Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Asik u mnie na odwrót, ze strony moich rodziców to tak jakby nic się nie zmienilo mama czasem jak gadamy to zapyta jak sie czuje i tyle. Zreszta ja od zawsze walczyłam o święty spokój i wolność w tym co robię. Dlatego teraz nienawidzę jak ktos mi mowi co mam zjeść albo co zrobić, bo nawet wlasni rodzice mi tego niw mówią.

Odnośnik do komentarza

Ja tez urodzilam w 6 miesiącu, tylko w wieku 21 lat. Nie ma reguły.
Niech każdy sam decyduje w jakim wieku chce miec dziecko, w końcu po to natura nas obdarzyla płodnoscia do tego 40-45 roku zycia żeby korzystać ;)
Tesciowych tez się nie wybiera i zarzekanie sie ze nie będzie kontaktu tez jest troche na wyrost. Bo choćbyśmy nie wiem jak się nie lubili to i tak nieraz potrzebna jest pomoc. A jak dziecko podrośnie i będzie uwielbiac babcie czy dziadka to mu nie powiecie nie pójdziesz do babci bo jej nie lubię :) u mnie tak wlladnie jest- moja tesciowa z ktora ja się nie dogaduje od zawsze jest przez moje dziecko uwielbiana. Jest na pierwszym miejscu wśród calej rodziny. A ja nie mam nic przeciwko bo to ze ja jej nie lubię to moja sprawa.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka to może Ty się połóż i odpocznij dziecko ;-P hihi
Podziwiam,że Ci się chce tak robić to ciacho :)
Koteczki śliczne :)Szkoda,że ja nie mam jakiegoś zwierzątka..teraz akurat bym chciała cos pogłaskać jak sama jestem :)
Paweł mi misia kupił na takie dni hehe
Jutro impreza w domu..Kolega i dwóch kuzynów Pawła przychodzą na jedzonko i wódeczkę..Pojedzą,popiją a potem gdzies do pubu..
Ide właśnie przyprawić 10 ćwiartek z kuraka,żeby wieczorkiem już upiec..Jeszcze czeka mnie łazienka do sprzatania..alee wolę zrobić dziś i jutro pospać do 10 i na luzie wszystko ,niż latac od rana,a potem zmęczona być taka "pokazywana"gościom :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Kobieto, oni 3 wnuczat w podworku maja, jedno dziecko ich drugiej corki czasem tylko przyjezdza do nich, a raczej do dzieci w podworku.i zawsze dziecmi zajmowali sie po pijaku:) nadal to robią. Nie ma dnia bez alko, a widok dzieci sprzatajacych puszki i butelki mnie dobija... Nie mowie o tym gdy bliźniaczkami zajmował sie "dziadek" a one w wieku 2lat wylazly na śnieg przez okno a on nawet nie zauważył.gdyby nie zapukaly do drzwi od zewnątrz to by się nie zorientował :)

Odnośnik do komentarza

Ja za mąż wyszłam w wieku 23 lat po 4 letniej znajomości z moim mężem. W wieku 25 lat urodziłam pierwsze dziecko a drugie urodze mając 31 lat. Z perspektywy czasu była to moja świadoma decyzja i niczego nie żałuję, bo do tych 23 lat naprawdę od 18stki bardzo się wyszłalam. Poza tym nawet do tej pory bardzo często z mężem gdzieś wychodziłam. Czy to dyskoteka, bar, znajomi,biwak czy coś. I bliskość rodziców czy teściowej jest tu akurat nie do przecenienia. Docenia się to dopiero jak potrzeba pomocy a uwierzcie że takiej każdy kiedyś potrzebuje.

Odnośnik do komentarza

ajka - szczerze ci powiem, że chyba mam podobnie, a jak bym dostała jakieś ciuszki też bym się cieszyła, i nawet żałuje, ze moi rodzice mieszkają 100km dalej bo na pewno by zostawali z Tosią, co prawda ja i tak ją myślę do przedszkola dac, ale chciałabym uniknąć żłobka. A mi przynajmniej łatwiej prosić moim rodzicow niż teściów.

Odnośnik do komentarza

Kalae napewno łatwiej prosić swoich rodziców, bo to jednak moi rodzice. I jak coś nam nie pasuje to łatwiej to powiedzieć. Ale ja się cieszę że i tesciowa i moja mama jak będą miały możliwość to zostaną z maluchami, abym mogła wrócić do pracy. A to jest dla mnie bardzo ważne. Bo jednak przedszkole od 2, 5 roku a ja do pracy będę musiał wrócić jak maluchy będą miały 1,5 roku.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09piqvv3v7dr48.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Lilijka a to się juz zamroziło? jak bym je odstawiła na chwile i zrobiła to co tam trzeba było

a z tym że nie wiem co robiłam, to też mi się zdarza


Tak też zrobiłam, było troszkę twardawe ale po ketlach mam siłę w rękach :) mam nadzieję, że i tak jutro wyjdą pyszne croissanty. Teraz znowu wsadziłam do zamrażarki po wałkowaniu, a o 16 muszę przełożyć do lodówki i tak już do jutra musi leżakować. Chyba już nie zapomnę po co wstaje z kanapy :p

Asik85
Kamilla moi rodzice przeżywają, że zostaną dziadkami. Mój starszy brat jakoś się nie kwapi i padło na mnie. Dlatego muszę mamę czasami do pionu postawić. Chwilami mnie to denerwuje, ale wiem, że dla nich to też ogromna radość.

Wiem co czujesz - mam tak samo ze swoimi rodzicami. Z tym, że mój brat już dłuuugo starają się o dzieciątko.

misiakowata30
Lilijka to może Ty się połóż i odpocznij dziecko ;-P hihi
Podziwiam,że Ci się chce tak robić to ciacho :)
Koteczki śliczne :)Szkoda,że ja nie mam jakiegoś zwierzątka..teraz akurat bym chciała cos pogłaskać jak sama jestem :)
Paweł mi misia kupił na takie dni hehe

Tak naprawdę to ciasto francuskie nie jest trudne, tylko czas przygotowywania jest baaardzo długi :) Wyrobienie ciasta, czekanie na wyrośnięcie, rozwałkowanie z masłem, czekanie na schłodzenie, rozwałkowanie z masłem i znowu się chłodzi i to już wszystko :)
A koty polecam :) często mi się kładą na kolanach lub blisko brzucha, grzeją i mruczą, a mała na to reaguje w brzuchu :) od razu się uspokaja przy mruczeniu.

Nie żałuję, że dopiero w tym wieku zaszłam w ciążę. Wcześniej byłoby nam ciężko się dorobić czegoś większego. Mamy swoje mieszkanie, samochód, który zaraz będzie zmieniany na większy. Mam dobrze płatną pracę (w której nie byłam od sierpnia hihi), maż też. Jedynie czego żałuję czy zdążę mieć tyle dzieci ile sobie wymarzyłam :p minimum trójeczkę, a co mi tam :)

Odnośnik do komentarza

Dla mnie nigdy nie było dobrego momentu na dziecko. W sumie mam dopiero 23 lata,ale zawsze co roku mówiliśmy z mezem,ze jeszcze dwa lata. I zapewne tak by bylo dlugo bo zawsze jeszcze by sie przydało zarobic na remont potem na działkę potem na dom. I pewnie bym to przekladala do ostateczności. Moja mama zawsze mowila,ze jak sie wszysyko planuje to potem czegoś nie mozna miec. Ja nie planowalam ciazy,ale marzylam zawsze o dziecku i sie ciesze bo sama bym sie napewno nie zdecydowala jeszcze.
A co do ubranek to ja bym sie cieszyła jakby mi ktos kupował. Zawsze sie przydadzą a ja i tak sobie kupie co bede chciala.
U mnie tesciowa bedzie miala juz 7 wnuka wiec nie jest zbyt nakrecona. A moja mama bedzie miala pierwsza wnuczke wiec troche szaleje :) dziadkow moja mala bedzie miala obu alkoholikow wiec troche jej szkoła,ale coz dziadkow sie nie wybiera. Ale jak bedzie ich lubila to napewno nie bede utrudniac kontaktów.

Odnośnik do komentarza

Renia, nie to ze nie znoszę. Uwierz mi ze dopiero teraz po 3latach ulewa mi sie juz wszystko. Nie tylko mi ale tez ich dwom zięciom (których teściowie nienawidzą, bo od poczatku mężowie ich córek mieli swoje zdanie i je glosno mówili) Ja niestety zawsze cicho siedziałam przytakiwalam każdemu i smialam sie z teścia głupich tekstow- bo nie wypadało być chamskim.. I teraz mam, jestem ulubienica, teścia głupie podteksty zboczone juz mnie do szalu doprowadzają. Naprawde to nie jest tak ze bez powodu ich nie lubię.ale nie ważne :) jade na wizytę, dowiem sie w końcu co z ta cukrzyca... :(

Odnośnik do komentarza

Ech dziewczyny, rodzice, teściowie, temat rzeka :) moja mama ma juz jednego wnuka, ale zarowno wtedy jak i teraz podchodzi super. Mówi, ze to nasze dziecko, wiec sie nie bedzie wtracac i zebysmy tylko dali znac jak bedziemy czegos potrzebowac to zawsze pomoze. Za to tesciowa szaleje :) to jej pierwszy wnuk i mam wrazenie, ze juz zaplanowala mu cale zycie... Ostatnio wymyslila, ze poniewaz to bedzie ich pierwszy wnuk, to milo by bylo zebysmy pozwolili dziadkowi wybrac imie (znaczy tesciowi, moj tata nie zyje). Na szczescie powiedziala to tylko mojej Mamie, mi sie chyba wstydzi ;) nie wazne, ze to nasze pierwsze dziecko... Na wszelki wypadek wybralismy juz z mezem imie (bedzie Antek) ;) tesc nic nie mowil, nawet nie wiem czy wie o tym pomysle :) dodatkowo juz nas intstruowala (jak tylko powiedzialam o ciazy) ze 0 komputera do 8 roku zycia, tylko ksiazki i inne zabawy jak w 18 wieku :) strasznie mnie te gadki denerwowaly, ale maz mowi zeby olac, nawet sie z niej podsmiewal, ze dodatkowo wyprowadzimy sie do jaskini, to na czynszu zaoszczedzimy :D na szczescie mieszkaja 200 km od nas wiec mam nadzieje na rzadkie wizyty.

Odnośnik do komentarza

Ja mam 24 lata,mój mąż 27. Ciąży nie planowaliśmy, chociaż chcieliśmy miec dziecko zaraz po ślubie,takze w sumie sie udało:) z naszego towarzystwa sporo par juz wzięło śluby, ale z dzieckiem jest tylko jedna para poza nami. Na wszystkich przyjdzie czas, nie ma nigdy dobrego momentu,zawsze jest coś. My też bez własnego mieszkania,wynajmujemy, ale obydwoje mamy dobre prace więc powoli wszystko jakoś się uda :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Co do wieku, to mysle, ze kazda ma swoj inny odpowiedni czas, zalezny od sytuacji zyciowej, finansowej i zdrowotnej;)
Ja np. nie wyobrazam sobie miec dziecka z moim bylym (bylismy ze soba 6lat). Gdy poznalam obecnego, po kilku miesiacach zapragnelam zostac mama, a jestesmy ze soba trzy lata, a ja za trzy miesiace rodze:)
Oczywiscie fajnie jest od razu znalezc druga polowke i planowac dzieci, no ale nie kazdy znajduje ja od razu:)

Co do ciazowych wpadek typu ciasto francuskie, to we wtorek doszlam prawie do domu ze sklepowym koszykiem. ;) byl wstyd jak musialam z nim wrocic;))) dziwilam sie, ze ludzie na mnie spogladali z usmieszkiem...myslalam ze chodzi o brzuch;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

Aaaa jeszcze w temacie ubierania dzieci na rozowo ;) ostatnio z premedytacja ( swoja droga " przez" kalae;) wyhaczylam wspanialy spiworek z misiami w Smyku (w promocyjnej cenie). Tylko ze jak bym bylo napisane " spiworek chlopiecy ";) po chwili namyslu zamowilam, i bedzie to moja slodka tajemnica ( metka z nazwa odcieta...dowody zniszczone ;))) Eliza nigdy sie o tym nie dowie;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

Bad.Woman
Dziewczyny, a mam pytanie odnośnie nawilżaczy powietrza (na prąd). Bo mąż stwierdził, że warto kupić do pokoju córci a ja mam mieszane uczucia, bo kiedyś w pracy miałam i po jakimś czasie grzybki tam się zadomowiły.
Co myślicie o nawilżaczu?

My uzywamy najstarszego nawilzacza powietrza :D Moczymy recznik i kladziemy go na calym kaloryferze :) Jest to najlepszy sposob ktory przetestowalam.

A teraz biegne Was nadrabiac :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem zdania, ze każdy wiek jest dobry na dziecko. Pewnie mając w wieku 20+ idealnego kandydata, zdecydowałbym się na rodzinę.
Niestety w naszym społeczeństwie nadal panują dziwne poglądy i na ciężarne kobiety w wieku 35+ patrzy się krytycznie.

Co do teściowej :] to moja chciała narzucić imię dla mojego dziecka. Moja mama absolutnie nie poddawała mi pomysłów jedynie porzyczyła książkę z imionami i jak się zapytałam co mysli o takim czy innym imieniu to mówiła swoją opinię. Zero narzucania się :)
Teściowa od razu powiedziała, że jej podoba się imie Adaś albo Łucja i że powinnam tak nazwać. Zapytałąm ją bez złośliwości z uśmiechem na ustach, dlaczego tak swoich dzieci nie nazwała. I dodałam, że teraz ja mam szansę nazwać dziecko imieniem, które mi się podoba :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

leniwiec_leniwiec
Aaaa jeszcze w temacie ubierania dzieci na rozowo ;) ostatnio z premedytacja ( swoja droga " przez" kalae;) wyhaczylam wspanialy spiworek z misiami w Smyku (w promocyjnej cenie). Tylko ze jak bym bylo napisane " spiworek chlopiecy ";) po chwili namyslu zamowilam, i bedzie to moja slodka tajemnica ( metka z nazwa odcieta...dowody zniszczone ;))) Eliza nigdy sie o tym nie dowie;)))

Uwielbiam kolor błękitny i tak będe ubierała swoją córeczkę. Różowy mnie drażni. Mam kilka ciuszków różowych, ale nie będę się ograniczać do różowy-dziewczynka, niebieski-chłopiec.
Widziałam też w smuku śliczny śpiworek błękitny, też pisało chłopięcy. Nie lubię jak ktoś mi narzuca co mam myśleć.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...