Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Leniwiec, oj takie coś właśnie miałam przeczucie, że w lutym w Toruniu będzie bum porodowy. Zostaje nam, tak jak napisałaś, mieć nadzieję, że jak nam się zacznie poród, to już się trochę wyludni.
A co do skurczów czy twardnienia brzucha, to ja mam coś tak właśnie jak Ty.

Renia, nie dziwię się ci, że się wkurzyłaś. Ale skoro to ordynator tak zdecydował, to pewnie rozmowa z twoim lekarzem już nic nie wskóra.
Niestety nasza służba zdrowia potrafi porządnie wk....ć!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

ortoda
Kamila pewnie sie organizm przygotowuje a jazda z nas to pewnie troche inaczej oczuwa.
My przywozimy tort wiec slodkosc juz jest :D mysle tez o prezencie jednym wspólnym bo babcia tez miała urodziny. Chcialam im coś do domu kupic no ale masakra pustka w glowie jakaś.

Moja mama na 73 urodziny dostała "SPA do nóżek" :D Tzn. w skład prezentu wchodziło urządzenie do wodnego masażu nóg (http://www.ceneo.pl/2060191) do tego pilnik do pięt scholla i pilnik do manicuru też scholla.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

ortoda
kamillla
hehehe korzystaj póki masz na co zwalić:D ja już ze 20kg na plusie, ale sie nie przejmuje zbytnio. owszem czasem sobie pomyśle że mogłam tyle nie żreć. ale po co sie zamartwiać:D

Niby tak, ale niestety ja nie jestem z grona tych wytrwalych i jak mi po porodzie te kg same nie znikną to będę na nie skazana przed dlugi czas. Silna wola u mnie to jak opowieść o yeti - wszyscy o nim słyszeli a nikt nie widział:D

u mnie tak samo :D

Odnośnik do komentarza

Bry moje Drogie :-*

Dołączam do mamusiek z nieprzespaną nocką... Z boku na bok, siusiu, woda i już mam dość.

Rano wcześniej wstać, bo do laboratorium oddać siuśki i krew. Mąż ze mną pojechał, też go namówiłam aby zbadali mu mocz i krew a jeszcze dodatkowo chciałam aby zbadali mu cukier i cholesterol. No i słuchajcie - kolejka na co najmniej godzinę czekania, same staruchy patrzące się wrogo na mój brzuch, więc poszłam usiąść w kącik aż tu nagle podchodzi młoda kobieta i mówi, że mam pierwszeństwo i ona zaprasza mnie przed jej kolejkę - no uwierzyć nie mogłam, więc głośno podziękowałam (tak aby staruchy to usłyszały) i szybciutko z mężem do gabinetu :-) pierwszy raz ktoś w przychodni ustąpił mi miejsca! :-)
i dzień staję siesię lepszy :-)

No a co zrobiłam na śniadaniu!?! Kakałko, chałka z dżemem malinowym iiiiiiii bułka z rybą w sosie pomidorowym! Ja pierdziele - jakie to było cuuuuudowne połączenie :-D tylko nie wiem czemu mąż patrzył się na mnie jak na chorą psychicznie.... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zasudaiur.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto
misiakowata nie smuć się i nie płacz :) Dzielna dziewczynka jesteś, 8 miesięcy dałaś radę to teraz na finiszu nie możesz się poddać :) a Mati kopie mamusię z miłości :D Zobacz jakbyś się denerwowała jakby nie ruszał się.

Barcelona ja jeszcze ponad miesiąc temu też miałam okrutne skórcze. Raz w prawą, raz w lewą łydkę (częściej w prawą) i tak co któąś noc, a potem po skurczu 3 dni jakby zakwasy, ledwo chodziłam. Przestałam spać w łóżku, zaczełam skulona na kanapie. Pomogło i tak śpię do dziś, a o skurczach zapomniałam.

Kamila jak patrze na przebieg Twojej ciąży to jestem przekonana, że donosisz do końca :D albo o jeden dzień dłużej :) Zaciskam kciuki za Ciebie, a Ty zaciskaj nogi ;)

Ja po grudniowych skurczach mam spokój. Nic się nie dzieje, tylko Paulinka mi brzuch wypycha i trenuje wyjście nogami przez pępek :D Ale skoro wy macie takie dolegliwości teraz to jak znam życie mi się zaczną za 2-3 tygodnie :D

hehe też tak myśle, do tej pory było ok, do tego siostra tydzien pozniej urodzila synka niz miala termin, wiec myśle ze może pójde w jej slady :D ale idzie sie wystraszyć, tymbardziej ze do tj pory zadnych dolegliwosci takich nie mialam. dzieki :P :D

Odnośnik do komentarza

Gosia gratuluję udanej wizyty :)
Renia to rzeczywiście bez sensu. Mogli Cie później do szpitala ściągnąć :/
Miskowata nic sie nie martw. Teraz sie wyplaczes to po porodzie juz nie będzie miejsca na depresję :D ja tez sie czasem gniewam na moja Mala jak mnie po zebrach kopie. To takie nie przyjemne :/ i maz zawsze mowi, że jej wszystko powie co gadalam :D

Haniutek, ale dowalilas tej babce. O antykoncepcji Ci będzie mowic. Glupia baba :D

Aga Ty to jestes slina babka :) wczoraj jak moja siostra zaczela sie klocic z mama to ta biedna tak plakala. No i chcialam jej pokazać zdjecie naszej Majeczki na poprawe humoru. No i akurat wyskoczyl mi Twoj profil na fb. I opowiedziałam mamie historie o twoim pierwszym mezu o ojcu Pawelka o Twoich corkach. I stwierdziła, ze jestes silna babka i bardzo duzo przeszlas. I sie pytala czy masz wolny pokój to sie do Ciebie przeprowadzi i ja nauczysz jak sobie tak super radzisz :)

Ortoda ja co roku dziadkowi kupuje whisky bo on nic innego nie chce. Raz mu mama kupila swert to on i tak chodzi w tym swoim przed wojennym. Do domu nie ma mu co kupować bo on mowi, ze nie potrzebne. Kiedys mu kupilismy na 75 urodziny kosz czerwonych roz sztucznych, ale wygladaly jak prawdziwe. I byl prze szczęśliwy.

Kamila mnie tez czesto lapia skurcze w gorze brzucha. I do tego problem z oddychaniem. Ale częściej sie odzywają te dolne jak na okres. Nie sa one jakos szczególnie regularne wiec sie nie martwie.
A co do porodu to ja tez juz mam dosc sojej niedoleznosci. Dopiero teraz rozumiem starsze babcie jak im ciezko zyc jak cialo odmawia posłuszeństwa. I za co się nie wezme to wiecznie zmeczona :/

Odnośnik do komentarza

Magdalena mój jest zastępcą ordynatora wiec mysle ze maja podobne kompetencje. W każdym razie zobaczymy co mój powie. Mi nie chodzi o samo cięcie bo dwa dni mi różnicy nie robi, ale mojemu dziecku juz tak. Biedny przezywa bardzo. A ten burak sobie dzisiaj naprzyjmowal swoich pacjentek i wszystkie po kolei idą do porodu dzis albo jutro.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Ortoda, ciężko coś doradzić, co do prezentu, nie znając osoby. Wiem po przykładzie swojej babci ( moja 85 lat kończy w maju), ona ma swoje przyzwyczajenia, "wymogi", trudno czymś jej dogodzić, bo prawie wszystko co dostaje to potem oddaje, bo uważa że jej już to nie potrzebne. Ja od paru lat kupuję jej to samo, bo wiem że to lubi i tego mi nie odda. Czyli jej ulubione czekoladki z alkoholem :) , zapas actimela, jakąś herbatkę albo witaminki. Może to banalne, ale wiem że ona jest zadowolona :)

Kamilla, a mi się też tak wydaje,jak Ernesto, napisała, że swoją ciąże donosisz do końca, albo jeden dzień dłużej :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

No bo donosze, spokojnie :D powiedzialam juz ze jak bedzie trzeba to sie zatkam tam na dole :D

Bad women, tez jak wczoraj pojechalam do gin kolejka byla jak jasny pieron. no i spytałam która ostatnia, to jedna taka mloda babka zaczela nalegać zebym usiadla, ustapila mi i powiedziala ze uważa ze powinnam wejsc pierwsza, bo w ciąży. reszta pacjentek byla starszawa, ale nie protestowaly, a przynajmniej nie okazaly tego :D to mile :)

Odnośnik do komentarza

Renia83
Magdalena mój jest zastępcą ordynatora wiec mysle ze maja podobne kompetencje. W każdym razie zobaczymy co mój powie. Mi nie chodzi o samo cięcie bo dwa dni mi różnicy nie robi, ale mojemu dziecku juz tak. Biedny przezywa bardzo. A ten burak sobie dzisiaj naprzyjmowal swoich pacjentek i wszystkie po kolei idą do porodu dzis albo jutro.

No to w takim razie, może rozmowa z twoim pomoże. Trzymam kciuki :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
a wy przepowiadających nie macie? :P nie kraczcie bo macie zdolności do wywolywania wilka z lasu :P

Ja mam. Jakoś 2-3 dziennie, trwają okolo 10 sek. Pytałam się wczoraj mojego gina czy to ok, powiedział, że jeżeli trwałyby dłużej niż 30sek i było ich kilka, to mam jechać na IP, bo mogą już być efektywne.

Współczuję Wam tych nieprzespanych nocek. Ja to bym mogła spać za trzech. Budzę się raz nad ranem siku jak mąż do pracy idzie, a później do 10:00 jeszcze dobijam się w łóżku :p Korzystam póki mogę! :D

Kurcze, jest tak piękna pogoda dzisiaj.. Może udałoby mi się męża wyciągnąć na jakiś krótki spacer. Pewnie będzie stękał, że mi nie wolno, ale ja już za chwilę zwariuję w tym domu!!! :(

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

FabkowaMama
Witam Ciężarówki :)
byłam mało aktywną uczestniczką forum ale czytałam Was sobie regularnie a teraz się pochwalę swoim szczęściem: 3 lutego o 9.13 urodził się przez cięcie cesarskie nasz Tobiaszek :) ważył 2900 g, mierzył 50 cm długości i zdobył 10 pkt apgar :) już jesteśmy w domku, zdrow i szczęśliwi :)

JEEEEJ jaki smieszek!!! gratulacje! :) cudowne maalenstwo. na kiedy miałas termin??? :)

Odnośnik do komentarza

Z tymi dziadkami to nie tak łatwo kupic im prezent. Propo pszczelarskich akcesoriów to on kupuje w specjalnych sklepach ja jyz nie nadążam za tym.
Ale chyba mam. Jedna z was (skleroza ciążowa) napisała - masażer do stóp i to jest dobry pomysł i jeden i drugi skorzysta. Dziadek szczególnie czesto lubił moczyć stopy. Takze szykuje się na miasto na zakup. A Ernedto to napisała dziekuje Ci bardzo.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

A mi się też dziś śniła, któraś z Marcówek. Po obudzeniu jeszcze miałam w głowie nick i sobie myślałam, że muszę się z wami tym podzielić! No ale przecież nie byłabym sobą, gdybym to zapamiętała :p ehh nawet nie pamiętam kontekstu snu...

I przyłączam się do tych co nie czują skurczy. Pisałam kiedyś o jednym ale to chyba jednak nie było to bo... no bo jak poszłam do wc to przeszło :p Napinania brzucha też jakoś nie odczuwam za specjalnie. Tylko jak dotknę to wiem, że się spiął i tyle. Choć ostatnio lekarz mówił, że jest lekkie rozwarcie ale szyjka dalej twarda i nieskrócona.

Sylwia tak sobie myślałam wczoraj o waszej sytuacji i na Twoim miejscu lub męża lub siostry albo najlepiej wszyscy naraz - poszłabym do ojca i mu powiedziała, że ma zakaz przebywania w tym domu i jeśli nie wyniesie się do 15 minut to dzwonicie po policję. Wiem, że mama tego nie chce ale myślę, że w końcu zrozumie. Z drugiej strony też widać, że boi się sama podjąć jakieś kroki, więc może nawet nie będzie mieć do was o to pretensji. Zmierzam do tego, że jego mieszkanie z wami może się źle dla was skończyć. A dobrze, że po tylu latach coś jednak dzieje się w tej sprawie i szkoda byłoby to zmarnować!

Odnośnik do komentarza

aniia
kamillla
a wy przepowiadających nie macie? :P nie kraczcie bo macie zdolności do wywolywania wilka z lasu :P

Ja mam. Jakoś 2-3 dziennie, trwają okolo 10 sek. Pytałam się wczoraj mojego gina czy to ok, powiedział, że jeżeli trwałyby dłużej niż 30sek i było ich kilka, to mam jechać na IP, bo mogą już być efektywne.

Współczuję Wam tych nieprzespanych nocek. Ja to bym mogła spać za trzech. Budzę się raz nad ranem siku jak mąż do pracy idzie, a później do 10:00 jeszcze dobijam się w łóżku :p Korzystam póki mogę! :D

Kurcze, jest tak piękna pogoda dzisiaj.. Może udałoby mi się męża wyciągnąć na jakiś krótki spacer. Pewnie będzie stękał, że mi nie wolno, ale ja już za chwilę zwariuję w tym domu!!! :(

ale jesli te skurcze sa bezbolesne i nie regularne?? nstepnym razem jade na ip....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...