pralinka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pralinka
-
Super ciesze sie ze wszystko ok
-
Ja tez wyslalam i mam nadzieje ze do własciwej osoby
-
Ja tylko raz rpbilam bete jak lekarz mola podejrzrnie ciazy pozamacicznej wtedy powiedzial ze jak bedzie cos nie tak to bedzie rosla ponad norme przy pozamacicznej a przy pustym jaju to wyczytalam ze rosnie ponizej50% 48h ale to tylko spekulacje z neta czesto jest tak ze im wiecej czytamy tym wiecej sobie wkrecamy poczekaj kochanie do wizyty im mniej bedziesz czytac w necie tym bedziesz spokojniejsza trzymam kciuki bedzie ok
-
Jak bylaw w poprzedniej ciazy to poszłam prywatnie i gin powiedzial ze jest jajo w macicy wyslal mnie jeszcze na bete i z bety byl to 4-5 tydzien po tygodnii poszłam na nfz i powiedzial ze on tu nic nie widzi i zadnej ciazy nie ma bylam zalamana nerwy takie po tygodbiu bylam tego gina co teraz do niego chodze i juz bylo serduszko i wszystko bylo widac nie martw sie na zapas jeszcze bedzie ok
-
Ja chodze nfz plus zrobie połowkowe prywatnie napewno bo moj gin nie posiada takiego dobrego sprzetu ale ciaze prowadzi super
-
Ja bylam według okresu 6 tydz gin powiedzial ze to okolo 4 tydz i byl tylko pechezyk i ze mam sie nie martwic ciaza jest poprostu troche mlodsza i ze na tak wczesnym etapie to kazdy dzien ma znaczenie Z synem jak bylam to juz bylo widac na tym etapie viazy zarodek
-
Czesc dziewczyny ja chyba tez zostane grudnuowa mamusia to bedzie nasz 4 bobas zaskoczyła nas ta wiadomosc bo nie planowalismy narazie dzidziusia najpierw szok ale juz sie bardzo cieszymy w piatek bylam u gina i powiedzial ze to 4 tydzien nastepna wizyta za 3 tygodnie
-
gratulacje dla nowych rozpakowanych żeby się bombeliki zdrowo chowały burza hormonów to mnie dopadła dopiero po porodzie masakra jak mnie wszystko denerwuje a mój króliczek mały w dzień śpi jak aniołek jak bym dziecka nie miała a nocki wszystkie nieprzespane ach jakie słodkie te kwietniowe bobaski jeszcze raz dużo zdrówka i przespanych nocy
-
Jeśli chodzi o szpital ja urodziłam na polnej w Poznaniu i powiem wam opieka super nie miałam porodu rodzinnego ani swojej położnej a mimo buły cały poród i pobyt w szpitalu super
-
troszkę mi was szkoda wiem jak ciężko jest na koniec sama już płakałam w poduchy po nocach bo miałam dosyć
-
Golenie rozumiem ją po takim wyczynie czuję się jak po maratonie totalny brak sił i huśtawki nastroju a pocieszenia partnera to czasami działa jak płachta na byka mi już jest strasznie ciężko cała jestem obolała i zdaje sobie sprawę że ciężko wytrzymać w moim towarzystwie jakoś nie potrafię. S sie zresetować
-
Jakie słodkie bobaski gratulacje dla rozpakowanych ja na dniach dołącze do waszego grona bo. Szyjki już nie mam a rozdarcie 1,5 cm
-
Ale słodkie wasze okruszki gratuluję rozpakowanym ja dzisiaj po wizycie u giną szyjki już nie ma rozdarcie 1,5 cm więc pewnie lada dzień będę mylić małego Szymona do strusia dopiero dzisiaj odleciał mnie strach
-
Część dziewczyny dawno mnie nie było nawet nie próbuje nadrabiać bo czasu brak ją jestem po przeprowadzce na nowym mieszkaniu torba do szpitala zapakowana pranie wyprasowane i tylko ciągle coś dokupuj ja też myślę już o porodzie bo nie daje już rady z tym brzuchem termin z usg mam na 7 a z kalendarzyka na 18 .kwietnia
-
powiedzcie mi tylko co zabrać do szpitala dla maluszka na te parę dni bo ja już sama nie wiem czy pieluszki jednorazowe i kosmetyki też muszę zabrać
-
ja już się nie nakręcam przestałam liczyć kilogramy będę się martwic po porodzę jak się tego pozbyć a jak dzidza na cycuszku da rade to kilogramy szybciej zgubie już przytyłam 15 i 74kg/174cm jeszcze nie ma tragedii jak się zamknę w 80 kg to będzie super
-
cześć dziewczyny oj długo mnie nie było widzę że już macie prawie wyprawki skompletowane hmm ja jeszcze nie ale biorę cie do roboty bo czasu coraz mniej u mnie wszystko ok dzidzia rośnie jak na drożdżach po połówkowych dostaliśmy w końcu odpowiedz że na 100% będzie synuś wszystkie badania w normie a jeśli chodzi o glukozę to badanie to jakaś masakra życzę wam dużo dużo zdrówka dla was i bobasów ruchliwych takich jak mój cały dzień prawie harcuje wiec jestem spokojna że nic mu nie jest
-
co do pracy w korporacjach to jest cieka praca ale to ludzie tworzą sobie atmosferę to od nich naprawdę dużo zależy a procedury to fakt dają w kość bo im większa korporacja tym więcej tego jest i jak ludzie nie są zgranym zespołem to to ciężko to przetrwać
-
to moje pierwsze dziecko z tym partnerem dwoje dzieci które mam są z innego związku wiec to masze pierwsze wspólne maleństwo powiem wam że nie mogę narzekać bo jest opiekuńczy i kochany tylko już na wstępie zapowiedział że na porodówce go nie będzie myślicie że powinnam na niego naciskać czy dać spokój i nie naciskać
-
maluch trzeci a zdjęcie wrzucę co do szpitala ja wybieram ten w którym maja sprzęt najlepszy dla maluszka