Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

u nas dziś 28 stopni, mały śpi na tarasie w wózku, ma krótki rękaw (body) i krótkie bawełniane spodenki, skarpetki stopki, choć myślę, że spokojnie mogłabym mu je zdjąć.

Zaczynamy chyba jakąś regularność, w końcu! mały 2h po wstaniu rano idzie na drzemkę i śpi 2-3h (cudownie, w końcu mogę coś zrobić), ale to jest wszystko co śpi w dzień, niestety. Do 16 jest ok, poleży trochę przy mnie, coś tam poobserwuje, ale potem zaczyna się już kiepsko robić, bo jest zmęczony, nie może zasnąć i ciągle wisi na cycu do póki nie wykąpiemy i nie położymy spać na noc.

Ja nie dopajam wodą, słyszałam, że przy kp nie ma potrzeby, ale widzę, że często chce, bo chce mu się pić a nie jeść, ciągnie chwilkę z jednej i chce drugą, tak jakby chciał to mleko początkowe, bardziej wodniste niż treściwe.

W nocy bym nie wybudzała na jedzenie, jak maluch śpi to znaczy, że głodny nie jest :)

Odnośnik do komentarza

Ja tez sie zastanawiam czy nie bede dopajac woda jak beda takie upały, wiem ze przy karmieniu nie ma takiej potrzeby ale tez niechciałabym wykładać cycków za każdym razem jak bedzie spragniony bo wtedy to juz nigdzie nie wyjdę, tak jakoś mi sie wydaje.
Powiedzcie mi czy wy karmicie w ciagu dnia co 2-2,5 godziny? Czy im starsze dziecko to te odstępy nie powinny byc dłuższe czy mi sie tylko tak głupio wydaje. Wiem ze pierś jest na zadanie i nigdy nie wiadomo ile zje ale jakoś miałam przeświadczenie ze im jest starszy tym rzadziej je, może głupio mysle...
MillA jak Ciebie czytam to czasami piszesz wszystko to co i ja bym napisała. Ja jeszcze nie ściągałam pokarmu ani razu ale jak bede wPolsce to bede chciała iść do fryzjera czy dentysty i nie ominie mnie to ale mam wrażenie ze ja pokarmu mam tylko tyle zeby Wiktor sie najadł a zeby cos sciągnąć to pewnie 100ml bede tez zbierać trzy razy jak nie więcej.

Co do kozieradki to wydaje mi sie ze po niej małego bolał brzuszek wczoraj, duzo pierdział i sie napinał. Przy okazji nie wiem czy przypadkiem mleko nie zmieniło smaku bo bardzo sie szarpał przy piersi i jadł niespokojnie gdzie wczesniej tego nie było.

Odnośnik do komentarza

W domy wiadomo mozna cyc. Ale np na spacerze? Albo jechalismy autem i ja prowadzilam i byl korek. Goraco maly marudzi i co? Balam sie ze sie odwodni a dac cyca nie moglam. Zreszta puste byly bo niedawno jadl.
Dzis pierwszy raz odwazylam sie wogole.jechac sama autem z malym :)
Miila a na spacerze ci nie spi? Ja myslalam ze moj malo spi. W nocy od 22 do 5. Rano z godzinka moze jeszcze kolo 8 i na spacerze okolo 12 do 15-16

Bartuś 14.04.2016 r. :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/zem36iye9v5ivesn.png

Odnośnik do komentarza

Pomocy! Możliwe, że Maluch ma problemy z brzuszkiem, mimo, że robi kupę? Wiki zrobiła 1 wczoraj, 1 w nocy i 1 niedawno i po każdej kupie jest chwila spokoju, jakby ulga, a za chwilę znowu ta sama jazda. Nie wiem już czy ona tak się prezy i wygina, bo boli ją brzuszek czy po prostu jest wkurzona. Cycek ją uspokaja, jak mi się uda ją oszukać smoczkiem to na chwilę przysypia, ale jak tylko chcę ją odłożyć to się budzi i znowu cyca szuka... może to po prostu jej faza na "wiszenie na cycu"? Jestem wykończona już :(

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a ja mam pytanie o mleko z lodówki (przechowywane), otóż mały wczoraj nie zjadł całości przed spaniem (to co miałam ściągnięte) i zostawił 70ml, schowałam z powrotem do lodówki, zostało jednak przed jego próbą jedzenia ogrzane w kąpieli wodnej do temp. 30 stopni, czy można mu to jeszcze dać czy mam wylać? dodam jeszcze, że jest w nim espumisan, bo na noc małemu daję. Zostało ściągnięte przedwczoraj o 23.

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie!

Złapałam doła po weekendzie... :/ Dziwnie to zabrzmi, ale to dlatego, że mój synek był taki grzeczny i spokojny, dużo spał, mało płakał. Same powody do radości i to już drugi weekend z rzędu, ale ja poczułam się z tym średnio, bo od poniedziałku do piątku, czyli kiedy większą część dnia spędzamy sami, bez męża, jest zupełnie odwrotnie! Mój synuś praktycznie nie śpi, jest marudny, a wieczorem dużo płacze ze zmęczenia albo z powodu kolki. Co zatem robię nie tak? Dlaczego jak jesteśmy w trójkę jest tak spokojnie? Mąż żartuje, że go ściemniam, że jestem taka zmęczona i że na nic nie mam czasu, ale to naprawdę tak wygląda, czasem ciężko mi znaleźć spokojne pół godzinki na wypicie kawy. Cały czas myślę czym się różnią te powszednie dni od weekendów i jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że w weekend Tymek na nic nie czeka i nigdy nie jest sam, kiedy ja np. biorę prysznic. Próbowałam dziś trochę odwzorować leniwy weekend, to skończyło się na tym, że śniadanie zdołałam zjeść dopiero o 11. Ech, nie umiem dobrze się zorganizować:(
kumi ja ubieram synka dokładnie tak jak na twoim zdjęciu i rzeczywiście co by człowiek nie ubrał i tak jest lekko spocony od fotelika. Od początku położna radziła ubierać go tak samo jak siebie, ew. mieć coś do przykrycia, bo wiadomo, że jak się śpi, to jest troszkę chłodniej. Czapeczka tylko na początku, a teraz w razie jakiejś wyjątkowej niepogody, jeśli nie jest w gondoli. Choć oczywiście zdarzyło mi się wyjść z domu i go rozbierać, bo przesadziłam:) Nie jest to proste.
heltinne biedna ty! Coś ci wpadło do tego oka, czy może jakaś bakteria? Nie wygląda wesoło, choć przyznam, że uśmiałam się jak Marta napisała "oko Saurona" :D
Vena życzę Ci dużo zdrowia, naprawdę ciągle masz pod górkę! Za to Klarunia taka śliczna, uwielbiam jej minki na zdjęciach.
anawee i jak tam, próbowałaś zjeść coś nowego? Ja zaszalałam z pastą z wędzonej makreli (takiej z kiszonym ogóreczkiem i cebulką), trochę się obawiałam, ale nic się nie wydarzyło na szczęście:) Co do budzenia - ja bym nie budziła, nie na darmo lekarze mówią żeby nie budzić, że to karmienie na żądanie, ale jeśli się boisz, zrób może jak napisała malaga.
Bbbb mam nadzieję, że uda się z wprowadzić jakikolwiek nabiał, strasznie współczuję takiej diety i podziwiam, że ty i Nat dajecie radę, dzielne matki:*

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Miila też myślę że trzeba te mleko wylać. Ja wylałam nawet takie, które po lodówce samo doszło do temp pokojowej.

U mnie ostatni jest tak, że ile by nie spał w dzień ( a jest naprawdę różnie) to po 16 zaczyna się marudzenie i trwa do kąpieli. Później jest dalej aniołeczek.
woda do picia zapomniałam dodać, że przed gotowaniem filtruję ją w dzbanku brita.
Też właśnie podaję tą wodę jak marudny jest a wiem że to na pewno nie jest głód. I on sam decyduje czy chce się napić. Czasem dosłownie 'rzuca sie na butelkę ' a część się krzywi. Więcej pije jak gorąco jest.

wożenie dziecka w aucie
Jak jedziecie same z dzieckiem to gdzie siedzi? Ja w swoim samochodzie sadzam z przodu na siedzeniu pasażera. Jakoś boję sie stracić go z oczu. A jak męża i we trójkę jedziemy to oboje z tyłu siedzimy..
kingullek z obserwacji swojego brzdąca wnioskuję, że nawet regularne wypróżnianie nie wyklucza problemów z brzuszkiem.

Odnośnik do komentarza

Hejka! Mialam napięty grafik. I nie mialam nawet jak sie odezwac ale czasem udało mi sie Was podczytac.
Miszka mysle ze weekendy sa ok bo Ty wyluzowujezz bo jest mąż, nie jestes sama i w razie cokolwiek jest ze wszystkim łatwiej, wiec i dziecko wchodzi na luzny tryb, i jestem świecie przekonana ze w tym rzecz, ja latwo sie denerwuje i u mnie moje nastroje momentalnie widac u dziecka, w dni czy chwile relaksu dziecko jest aniolem a niech tylko ktos mnie zdenerwuje to,dziecko odrazu placze i marudzi, ale wyglada na przestraszone, a ja nawet nic nie okazuje ze jestem zla. No magia...
Miila i ja bym takiego mleka nie podala.
Dzieciaczki Wasze przeurocze pulpeciki! Moj tez sie zaokraglil na twarzy i milo patrzec jak rośnie. Nie szkoda mi tych dni co mijają tylko cieszę widzac postepy rozwojowe dziecka. I lubie odkładać zamale ubranka na bok.

Odnośnik do komentarza

Milla tez wydaje mi sie ze trzeba wylać juz to mleko, szkoda bo namęczylas sie pewnie zeby uzbierać te 70ml ale raczej juz świeże nie jest.
Kingulek mysle ze tu chodzi raczej o gazy w brzuszku. Chyba ze mała przechodzi pierwszy skok rozwojowy dlatego wisi na piersi i sie denerwuje bo stresują ja te nowe bodźce które odkrywa.
Czarna jak jeździmy z mężem to ja siedzę z Wiktorem z tylu, chyba ze ja prowadzę to maz siedzi z nim. Jak jadę sama to tez na przednim siedzeniu ale z wylaczona poduszka powietrzna pasażera.

Odnośnik do komentarza

Miila mleko niestety do spływu się nadaje, mam podobne zasady jak kingullek.

Czarna u mnie dzieci zawsze z tyłu i zawsze same były w czasie jazdy, a teraz już w ogóle nikt nie może z nimi jechać bo są 3 foteliki na tylnej kanapie. Dla mnie zawsze bezpieczniej z tyłu, a siedzący z dzieckiem dorosły może je w razie wypadku dodatkowo zranić.
Jednak wiem, że mało mam tak robi i chce być cały czas blisko nawet w czasie jazdy.

Kingullek to niestety może być początek problemów z brzuchem często zaczynają się około 3 tygodnia...

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Jak pisałam w piątek zbierałam mleko na sobotę bo ten chrzest mieliśmy. I ledwo dotarliśmy po Mszy do restauracji a Szymkowi zachciało się jeść. (Akurat mijały 3 godz) nie chciałam odrazu przebierać się i karmić więc dałam butlę, a po kolejnych 2,5h nakarmiłam już piersią. I bardzo odczułam to jedno pominięte karmienie. Piersi 'dochodzily' siebie przez kolejne 12 godz. Były twarde, bolały i robiły się grudy.
Teraz już wiem że na wesele muszę mieć swojego małego ssaka przy sobie.

Pozatym chrzciny udały się znakomicie. Dziecko grzeczniutkie, ksiądz grał na gitarze i śpiewał co bardzo spodobało się gościom, tort który wybierał tylko mąż pyszny i z lokalu też jestem zadowolona.
Ach i buty kupowane na ostatnią chwilę też dały radę ;-)

Odnośnik do komentarza

woda do picia ja nie poddaje ale sie nad tym zastanawiam.
Dalej dokarmiam mm ale sa to male ilosci tj ok 30 ml dwa raxy dziennie po kp.
Mały zaczął robic kupy gestsze i troche rzadziej ale dalej jest ok 3-5 na dobe.
Ubieranie i wychodzi na to ze ja dosyc grubo w stsunku do Was ubieram dziecko, ale juz mocno sie pilnuje by nie przegrzewac dziecka. Za to moja mama miala problem ztym ze za cienko i ze w domu dziecka w czapce nie trzymam.. z trudem ale wytlumaczylam swoje racje :) ogólnie z mama dobrze sie dogaduje..

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Ja też mam oczywiście wyłączona poduszkę pasażera. Nikt oprócz Szymka ze mną nie jeździ. Przed porodem raczej sporadycznie ktoś mi towarzyszył, bo jak razem to zawsze autem męża bo większe i wygodniejsze ;-)
Vena wiem właśnie, że lepiej i bezpieczniej jest jak dziecko siedzi samo z tyłu ale jakoś nie mogę się przełamać.
Super u Ciebie to wygląda. Ciekawi mnie jak wygląda i ie zajmuje usadzenie tam całej trójki :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź, tatusiek ma wrócić z pracy z kropelkami, oby coś pomogły!

Jejku super wyglądają te foteliki, aż się nie mogę doczekać kiedy i my będziemy mieli ich więcej :D

jutro mamy pierwszą kontrol w przychodni, nie mogę się doczekać ważenia :) no i muszę się wybrać z małą autobusem, to będzie dopiero przygoda, zwłaszcza jak będzie krzyczeć cały dzień tak jak dzisiaj...

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Ataa miało być 18 os, ale było 15. Jedna nie dostala wolnego w pracy,a teściowie nadal nie wykazali chęci poznania wnuka do tego stopnia, że nie byli nawet w Kościele nie mówiąc o restauracji..
I pomyśleć, że oficjalnie nie są obrażeni tylko niezbyt przepadają za synową. Mężowi było przykro jak cholera i stwierdził, że nie będzie już ich odwiedzał, ale wątpię by był w stanie postawić krzyżyk na matce do czego zresztą go nie namawiam.
U mnie koszt 70 zł/os a jedzenia ful zostało.

Odnośnik do komentarza

Czarna właśnie robiłam zawody z mężem w weekend i sprawdziłam, że od otwarcia drzwi auta do odpalenia silnika schodzi mi do 3 min. Z tym że straszy zapina się sam w foteliku w czasie kiedy zapinanam Klarę, a młodszemu muszę pomóc (od tego czy uda się od razu samemu szybko zapiąć czy trzeba poprawiać zależy czy schodzimy poniżej 3 min) Stety-niestety 2 latek już też sam się chce zapinać i tu schodzi trochę czasu :D

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Miszko, nie przejmuj sie, u mnie jest podobnie. Dzisiaj jestesmy w domu razem i Tymis wiekszosc dnia przespal i praktycznie nie jest marudny. Po prostu dzieci lubia miec oboje rodzicow, czuja sie bezpiecznie no i jest towarzystwo. Wiem, ze jak maz byl wczoraj z maluda sam to Tymek tez byl w srednim humorze...
Ja mam chyba jakis opozniony nawal od tego sciagania, dzis cycki jak kamienie i fontanny z obydwu tryskaja jak na otwarciu festiwalu w Cannes. Moje biedne dziecie stale skapane w mleku, pewnie skore bedzie mial piekna ;)
Marta

Odnośnik do komentarza

Czarna bardzo mi przykro i szkoda mi Twojego męża. Bo Cuebie nie lubią powiedzmy ze wnuka moga nie do konca akceptowac ale by wypiac sie na wlasne dziecko? Co to za rodzice? Bardzo bardzo mi szkoda Twojego męża..
Vena normalnie trzy foteliki i 3 min? Wow! A myslalam ze kazde dziwcko trzeba zapiac by bylo bezpiecznie ze cos tam trzeba dociskac/ dociagac pasy.

Odnośnik do komentarza

Ataa przemyślałam sobie co napisałaś i masz rację, postaram się być spokojniejsza, choć wiadomo, że nie zawsze się uda.
Marta mój mąż mawia, że tata jest najważniejszy i zaraz dodaje, że jak nie ma mamy;) I oczywiście raźniej mi, że to nie tylko u mnie tak:P
Vena naprawdę podziwiam jak sobie radzisz ze swoją trójeczką. W ogóle czasem jak pomyślę, jak np. moja mama dawała sobie radę z dwójką maluchów rok po roku, gdzie mąż wiecznie w pracy, pieluchy tetrowe, mleko trzeba było gotować, samochodu nie było, a ja jednego dziecka ogarnąć nie mogę. Wstyd;P Ale ona mnie pociesza, że przy pierwszym było jej trudniej niż przy drugim, bo jeszcze nie była dobrze zorganizowana. Miejmy nadzieję, że i ja się nauczę.
Czarna fajnie, że chrzciny się udały. Co do teściów, to szkoda słów, mam tak samo, więc wiem jak to jest. Już się z mężem przyzwyczailiśmy, chociaż w głębi serca na pewno mu przykro.

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...