Kwietnióweczki 2016

[pralinka]

ja sobie codzienne powtarzam ze muszę sie wsiąść za siebie zacząć ćwiczyć a wygląd masakra ale dopiero od 2 dni czuje sie lepiej a lenia mam takiego ze nic z tym nie robię

[Magda1010]

Dziś mój dzień bez pawia !!! Jupiiii :) mimo że nie mogłam ostatnio jeść mięsa to dziś robię gulasz ! Brawa dla mnie eheheh :)
Co do lekarza, niestety. Ja mam urazów do wszystkich lekarzy w moim mieście i jeżdżę do "przyjaciela rodziny" ale wszystko prywatnie...
Wy przynajmniej maci um, mi niestety na stażu się nie należy i jak tylko skończy św staż to kończy się wypłata :p

[pralinka]

a mam pytanie czy któraś z was ma pieska bo tak sie zastanawiam o dzieci się mię martwię córcia ciężko zniesie dzidziusia niby duża bo 12 lat ale bardzo łaknie kontaktu zemną wiec na początku będzie trochę zazdrosna martwię się o pieska ma 1,5 i pieszczoch straszny jak on zareaguje na dziecko oby nie było problemu

[Agusia83]

pralinka ja jestem na wychowawczym:)))
teraz to juz nie wiem czy sie dobrze zrozumiałyśmy hihihhi

[marinka]

Czesc dziewczyny!
Ja po kontrolnym badaniu. Dzidzia dobrze sie rozwija.serduszko mocno bije.a hak urosla od zeszlego mca!taka slodka!rusza raczkami,nozkami.to jest cos cudownego.
Uklon dla mojego lekarza bo siedzialam u niego z mezem pol godz.w gabinecie.mialam mnostwo pytan a on cierpliwie na wszystkie odpowiadal.naprawde 1.raz spotykam sie z tak wspanialym lekarzem.za 1.5tyg.mam prenatalne. Dostalam tzw.mutterpass.dok stwierdzajacy ciaze i zawsze mam go nosic w torebce przy sobie nawet jak ide do kiosku. A jak wam minal dzisiejszy dzien?

[Hh99]

majtynka88

onego czasu leżałam na endokrynologii w Poznaniu i na sali ze mną leżała dziewczyna, która miała tak podzieloną macicę, że miała faktycznie dwie kiepsko wykształcone macice. Lekarze jej powiedzieli, że nie zajdzie nigdy w ciążę. Jak zaszła, powiedzieli, że nie donosi. Leżała na oddziale w 33 tc i czekała na cesarkę i bardzo dobrym stanie :)
Dodam jeszcze, że pobyty w szpitalu są okrutne i uczą pokory. Na tej samej sali z dziewczyną-ciężarówką-"cudem", leżały kobiety, które codziennie rano odpowiadały na te same pytania: ilość ciąż - pięć, urodzenia żywe - zero..... Ja uważałam się za bardzo chorą bo miałam podwyższoną prolaktynę, i na łóżku obok była dziewczyna 23 letnia z prolaktyną wyższą 5 razy ode mnie, z cukrzycą i zarostem jak mężczyzna. Jak wychodziłam ze szpitala, to prawie przepraszałam, że zawracałam lekarzom głowę ....

Co do cery i włosów :) Cerę miałam ładną, a jestem pryszczata jak nastolatka. Włosy natomiast miałam przetłuszczające się i kiepskie, mam ładne i puszyste (mogę myć co 3-4 dni!!!!) i rosną jak dzikie....
Ciąża to dziwny stan :)

[pralinka]

ja mam takiego lekarza teraz ze cud na ostatniej wizycie 40 minut odpowiadał na wszystkie pytania (mojego faceta ) i mam jeszcze do was pytanie odnośnie zapinania pasów w samochodzie bo ten mój ostatnio robił mi awanturę ze mm nie zapinać a wy zapinacie czy nie

[yo-anna]

Marinka, gratulacje!
Agusia, ja też dodzwoniłam się do PIPu i bardzo miła pani (serio miła, bez sarkazmu), potwierdziła to co pisałyśmy wcześniej, czyli podsumowując DLA MAM BĘDĄCYCH NA MACIERZYŃSKIM, RODZICIELSKIM LUB WYCHOWAWCZYM:
- o ciąży zawiadamiamy pracodawcę bez konieczności pojawiania się w pracy ani jednego dnia. Wystarczy dostarczyć zaświadczenie o ciąży i L4.
- L4 jak to w ciąży jest 100% płatne, Ohhhh yeeee
- świadczenie po urodzeniu dziecka będzie naliczane ze średniej z ostatnich 12 składkowych miesięcy- czyli tych z przed urlopu macierzyńskiego/rodzicielskiego/wychowawczego i L4- czyli najprawdopodobniej w wysokości tego macierzyńskiego które dostajecie teraz.

Ponawiam apel o zwerbowanie na forum jakiejś ekspertki z kadr bo to jakiś kosmos jest :)

[yo-anna]

Pralinka, ja zamykam, zamykałam (w pierwszej ciąży) i zamykać pasy będę, bo widziałam zestawienia, że nieporównywalnie bardziej niebezpieczne jest to co dzieje się podczas wypadku z mamą i dzidziolem gdy nie masz pasów, niż gdy ewentualnie trochę tobą szarpnie i wgniecie gdy masz pasy zapięte, zupełnie inna skala obrażeń. A jak komuś nie wygodnie to są specjalne adaptery dla ciężarówek (chociaż mi wystarczało przełożyć pas pomiędzy piersiami i pod brzuchem i nic mnie nie uciskało).

[pralinka]

no ja też koniec końców zapięłam i tak mi się wydawało że tak jest bezpieczniej mój facet to taka panika bo to moje 3 dziecko a jego pierwsze nawet ginekolog się śmiał bo na wszystkie badania na raz by mnie wysłał i mu mówił zęby nam dał odsapnąć z tymi badaniami bo puki co to wszystko jest super
niby fajnie że taki opiekuńczy ale jak ja to wytrzymam do porodu to sama nie wiem

[Motylka90]

Jestem załamana... Dziś rano miałam badania (między innymi martwiłam się co z tą toksoplazmozą) ale o wynikach miałam dowiedzieć się w środę, na wizycie. A przed chwilą zadzwoniono do mnie z laboratorium..w innej sprawie..prawdopodobnie mam wykryte przeciwciała HBS dodatnie..co wskazywałoby na żółtaczkę typu B! Jutro z samego rana mam pójść powtórzyć badania i dowiem się co dalej... :(

[Agusia83]

jo-anna no super to uściśliłaś.
Ja się nie dodzwoniłam do firmy więc do poniedziałku muszę odłożyć stres. Na szczęście w ciąży mam tak, że nie zamartwiam się cały czas, tylko w tym konkretnym momencie:))

pralinka z jednej strony dobrze że chłop taki troskliwy, ale z drugiej faktycznie to potrafi być męczące hihi
Jednak lepsze to niż jakby miał mieć wszystko gdzieś:)

Hh99 masz rację, często myślimy, że nam się źle dzieje, dopiero nam się oczy otwierają, jak się rozejrzymy dokoła. Ja np. nawet się nie odzywam na temat moich mdłości, jak czytam jak Wy tu na forum od rana do wieczora nad kiblem wisicie, biedoczki:))

[Gość Miila]

@Hh99 - właśnie mojej przyjaciółce lekarz też mówił, że jak się wymiotuje i nie czuje zbyt dobrze w pierwszym trymestrze to dobrze, bo dziecko zdrowe i silne - nie chciało mi się w to wierzyć, ale jak widzę teoria się powtarza. Nic się nie denerwuj, na pewno wszystko jest dobrze i masz zdrowego dzidziusia.

@Kodomo - myslałam o Kamieńskiego, bo tam pracuje mój lekarz prowadzący, ale rozważam jeszcze Brochów. Na pewno nie Borowska.
A Ty? :)

@Agusia83 - ja uważam, że skoro mamy taką możliwość - wzięcia L4 w ciąży to dlaczego nie? olałabym fochy i komentarze, teraz jesteś najważniejsza Ty, Twoje samopoczucie i zdrowie, bo to przekład się na maluszka.

@Majtynka88 - u mnie też cera brzydsza niż przed - sucha jak wiór, nie jest gładka w dotyku, włosy szybko tłuste, nie mogę zapanować nad depilacją nóg :O

@Motylka90 - nie martw się ona zapas, dobrze, że 'odkryli'to teraz, pewnie każdy tydzień się liczy.

Dziewczyny, ja dziś elegancko na kawce z koleżanką, poszłam sobie kupić nową bieliznę no dzień super, wracam do domu i czuję, że zaraz się porzygam, że już nie mogę i pierwszy raz stało to się w miejscu publicznym - masakra, myślałam, że się spale ze wstydu, na szczęście bardziej to ślina i woda, którą się próbowałam uratować, bo owy rzyg z głodu - chyba zacznę nosić ze sobą kanapki. SZOK!

[Vena127]

Zanim odrobię się ze wszystkimi stronami to dwie rzeczy Dziewczynki:
Dla wszystkich rzygająco-migrenowych wg mojej gin mam wytrzymać do 17tc później powinien nastąpić cudowny przełom po przestaje rosnąć poziomom hormonów.
Proszę Was zapinajcie pasy! W mojej rodzinie jest lekarz pracujący na karetce, opinia o tym że ciężarne nie powinny zapinać pasów jest szkodliwa. Niedawno robili akcję informacyjną, gdzie pokazywali na filmach co się dzieje z dzieckiem i kobietą przy wypadku do 60km/hh. Dziecko jest w macicy jak w balonie trudno go uszkodzić przy drobnych wypadkach, przy takich kiedy już można to ginie razem z matką, bo brak pasów nie daję im szansy na przeżycie. Kiedyś powiedział mi brutalną prawdę w najtragiczniejszym przypadku możesz mieć drugie dziecko, dziecko nie może mieć drugiej matki. http://natemat.pl/81827,ciaza-a-zapinanie-pasow-bezpieczenstwa

[pralinka]

ja w drugiej ciąży leżałam na patologi w 7 miesiącu pęk mi pęcherz z i wody uciekł 1/3 bo mi sie igraszek zachciało masakra co kobitki tam mają aż się serce kraja jak człowiek patrzy jak łzy wypłakuj czekają na maleństwo po kilku nieudanych próbach

[majtynka88]

No powiem, że też podczas pobytu w którym przecinali mi przegrodę też swoje się naogladałam, obok mnie dziewczyna w 13 tyg ciąży z bliźniaczkami syjamskimi... wywoływana aborcja bo dzieciątka ze wspólnymi narządami... po długim okresie starań....
potem niestety ja byłam w tej gorzej sytuacji, kiedy po bezskutecznym wywoływanym "opróżnieniu" macicy po obumarciu płodu czekałam w kolejce na badania przed łyżeczkowaniem, nienawidziłam wszystkich tych kobiet które było bo mięśniak, bo torbiel bo... pstro... i pytań a ty w którym jesteś tyg/miesiącu... ehh swoje trzeba przeżyć... mam nadzieję ze teraz będzie już tylko pozytywnie:)

[marinka]

Tak to prawda.pasy i jeszcze raz pasy.nie ma co ryzykowac.a co do nudnosci i wymiotow to tez prawda co kolezanka pisala.sama dzis lekarza spytalam czym sa nudnosci spowodowane.lekarz odp.ze wysoki poziom hormonu ciazy jest za to odp.ßhcg. dla dzidziusia to dobrze, bo to znaczy ze ciaza sie b.dobrze rozwija .niestety kosztem matki.ale po 12tc hormon ten juz spada.wiec glowa do gory w 4.mcu powinno byc juz dobrze:)

[secondtry]

Hejka,
Ja dzis zarzygany dzień mam... czekam na tez 15,16 tc wtedy musi byc lepiej chociazby troszkę. Lekarze wiedza ze wtedy lozysko przejmuje funkcje produkowania hormonow, wtedy juz kobiece jajniki przestaja produkowac tak duze ilosci progesteronu i betahcg.

Ja juz w dzien nie jeste taka spiąca jak na poczatku, ale reszta nadal do chrzanu...

Miila ja nie wychodze bez kanapki i woreczków na wymioty.

[secondtry]

vena 17 tc... ja licze na 15,16 tc, chociaz w poprzedniej nie przeszlo:( A Ty czulas ulge w poprzedniej ciazy w okolica h 17tc?

[Vena127]

Miila, Secondtry my jak zwykle na jednym wózku jedziemy. W torebce zawsze zestaw ratunkowy: wtorek plus małe co nieco ;)) zresztą mi jest łatwiej, bo zawsze dzieci coś mają to ew pożyczam :)

Oficjalnie mówię, że na mojego męża to narzekać nie mogę, ale jak czasem coś powie to myślę ile ja mam tak naprawdę dzieci … mówię mu, że nie chcę informować o płci. Rozmawiam wczoraj z moją ciocią, tłumacze że płeć nie jest pewna i może przy następnym USG, a on mówi na ale za tydzień z krwi będzie … normalnie mało się nie zaczęłam śmiać. Jak dziecko, coś wie to musi powtórzyć. W końcu jak załapał co się stało to mu było głupio. Krakowskim targiem stanęło, że już powiemy o płci, ale imię będzie niespodzianką ;)

W niedzielę pewnie rzucimy bombę do rodziny o nowym dziecku, choć mąż się łamie, czy siostra nie będzie miała za złe, że odwracamy uwagę od młodych małżonków…ja tam się śmieje, że możemy po porodzie ogłosić mogłoby być zabawnie

[Vena127]

Powiem, Ci że tak Secondtry zawsze po pierwszym trymestrze mi się uspokajajało. Z drugiej strony ta ciąża jest pod tym względem najgorsza :(

Od kilku dni zauważyłam, że wszytko, co podnoszę cięższe niż 5kg powoduje u mnie skurcze i ból podbrzusza :/ oszczędzanie, oszczędzaniem, a czasem nie da rady uniknąć ciężarów przy dwójce dzieci.

[Gość Miila]

Oj dziewczyny Vena i Secondtry, nie przypuszczałam, że trzeba mieć zestaw ratunkowy w torebce, ale od dziś zaczynam ze sobą nosić. Ja bym wręcz przeciwnie chciała powiedzieć o płci i imieniu, żeby nam nikt nie podebrał (akurat w rodzinie męża wszyscy w wieku 'produktywnym'). Odnośnie noszenia - ja rzeczywiście też tak mam, że jak coś ponoszę to póżniej mnie trochę ciągnie brzuch, dlatego staram się nie szaleć w sklepie z pakowaniem do koszyka a odkurzacz zaczęłam przesuwać nogą po podłodze zamiast za sobą nosić.

[Vena127]

To u nas w rodzinie na razie tylko my produkujemy dzieci (kuzyni na razie skończyli na 3jce, szwagierka planuje najwcześniej za 2 lata), więc luz.

A myślicie dziewczyny nad imieniem już dla swoich maluchów? U nas zapowiada się ciężko, bo musi być łatwe w obu językach (pol/ang), najlepiej taka sama pisownia, nie za popularne no i jeszcze podobać się mężowi i mi. No to zakładam, że tym razem to się ledwo przed porodem wyrobimy ;)

[Ensueno83]

Tez muszę sie nastawić na zestaw ratunkowy-wtedy będzie mniej stresu, nie będę wzrokiem krzaków i ciemnych zakątków ogarniala przy każdym, nawet najkrótszym spacerze...

Co do imion... Póki co stanęło na Lea i Rynek (bo płci jeszcze nie znamy ;) ).. Imiona te bardzo nam sie juz od dawna podobają wiec raczej zmianom nie ulegną... :)

[Ensueno83]

Grrrr... Tel myśli za mnie :/
Lea i Tymek miało byc,a nie jakiś Rynek ;)