Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Antilope, Mamoolka dzięki za informacje.

To moja pierwsza ciąża, tyle się słyszy dookoła różności. Ja się w tym średnio orientuje. No i sama strasznie to przeżywam i się tym stresuje :( Dzięki, że mogę Was popytać.

Mamoolka a to USG genetyczne wygląda jak normalne usg podczas wizyty? Tylko na lepszym sprzęcie? Raczej nie ma obawy, że to zaszkodzi Dzieciątku?
Bo to w sumie tego się obawiałam :( Żeby Maleństwu nie zagrażać :(

Odnośnik do komentarza

Mary, to jest dokładnie zwykle badanie usg, tylko dokładniejsze :) Niektórzy lekarze prowadzący sami takie coś wykonują, podczas zwykłej wizyty w okolicach 12 tygodnia, ale takie sensu stricto prenatalne, z wyliczaniem tych prawdopodobieństw, mogą wykonywać tylko certyfikowane placówki i lekarze. Czasem do tego jest usg 3d i 4D, ale to już są bajery, dla dobrego samopoczucia mamusi jak zobaczy swoje dzieciątko ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22756

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! fajnie,że robi się tu bardziej tłoczno. Weekend minął i dopadła mnie zdechłość (i zatwardzenie)... Jutro wpada do mnie koleżanka fotografka, żeby zrobić mi sesję. Tzn jej pierwszą część. Brzuszek mało widoczny, ale w tym samym stroju będzie powtarzać sesję co miesiąc. Taki mi dała prezent na urodziny! Bałam się zacząć te sesje za wcześnie, żeby nie zapeszyć. Dalej mam trochę opory, bo jeszcze jestem przed prenatalnymi. No ale trzeba myśleć pozytywnie! Ślę pozdrowionka dla Mamusiek i Dzieciaczków!

http://www.suwaczek.pl/cache/325f813338.png

Odnośnik do komentarza

Pomysł z sesją jest moim zdaniem bardzo fajny. Sama też chcę robić sobie co miesiąc zdjęcie upamiętniające ten piękny czas, ale za pomocą męża:) To jest też dobra sprawa, żeby przestać się zamartwiać. Też tak macie? Ja martwię się każdą najmniejszą rzeczą - a to że piersi bolą mnie mej niż wczoraj, a to że zanim dowiedziałam się o ciąży to coś wypiłam. Dramat. Chciałbym się w końcu uspokoić, ale w trudne jest to w ciąży

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvksz2stg4i.png

Odnośnik do komentarza

Mamoolka dziękuję Ci trochę mnie uspokoiłaś:) Jak dobrze że mamy to forum... Trzymaj się z tą infekcją. Znam ten ból :(

IzisWW mam to samo - pewnie większość z nas ma. Wszystko stresuje ale staram się wtedy czymś myśli zająć bo stres jak wiadomo nie sprzyja. I takie błędne koło... Z alkoholem też miałam sytuację, też wypiłam - ciąży nawet nie podejrzewaliśmy:( a to był 1msc:( ahh... wyrzuty chyba mnie nie opuszczą.

Odnośnik do komentarza

Mary07 aco do przeziębienia to ostatnio miałam to samo. W środę bolały mnie trochę mięśnie a w czwartek było już bardzo źle. W południe miałam 38 temperatury a w nocy już 39. Mąż przestraszył się nie na żarty bo nie było ze mną kontaktu. Musiał mnie schłodzić w letniej wodzie w wannie. Prawie godzinę zbijał temperaturę, bo apap nie chciał działać. Ale teraz jest już okej. W środę mam USG wiec zobaczę, czy na pewno z naszą Plamką (bo tak na naszego nowego członka rodziny mówimy) wszystko ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvksz2stg4i.png

Odnośnik do komentarza

Ja też tak mam że sie wszystkim przejmuje. Ale już liczę się z tym, że tak będzie. Strasznie było w piątek bo miałam stłuczke :(
Mam obsesję mycia warzyw, owoców, mięso tylko w rękawiczkach przygotowuje, ręce myje ciągle MASAKRA! A i tak boję się że zarazilam się toksoplazmoza ja niestety czasem wpadam w paranoje, ale to przez to, że jedno dziecko już pochowałam i strasznie boję się powtórki :(
Jeśli chodzi o inwazyjne badanie prenatalne to ja miałam amniopunkcje(pobranie płynu owodniowego). Jeśli nie ma podejrzeń żadnych wad lepiej tego nie robić bo istnieje 1%ryzyka powikłań, więc to dość dużo moim zdaniem. I badanie do przyjemnych nie należy, ja miałam bez znieczulenia. Wbijaja igłę w brzuch do maleństwa okropne:(
Ja oprócz samej amniopunkcji miałam nakłuwanie pęcherza plodowego w różnym celu jeszcze 4 razy i ten ostatni skończył się zakażeniem wewnatrzmacicznym.

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Też staram się nie popadać w paranoję. Wychodzi nawet lepiej niż się spodziewałam. Jednak... trochę wariuję :P też pod względem czystości, mycia etc. Nie potrafię się też skupić na normalnym życiu. Ciąża i marzenie o tym, by było dobrze pochłaniają moje myśli w ogromnym stopniu. Nie jestem w stanie poświęcić się w 100% ani hobby, ani pracy... Jestem ustawiona na MODE: CZEKAJĄC NA - kolejne usg, badania pre, echo 20tyg., kiedy będzie bezpiecznie... etc. W Holandii usg nie robią za często. Znajoma ginekolożka (Holenderka) zaproponowała, że mogę przyjść do niej dodatkowo :-) na oglądanie. Oczywiście tu można iść prywatnie, ale nie normalnie do ginekologa, ale na tzw. pretecho - usg dla przyjemności - dla zdjęć, filmików, dla samej radości oglądania. Na takim usg nie ma mowy o takiej medycznej ocenie stanu kobitki i dziecka. Tak to już jest w kraju wiatraxów...

http://www.suwaczek.pl/cache/325f813338.png

Odnośnik do komentarza

Myslalam ze mdlosci przeszly tymczasem wczorajsze popoludnie spedzone w objeciach sedesu. Stwierdzilam ze moje dziecie nie lubi czekolady ,pokusilam sie o pare kostek i ja zwrocilam. Moj maz zaciera rece ze to chlopak bo wole kwasne rzeczy ,a prawdziwy chlop je konkrety a nie jakies tam slodycze. Oczywiscie popukalam mu po czole! Pol nocy nie przespalam i dzis bede wyglac jak neptyk. Marze juz chociaz o 20tyg. ,niech by to juz szlo z gorki.

https://www.suwaczki.com/tickers/qsky2t30d5l81y2h.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, ile prawdy jest w tych jedzeniowych przypowieściach, ale chyba niewiele ;) ja z kolei ciągle bym jadła owoce... poza tym lubię to, co mój mąż uwielbia: marcepan i jeszcze takie okropnie słodkie kółeczka. Wczesniej już od zapachu tych drugich mnie mdliło. A marcepan mogłam zjeść, ale bez szału. Chłopak czy dziewczyna, preferencje ma po tatusiu :P

http://www.suwaczek.pl/cache/325f813338.png

Odnośnik do komentarza

Mp1, ze wszystkich "ludowych mądrości" w przeczucia matki to akurat trzeba wierzyć najbardziej! :) Trzymaj sie tam w tym szpitalu. Dzielna jesteś! A mdłości Ci chociaż ustąpiły?

Venevika, super miała koleżanka pomysł z tą sesją! Zazdroszczę! Ja sobie tez robiłam takie foty, przez całą ciąże, w tym samym ubraniu, ale przed lustrem. Fajna pamiątka, ale ma sie nijak do profesjonalnych zdjeć! Baw sie dobrze :)

Anka_hey, a nie miałaś robionych badań na toxo? Nie masz przeciwciał? Bo może już przechodziłas i niepotrzebnie sie aż tak stresujesz... W Twoim przypadku strach pewnie i tak jest większy niż u większości dziewczyn ze względu na przejścia, to może choć tej toxoplazmozy nie musiałabyś sie tak obawiać... A po tej stłuczce wszystko OK? Byłaś u lekarza?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22756

Odnośnik do komentarza

Mamoolka tokso oczywiście robiłam i przeciwciał nie mam niestety :( dlatego tak się boję. Kolejne badania mam jutro więc się dowiem czy moje obawy są słuszne.
Nie bylam u lekrza. Stłuczka była drobna. Nawet nie bylo uderzenia tylko otarcie. Tylko koleś który zajechal mi drogę strasznie mnie wkurzyl bo wciskal mi, że to moja wina. Przyjechała policja i wlepila mu mandat hehe. Ale nerwy były i o to się martwie.

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Możecie spać w nocy ? bo ja budzę się co noc w samym jej środku i czekam grzecznie do rana, strasznie mnie to wkurza hehe ;) Mdłości mam dość często, wczoraj np. byłam u babci i po obiedzie zaczęłam się nie dobrze czuć, a w rodzinie nikt jeszcze nie wie (czekamy do wizyty- jeszcze tydzień) więc zastanawiałam się czy to było widać :) I ogólnie ciągle tylko myślę czy wszystko dobrze, staram się nie zwariować ale to nie jest takie łatwe. Zrobię w tym tygodniu betę, żeby tak się nie martwić.
Czyli toksoplazmozę jak miałam robioną w maju, będę musiała robić jeszcze raz ?
Anka_hey - no niestety z tymi nerwami, to nic nie poradzimy, chyba nie ma osoby która by miała, aż tak słodko by tego uniknąć, ale nie my pierwsze nie ostatnie, dzidzie muszą widocznie się uodparniać na życie już w brzusiu ;)
mp1 - wydaję mi się, że to się czuję, więc masz szanse na chłopczyka :) - ja póki co nawet nie myślę :)
Venevika, Antilope - w pierwszej ciąży jadłam same słodkie, na kwaśne i słone nie mogłam patrzeć a mam synka ;) Teraz jedynie jak czuję że jestem głodna to muszę zjeść, zacznę i już mi się nie chce w sumie to czego bym się nie tknęła ;)
A 20 tydzień, nim się obejrzymy i mam nadzieję, że wszystkie do niego dotrzemy :)

Odnośnik do komentarza

Juz tez 20tyg się doczekać nie mogę, a tu dopiero połowa...heh :)
Co do zachcianek jedzeniowych ja mam objawy i na chłopaka i na dziewczynke, wiec wszyscy się śmieją ze bliźniaki będą :p ale nic mi o tym nie wiadomo :) ale moja Matczyna intuicja mi mówi, że to chłopczyk, zobaczymy, mam nadzieję niedługo :)

Odnośnik do komentarza

Paula ja codziennie budzę się około drugiej i przynajmniej dwie godziny nie śpię, ale za to od kilku dni mogę dospać rano bo nie budzi mnie głód o 6 czy 7 jAK wczesniej. I odpukać ale chyba minęły mi mdłości, coprawda apetytu dalej nie ma ale przynajmniej lepiej się czuje.
Antilope ja juz 10 dzień w łóżku, ale już zaczynam się powoli kręcić po mieszkaniu, damy rade dla naszych maluszkow;)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Hejka. Ja marze o synku bo mam juz corke. Powiem wam ze jak bylam z cora w ciąży to jadlam duzo słodkiego. Teraz nie ciagnie mnie wczoraj zjadlam gofra z bita śmietaną i czekolada pierwszy raz cos slodkiego od 8 tygodni i zwymiotowalam. Wiec nie toleruje słodkiego moze będzie chłopak ???

Hania 13.08.2011 waga 2930 g
Igorek 05.05.2016 waga 3640 g

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...