Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Tak to straszne:( Ja mialam to szczęście, że leżałam na osobnej sali po porodzie taki drobiazg w sumie a daje dużo. Położne też były dla mnie kochane. Przychodziły i siedziały że mna, powiedziały dobre słowo. Jestem bardzo za to wdzięczna. A lekarze to taka znieczulica.
U nas w Poznaniu o 19 msza w intencji Utraconych Dzieci i ich rodziców. Będę pamiętać na niej o mamach z tego forum które utraciły swoje maleństwa i pomodlę sie o szczęśliwe zakończenie obecnych ciąż :*

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Majka,

za prenatalne badania na pewno będę musiała zapłacić, ale i tak się na nie zdecyduję (u mojej siostry na tych badaniach wyszło, że dziecko jest bardzo chore) Oboje z moim pracujemy, więc 160 euro jako jednorazowy wydatek uważam, że nie jest tak dużo, aby mieć większą pewność, że wszystko jest ok. Te badania około 20 tyg u mnie na pewno są za darmo, nie wiem czy od wieku to zależy (podczas tych badań będę miała już 30).
Badania krwi (również na toksoplazmoze) i moczu będę miała dopiero 10 listopada. Wtedy co prenatalne, pojadę do szpitala i zrobią mi wszystkie potrzebne badania za jednym razem.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09i09ka7dd34h7.png

Odnośnik do komentarza

Ja również z powodu urodzenia martwych bliźniaczek muszę zrobić badania prenatalne ale normalnie masakra jak się dowiedzialam że muszę zapłacić za nie aż 400 zł ponieważ w Polsce takie badania są refundowane dopiero u kobiet ciężarnych po 35 roku życia. Szok
A tak z innej beczki: Gdy trafiłam na salę porodową w ciąży z bliźniakami gdy juz było po wszystkim trafiłam na zwykłą sale wraz z jakąś Panią Doktor która była chyba w 6 tygodniu ciąży. Nie wspominam tego miło bo ciągle przebiegały inne pielegniarki skakały nad nią jak nad jajkiem a mnie traktowano jak powietrze:-( Tak w ogóle jak można traktować kobietę która traci dzieci noszone pod sercem przez 37tygodni kładąc ją na tą samą salę co kobietę w ciąży.?.?

Odnośnik do komentarza

Spokojna , to co piszesz ze dali Cie na sale z kobieta w ciazy jest okropne. Ja jak rodzilam w szostym miesiacu synka ,a byl to tragiczny porod dali mnie z dziewczynami z zaawansowana ciaza ,ja zwijalam sie z bolu one przerazone plakaly bo wiedzialy ze trace dziecko. Apropos tej sytuacji lekarz pil kawke do gory na porodowce a polozna sobie spala. Jak poszlam ja obudzic to w nerwach mi powiedziala zebym nie panikowala. Podalam szpital do komisji zdarzen medycznych w opolu. Niestety w komisji rzadzil lekarz. Lekarz lekarzowi krzywdy nie zrobi. Pan doktor tlumaczyl sie ze dowiadywal sie telefonicznie o moj stan zdrowia. Od 22do 3rano go nie widzialam. Potem wsadzil mnie w karetke bo mialam duze rozwarcie ,w karetce odeszly mi wody. To sie nazywa rodzic po ludzku!!! Pieprzona Polska sluzba zdrowia. Dziewczyny walczcie o swoje ,nie dajcie sie . Ja sie juz nie dam ,wiem do czego mam prawo ,do szacunku i dobrego traktowania. Place cholerne skladki by oni pensje mieli.

https://www.suwaczki.com/tickers/qsky2t30d5l81y2h.png

Odnośnik do komentarza

Antilope niestety się nie należy ponieważ właśnie gdy umawialam się na badania pytałam. Ale jak zwykle. Odpowiedź że za młoda jest pani żebyśmy mogli zrobić badania na fundusz i tyle rozmowy. Najgorsze jest to że trzeba je później znowu powtórzyć i znowu kolejne 400 zł zapłacić. Tak to już u nas jest że my Kobiety po przejściach mamy zawsze pod górkę:-(

Odnośnik do komentarza

Ja pamiętam że jak byłam w pierwszej ciąży to owszem wiek grał rolę w badaniach prenatalnych, ale jak kobieta nie miałam mimo wszystko 35 roku życia to jeśli lekarz wypisał skierowanie to badania były za darmo.
Spokojna może warto do innego lekarza sie wybrać i wytłumaczyć sytuację, wkońcu jesteś moim zdaniem w grupie ryzyka i powinny Ci się te badania należeć.

Basiuniap ja gdybym nie miała tego USG dokładniejszego u mojego ginekologa to napewno bym zrobiła te badania odpłatnie w 12tc, w pierwszej ciąży byłam w pl i płaciłam za nie jakoś 180zł i nie żałuje że je zrobiłam bo byłam potem spokojniejsza. To w tym 20tc w polsce też płaciłam już jakoś 220zł, a tutaj niby za darmo, ale musze się dopytać jeszcze raz.
Czyli w Holandii też tak późno na toksoplazmozę robią, bo ja w pl miałam jakoś w 7tc zaraz na pierwszej wizycie, a tutaj dopiero w 12tc

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Hej Majka,
ja też badanie na toksoplazmozę będę miała w 12 tyg, ale chyba nie jest tutaj standardowym badaniem, bo Pani położna dopisała go ręcznie do standardowego formularza, poprosiłam ją o to badanie, bo w domu mam dwa koty...

A z tego co czytałam, to dziewczyny w Polsce miały to badanie znacznie szybciej. Co kraj to obyczaj .... Ale zauważyłam, że w krajach takich jak Niemcy, Holandia, Anglia to nie robi się za dużo badań do 12 tygodnia ciąży

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09i09ka7dd34h7.png

Odnośnik do komentarza

Basiuniap podobno od kotów jest się ciężej zarazić toksoplazmoza. Prędzej od surowego mięsa czy nieumytych warzyw lub od prac w ogródku. Jeśli to Twoje koty (domowe) to ryzyko jest małe. Ja mam kotkę ponad 2 lata i toksoplazmozy nie mialam nigdy a sprzątam w kuwecie regularnie co prawda dbam o higienę ale różnie to bywa czasem można zapomnieć po prostu umyć rąk.
Zbliża się poniedziałek moje badania prenatalne będzie mega strach...

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Anka_hey Ja się troszkę obawiam, bo moje koty wychodzą na dwór, i często przynoszą do myszy, ptaki a nawet małe zające. Wcześniej sprzątałam kuwetę, teraz tego nie robię, tylko mój. Ale wiadomo o czystość trzeba dbać, ręce to myje chyba co 5 minut :D Nie miałam nigdy wcześniej badań na toksoplazmozę, więc nie wiem czy chorowałam

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09i09ka7dd34h7.png

Odnośnik do komentarza

Ja też mieszkam w DE i miałam robione badania podczas pierwszej wizyty( byłam w 7 tygodniu), pani w gabinecie pytała czy miałam jakiś kontakt z kotami i czy mają zrobić też badania na toksoplazmoze, bo są płatne (zapłaciłam 17 €). Okazało się jak przyszły wyniki badań, że jestem zarażona, kazali mi zaraz przyjechać i oddać jeszcze raz krew, musieli jeszcze raz zbadać czy zaraziłam się wcześniej czy teraz. Na szczęście wyszło, że wcześniej i dziecku nic nie zagraża, gorzej by było jak teraz, to dziecko mogłoby mieć różne wady... Co do badań prenatalne to nie będę ich robiła, ostatnio jak byłam na wizycie to poprosiłam lekarza, żeby dziecko pooglądal i stwierdził, że wszystko jest w porządku :)

Odnośnik do komentarza

Hmm to ja nie wiem czemu moja lekarka powiedziala ze badania na toksoplazmoze kosztuja 40€… tez mieszkam w DE... ale chyba zrobie te badania we wtorek mam wizyte.
No i wyszlam wczoraj wieczorem ze szpitala. Mialam zostac do dzis pod obserwacja (bez kroplowek) ale mialam juz dosc. Nic mi w tym szpitalu nie smakowalo w domu zjem wiecej niz tam... a i tak zadnej roznicy nie czuje czy w domu wymiotuje czy w szpitalu. Bo te kroplowki z lekiem nic mi nie pomagaly. A w domu przynajmniej czuje sie spokojniej psychicznie i nikt mi w nocy nie chrapie (na sali byla dziewczyna po operacji nosa :P). W koncu przespalam cala noc przy mezu :D hehe tylko 5 dni a tak sie stesknilam :P
A wy jak tam dziewczyny samopoczucie? :) ja to sie strasznie mecze byle jaka czynnoscia. Takze co bym nie zrobila to musze odpoczac ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Izis hmm nie rozumię za bardzo pytania :) ja poszłam do swojego ginekologa do którego normalnie chodzę i powiedziałam że jestem w ciąży, lekarka sprawdziła wszystko i jest moim lekarzem dalej, o nic nie pytałam czy może czy nie

AgiR bóle właśnie mogą być co jakiś czas, czasem nic nie boli, a czasem boli

mp1 moja ginekolog powiedziała że normalnie w praktykach lekarskich to badanie na toksoplazmozę kosztuje właśnie coś jakoś 40e, ale w niektórych praktykach ginekologicznych co mają coś tam zgłoszone (nie wiem co bo nie zrozumiałam za bardzo językowo) to koszt wynosi 15e
Kochana a Ty nadal wymiotujesz ?

Tolcia witam :) tym razem napewno będzie dobrze !!!

Cecylia u mnie tak samo będzie, lekarka sprawdzi w gabinecie wszystko sama na USG a jeśli coś będzie nie tak to wtedy skieruje do specjalisty
Dobrze że te wyniki nie okazały się że świeże zarażenie było, ja się strasznie tego boję...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...