Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

No Jola myslalam,ze zacznie choc glowe czesciej myc,zanim przyjdzie do dziecka.
Osobiscie bym sie wstydzila taka przyjsc. Jak szlam do kolezanek kiedys,a palilam,to zawsze wlosy mialam umyte,rece umyte.
Moze gdyby palila normalne papierosy a nievte siano z promu ,to byloby inaczej.
Kij z tym.Jej zycie,jej smrod.
Wkura mnie ze kaszle co chwile jak typowy jaracz..a Mati ja nasladuje wrrr ;)
Gratuluje drugiego synka :)
Spwcjalnie sie zalogowalam zeby zobaczyc dokladny wiek brzdaca :)

Bylismy 3 godziny na spacerze :) wszysko super. Ale w parki zezarly nas komary i obsiadly "przecinki"..ech jak dobrze w domu :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Tola, teraz jak już się ujawniłaś to pisz częściej :)

Jola
Gratuluję drugiego synka

Misia
Super że dostałaś umowę na rok,

Sylwia
Szkoda że siostra nie może z tobą zostać, ale fajnie że chociaż tyle mogła ci pomóc. A nie możesz pojechać teraz do niej ?
Mój T nie zawsze zostawia mi bałagan, z reguły się stara posprzątać, chociaż to nie jest tak zrobione jak ja lubię.

Ja ostatnio kiepsko się czuję, mam duszności, chyba z tarczycą coś nie tak. A do endokrynologa dostać się mogę jedynie prywatnie, bo na nfz kolejki ... jak ja nie cierpię latać po lekarzach, wrrr

Odnośnik do komentarza

Hej. Jak czytam o Waszych problemach z odstawianiem od piersi to az sie dziwie, ze u nas tak szybko poszlo. Martynka sama odrzucila piers bo juz sie nie najadala i wolala butelke. Zgadzam sie z Nati, ze karmiac butelka juz nie ma tej wiezi z dzieckiem.
Co do smoczka poszlo równie szybko. Zabralam go Martynce kiedy miała 9 miesiecy póki sama nie zaczela po niego sięgać.
Alesandra super, ze Michas nie musi sie dalej rahabilitowac.
Misia zgadzam sie z Lilijka najlepiej zrzucic kg przy kp. Pierwszy miesiac mialam 10 kg mniej. A jak sie zawzielam po nowym roku i zaczelam ćwiczyć i mniej jesc to az bylam w szoku, ze tak szybko zgubilam 6kg. Po kp chyba przytylam troszke, ale nie wiem bo sie nie waze =D
Nie wyobrażam sobie zeby Martynka miala nie przesypiac nocy. Juz od ponad 3 miesiecy spi cala noc. Wg chyba mam nie wymagające dziecko chce mi może wynagrodzić moje ciężkie zycie =D

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Renia to koniecznie sie zbadaj na tarczyce..Rodzinny jak cos tez moze Ci recepte dac na wieksza czy mniejsza dawke.
Ja lecze sie u rodzinnego i pierwszy raz od dwoch lat czuje sie duzo lepiej.

Mati spadl nam z naroznika.Jakos zjechal z poduszka i wyladowal na plecach..nie wiem jak on to robi,ze na plecach..chwilke poplakal,ale jest cały :) kaskader nasz :)

Milego dnia! ja lece do pracy niedlugo !

Odnośnik do komentarza

Jola88
Misia między Olim i Matim chyba dzień różnicy? dziś ma 16 msc? Też bardzo przeżywalam porody Tymbardziej jak w ogóle spac nie mogłam.
Chciałam powiedzieć że u nas nie będzie księżniczki okazało się że jednak siusiak. Olis będzie miał brata.
Dziewczyny ja w niedzielę idę do brata na urodziny ale widzę że z sobotę większości nie pasuje.
Witaj Tola :-) :-)

Dziękuję za ciepłe przyjęcie :). Jola gratuluję drugiego księcia.

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
No Jola myslalam,ze zacznie choc glowe czesciej myc,zanim przyjdzie do dziecka.
Osobiscie bym sie wstydzila taka przyjsc. Jak szlam do kolezanek kiedys,a palilam,to zawsze wlosy mialam umyte,rece umyte.
Moze gdyby palila normalne papierosy a nievte siano z promu ,to byloby inaczej.
Kij z tym.Jej zycie,jej smrod.
Wkura mnie ze kaszle co chwile jak typowy jaracz..a Mati ja nasladuje wrrr ;)
Gratuluje drugiego synka :)
Spwcjalnie sie zalogowalam zeby zobaczyc dokladny wiek brzdaca :)

Bylismy 3 godziny na spacerze :) wszysko super. Ale w parki zezarly nas komary i obsiadly "przecinki"..ech jak dobrze w domu :)

Misia odnośnie palacej babci współczuję, niecierpię tego smrodu. Jak się urodził Staś, moja teściowa też paliła, chociaż zawsze na dworze. Mój mąż zawsze pilnował żeby po powrocie z papierosa myła ręce i zęby. Aż ku naszemu zdziwieniu rzuciła - dla wnuka. Nie pali już 5 lat, także ogromny szacun dla niej. Ale swoja drogą wyskoki też ma wysokoskurczowe:). Miłego dnia w pracy, oby szybko zleciało.

Odnośnik do komentarza

Misia
Ale ja robiłam sobie tsh ft3 i ft4 jakieś trzy mce temu i wszystko miałam w normie i cały czas biorę euthyrox 50, recepty dostaje w rejestracji. Może z przemęczenia mi się pogorszyło? Czasem mam takie duszności że aż mnie plecy bolą od oddychania na siłę. Za trzy tygodnie urlop to może trochę odpocznę.
Michaś też niedawno spadł z kanapy, ale tylko przez chwilę płakał.

Odnośnik do komentarza

Renia
obie niestety młódki to my nie jesteśmy i ja tez decydowanie odczuwam zmęczenie, odkąd wróciłam do pracy. Przy starszych dzieciach było mi łatwiej. Badania warto zrobić, ale część rzeczywiście złozyłabym na zmęczenie. Ciąże też trudniej mi było znieśc teraz, niż poprzednie....
A najmłodszy - to nawet przyczepy mięśnia grzebieniastego mam naderwane od dźwigania jego, jednak małe dzieci łatwiej ograniać młodym mamom :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Ja wreszcie się ogarnęłam z praniem i wytrzepywaniem piachu ze wszystkiego. Olija my mieszkaliśmy w Chłapowie, ale na plażę jeździliśmy do Kuźnicy albo Chałup, stąd te puste plaże :-)
Dziewczyny poradźcie mi, czy tsh 3,23 to norma? Bo wysępiłam od mojego lekarza skierowanie, bo w ciąży miałam wysokie, ale nigdy się nie leczyłam (ani w ciąży ani przed), a wg niego do 4 to jest wszystko w porządku. A z tego co Wy tu piszecie, to tak wie do końca chyba... zwłaszcza, że w przyszłym roku (najwcześniej) chcemy "pomyśleć" nad rodzeństwem dla małego ;)
Jola gratulacje :-)

Odnośnik do komentarza
Gość żoo z robo

ANikodd
Pełne badanie obejmuje jeszcze pozim T3, T4 i przeciwciał.
Nie daj się zbyć bo tu kiedyś pisałam przykład mojej kuzynki, które TSH miała w normie a w szczegółowych wyszło, że Hashimoto szaleje.

Odnośnik do komentarza

Anikod
Do starań to tsh ok 2 chyba powinno być.
Peonia
Masz rację, wiek też robi swoje, a i Michaś jest dość absorbujacym dzieckiem i bieganie za nim na przemian z noszeniem raczej nie dodaje mi sił.
Mam z salonu do przedpokoju 3 schody i dziś Michał wszedł po nich bez trzymania poręczy bo ręce miał zajęte zabawkami a dopiero od kilku dni mam zdjętą bramkę. Coraz sprawniejsze te nasze maleństwa.

Odnośnik do komentarza

Nareszcie nadrobilam =)
Tola witamy na pokladzie =)
Ale jestem zla z ta praca. Kolezanka i jej kierowniczka poręczyly za mnie i przyjmują innych. Po szkole nawet bez doświadczenia :/ to kuzwa chyba jakieś fatum.
Co do kp to naprawde nikt nie miał nic zlego na mysli. Bo ja uważam, ze pomiedzy mna i Martynka była więź ale teraz tez ja mamy poprzez przytulaski, gilgotanie, smieszki i rozne inne. Nigdy nie traktowalam mamy mm za gorsze i mysle, ze dziewczyny tez nie =)
Madika szalona kobieto a Ty czasem nie mowilas, ze nie chcesz bialej kuchni?? =)
Dziękuję dziewczyny za mile slowa =)

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Ja myślę dokładnie tak, jak Sylwia pisze - kp daje szczególną więź, ale to nie znaczy lepszą/ gorszą niż z mamą, która nie no, tylko po prostu inną. Tak samo jak inną więź ma np dziecko z mamą, która z nim siedzi 24h/ dobę, niż z tą, która chodzi do pracy. To czy sama więź jest dobra, mocna itd zależy tylko i wyłącznie od mamy :) kp moim skromnym zdaniem pomaga w tym, żeby ta więź była mocniejsza, trochę to ułatwia, co wcale nie znaczy, że mama karmiąca mm nie może mieć silniejszej i lepszej więzi. No to się rozpisałam :p
Sylwia, ale to ta praca, o którą się starałaś? I już wiesz, że Cię nie przyjmą, czy po prostu na razie przyjmują innych, a Ty nie wiesz jeszcze? Dziwne, że mimo poleceń przyjmują ludzi bez doświadczenia :/ trzymam kciuki, może się jeszcze uda :)
Misia, gratulacje umowy :) ulga duża mieć stały dochód.
Jola, jeszcze raz gratulacje :) dwóch łobuzów będzie, ale przynajmniej znajdą wspólny język ;)
Iza chora... kaszle. A ja mam dość. Całe szczęście, że jestem u rodziców, to do 11 pospałam, bo noc to średnia była. Oby dziś było lepiej, dała się 2 razy inhalować i mniej dużo kaszlała, choć wiadomo, że na leżąco najgorzej.
Jutro teściowa robi imieniny na działce, to przy okazji osłucha Izę, ale chyba się nic nie rozwinęło.
Czarna.ana - spotkanie za tydzień aktualne! Masz tu konto? Jak tak, to napisz do mnie na priv ;)
Jejku, dziś gorzej się czuję, coś mi na żołądku jakby siadło, po bliskim spotkaniu z kibelkiem lepiej było, ale znowu jakby coś tam przeszkadza... jedyne pocieszenie, że złe samopoczucie oznacza, że hormony buzują, jakbym się dobrze czuła, to bym się tylko zamartwiała, czy wszystko ok :D
Udało mi się ograniczyć kp do nocy i drzemki w dzień, dziś już koło 18 trochę popłakiwała za cycem, no i przed kąpielą się musiałam usunąć, żeby zęby umyła i się wykąpała spokojnie, ale myślę, że z czasem będzie lepiej i łatwiej. Już mnie drażni to kp i sutki bolą, ale też nie chcę jeszcze całkiem odstawiać, bo widzę, że nie jest gotowa (ja chyba też nie). Ale i tak uważam, że już mamy sukces.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Nati w mojej sprawie jeszcze nic nie wiadomo, ale i tak to dziwne. Caly czas mam nadzieje bo to.praca o ktorej marzylam, ale zobaczymy co.czas pokaże.
Martynka.jest wszystko jedzaca. Serio. Kanapka z czym by nie byla to zje. Nawet sos czosnkowy by jadla. Owoce wszystkie. Mizerie. I caly czas wola miam miam. Troche sie martwię bo ma apetyt i jest troszke okraglejsza od rowiesnikow.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

My też spontanicznie pojechaliśmy nad jezioro :) grilla odpalilismy,duuuzo polazilismy potem..plaza tez zaliczona :)
Mati sie wybiegał,nakopał babek z piasku ;)
No ale wody sie boi nadal..czy to z jeziora..czy weza na dzialce czy w basenie..jedynie ciepła w kapieli toleruje..no nic..bedzie jak mama wolal po plazy chodzic ;)
Dziś 9 dzien bez karmienia..piersi juz mniej produkuja..cos tam cisne czasem jak sie napelnia..ale juz tak nie bola..wiec jest poprawa i od razu sie lepiej czuje z tym :)moze za jakis czas mleczko zaniknie.
Smutno nadal ale widze tez plusy :)
Mati zrobil sie jeszcze wiekszy tulas :)

W ogole rozgadal mi sie ostatnio..coraz wiecej sobie gada i spiewa :) po mandzursku ale fajnie tak :)

Madika podoba mi sie wybor mebelkow z opisu :)

Odnośnik do komentarza

Michaś też ostatnio tak sobie gada coś, opowiada, bawi się sam samochodzikami. W jeziorze wchodził sam do gaci, dalej tak ale z mamą :) Głównie bawił się na płytkiej wodzie, miał łopatki, wiadro i autka. Fajnie było. Potem sobie na rowerach pojeździliśmy, a teraz siedzę z piwkiem, mamie też się mały relaks należy, Michaś już śpi. Ja zaraz też się kładę bo jutro na 6 do pracy.

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko też nie lubi kąpieli poza wanną:) starszaki od małego lubiły, a najmłodszy nie chce wchodzić ani do baseniku, ani do jeziora, a fale oceanu to zupełnie go odstraszyły :(
bawił sie tylko w takim wykopanym"basenie" jak był odpływ, ale do wody za nic nie wlazł....
Myślałam, że tylko mój taki, ale pocieszacie mnie, że nie :)

Moj najstarszy nie gadał do prawie trzeciego roku życia, najmłodszy też nie bardzo się spieszy do mowy... Coś nadaje po swojemu, skomunikować się z nim da radę, ale trudno to nazwać rozmową :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

A moje dziecko wodne. Dzisiaj cały dzień przesiedział w baseniku polewając się wodą ze wszystkich dostępnych sprzętów. Oczywiście najlepszy był wąż.

Na plaży też masakra, najchętniej wszedłby w fale a byliśmy na plaży jak było 3 stopnie.
Aż się boję myśleć co bylo by teraz. Ale się nie wybieram to i myśleć nie mam o czym ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...