Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie do dziewczyn po cc jak u Was z dochodzeniem do formy po porodzie? Kiedy chcecie zacząć ćwiczyć? Spotkałam się z różnymi opiniami na temat ćwiczeń i tego kiedy zacząć. Moja Wiki nie najada się moim mlekiem i muszę ją dokarmiać. Nie wiem już co mam robić żeby ta sytuacja się poprawiła. Już dostaję depresji z bezsilności bo chcę karmić piersią ale widzę że mała się męczy bo jest głodna. Doradzicie coś?

Odnośnik do komentarza

Melly łatwo nie masz :( bądź dzielna!

Kumi płakał, bardzo :( miał łzy w oczach, w trakcie szczepienia i po cycek, teraz śpi, nie kąpaliśmy dziś.

Monika87 ja planuję po 3 mies, choć u mnie nic nie widać, brzuch płaski itd. ale chce trochę ujędrnić ciało i odbudować mięśnie na brzuchu.

Kłótnia z mężem, cudownie. Ale wkurza mnie już okropnie to, że ja jestem jedyną osobą decyzyjną względem małego, że tylko ja się nim zajmuje, że tylko ja czytam, dopytuje i szukam choćby czym szczepić i kiedy. Mój mąż nie wiedział nawet na co się 'zdecydowaliŚMY', jest masakra po prostu, nie chce się kłócić, ale wygląda to tak, jakby mały miał tylko mamę.

Odnośnik do komentarza

A byłabym zapomniała,

Mały waży 5205g. i lekarka zauważyła, że jedno z jąderek jest niżej a drugie wyżej - widać to gołym okiem, a ja myślałam, ze to pieluszka była krzywo zapięta i teraz się martwię. Sprawdzała czy nie ma przepukliny i na szczęście nie, ale nie wiadomo czemu to tak, wcześniej było normalnie.

Wysypka na nóżkach o której mówiłam, kazała na razie się nie przejmować, mówi, że to może być trądzik niemowlęcy ulokowany tylko na nogach, jak nie zejdzie za niedługo to mam przyjrzeć się swojej diecie.

Odnośnik do komentarza

Monika jeśli mała przybiera na wadze to wcale nie musi być kwestia głodu... moja też tak się często zachowuje, ale zwykle problemem jest to że męczy ją powietrze którego się nałykała jedząc i musi sobie beknąć lub denerwuje ją lecący z piersi pokarm, a chce dalej possać. Dostaje wtedy smoczek i przytulam ją do odsłoniętej piersi i tak wtulona się uspokaja.
Melly podziwiam, bo ja nawet nie mam ochoty ostatnio jechać do Polski przez teściową :( Zaszła mi ostatnio za skórę. Myślę, że na Twoim miejscu bym coś wynajęła i ustaliła z mężem, że spędza tam określony czas raz w tygodniu, żeby pomóc mamie i tyle. Przecież nie musi być na każde zawołanie...
Miila ech faceci...ja mam ostatnio odwrotnie mój z kolei ma na wszystko własne zdanie i działa na zasadzie informowania mnie jaką decyzję podjął :p lubię to u niego generalnie, ale ostanio mnie to irytuje...

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Monika87 nie wiem czy nas czytasz na bieżąco, jakoś czas temu Ataa wrzucala linka dot karmienia piersią. Ja uważam że jeśli dziecko przybiera na wadze to nie ma konieczności dokarmiania. Mój synek tez potrafi się wściekac I szukac cycka, ale ja uważam że zaczyna go boleć brzuszek bo jest pełny, poza tym ile bym mu nie dała zawsze zje choćby był najedzony. Poza tym weź pod uwagę ze pobyt przy cycku dla naszych dzieci to nie tylko jedzenie, ale też potrzeba bliskości, uspokojenia itd. Ile ma twoja córeczka? Próbowałas ja ważyć przed i po kp? Skąd decyzja o mm- ty ja podjęłas czy lekarz zaleci?

Odnośnik do komentarza

Monika 87 ja dokarmiam. Synek je w nocy co 3h a w dzien co 1h z jednego cycka w po paru karmieniach czas skraca sie do pol godz. I mowie tu od po zatku do poczatku nastepnego karmienia. I wtedy daje w dzien ok 11 tak ok 30ml cycki dochodza do siebie i po 3h juz karmie i znowu co godz az wieczorem znow sie zageszcza i wtedy podaje 60. Zjada czasem 30 a czasem wiecej.

Odnośnik do komentarza

Ja sie zdecydowalam samana dokarmianie a polozna pochwaliła. U mnie dzuwcko pry tym częstym karmieniu zaczyna wypluwac surek i go szarpac i plakac. Gdy chce possac to smoczek go zadawala a gdy jest glodny krzyczy syrasznie. I pcha oiastki a jak juz sie dorwie do jedzenia to je przestraszony lapczywie. Stad decyzja taka.

Odnośnik do komentarza

kingullek poniewaz mam podobnie sadze ze to nie baby blues tylko zmęczenie materiału ;-) trzymam kciuki by tak bylo :*

Po 3 tygodniach rytmu karmienie-pielucha-placz-lulanie mozna ucwierknac. Dzisiaj jak maz wrocil z pracy, dostal dzidzie i oddal kluczki do auta :D wycieczka na IP byla mi potrzebna bo przynajmniej czekajac moglam chwile odpoczac i ksiazke poczytac :D

Na szczescie juz nie musze plukac rany po cc wiec tylko antybiotyk zostal.

Monika u mnie Mala tez wariuuje przy cycku. Tak jak napisała Vena dobrze jest dziecko wtedy odstawic na chwile i spróbować ponownie.

Jak nie traci na wadze i nie ma zalecen od lekarza to moze sama pierś wystarczy?

sciaganie mleka kurcze, nie leci nic na laktatorze. Jakies pojedyncze kropelki. Aniela pieknie wysysa pierś a ta odciagaczka mechaniczna nie daje rady :/ sprobuje moze po nocy bo chcialabym miec zamrozonego pokarmu kilka woreczkow.
Jakies rady jak zrobic by uzbierac wiecej niz 15 ml?

cwiczenia po cc do konca pologu daje sobie na luz i nie czytam, nie mysle. Na razie staram sie nawilzac by skora odzyskala jedrnosc. Pozniej zaczne szukac cwiczen.

pocenie sie w foteliku dziewczyny ktore szyja - polecam poszukac tutka do takiego kocyka do fotelika. Ja uszylam z wysokogatunkowej flaneli by wchlaniala pot i poznien latwiej bylo to wyprać. Na lato pewnie dobrze sprawdzi sie bawelna bambusowa

Melly ojjjj... przytulam mocno :* powolutku. , dzien po dniu i bedzie lepiej.

A moze maz mógłby porozmawiać z tesciowa?

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

TMelly az chce sie ta Twoja teściową wytargac za uszy! Moze fskyucznie maz by z nia pogadal? Albo chocuaz noze da sie jakos osobne wejscie dla Was? Hakos to treale podzielic? Bo jednak wazniejsza jest zdrowa relacja miedzy Yoba a mezem a nie to co obecnie ma miejsc...

Maly ma caly brzuszek e krostkach. Jakby potowki. Na razie obserwujemy no cieniej sie ubieramy. U mnie tez dzis byl placz zr pic bp gorsco. Cycki dawaly geste bo przed chwila jedzonr.. proboalam podac wode ale krzyk. No i noe moglam go.w xaden sposob uspokoic... serce boli od jego krzyku...

Odnośnik do komentarza

Ataa nic nie zrobie jestem skazana na tesciowa;)

Heh to przyjdz poslucgac wrzasku mojej corki heh, nie tak serio to karmilam popoludniu a corka histeria i mnie serce bolalo bo tu karmic i tulic a tu histeria i tez zal bo nigdy tak nie miala, godzina czasu. A wieczorem 1,5 h synek jeczal i to jest to wlasnie szarpanie nerwowe jedzenie po jedzeniu bo za duzo i za lapczywie takze wzielam corke umylam i z 2 siedzialam. Tym razem corka wtulila sie przy nogach i olala placz i jęki brata i zasneli o 21, aja z wrazenia to dopiero teraz sie polozylam.

I jeszcze dla dzieczyn ktore maja "puste" piersi, dzis miekkie piersi ale jak sie mylam to tak kapalo mleko.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza
Gość Takaonaa

Moja jadła po 20. Później spała do po 3. I kolejny raz 7. 30. O tej trzeciejj to ja jej wcisnelam. Mam wyrzuty że tak mało jadła:) no ale nie płacze to chyba ok. Chyba W ciąży nastawilam się że ona ciągle będzie jadła

Odnośnik do komentarza

takaona malaga jak ja Wam dzis zazdroszczę! U nas jakby kolejny skok rozwojowy, bo wyraznie wiekszy apetyt no i maruda wczoraj z niego straszna byla.. ale ciesze sie w sumie ze w nocy udalo mi sie tyle przystawiac i bez nakladek, licze ze mocniej to podkręci laktacje.
Melly Twoj maz jest tak dobrym człowiekiem ze mam wrazenie ze nieświadomie przez to zaniedbuje Ciebie i dzieci. Rozumiem ze cos musi pomoc ale wszyscy wokol wykorzystuja jego dobre serce. I tyle. Jakby ich ograniczyl nieci do na prawdę pilnych rzeczy to poswiecic moglby wiecej Wam. Wasza corka wiecej go potrzebuje wystarczy by on ja utylal i tlumaczyl oraz opowiadal o Wojtusiu. Bo jak Ty masz sie rozdwouc? Ty bylabys spokojniejsza i miala wiecej energii w zwiazku z czym szybciej doszla by Cie ochota na seks i on tez w efekcie bylby szczesliwszy. Bo gdyby Ci pomagal to tez by Cie tym rozczulal byloby Ci latwiej ina bank inaczej podchodzilabys do tematu. I wg mnie wszystkiemu winna tesciowa. Oraz zbyt dobre serce męża.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Mój Junior też. W nocy spał 5.5 godziny a pozniej 4 godz. Teraz po 2 chce znowu jeść a wypil juz dziś 40 ml wody.

karmienie po nocnej przerwie po 5,5h sama pomogłam mu się obudzić bo piersi mało nie eksplodowały.
Zawsze daje najpierw z jednej piersi aż ją opróżni i z drugiej żeby dojadł do pełna. Ale w nocy dałam pól na pół z obu bo chciałam, żeby 'ujadł' z obu.
Jakby to rozwiązujecie? Te pełne piersi w nocy? Bo jakby z jednej było prawie nie jedzone 9 godzin to nie wyobrażam sobie co by to bylo..

ubranie nocne w upały
U mnie w pokojach nawet w nocy po 25 st.
Założyłam cienki pajacyk bez body pod spodem i przykryłam później lekko kocykiem. Ale to chyba za dużo.
Sama spalam w koszuli i pod cienką letnia kołdrą a bylo mi bardzo gorąco ale nie lubię być nie okryta choćby prześcieradłem.
Małemu założyłabym body i przykryła ale często się rozkopuje .
Jak Wy robicie Kobietki??

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Ataa może to faktycznie skok u Robercika. Dwa, trzy dni i będzie lepiej:* bądź dzielna.
Melly zgadzam się z Ataa w kwestii Twojego Męża.
Ale nie chciałabym być na Twoim miejscu i latami użerać się z teściową. Oby nie zaszkodziło to Waszej rodzince.

Odnośnik do komentarza

ataa sadze ze to przez zaburzenie rytmu dnia poprzedniego i zmeczenie. Nie mial rano drzemki bo bylismy na bioderkach. Usnal przed spacerem w zwiazku z czym obudzil sie w polowie spaceru i musielismy wracac z ryczacym dzieckiemm i nie spal do 21 od 14 urzadzajac nam male pieklo. Albo upal. U ciebie tez bedzie lepiej. Moj tydz temu zaczal wstawac czesciej bo co 2-2,5 godz. Ostatnio zwiekszyl z powrotem do trzech i wczoraj takdlugo bo byl padniety albo z upalu. W nocy robie tak: najpierw sciagam pueluche. Karmimy sie jedna puersiana golaska i wietrzymy odparzonka.potem ubieranie i dojadamy drugim cycem przy ktorym usypia. Potem odkladam do lozeczka. Troche sie boje ze inaczej jak cycem nie naucxy sie usypiac. Chociaz spacer tez daje rade i kiedys auto. Ale ostatnie dwie jazdy nie. I byla masakra

Bartuś 14.04.2016 r. :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/zem36iye9v5ivesn.png

Odnośnik do komentarza

U nas malutkie zaczerwienienie po szczepieniu, mam nadzieję, że zaraz zniknie i już nic nie będzie innego. Póki co mój syneczek nie zachowuje się inaczej niż zwykle. Oprócz tego, że wczoraj poszedł spać dopiero o 22:30 i myślałam, że już padnę.

Zazdraszczam ciągle, że Wasze dzieciaczki tyle śpią, mój jak w nocy prześpi 3h to cud :) w dzień góra 40 min ciągłego spania i to albo na spacerze albo na rękach. Nie ma szans go odłożyć.

Czarna ja na noc mojego ubieram teraz tylko w body i pakuję do tulika.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

Czarna u nas od początku tylko body i przykrywam kocykiem, ale zazwyczaj po kilku minutach Mała się rozkopuje i śpi bez. W sypialni mamy jakieś 18-19 stopni, karczek zawsze jest ciepły :) może odpuść to przykrycie chociaż? 25 stopni to bardzo gorąco, doroslemu źle się śpi...
Z jednej strony zazdroszczę pogody, bo ja uwielbiam lato i upały, a z drugiej strasznie szkoda dzieciaczków :(

Ewee może być, że zmeczenie materiału, dzisiaj trochę odespalam i jakby lepiej się czuję, zobaczymy po poludniu jak młodej się włączy tryb marudzenia ;) co do mleka to też polecam spróbować ręcznie, po chwili można dojść do niezłej wprawy, mam wrażenie, że laktator by mnie tylko spowalnial ;)

Moje dziecię drugą noc z rzędu śpi od północy do 5 rano bez przerwy! Co prawda nie ma nic za darmo i cały wieczór przeplakany lub przy cycku, ale miło pospać te 5 godzin bez przerwy. Dzisiaj dodatkowo po karmieniu i zmianie pieluchy mała się wtulila i tak sobie pospalysmy do 9, cudo!

W ciągu ostatnich kilku dni tyle się zmieniło.. Wiki potrafi już skupić wzrok na różnych rzeczach, patrzy z zainteresowaniem na nasze twarze i karuzelę, uśmiecha się do nas. Kręci też główką na boki i podnosi na chwilę do góry. Mam wrażenie, że to wszystko dzieje się tak szybko, a ja nawet nie mam czasu na to, żeby zrobić jej parę ładnych zdjęć...

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Ech dziewczyny ja tez wam zazdroszcze tych godzin snu, u mnie podobnie jak u Kumi, pobudki co 2,5-3 godziny a dzisiaj w nocy to nawet co 1,5 :( moze jakis skok rozwojowy? Dwa dni temu udalo mu sie spac 4 godziny, ale to byl wyjatek.
Na szczescie w ciagu dnia ma 2-3 poltoragodzinne drzemki wiec mam czas na okrzatniecie, obiad i ewentualnie zeby sie kimnac na moment.
Czarna, pajaca (bez body) i cienki kocyk to ja zakladam na noc a u nas 18-19 stopni. Przy 25 to chyba bodziak z krotkim i ewentualnie pieluszka do przykrycia.
Zabukowalismy juz bilety do Polski na lipiec - juhu! Jestem ciekawa jak Tymek bedzie znosil upaly...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...