Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

odparzenia Gabryśka miała aż krwiste du.....ko....pomógł bepanthen extra baby i zmiana pieluch.
Odparzenia schodzą do tygodnia.

tradzik nic nie robić. ...przemywac woda i ewentualnie Octaniseptem ....nie natłuszczac.....

U nas na gazy i rozluźnienie brzuszka pomaga gorąca kąpiel i w trakcie kąpieli pieluszka tetrowa na brzuszek i polewanie woda......tak samo jak na ciemieniuche.....podczas kąpieli mokra pieluchą na głowę. ...żeby się odmoczyla a potem przetrzeć główkę ręcznikiem .....część ciemieniuchy się wytrze.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny! Tez informuje ze 7.04.2016 przyszła na świat moja córcia Łucja. Waga 3350 g i wzrost 53 cm. Po porodzie totalny brak czAsu zeby tu zaglądać, wczesniej tylko czytałam was codziennie i sie nie udzielalam za bardzo. Pisze bo widze ze aktualizujecie tabelke, ja na kompa nawet nie mam kiedy wejsc a z tel nie potrafię. Mamy z mała mały problem bo karmie piersią ale po ostatnim ładnym przebraniu na wadze bo przegoniła urodzeniowa wagę teraz nagle straciła 50 gram zamiast przybrać ;( juz jestem w rozsypce bo z tym moim pokarmem od początku było nieZbyt dobrze i ciagle mam wrazenie ze mała nie dojada. Położna mowi ze mam przystawiac ja na zawołanie a pediatra twierdzi ze nie cZesniej niz co 2 godziny bo po pierwsze zje tylko ten mało wartościowy pokarm przystawiając ja częściej a po drugie bedzie ja bolał brzuszek (miała juz problemy z bólem brzuszka) ja juz nie wiem co robic ;( jestem zrozpaczona. Mała na dodatek ma nadal żółtaczke a w szpitalu po urodzeniu byłyśmy tydzien bo była naświetlana. Mój mały glodomor po pol godziny od cycka juz szuka znów i ssie piąstki. Nie chce jej głodzić wiec chyba wprowadze to mm chociaz wszyscy narazie upierają sie zeby nie dawać jej mm czyt. Położna i lekarz. Ma któraś z was takie same problemy ? Pozdrawiam i życzę szybkich rozwiązań dziewczyny! A wszystkim tym mamuśka ktore urodziły życzę zdrowka dla maluchów i wytrwałości dla mam. Całuje.

Odnośnik do komentarza

Ja to nie tyle co do końca kwietnia co do końca tygodnia bym chciała :D ehh marzenia

Ataa super żakiet :)

Ja większość ciąży starałam się być aktywna, do polowy pracowalam, a pozniej spacery zakupy itd, ale ostatnio zwyczajnie brakuje mi sił, nawet nie tyle fizycznie, co psychicznie. Chce już normalnie zakładać buty i tulic moje maleństwo ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki Flawia za dobre rady :) az sobie zapisalam Twoj post bo wszystko w jednym miejscu :)

U mnie termin jutro... jakos nie licze ze bede w 5% ale na szczęście wczoraj odpuscilo mi oczekiwanie i staramy sie z mezem fajnie spędzać czas.

Baaaaardzo polecam wspolne tanczenie. Dzisiaj w południe zrobiliśmy sobie dyskoteke w domu :D no i zauwazylam ze maluszek zszedl troche nizej. Zobaczymy tylko czy po nocy znow nie "wypadnie" bo majac duzo miejsca ma gdzie sie przemieszczac.

Jeśli jutro bedziecie miały ladna pogode, pomyslcie o pikniku. Meeeega relaksujące :) wzielismy kieliszki i wino bezalkoholowe, makaron na wynos z pudełka i byczylismy się na sloneczku. Mam cicha nadzieje ze to byl nasz ostatnio taki weekend :D

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Pauu fajnie ze w koncu sie odezwałaś, postaram sie pamietac by przy najblizszej okazji odznaczyc Cie w tabelce, tu dziewczyny istatnio czesto pisza o roznych problemach z karmieniem, mysle ze znalazlabys odpowiedzi na swoje pytania aze co raz mniej puszemy bo co raz mniej nas a mamy zajęte dzueciatkami wiec moze a nuz miedzy karmieniami uda Ci sie z tel podczytac co tu dziewczyny pisaly...
Ewee wspanialy dzien z mężem :) super ze pogoda Wam sprzyja. Ja dzis tez tanczylam skakalam i cuda robie by malego wykurzyc ale juz od jakiegos czasu siedze na kanapie i oglafam mecz za meczem i dziergam kocyk.. mimo kolejnych tur seksiku maly uparcie tkwi w środku i tylko fika dupka i nozkami jak do niego gadamy..

Odnośnik do komentarza

Ataa to widze ze mezowi udalo sie poprawic Ci nastroj :) super!! Oby jak najwiecej takich chwil przed porodem :)

Ja ciesze sie ze zajaczek sie wpasowal bo tez fika tylko dupka i nozkami..m a jeszcze rano przekrecal sie z boku na bok.

Dwupaczki drogie, czy Wy ostatnio tez wiecej spicie? U mnie nie dość ze noce w miare ok, to od 3 dni zaliczam drzemkk w ciągu dnia... a wczesniej to sie prawie nie zdarzało. Mam nadzieje ze to organizm przygotowuje sie do "maratonu" porodowego ;)

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Iza ja też mam stracha że mnie w aucie złapie, dlatego nie wypuszczam się w jakieś dalekie trasy, poruszam się powiedzmy w promieniu 20 km. Ogarnęłam dziś ogródek i usunęłam uschnięte rośliny, uff, bo już nie mogłam na nie patrzec.
Ataa tej energii to mi za dużo nie zostało, szybko się męczę i muszę często odpoczywac, ale dzięki temu nie myślę non stop o porodzie...
Co do schylania się i zakładania butów, to ja to robię w ten sposób, że rozstawiam szeroko kolana, i kucam bez problemu praktycznie do samej ziemi.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a ja wam powiem ze mnie chodzenie pognalo na porodowke:) dzien przed wyladowaniem na porodowce poszłam sobie na ktg w ta i z powrotem moze ze 3,5-4 km było, chwile odpoczęłam i zrobiłam kolejny dłuższy spacer. W nocy zaczęły sie jakies dziwne sygnały bo lalo sie ze mnie cos różowego, po kilku zmianach wlladki w koncu pojechałam na ip (o 4:30) bo Muslalam ze to wody sie mogą sączyć bo to na śluz nie wyglądało, zabrali mnie od razu na porodowke widocznie taki maja standard dziwny zamiast zbadać wczesniej gdzies, na porodowce stwierdzili ze nic sie nie dzieje zero rozwarcia, brzuch wysoko, szyjka delikatnie skrócona tylko, po pol godziny nagle zaczęła mi lecieć krew No ale nadal to nie był żaden sygnał dla nich i mnie dali na ginekologie w celu dalszej obserwacji. Było to ok godz 11:30. Nocka na ginekologii masakryczna, okropne skurcze najpierw co 10 pozniej juz co 5 min, mega bol, chodziłam w ta i z powrotem po toalecie bo na korytarzu ciemno. Wolałam babkę zeby zrobiła ktg na ktg zero skurczy!!! Ja w ryk bo skoro to nie skurcze to jak bedą bolały skurcze! Pozniej kilka ktg w nocy i to samo, Wytrzymałam do obchodu rano, powiedziałam ze chce zeby zbadali mnie ginekologiczne bo mowię ze cos musi byc nie tak, lekarz spojrzał najpierw na brzuch i mowi pani jeszcze pani tu duzo zostało bo brzuch wysoko, włożył palce i mowi: oj, rodziny prosze pani, 5 cm rozwarcia na porodowke. Wyobraźcie sobie ze do samego końca ktg nie pokazywało skurczy. Ale sama końcówkę porodu wspominam dobrze, na 3 parciach mała wyskoczyła. Mogłabym rodzic jesZcze raz!

Odnośnik do komentarza

Ataa Dziekuje za dodanie do tabelki, a zakupy swietne i fajnie ze troche poprawil Ci sie humor :-)
A ja dzisiaj wybralm sie do rodzicow na wies, spacer w pieknej wiosennej pogodzie dodal mi takiej energi, ze po powrocie sprzatnelam w dwóch komodach.

Dziewczyny mam taki wstydliwy problem, nie moge sie zalatwic nie robilam juz 2 dni czuje ze mi sie chce no i nic nie moge nie dam rade, jest na to jakis sposob?

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za gratulacje!

Faktycznie corce zasypalam maka ziemiaczana i zeszlo w dwa dni a potem juz profilaktycznie sudocrem a pozniej juz nic.

Ja mimo ze 8cm w szpitalu na.dzien dobry to tez oxy. Niemila polozna pozniej jak zobaczyla ze dziecko.zle ulozone bylo to chyba jej glupio.bylo ze mi dogadywala.
Ja w pewnym momencie krzyknelam ze niech cos zrobia bo jak.kobieta z bolami.partymi slyszy od 2h ze 8.cm i dziecko nic to cholera. Sie wystraszylam. Zrobili lyzeczkowanie nie wiem czemu ale nie zycze nikomu.

A moj Synek ladnie.je co 3h czasem 2,5h tylko.dzis w.nocy byly dzieci na.oddziale jakies placzliwe ja dopiero dobe po porodzie poszlam.spac tak malutki byl niespokojny. Dzisiaj mam.juz smoczek ale juz niepotrzebny. Obok.dziewczyna non.stop.karmi, dziecko.ulewa to ona zapelnia to ulewanie bo pewnie.glodny, polozna powiedziala ze ma tak duzo nie.karmic. Owocow zabronili.jesc, salate z kanapki.ogorka.pomidora wyciagnac. A kolezanka wypila.sok.marchwiowy to wyszlo ze teraz dziecko sie.prezy tak jej powiedzieli. Zglupiec mozna.
Corka za mna pyta w domu a ja tesknie, a moj syn jest tak.do siostry podobny i te ruchy ze czasem gadam.ona;D ale jestem.zakochana.w.moich dzieciach;)

Kazda z Was kiedys urodzi i bedzie.po.wszystkim.

Co do odwiedzin: wczoraj wpadla.ciotka.meza z corka.i KOLEZANKA corki! Bylam.zla.ale.co mam.powiedziec. eh moja.mama.stwierdzila.ze prostacko bo bylo.gadane ze nikt to.sprowadza ludzi. W pn wychodze i ma tesciowa.nie.wolac ale zobaczymy.kto.sam.sie.wpakuje jak cos ti zamykam sie.w pokoju.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Hej, witajcie. Na początek gratuluje wszystkim dziewczynom które ostatnio urodziły. Melly własnie się zastanawiałam czy dotrzymasz naszego terminu ale widzę ze tez przed czasem nocną porą:)

My wróciliśmy ze szpitala do domu we wtorek, i mimo że mąż cały czas jest i pomaga to i tak nie mam żywcem na nic czasu. Mały niestety je długo i często z czym wiążą się dwa problemy - mam zmasakrowane sutki, w ogóle się nie regenerują:( ból przy karmieniu nie do opisania, wydawało mi się że przy drugim dziecku będzie łatwiej ale niestety. Położna twierdzi że dobrze jest przystawiany, nie wiem co robić bo w kapturkach nie bardzo nam idzie karmienie. A drugi problem jest z córą -niby cieszy się że jest dzidzi w domu, głaszcze go, śmieje się do niego ale właściwie ja cały czas w jakiś sposób jestem zaangażowana z małym i widzę że ona to strasznie przeżywa. Ciągle woła mama, chce do mnie, wpada często w histerie, chce to samo co dzidzi, widzi mnie z małym i widzę że nie jest dobrze:(((( ale co mam zrobić jak większość dnia spędzam na karmieniu? Jak tylko mały zaśnie. to staram się cały czas jej poświęcać żeby nie czuła się odrzucona bo widzę że tak się czuje..
Z mlekiem pomimo że miałam już nawał dalej nie jest dobrze. Musze dawać raz butlę na noc bo o i ile rano i przedpołudniem się najada to później jest już cienko, ciągle głodny, nie chce spać, szuka cyca, trzeba go nosić. Nie mam wystarczająco mleka popołudniu, wieczorem. I tak leci dzień za dniem, nie kiedy ten tydzień minął.
Trzymajcie się wszystkie!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u3qma8.png

Odnośnik do komentarza

Divana ja to staram sie zjesc cos ci mogloby mnie pogonic, np jogurt kawa czy owsianka, sliwki suszone. Albo czopki glicerynowe.. nie probowalam tego ale podobno sa najlepsze.. tylko dzis juz do apteki ciężko pewnie.. a i wody duzo pij..
Melly nirmalnie przekichane z tymi odwiedzinami.. współczuję..

Pauu to z przygodami mialas.. nie powiem..

Odnośnik do komentarza

Elaiss oh ale teraz to mnie nie pocieszylas;( moja corka juz jak widzi tate to wola mama. No ja akurat narazie mialabym czas na corke, bo regularne karmienie.
Ja z kolei krocze prawie nic nie boli a z corka bolalo ale wtedy glupio zszyl. Sutki bola tak samo jak z corka, ale to minie szybko. A reszta jak z corka miny synka, wyginanie sie jakby czas sie cofnal. Ah teraz Twoja corcia zazdrosna ale kiedys jakie korzysci.
Goscie sie zapowiadaja na majowke i pewnie inni wczesniej, nie dam byc dlugo w pokoju ale z drugiej str tez nie chce wysylac corki z nimi a mama z dzidzia.
Nigdy do nikogo nie chodzilam tak szybko, chcialam ale szanowalam.
Hmm a jeszcze co do porodu to w ten dzien bolaly plecy, a ja tanczylam z corka, bylsm z nia na dworze, robilam pranie i seks z mezem, no i pelnia. I mislam glupie przeczucie zeby zamiast do gona.w pt juz wydepilowac sie w czw;D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

uporczywe gazy
1. Sposób. .....gorąca kąpiel i pielucha tetrowa na brzuch podczas kąpieli i polewanie ciepła wodą.
2.sposób. ....położyć dziecko na brzuchu na czymś twardszy np na przewijaku i masować plecy ale ODWROTNIE niż wskazówki zegara (zgodnie ze wskazówkami masujemy jak dziecko leży na plecach)
3.sposób. ..WINDI wg instrukcji. ....Baaardzo pomocne. ...tylko trzeba się nie bać i długo trzymać w pupce. ....i koniecznie podłożyć pod pupę pieluszke bo z gazami wychodzi kupka często.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Dzis o 12:20 na świat przyszedł Bartuś :)
3740g i 58 cm... :) 10/10 apg :)
Cesarka trwala strasznie dlugo, prawie 1,5 godz... okazało sie,ze zrost na zroscie byl po poprzedniej... nie mogli dojsc do macicy.....
Okazało sie tez ze moje przeczyucia co do porodu sn byly sluszne.. cos mi mowilo zeby nie probowac,bo wydarzy się cos niefajnego...
No.i.podczas cc okazalo sie,ze blizna w kilku miejscach byla wrecz przezroczysta, peklaby podczas porodu sn....
Ech. ..
Ale na szczescie wszystko ok jest poki co :)
Po tylu godzinach nadal.nie potrxebuje srodkow przeciwbolowych ;)
Za moment pionizacja... zobaczymy.jak.po niej bedzie....
Bartus ciągnie cyca,ale usypia w ciagu 2 min przy nim wiec wesoło.mam ;)

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46957.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/2155b714fb.png
Trzy Aniołki 07-2014, 02-2015

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

na kolki Windi dzis nam życie uratowało. Polecam. Szkoda ze tak późno o tym pomyślałam, ale dzis sab simplex kuzynka mi w Niemczech kupiła i wyśle.

na trądzik mleko posmarowałam dzis dwa razy i juz widzę różnicę !
Pauu ja miałam taki problem. Po porodzie tydzień w szpitalu i naświetlania. Pozniej do domu. W 3 dni waga o 160 gramów w dół. Znów byl szpital i kontrola karmienia plus mm. Waga zaczela sie odbijać. W domu jeszcze ponad tydzień dokarmiałam z dwa razy na dobę mm id 5 dnu juz nie dokarmiam. Ale monitoruje wagę by wiedzieć czy tylko pierś wystarcza. Powodzenia. Trzymam kciuki. :*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...