Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Heloł! Jestem sto lat za murzynami,ale dwa słowa co u nas.
Weekend w rozjazdach, mialo byc rodzinnie i przyjemnie, a wyszlo jak zawsze. Skurczowi popsul się kran,a że Marcepan pracuje w wodociagach to kto naprawi? No i po weekendzie ;)

A po drugie łażenie do przedszkola robi swoje. Niby na 11 i 13 nie jest tak źle, bo i tak chodzimy z Jaśkiem na spacer w tym czasie, ale od 9 musze być gotowa żeby w razie czego ratować sytuację. A obiad sam się nie zrobi. I znów musze na nowo ułożyć rozkład dnia :P

Dobra, idę nadrabiać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalenka851

Madika
~Magdalenka851
Madika
Lilijka87
Nadrobiłam ale chyba zapomniałam większość.

Alexann niezmiennie trzymam kciuki za fasolke, będzie dobrze :) na kiedy masz termin? Pisałaś, że kwiecień ale który?

Ciąża bo Mya chyba bardziej jest Polką dlatego tu jej się dobrze spało :) fajnie, że do nas wróciłaś!

Olija i jak Nela?

Też wolę podawać na początku słoiczki ze względu na pewność, że warzywa są sprawdzone. Kiedyś na grudniówkach wypowiadała się dziewczyna, która pracowała przy produkcji takich słoiczków. Jak opisywała jaki jest rygor przy tym to nie mam wątpliwości, że to jest lepszy wybór.

Nie pamiętam komu obiecałam zdjęcie morza ale proszę, delektujcie się wszystkie :)

Jejku tym jednym zdjeciem tak naladowalas mnie pozytywnie... jej.... az mi sie buzia sama smieje :D Ale Ci zazdroszcze :D

Ja narazie sloiczkie Hanuli podaje... Ale wkurza mnie to ze sa takie ograniczone smakowo...

Noi nie wszystkie sa dobre. Np. Otworzylam wczoraj banana i go sprobowalam i odrazu wywalilam do kosza to samo z brokulem.
Musze jej sama zrobic. Jablek boje sie dawac ze sklepu- kiedys Wam opowiadalam o historie o sadowniku.


O co chodzi z sadownikiem, mogłabyś jeszcze raz tą historie bo mnie ominęła:-(

Mojej kolezanki synek dostal strasznego uczulenia na pupie- wygladalo jak olbrzymie odparzenie. Doszla po jakims czasie ze to od jablek.

Jej maz jest taksowkarzem i kiedys wiozl sadownika. I mu opowiedzial wlasnie o tym uczuleniu na jablka a on oczy wywalil. I powiedzial ze polskie jablka z sadow wogole nie nadaja sie dla dzieci!!! I zeby wiecej nie dawal ich swojemu dziecku. A on pyta sie dlaczego. A ow sadownik powiedzial mu ze jablonie sa pryskane (!!!!) 40 razy. Wiec na tych jablkach jest wszystko.

Sadownicy maja swoje drzewa nie pryskane i z nich jedza jablka.


Spodziewałam się takiej historii i dodam tylko, że z truskawkami jest to samo..tylę co ja wiem napewno a pozostałe owoce i warzywa? Zasada jest ta sama im ładniejsze tym więcej mają "dodatków". Są opryski na barwę, połysk, wielkości itp.niestety nie unikniemy...Tylko swoje albo z rzetelnego źródła. Mój starszak zjadł bardzo wczesne truskawki i od ręki wysypke dostał i nie dlatego, że uczulenie bo jak zjadł nasze niepryskane to było ok. Zastanawia mnie tylko gdzie są organy kontrolne dopuszczające te wszystkie środki do obrotu?!?
I właśnie tym pozytywnym akcentem chciałam dodać że moje zmęczenie przy robieniu wekow może kiedyś zostanie wynagrodzone w postaci zdrowia u dzieciaków hehhehe no co?! tak się łudzę tylko;-) Gosia Ty mnie rozumiesz? Też dużo wekow robisz
Odnośnik do komentarza

RedNails89
Heloł! Jestem sto lat za murzynami,ale dwa słowa co u nas.
Weekend w rozjazdach, mialo byc rodzinnie i przyjemnie, a wyszlo jak zawsze. Skurczowi popsul się kran,a że Marcepan pracuje w wodociagach to kto naprawi? No i po weekendzie ;)

A po drugie łażenie do przedszkola robi swoje. Niby na 11 i 13 nie jest tak źle, bo i tak chodzimy z Jaśkiem na spacer w tym czasie, ale od 9 musze być gotowa żeby w razie czego ratować sytuację. A obiad sam się nie zrobi. I znów musze na nowo ułożyć rozkład dnia :P

Dobra, idę nadrabiać :)

Dzielna jestes!!! Niby przedszkole mialo Ci ulatwic zycie i troche Cie odciazyc a wyszlo zupelnie odwrotnie.
Ale dla dziecka wszystko :D

Trzymam kciuki zebyscie szybko sie ogarneli!!!:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Misia spokojnej podróży i udanego wyjazdu:)pozdrów morze ode mnie:)
Rednails współczuje konieczność przemeblowywania sobie czasu od nowa ale w takiej sytuacji niestety trzeba zacisnąć d...i do przodu.Dzięki Waszemu poświęceniu Wawrzek będzie miał ładniejsze cukry a przez to łatwiej pewnie będzie Wam go ogarnąć :)a Ty naprawdę silna babka jesteś :)
A mój M. w pracy coś dźwignął i wrócił do domu zgięty w pół,ledwo może usiąść,po wielkich manewrach udało mu się położyć ale przewrócić się na łóżku już ni chu chu...już ze trzy razy tak mu coś strzeliło w kręgosłupie (ostatnio w zeszłym roku), był wtedy na rtg i niby wszystko w porządku,jakieś początki zwyrodnienia tylko (????). Jutro zawiozę go do lekarza (dzisiaj oczywiście już nie chciał,woli pomarudzić mnie) i pewnie bez l4 się nie obędzie. Więc teraz mam dwóch misiów do obsługi:)

Odnośnik do komentarza

Hej =) nadrabilam =)
Rednails współczuję Ci tego ciaglego biegu. Nie wiedziałam nawet, ze cukrzyca tak może przewrocic Wam wszystkim świat do gory nogami. Mam nadzieję, że szybko sie wszystko unormuje :*
Strunka trzymam kciuki za tate =)
Ja tez prosze zebyscie trzymały jutro za mnie kciuki. Jutro znowu rozprawa i juz sie boje. Dzisiaj spotkałam sie z Olka i Monika91 byla jeszcze taka Ewelina, ale to nie z naszego forum. Bylo super =) dziewczyny sa super. I wg takie spotkanie to wielkie wydarzenie =) szkoda, ze nie będzie mnie na Katowickim bo bardzo sie na nie cieszyłam :/ no ale moze nastepnym razem... buziaki dla Wszystkich mamus i dzieciaczkow :*

Odnośnik do komentarza

Nadrobione :)

Spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe , samych radosnych dni, dużo zdrówka, spełnienia marzeń i spokoju na codzień Madika oraz Alesandra!

Alexann lez pupa do góry i koniec kropka :D

Strunka, jak tato? Kciuki trzymam pewnie trochę za późno , ale zawsze to coś ;)

Aga, zdrowia dla Pawełka! A strogonowa tez nie jadłam, czas to zmienić :)

Kalae, zdrówka dla Tosi. Oby szybko ta temperatura jej spadła. Żeby już więcej nie wymiotowala, biedna :(

Sylwia, trzymam kciuki za rozprawę, będzie dobrze!

Uff :D

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Rednails, operacja na jutro przeniesiona. Podobno byl na rezerwowej liście.

Kalae, jeden lek przeciwgoraczkowy mozna co 6h podawać, ale jesli temp rośnie, to naprzemiennie co 4 h, tylko w tym przypadku raz na paracetamolu, raz na ibuprofenie.
Rob malej oklady z letniej wody. Jesli sie da, to na czole, uda, przecieraj np dłonie. Jesli ma czolo bedzie się buntowała, to przecieraj delikatnie czółko. To pomoże zanim zacznie lek działać. Kark tez można. Pytanie jak Ci sie ulozyla do snu i na ile pozwoli te oklady robic.

Odnośnik do komentarza

A propo wekow, Dziadek "uracza" mnie darami działki, i o ile pomidorektoś malinowy do kanapki jest super, tak 3 cukinie po 1,5kg każda trzeci raz z rzędu przyprawiają mnie o mdłości :P juz chyba wszystko z nich robiłam i szczerze to chciałam juz się ich pozbyć. Ale xnalazlam przepis jest jestem totalnie zakochana, na domowy ketchup z cukinii :D genialny :D

No i jeszcze z darów działki robie Jaśkowi deserki owocowe, maliny z bananem, banan z malinami, :D gruszki, brzoskwinie.

Szkoda że przegapiłam ogórki,bo ostatnio pożeram konserwowe kilogramami :D

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

strunka7777
~kalae
Tosia ma goraczek 38.4, po szczepieniu, jeszcze zwymiotowala. Dalam pedicetamol i czekam czy spadnie. Moze trzeba bylo dac ibum w czopku. Teraz w sumie nue wiem czy jak nie spadnie to dac ten czopek?

Pedicetamol na czym,jest? Na ibuprofenie?

paracetamol
jeszcze jej ząb wychodzi

Odnośnik do komentarza

Witam środowo :-)
Udało mi się jakimś cudem zalogować, może nawet coś napiszę - nie wiem czemu ale znika mi klawiatura i napisanie kilku zdań wymaga wiele cierpliwości - a ja do cierpliwych nie należę :-D

Madika i Alesandra - spełnienia marzeń dziewczynki - niech maluszki zdrowo rosną, mężowie noszą was na rękach a skurcze nie podskakują!
przepraszam, że tak późno :-*

Alexann - z calych sił trzymam kciuki za Twoją fasolkę! Leż ile tylko możesz!
Ja przelezalam ponad połowę ciąży, w tym w sumie miesiąc po szpitalach, ale warto było, oj warto :-)

Dziewczyny, a co myślicie o mrożeniu zamiast robieniu wekow? Mam swoją cukinię i dynię i jakoś bardziej przemawia do mnie zrobienie musu i zamrożenie małych porcji niż wekowanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09klvyn2j4t.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
RedNails podziwiam za ogarnianie wszystkiego.
AsiaR mi jak klawiatura w LG znikała to musiałam conieco kasować żeby zwiększyć pamięć(wyskakiwał mi komunikat w lewym górnym rogu )lub przewracać ustawienia fabryczne.
Dzisiejsza noc jeszcze gorsza od poprzednich. Spał po 2 godz a potem ryk jak opętany przez godzine. Na szczęście Angelika mi pomagała( dziś do szkoły nie poszła bo też mało spala). O 6 juz był z siostrą na podwórku żebym ja mogła trochę pospać i udało mi się do 8.15. O 13 mają być wyniki moczu. Narazie gorączki nie ma.
Sylwia trzymam kciuki :*

Odnośnik do komentarza

Tosi gorączka spadła w nocy, że się obudziła i gadać zaczęła, potem zjadła i pospała do 6, nie miała gorączki nad ranem, zjadła i poszła spać do 10. Teraz ma 37.4, ale dałam paracetamol, bo jak szybko jej wzrosła rano z 37.1 do 38.7 to wolałam dać teraz wcześniej.
Jakby ktoś się decydował szczepić Bexsero na meningokoki B to jednym ze skutków ubocznych są właśnie wymioty i brak apetytu. Ogólnie szczepionka należy raczej do bolesnych, bo Tosia jeszcze aż tak się nie zanosiła po szczepieniu. Szkoda, że nie dostałam ulotki, lub lekarz mnie nie poinformował, bo przyznam że po tym jak zwymiotowała to trochę spanikowałam. :) W necie nie ma ulotki tej szczepionki, dopiero siostra mi znalazła na jakiejś ichniejszej stronie i powiedziała jakie są skutki uboczne.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalenka851

O rany Kalae dużo zdrówka dla Tosi i oby gorączka odpuscila.

Aga trzymam kciuki za wyniki Pawelka

Hmmmm Misia na wakacjach, pozazdrościć. Wrzucaj fotkę koniecznie, taka namiastka morza...i baw się dobrze a Mati niech stopki moczy;-)

Madika pocieszające z wyleczeniem z AZS bo już czasem tracę motywację. Tylę pracy to kosztuje.

RedNails poproszę przepis na ketchup:-D jestem mega ciekawa

Odnośnik do komentarza

~kalae
Tosi gorączka spadła w nocy, że się obudziła i gadać zaczęła, potem zjadła i pospała do 6, nie miała gorączki nad ranem, zjadła i poszła spać do 10. Teraz ma 37.4, ale dałam paracetamol, bo jak szybko jej wzrosła rano z 37.1 do 38.7 to wolałam dać teraz wcześniej.
Jakby ktoś się decydował szczepić Bexsero na meningokoki B to jednym ze skutków ubocznych są właśnie wymioty i brak apetytu. Ogólnie szczepionka należy raczej do bolesnych, bo Tosia jeszcze aż tak się nie zanosiła po szczepieniu. Szkoda, że nie dostałam ulotki, lub lekarz mnie nie poinformował, bo przyznam że po tym jak zwymiotowała to trochę spanikowałam. :) W necie nie ma ulotki tej szczepionki, dopiero siostra mi znalazła na jakiejś ichniejszej stronie i powiedziała jakie są skutki uboczne.

Jejku ale mi sie szkoda zrobiło Twojej Córeczki-ale to juz za Wami. Tylko pewnie jak zaczelas juz szczepic na meningokoki to pewnie beda jakies kolejne dawki. Jedyny plus ze przynajmniej bedziesz wiedziec jakie są skutki uboczne i sie na nie przygotujesz. Ostatnio po 5w1 tez miałem wrazenie ze Małą wyjątkowo boli to moejsce wklucia bo bylo jak kamien:/

Aga wyglada że u Was zęby na tapecie-wybydzanie sie w nocy z krzykiem, goraczka która przechodzi. Dobrze ze masz córy do pomocy.

Strunka a jak Twoje Dziecię i jego katarek? Pomyslalam ze jak Wasze Dzieciaczki sie beda lepiej mialy to można zrobic dwa spotkania na Śląsku. Jedno w piatek drugie w sobote a Lilijka jako nasz lider grupowy i sprawca zamieszania bedzie musiał uczestniczyc w obu:) to jest jakis pomysl zwlaszcza dla Dziewczyn ktore w piatek nie mogą.

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

AsiaR
Witam środowo :-)
Udało mi się jakimś cudem zalogować, może nawet coś napiszę - nie wiem czemu ale znika mi klawiatura i napisanie kilku zdań wymaga wiele cierpliwości - a ja do cierpliwych nie należę :-D

Madika i Alesandra - spełnienia marzeń dziewczynki - niech maluszki zdrowo rosną, mężowie noszą was na rękach a skurcze nie podskakują!
przepraszam, że tak późno :-*

Alexann - z calych sił trzymam kciuki za Twoją fasolkę! Leż ile tylko możesz!
Ja przelezalam ponad połowę ciąży, w tym w sumie miesiąc po szpitalach, ale warto było, oj warto :-)

Dziewczyny, a co myślicie o mrożeniu zamiast robieniu wekow? Mam swoją cukinię i dynię i jakoś bardziej przemawia do mnie zrobienie musu i zamrożenie małych porcji niż wekowanie.

Tez tak mialam z klawiaturą:/
Fajnie ze sie odezwalas bo dawno Cię nie było.
Ja cukinie i dynie ze wsi umylam obralam ipokroilam w kostkę i taką w małych porcjach pomrozilam. Nie wiem czy to dobry sposob ale nie mialam duzo czadu do zastanowienia a balam sie ze sie zepsuje. Musy tez fajny pomysl jak masz sloiczki

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...