe weź czy coś.
A ja wróciłam ze szkoły rodzenia z butelką i smoczkiem lovi, to już mam trzy takie smoczki:)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

A, dziewczyny, skoro już zaczynamy rodzić ;) to mam pytanie - zastanawiałam się, czy w tabelce dodać rubrykę "rzeczywista data porodu"? Czy w istniejącej rubryce będziemy uaktualniać? Jak sądzicie?

Zawiszka ja też dostałam 3 smoczki (w tym jeden różowy :D) i 2 butelki. Ale podobno dobrze jest mieć kilka innych smoczków, bo dzieciom różne pasują, często trzeba popróbować, zanim trafi się na ten właściwy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...