Kwietnióweczki 2016

[kumi]

Hej dziewczyny, ja po świętach czuję się jak mały a nawet średni słoń, twierdzę, że wszystko przez męża, bo jak przyjeżdża to brzuch od razu rośnie jak szalony :-P
Dziś bylam w sh i już kończę z zakupami, bo co gdzieś zajrze, to cos kupię :-) zrobilam też zamówienie w aptece dla siebie i Leona, zostało mi kilka rzeczy aptecznych, półka na przewijak z ikei, termometr, przescieradelka z pink no more i jeszcze pare pierdół i chyba koniec wyprawki. W poniedziałek zaczynamy remoncik w naszym pokoju u rodzicow i chcemy wystartowac z przepisaniem nam domu. Juz nie moge sie doczekac az bedziemy mogli tam wykonczyc i zamknac drzwi i robic co sie nam podoba :-)

[Gość Miila]

Kumi dobrze Cię czytać :) trzymam kciuki za Wasze plany, żeby wszystko poszło gładko i tak jak trzeba.
Słyszałam, że ta marka Pink No More jest bardzo fajna, daj znać jak kupisz i Ci przyjdą prześcieradełka.
Ja się zakochałam w prześcieradełkach Lodger ale niestety są tylko w rozmiarze 140x70. Dziś siadam do zakupów mąż idzie na piwo, więc mogę, prawda? :)

[kumi]

Miila dzięki, kciuki się przydadzą :-) a Ty oczywiście możesz poszaleć, w końcu coś za coś, mąż piwko, Ty zakupki :-) ja dziś muszę zrobić jeszcze sałatki na jutro, bo idziemy na mini domowke, ale póki co nie mogę nic zrobić, bo tesciowa podejmuje dzis księdza i od rana przeżywanie i nic nie można ruszyć, bo dla księdza musi byc czysto, bo on wchodzi z białą rekawiczką i napierdziela po szafkach przed modlitwa chyba.

[Vena127]

Dobrym zamiennikiem rtęciowych termometrów są alkoholowe, też szklane i jak dla mnie równie wiarygodne. Bezdotykowe dla mnie są najmniej wiarygodne mam taki kuchenny i w porównaniu z elektronicznym pomiar pieczonego mięsa zawsze jest inny o 0.2-0.3 stopnia. Kiedyś zrobiłam test 5 elektronicznych i alkoholowego, wejść jedynie ten zawsze pokazywał ten sam odczyt. Elektroniczne różniły się między sobą właśnie do 0.3 stopnia. Szczególnie przy powtórzeniu pomiaru w ciągu kilku minut różnice były znaczne. Choć jeśli ma temperaturę powyżej 37.5 to już dla mnie mniejsze znaczenie ma dokładność, bo od tej dopiero podaję leki. Pomiędzy 37.0-37.5 zwykle stosuję dużo ciepłych płynów i daje szansę organizmowi na zwalczenie choroby. Przy niemowlakach wolę szybki elektroniczny, ale chłopcy już na szklanym alkoholowym jadą.

[Gość Miila]

No i nic z moich zakupów nie wyszło, bo nie mogę się jak zwykle zdecydować ;s

Dziewczyny, jeden rożek mi chyba wystarczy, prawda? będziecie go prać przed? mam ten z Colorstories, on jest strasznie miękki, nie wiem czy po praniu będzie tak samo super.

[Vena127]

Miila mam jeden i nie było mi potrzeba więcej. Już od dłuższego czasu nie piorę rzeczy przed użyciem dla dzieci, szczególnie, że rożek i tak nie będzie na gołe ciałko to bym darowała sobie pranie.

[kodomo]

Hej dziewczyny kupę czasu mnie nie było ale od miesiąca nie możemy wyjść z chorób
Najpierw zapalenie oskrzeli u syna ,potem 10 dni w szpitalu zapalenie oskrzeli i płuc.Wyszliśmy ja grypa jelitowa a teraz razem mamy chorobę bostońską i niestety mnie strasznie wysypało na rękach i stopach,synuś gorączkował za to 7 dni a potem na ustach zmiany jak zimno i 2 na stopie.Możliwe że ma opryszczkę dodatkowo.Idzie się zastrzelić.
Na szczęście synuś w brzuszku rozrabia ale ile łez wylałam z nerwów to moje. Przez ostatnie 3 wizyty u ginekologa nie przytyłam ani grama. Do tego zgaga mnie zabija.... Jedyne co pomaga to nie jedzenie.Widzę że Wy już macie chyba wszystko,ja nie miałam głowy do zakupów.Tzn mam dużo rzeczy po Dawidku ale muszę w końcu przemyśleć co dokupić.Kuzynka da mi też full rzeczy po córce ,dopiero jak wszystko przebiorę to zacznę dokupywać.Trochę jeszcze się wstrzymuję bo złapałam jakieś czarne wizje przez te choroby.Przepraszam że się żalę ale to już za dużo jak na mnie.

[Gość Miila]

Kodomo współczuję :( ale najważniejsze, że maluch w brzuszku ma się dobrze, choć mam nadzieję, że Twój synek jak i Ty poczujecie się wkrótce znacznie lepiej i skończą się te nieprzyjemności.

[kodomo]

Mila mam nadzieję że Nowy Rok przyniesie nam zdrówko bo osiwieję.
Pragnę żeby już był kwiecień i przytulić zdrowe maleństwo...

[Gość Miila]

Kodomo zleci szybciej niż wszystkie myślimy! a jak z przedszkolem? odpuszczacie na razie?

[Vena127]

Kodomo strasznie mi przykro, ZSRR masz taką ciężką końcówkę roku… oby nowy był pod tym względem lepszy. Moi chłopcy też ma silnym wirusie mają takie zmiany wokół ust, na rękach i stopach, czasem nawet na pupie…ale to nie opryszczka tylko taki rodzaj wirusa grypy. W tym roku na szczęście go nie mieli, jest bardzo bolesny :(

[anawee]

Dziewczyny, a czy jak wasze malenstwa sa superaktywne i kopia bardzo to boli was brzuch? Ja od kilku dni mam tak ze po takich intensywnyvh ruchach brzuch mam twardy i kiepsko sie czuje bo mnie boli. Najczesciej jest tez tak jak troche pochodze, wieczorem i rano tuż po przebudzeniu.

[Vena127]

anawee też tak mam, dziś z bólu nie mogłam spać od 5 rano, bo Klara tak dawała czadu, że ciągle miałam skurcze macicy i brzuch twardniał. Całe szczęście, że ostatnio na pogotowiu powiedzieli, żeby się takimi jej wyskokami nie przejmować, bo dużo ruchów to nie jest zły objaw i jest na pewno dotleniona...

Ech, a ja dziś mam inspekcję zabawek chłopaków... uwierzycie, że od dwóch godzin czyszczę, domywam, zmieniam baterię, doklejam ubytki lub wyrzucam korzystając z nieobecności straszaka... niby na co dzień też wycieram zabrudzenia, ale zawsze raz w miesiącu robię to kompleksowo i zawsze mi tyle schodzi, masakra :(

[Vena127]

Dziewczyny do tabeli dodane dwa nowe arkusze "Wyprawka szpital-mama", "Wyprawka szpital-maluch", zapraszam do wpisywania rzeczy :)

[Gość Miila]

Anawee mnie mały też czasem tak skopie, że potem mnie boli któraś strona i mam twardy brzuch, najbardziej jednak nie lubię tych kopów w dół o których pisałam, że mam wrażenie, że mi zaraz wylezie dołem..

Vena super! usiądę rano i zbiorę te zapiski co mam znalezione w necie jak dotąd, żeby uzupełnić co nieco. Myślę, że każda z nas może to korygować na bieżąco aż wspólnymi siłami utworzymy fajne listy wyprawkowe, którymi się będziemy mogły w pełni posiłkować :)

[kodomo]

Miila do końca stycznia lub dalej odpuszczamy przedszkole. Dziewczyny gdzie szukać tych list??? Matko jak mnie swędzą ręce i stopy spać nie mogę

[Anna205]

A ja zasnąc nie mogę mimo zmęczenia, wrrr....

Milla, też się zastanawiam czy prac ten rożek... Tzn. nie obawiam się, że straci na miękkości, bo on musi byc przystosowany do prania, tylko zastanawiam się, czy jest sens... Tak samo ten kocyk bambusowy... Chyba pójdę za radą doświadczonej Veny i odpuszczę sobie pranie takich rzeczy:)

Co do zakupów, to ja dziś obkupiłam dzidzię: kilka par body z długim rekawem, kilkanaście śpiochów, kilka kaftaników, do tego śliczny komplet polarkowy spodnie + bluza, bluza z kapturem i sweterki. Uwaga, wydałam całe 70 zł ( 35 szt. x 2 zł) :-))) Wszystko mięciutkie, bardzo dobrej jakości ( 5 10 15, smyk, hm).
Nie, nie napadłam na SH, w którym kompletnie nie umiem robic zakupów... U mnie w mieście jest grupa na fb, z rzeczami dla dzieci i niemowląt. Jakie cuda w niskich pieniądzach można tam kupic to aż byłam w szoku. Tak więc w ubranka zaopatrzę się tam do końca, i będę mogła z czystym sumieniem kupic pieluchy bambusowe.
I zorientowałam się dziś, że mam laktator :))) Jakoś mi umknął w nawale tych wszystkich dostanych rzeczy.
Dostałam także podgrzewacz z wyświetlaczem LCD z funkcją sterylizatora butelek, z przejściówką do gniazda samochodowego. Podobno mega praktyczny, kuzynka bardzo sobie chwaliła.

[anawee]

Dziewczyny przejrzalam kilka stron dot wyprawki do szpitala dla mamy. Mam kika pytań... 1. Podkłady poporodowe - czy są jakieś szczegolnie polecane? 2. Czy należy kupować jakaś mate na lózko ktora by je chronila przed zabrudzeniem W szpitalu? Np taka jak do przewijania dzieci, jednorazową? 3. Majtki poporodowe - czytalam, ze nie poleca sie fizelinowych, tylko siateczkowe.

[Vena127]

kodomo w mojej stopce jest link do tabeli. Wchodzisz i wszystko edytować

anawee co do podkładów to najlepsze jakie miałam to dla mnie Hartmann i seni (90x60cm) równie dobre, nie kruszą się w środku tak szybko jak inne np bella mama.
Kładłam na łóżko ręcznik kąpielowy na to podkład i materac przeżył bez plam cały połóg, ale to w domu. W szpitalu tylko bym sprawdziła czy dają podkłady i podpaski.
Majtki siateczkowe bardziej przewiewne, ale miałam też na później fizelinowe i też były ok. Niestety ja bardzo obficie krawię przez całe 4-5 tyg więc wtedy używam tylko jednorazówek majtek, bo szkoda mi bielizny.

[Julka30]

Hej! Wczoraj z mężem ostatecznie wybraliśmy wózek i będzie to Adamex Barletta. Na naszą okolice wydaje się ok (chodniki, dziury, polne drogi). Myślę, że założę mu odblaski, choć mieszkamy w terenie zabudowanym. W zeszlym roku, późną jesienią lub zimą jechaliśmy z mężem okoliczną droga w mieście. Nagle zobaczyliśmy parę ubraną na ciemno z ciemnym wozkiem. Choć było daleko do przejścia dla pieszych ta para nagle weszła na ulice. Mąż jechał wolno i zdążył wyhamować, ale też pytał ich o to wtargnięcie i powiedzieli, że oni widzieli swiatła samochodu. Fajnie tylko my ich zobaczyliśmy nagle właśnie z powodu braku odblaskow i ciemnych ubrań oraz czarnego albo granatowego wózka.
Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającego się Nowego Roku, udanego Sylwestra oraz narodzin zdrowych maluszków w kwietniu.

[Turkus2112]

Jak dobrze, ze jest to forum, bo o wielu rzeczach nie miałam pojęcia lub po prostu pozapominałam...

Chyba będę musiała wszystko przez Internet kupić, bo nie wiem czy mąż sam to ogarnie. Wczoraj byliśmy na kontroli u gin i szyjka sie nie skróciła, ale ciągle nam to grozi i do tego skurcze, skurcze, skurcze... Na szczęście mogę być w domu na razie, ale do kwietnia w łóżku... Zastanawiam się czy dam radę urodzić taka nieaktywna od listopada... Któraś była może w podobnej sytuacji?

[Nat34]

Co do tych podkładów to kupiłam takie baby ono i one są fajne takie zgrabne, zwarte , wcześniej miałam bella i były beznadziejne...Te ceraty miałam hartmann fixies bodajże i też ok.Majty mam Canpol i powinny dać radę ;)

Kodomo, bardzo Ci współczuję tych choróbsk, miejmy nadzieję, że najgorsze za Wami i teraz tylko zdrowy czas :) Co do świądu rąk i nóg to monituj to bo czasem sa to objawy cholestazy, ale mam nadzieję, że to tylko przypadek.

Zdrówka dla Was :*

[Gość Miila]

Dziewczyny, rozumiem, że po CC się krwawi tak samo jak po SN? i też mnie nie ominą te siateczkowe piękne majty z kilometrową podpaską wewnątrz? :)

[Flawia]

Czy SN czy CC wietrzenie obowiązkowe;)tj po SN krocza a po cc rany. Ja jak leżałam poo CC 24h to mi majtek nie zakładali tylko ligNina między nogi i podkład pod pupę bo i tak nie czujesz.plus worek z "piachem" na brzuch żeby się macica obkurczala.plusem CC jest to ze nie rodzi się łożyska tylko wyjmują je przez brzuch.myślę ze krwawi się tak samo bo to musi się oczyścić macica.

[Gość Miila]

Dzięki Flawia tak myślałam, przeraża mnie to, aż się popłakałam, samego porodu czy bólu się nie boję, bo decydując się na malucha trzeba się z tym liczyć, tylko to wszystko jest takie okropne, to krwawienie, te podkłady itp.