Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Karmelek, no dziwne mam uczucie przede wszystkim jak mi tak na dole się ułoży;). Ale nie boli mnie to jak stawiająca się macica.
Ja ostatnią miesiączkę miałam 1 sierpnia i 1 września zrobiłam test i od razu wyskoczyly mi dwie kreski:). Miałam nieregularny więc nawet nie wiedziałam, kiedy zrobić ale coś przeczuwałam:P. Line jak jest długo twardy to nie jest za dobrze, bo jak popuszcza zaraz to chyba normalne. Ale lepiej dzwon do gin , żeby Cię uspokoiła słownie albo zbadała;). W końcu każdy jest inny.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza

lovi7maj, dzięki.. Jeszcze troszkę poczekam, mam nospę, więc się poratuję, jeśli nie, pójdę do gin.
A dziewczyny mam pytanie o dotykanie brzucha - jaki to ma wpływ na skurcze? Mówicie, że nie wolno/ nie powinno się dotykać, głaskać masować...a ja tak to kocham <3 Przez cały ten czas przyzwyczaiłam się do takiego kontaktu z moim chłopcem...ale jeśli to ma złe oddziaływanie, warto to ograniczyć. Ale jest wytłumaczenie na to, dlaczego to wzmaga skurcze???

Odnośnik do komentarza

Weź magnez jeśli nie bierzesz:). To na pewno nie zaszkodzi:). A co do dotykania, to ja różne opinie słyszałam, ja praktycznie cały czas trzymam rękę na brzuchu:). Jedni mówią, że powinno się dotykać żeby mieć kontakt i to uspokaja dziecko, a inni że wzmaga skurcze...może jak już tak twardnieje itd to lepiej nie dotykać...chociaż pewnie trzymanie ręki nie zaszkodzi:).

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza

Kasia25 uwierz mi, że tak ochoczo nie rozdaje obelg pod czyimś adresem. Mało tego, czytałam opinie o tym lekarzu ( jak masz chęć, sprawdź dr. Szałkiewicz na znanylekarz.pl) w 95% były negatywne, a mój epitet przy tych które można tam przeczytać jest na prawdę delikatny, ale uznałam ze jak ktoś niezadowolony to zawsze napisze i nie ma co się zrażać. Na wizytach jest zawsze miła, ale nic ponad to. Myślałam że tak wygląda prowadzenie ciąży. W szpitalu wytrzeszczyli oczy gdy im powiedziałam ze lekarz mnie nie bada i zasugerowali zmianę ginekologa. No to jednak coś w tym jest:(
Line opisujesz swój brzuch jak moje stawianie się macicy i skurcze które powiedzieli ze są niebezpieczne i grożą przedwczesnym porodem:( kazali mi odpoczywać, łykać nospe max i magnez, a za kilka dni iść na usg i konsultacje do innego niż zwykle lekarza. Także nie bagatelizuj swoich objawów. jestem pewna że wszystko będzie dobrze, ale dmuchaj na zimne! :) sama też już sobie to obiecałam
Jeśli chodzi o dotykanie brzucha, a bardziej głaskanie to podobno to po prostu wywołuje skurcze, powoduje że dziecko się bardziej rusza co też prowadzi do skurczy. Pewnie jakiś hormon się wytwarza, ale szczegółów nie znam.

Odnośnik do komentarza

Jak są skurcze bezwzględnie nie dotykać, a już na pewno nie głaskać brzucha!!! Ręce precz, tak usłyszałam na oddziale ginekologiczno położniczym w szpitalu praskim.
:( tez mnie wciąż kusi, ale robie to tylko jak smaruje brzuch kremem lub sprawdzam twardość

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnią @ miałam 27 lipca, nie kontrolowałam dni płodnych, po prostu stwierdziliśmy, że jak się uda mieć dzidziusia to super ;) tym bardziej, że w czerwcu braliśmy ślub.. I szczerze mówiąc nie za bardzo wierzyliśmy, że uda Nam sie za pierwszym razem ;) kolejna @ miałam mieć 23 sierpnia a 16 wylatywaliśmy w podróż poślubną.. Cały ten dzień pobolewał mnie brzuch, inaczej niż zwykle.. I gdzieś z tyłu głowy pojawiła się myśl, że może to się dzidziuś zagnieżdża :D @ nie przyszła więc prosto z lotniska pojechaliśmy do apteki.. Wyszły dwie grube krechy, więc nie było żadnych wątpliwości ;)

Dziewczyny myślicie już o porodzie? Ja ostatnio coraz częściej.. I zaczynam odczuwać strach :(

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :)
Z tym glaskaniem brzucha z tego co wiem to poprostu moze wywolac ruchy macicy albo je nasilac jesli juz skurcze wystepuja. Moja kolezanka akurat miala taki odruch i nawet na wizycie brzuch glaskala za co zjebke od ginki dostala bo juz byla po poronieniu.
Moja mala tak silnie kopie ze jak bluzke podniose to widze w ktore miejsca uderza wiec troche sie hamuje z tym dotykaniem :) dzis tak uderzyla ze caly brzuch podskoczyl razem z kocem :D
Okres mialam 12 sierpnia. Pozniej plamienia dostalam 8 wrzesnia z mysla ze to kolejny okres i kolejna nieudana proba. Ale po 3 dniach blizej nieokreslonego plamienia test i wizyta u ginki zeby zobaczyc co sie dzieje bo po przejsciach myslalam o wszystkim a nie o ciazy. Moj maz jeszcze do dzisiaj mnie pyta czy juz do mnie dotarlo ze to ciaza: )

Porod, hm.. Panicznie balam sie w ciaze zachodzic taki mialam strach. Dzis inaczej do tego podchodze, jakos sobie to przetlumaczylam. Niektore moje okresy wygladaly tak ze mdlalam z bolu a juz nie mowie jaka jazde mialam po cytotecu takze chyba przedsmak tego co mnie czeka juz mam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfkrntqwyr5dkp.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.

Ja o porodzie jeszcze nie myślę. Teraz bardziej głowę zajmują myśli o czekajacej wizycie u gin. Chciałabym żeby była już środa i sprawdzić, że wszystko jest dobrze z Lidką. Będę też miała usg połówkowe. Ruchy czuję raz na parę dni, tak mi się wydaje że to córcia mnie laskocze, bo kopniaków jeszcze nie czuję :( ale jak ma się taką pierzyne na brzuchu:( oj przepraszam, że tak z rana zaczynam na smutno. Ale już się poprawiam....

Idziecie na WOŚP? My z mężem tak, jak co roku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

ja ostatni okres mialam 6.08 a testowalam w swoje urodziny 05.09 :) nie byly to mocne kreski wiec mialam watpliwosci czy sie udalo :P bo akurat mijala nam pierwsza rocznica slubu i z mezem stwierdzilismy ze juz jest chyba ten czas :)

ehhh a u mnie po 2 w nocy a spac nie moge :( wieczor do d....
meza odwiedzil kolega i zapomnial wsadzic sobie w auto kartki ze jest w gosciach i mu auto odcholowali i moj pojechal z nim po to auto i telefon zgubil :(( kit z telefonem bo o rzecz nabyta, ale tyle pieknych zdjec tam bylo ;-((( jestem wsciekla na niego bo jeszcze go 2 h nie bylo i sie tylko stresowalam czy cos sie nie stalo :(
a jeszcze mi smutno bo byla u nas kumulacja w lotto i mozna bylo wygrac bagatela 1.300.000.000 $ :P
niestety nie ja wygralam :( :P

http://lmtf.lilypie.com/FfsCm5.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Ja o porodzie raczej jeszcze staram się nie myśleć. Bardziej myślę o tym, że bym chciała się obronić przed porodem, a wydaje mi się to coraz mniej realne, bo takim możliwym terminem obrony jest kwiecień i nie wiem, czy w 9 miesiącu dam radę, jeśli już teraz jest mi ciężko...

Brzuch głaskam cały czas, kiedy tylko mogę, ale w sumie skurczy nie mam, twardnieje mi tylko jak się porządnie zmęczę, ale to baaardzo rzadko... to chyba nie ma przeciwwskazań?

Chciałam wam też powiedzieć, że wczoraj byłam w kolejnych 3 hurtowniach. Nadal wygrywa w moim rankingu Adamex Barletta, tylko na kolor nie możemy się zdecydować :) pytałam sprzedawców o opinię i powtarza się, że większość wózków ma teraz ten sam stelaż, a różnią się tak naprawdę wykończeniem, detalami, odpinaniem torby (większość toreb jest teraz zamykanych, co jak dla mnie utrudnia dostęp). Wszyscy mówią, żeby po prostu wybierać to, co nam się podoba i tak też zrobimy. Ale, co ważne - wiem, że niektórym też się Barletta podobała, więc podaję informację - na ten wózek czeka się 10 tygodni! Chyba że wybieracie kolor, który mają na stanie, wiadomo. Jeśli inny, to tyle się czeka (na inne modele 2-3 tyg., więc to naprawdę długi czas i warto to wiedzieć). I jeszcze jedno - w Smyku powiedzą wam, że nie ma wyboru kolorów, tylko to co na sklepie. W innych - wybór pełnej kolorystyki.

Jeszcze taka moja własna uwaga. Oglądaliśmy foteliki samochodowe. Myśleliśmy o Cybexie, bo ostatnio miał najlepsze wyniki w testach. Czytałam jednak opinie, że dziecku jest w nim niewygodnie, potwierdziła to Pani w sklepie, która kupowała dla córki nowy fotelik. Druga Pani polecała Maxi Cosi Pebble (też bardzo dobrze wychodzi w crash testach). Postawiłam koło siebie te dwa modele i stawiam na Maxi Cosi - jest szerszy, na pierwszy rzut oka wygląda na wygodniejsze, w Cybexie dziecko jest ściśnięte. Co jest jeszcze na plus dla Maxi Cosi to jego waga - jest dużo lżejszy od Cybexa. Trzeba pamiętać, że zazwyczaj będziemy nieść dziecko włożone już do fotelika z domu do auta, a nie zawsze będzie przy nas mąż/partner.

Może komuś się moje rozważania przydadzą :)

jagoda ale historia! Mojej siostrze kiedyś ukradziono laptop - też nie było szkoda jej samego laptopa, ale jego zawartości, właśnie głównie zdjęć, już nie do odtworzenia...

Monika ja jestem zmarzluch, więc nigdy na WOŚP nie chodzę, ale zawsze rzucam do puszki i kupuję charytatywnie na allegro, nawet sama wystawiłam parę rzeczy, choć na razie chętnych brak :(

Odnośnik do komentarza

Ja test robiłam chyba tydzień po terminie okresu:-) nie wiem czy to nie był 1 września ;-) dwie wyraźne kreski.i na drugi dzień Lekarz i l4.wymóg mojego męża;-) w Pierwszej pracowałam aż z dyżuru trafiłam na patologie i skończyło się jak się Skończyło... .zatem obiecalam,że następnym razem pójdę od razu na zwolnienie i nie będę grać kafara, że przecież ciąża to nie choroba i można pracować. Chciaz nadal tak uważam (;-)) dla świętego spokoju i zdrowia Młodej tak zrobiłam. Fakt faktem racja trochę jest, że szpital nie jest miejscem idealnym na pracę w ciąży :-)
A na wosp nie zawsze chodzę ( za czasów młodości obowiązkowo z paczką), ale co roku wrzucam do puszki od kiedy pamiętam.i widzę na codzień od lat wielu serduszka na sprzęcie w szpitalach - to jest ważne. :-)
O rany ale się rozpisałam:-D

Gabrysia, 09.05.2016

Odnośnik do komentarza

Ruda ja pracowałam do 9 tygodnia i wtedy złapały mnie pierwsze bóle takie naprawdę silne no i dostałam zwolnienie i od tamtej pory w sumie mi się nie polepszyło zbytnio... i chociaż miałam plan być aktywna i pracować to nie dała bym rady wiec plan zszedł na drugi plan:)
Lineg a ile magnezu biezesz? Bo ja też brałam trzy razy dziennie i nie pomagał a potem dawkę sprawdziłam ze było 45mg, teraz biorę po 400mg i dopiero czuje działanie tego magnezu, lekarze zapominają powiedzieć jaka dawka powinna być. I jeśli te skórze Cię bolą to nie bagatelizować tego. Ja co prawda tez takie mam i ciągle walczę z domu ale lekarze proponują mi szpital, e poniedziałek idę na wizytę i jak się okaże że dalej ten szpital to już pójdę bo juz tyle za mną a jeszcze ciągle daleko do końca, szkoda by było teraz sobie zaszkodzić. I dużo łez, mi lekarz mówi ze leżenie jest nie doceniane a bardzo dobrze działa na macie.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Jagoda mamy ten sam termin ostatnio @. Na kiedy masz termin porodu?

Tak czytam Wasze opisy Dziewczyny i poczułam się bardzo staro... U nas, w sierpniu była 7 rocznica ślubu!:D

Nam też bardzo podobały się w sklepie wózki Adamexu, nawet byłam już zdecydowana ze właśnie taki chce. Są śliczne, bardzo dobrze się prowadzą, dość ciężkie wiec i stabilne i cena też całkiem atrakcyjna. Ale potem poczytałam trochę i na prawdę ciężko znaleźć dobre opinie o ich produktach. Wiele osób pisało o tym, że stelaż pęka i że są problemy z gwarancja:(

Jeśli chodzi o foteliki to my na pewno zdecydujemy się na maxi cosi. Prócz dobrych ocen w testach, są chyba najlżejsze:)

Odnośnik do komentarza

Leel to masz troche tego stazu :) u nas w tym roku bedzie 5 lat :) zlecialo nie wiem kiedy: )
Ruda.n tez mialam takie podejscie, pracowalam fizycznie ale do glowy mi nie przyszlo ze musze tempo zwolnic. W pracy powiedzialam szybko o od razu mnie wyslali na urlop a teraz ciagle na zwolnieniu. Z jednej strony brakuje mi pracy a z drugiej ciesze sie ze w domu siedze bo w koncu robie to dla kogos :)
meeeg dobrze wiedziec o tych wozkach, chyba musze sie szybciej zabrac za myslenie o tym.

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfkrntqwyr5dkp.png

Odnośnik do komentarza

Humor znów mój kiepskawy, córcie boli brzuszek i obawiam się czy to znów nie jakaś grypa żołądkowa...masakra, niech ta zima się już kończy bo psychicznie wykituję z tymi chorobami...

Jeśli chodzi o foteliki samochodowe to z całego serca polecam maxi cosi, nie dosyć że mają testy bezpieczeństwa bardzo dobre to dodatkowo fotelik jest wygodny i lekki. Po córci jak wyrosła to schowaliśmy do piwnicy i teraz wyciągnęliśmy go do prania i rewelacyjnie się wyczyścił, żadna plamka nie została mimo że był mega ubrudzony, no i dodatkowo jest wkładka niemowlęca która przytrzymuje główkę maleństwa

Ja o porodzie jeszcze nie myślę wogóle, raczej martwię się każdą wizytą żeby było dobrze i żeby maluszek siedział spokojnie do terminu w brzuszku...

Obawiam się że jedną z najstarszych na forum jestem ja...niestety... po ślubie będziemy mieć już w tym roku 9 lat, a razem jesteśmy ze sobą już 15lat...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

My dopóki nie poinformujemy rodziny o imieniu jakie dla dzidziusia wybraliśmy mówimy roboczo na brzuszek Zygfryd ;) no więc pan doktor po badaniu polowkowym powiedział, że jeśli Zygfryd będzie rósł w takim tempie jak do tej pory to prawdopodobnie będzie ważył ponad 4 kg. (A ma po kim być duży, bo Wojtek urodził się ważąc 4,5 kilo :O ) I wtedy pan doktor mówi, że raczej czeka mnie cesarka, bo nie dam rady go "wypchnac ". Wiec zobaczymy jak się to wszystko poukłada u mnie.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Cos wczoraj nie mogłam wejść na stronę, ciągle jakiś błąd... Dopiero po południu, ale wtedy nie miałam już siły na nic ;)

Co do glaskania po brzuchu, to na chyba znaczne to ograniczać skoro tak piszecie, a dość często go miziam i chyba dlatego często czuje że jest twardy, co prawda lekarka też mi o tym wposminala, ale jakoś nie wzielam tego do siebie... Ale zmienie to! Ja biore raz dziennie Magnelle i tam jest 200 mg, może powinnam brac dwa razy dziennie. ? No- SPE biorę doraźnie, tylko wtedy kiedy czuje przy tym twardym brzuchu jakiś ból i się klade ;)

Co do porodu to też naradzie nie myślę, aczkolwiek jestem dobrej myśli. Bardziej myślę o kolejnych wizytach u gin, czy oby z małym wszystko dobrze no i czy moje badania się poprawiają;)

Ja ostatnia @ miałam 9 sierpnia(zaraz po weselu kuzyna, ufff ), następną powinna być 6-9 wrzesień, bo cykle miałam tak co 28-30 dni, no ale nie dostalam, zaczynała myśleć, że może jednak się udało, bo dość długo się staralismy, ale chłopak wiedząc jak bardzo tego chce i jak bardzo jestem rozczarowana gdy jednak dostępne @, albo zrobię test i wyjdzie negatywny tłumaczył mi, że jakoś koło 20 sierpnia, bylam na atybiotykach i to pewnie przez to mi się spóźnia, aczkolwiek ja ciągle wierzyłam, ale nie robilam testu i czekalam aż dostane. Pojechalismy na tydzień do Wrocławia i tam też nic, więc znów mi chłopak tlumaczyl, że tym razem zmiana klimatu :P no to czekam dalej, i dzień przed wyjazdem chłopak glaszczac mnie po brzuszny powiedział, że chciałby żeby tam już sobie ktoś mieszkał :) 16 września wrocilismy do Gdańska i w końcu zdecydowalismy się na test i od razu miałam 2 grube wyraźne kreski :) radości ogromna, na drugi dzień poszlak do gin potwierdzic i to był 6 tydzień ;) piękna wiadomość!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3febfp1bd.png

Odnośnik do komentarza

U nas było dość zabawnie, bo jakiś czas przed ciążą, na pewno kilka miesięcy wcześniej stwierdziliśmy, że chyba już pora, 7 lat po ślubie, nie jesteśmy już pierwszej świeżości no a zawsze jednak myśleliśmy ze dziecko będziemy mieli, tylko zawsze mówiliśmy ze kiedyś. No ale nic nie wychodziło jak odpuscilusmy z zabezpieczeniami , dodatkowo ja kiedyś chorowała na endometrioze i zaczęłam się stresować ze cos jest nie tak. Poszłam do ginekologa prywatnie, zrobił usg, powiedział ze z ta emdometrioza nie ma tragedii i trzeba próbować. Na sam koniec dodał " i pani pamięta, 10 dni po okresie, co dwa dni i widzimy się za miesiąc żeby potwierdzić ciążę " ;D i było dokładnie tak jak powiedział :))) niestety już nie mogłam się mu pochwalić, bo przestał pracować w klinice do której chodziłam.

Odnośnik do komentarza

Leel to ja też miałam tak ze lekarz powiedział mi w lipcu żeby próbować a we wrześniu zaprasza mnie już w ciąży na kontrolę no i tak bylo:) a ja na koniec maja miałam usuwania torbiel endometrialną i pan doktor po tym mówił ze nie ma na co czekać bo może być coraz trudniej. No i tak się posluchalismy:)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...