Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~justyna_mama
właśnie dzwonili do mnie z kadr... Przenoszą mnie do innego oddziału... Super... Teraz już wiem, że decyzja o wychowawczym to,dobra decyzja. Jestem zła, no jak tak można? Tyle lat pracowałam z tymi ludźmi a teraz mam niby kare za to, że urodziłam dziecko. Żałosne

Nooo to witam w klubie "poszkodowanych" przez urodzenie dziecka.... Justyna dzieki temu bedziemy mogly forum napedzac :D hehe Iiii jestes z Lodzi dobrze pamietam?:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika
~kalae
Olija - jak na razie nie ma czego gratulować, bo jeszcze nic nie wiadomo, niemniej jeśli chce coś zadziałać w tym kierunku powinnam być w kwietniu w pracy :) i myślę wrócić przed świętami jakoś 12.04.
A co do awansu to nie, bo stanowisko byłoby niższe, jednak kwotowo to jest 70zł brutto różnicy, więc marna różnica, a tamto stanowisko jest w dziale kadrowym. A wydaje mi się że w razie chęci zmiany pracy lepiej jest mieć doświadczenie w kadrach niż w mojej wąskiej specjalności :)
Bo ze w zawodzie nie będę pracować to wiem już długo :D

Kalae to Ty w ksiegowosci teraz pracujesz? W kadrach myslisz ze spokojniej bedziesz miala? Ja nie sadze :D

Mnie teraz chca przesadzic do jakiegos dzialu kontroli czy nadzoru- dopiero beda go tworzyc... Nawet nie chce mi sie myslec nad tym :D

w księgowości? czemu?
ja i księgowość to niezbyt dobrana para ;)
nie pracuję w księgowości :)
nie chodzi o spokój ;)

Aaaa bo jakos ksiegowosc laczy sie z kadrami :D I mowilas ze spokojniej.... Dlatego tak pomyslalam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

RedNails89
Madika
RedNails89
A tak w ogóle to dobry wieczór :)

Jeszcze słówko do Lilijki-całe szczęście że na strachu się skończyło. Musiało to okropnie wyglądać :( Ania twarda dziewczynka jest, to szybko się zagoilo :)

My dziś cały dzień w rozjazdach, znów Wrocław z Wawrzkiem. Tym razem wizyta u kardiologa. Ma na pograniczu ilość uderzeń serca na minutę (norma od 60 i tyle on ma) i jeszcze coś złego dokładnie nie rozumiem, ale to Marcepan z nim był u doktorki, serce mu za szybko zwalnia(?). W każdym razie za 2 tygodnie podłączą mu na 24 aparat holtera. Mój mały wielki chłopiec, tyle już musi przejść. Ale reszta całkiem dobrze, doktor prowadząca zadowolona z prowadzenia :)

Jasiek mi też "kaszle" a raczej odkasłuje w nocy najczęściej. W dzień czasem też jak się zgrzeje. Przynajmniej ja to tak widziałam, tak powiązywałam ze zgrzaniem organizmu i wtedy ręką w lodeczke i oklepywałam. To szwagierka dziś do mnie że ona musi mi zwrócić uwagę żeby iść z Nim do lekarza. Kurde i teraz sama nie wiem czy ja jestem "zimna ryba" czy ona przewrazliwiona.

A jeśli chodzi o pracę to jutro mamy wyniki że żłobka. Jak Jasiek się dostanie to z celów na ten rok zostanie zmiana pracy. Co prawda powrót zapewniony mam, ale chcę znalesc coś w mojej branży, po mojej specjalizacji. Mam nadzieję że mi się uda. Wcześniej miałam milion pomysłów jak będzie wyglądać wszystko po maciezynskim, a życie i tak samo weryfikuje plany. Zobaczymy :)

Dobra to się rozpisałam. To miłej nocy :)

Wiesz co mi lekarz powiedzial ze jak dziecko kaszle to jeszcze jest ok ale jak zaczyna podczas snu to nalezy udac sie do lekarza zeby osluchal. Wiec moze lepiej sie wybierz....

Biedny Wawrzek tyle musi od wakcji sie wycierpiec i nachodzic po lekarzach....

Powiem Ci ze Hanula od 2 dni tyle pije ze ciagle mam przed oczami Wawrzka. Nawet mezulkowi wczoraj mowilam ze zaczynam sie martwic bo pamietam ze u Was bylo podobnie. Ale moze to to suche powietrze w gorach bo nam tez chce sie pic.

A w jakiej braznzy chcesz pracowac? Pytam bo tak tajemniczo to zabrzmialo :D

My nie mamy postanowien na ten rok... Jakos wogole nie robimy. Jedyne co to pogonic wykonczenie domu i w przyszlym roku isc na swoje:D

Hehe chyba szwagierka nagadala Marcepanowi bo sam zarejestrował Jaśka. Kurde mam wyrzuty że wcześniej powinnam lecieć z nim do przychodni :/

Hehe a ja jestem inżynierem instalacji sanitarnych- klimatyzacja, ogrzewanie, woda, gaz w domu i te sprawy :D

Mam nadzieje ze z jaskiwm wszystko ok i ze doczytam ze tak jest :D

Aaa ze ja wczesniej nie wiedzialam ze Ty w takiej braznzy dzialasz.... Kurcze bys mi wszystkie instalacje poprojektowala do domu :D A z Marcowkowa moca bylo by szybciej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
~justyna_mama
właśnie dzwonili do mnie z kadr... Przenoszą mnie do innego oddziału... Super... Teraz już wiem, że decyzja o wychowawczym to,dobra decyzja. Jestem zła, no jak tak można? Tyle lat pracowałam z tymi ludźmi a teraz mam niby kare za to, że urodziłam dziecko. Żałosne

tak za plecami..ach wspolczuje..dobrze,że bierzerz wychowawczy..daleko to niby ten oddział?

anna13 Mati popyla w skarpetkach antypoźlizgowych:)

Alexann no to wyjscia nie ma jak uwazac na siebie naprawde..szkoda,że nie ma kto pomoc..dzieciaki teraz takie wszędobylskie...ja jestem zajechana,a co dopiero Ty w dwupaczku..ale juz niedługo :)

Czy celluit na udach zejdzie,jak wyćwicze nogi,w sensie schudne na przyklad??

Dziś złozyłam dwa cv hehe
do jednej pracy mam spory kawałek,autobusem nie podrodze,to moze zrzuce te tłuszczaki w końcu pieszo,albo kupie sobie rowerek..Taka eko na całego :D:D
Trzymajcie kciuki,bo praca od pn do pt do 15.30 chyba..tak wywnioskowałam i całkowicie inna branża :)

Dobrej nocy :*
Mati coś mruczy przez sen,pewnie zaraz się obudzi

Misiakowata trzymam kciuki zebys znalazla prace taka max do 17 i blisko domu :D A przynajmniej taka ktora pozwoli Ci byc spokojna o Matiego :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74

Ja chciałam z inną sprawą... Znajomi spodziewali się bliźniąt, w pn byli na prenatalnych i okazało się że serduszka przestały bić... Oni są załamani, mamy jutro do nich jechać... Jak ich pocieszyć, o czym rozmawiać, nie będzie łatwo... Biedni, tak ich szkoda...

Renia tak mi przykro.... Jejku pamietam ze lezalam tez z dziewczyna ktora w 21 tc byla chyba i dzieciaczki tez umarly....

Jedyna rzecz ktora ja pamietam to to ze nikt nie chcial ze mna rozmawiac na ten temat nawet jak ja zaczynalam rozmowe. Mezulek tez nie chcial ale sluchal... A ja tak bardzo chcialam z kims albo z wieloma osobami porozmawiac o tym... wyrzucic z siebie i to zrozumiec.

Ale rozumiem ze ktos moze nie chciec rozmawiac...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraa

Michaś waży 10,3 kg (24.03) i tak się zastanawiam czy nie za dużo, choć grubaskiem nie jest. Ale apetyt ma niezły i wycina wszystko co mu podam, dlatego muszę uważać żeby go nie utuczyć. Nie wiem ile mierzy, bo u nas na bilansie nie mierzą, a ja też nie mam centymetra krawieckiego.

Ja z kolei nie lubię tortów z kremami, takich jak były kiedyś, na bazie jajek i mocno nasączone czymś z alkoholem.
Muszę spróbować masę wg Lilijki, poszukam w internecie jakichś przepisów.

Odnośnik do komentarza

Alexann
Pozdrawienia z testu obciążenia glukoza... Zaraz zasne :)

Renia, nie wyobrażam sobie czegoś takiego i nie mam pojęcia, jak należałoby się zachować. Pamiętam swój strach, jak w tej ciąży tak długo krwawilam i plamilam, praktycznie cały pierwszy trymestr i swoją furie jak usłyszałam życzliwy tekst "przecież masz już syna". U mnie na szczęście się udało, i ciąża jest, dlatego nie wyobrażam sobie co muszą czuć tamci rodzice :(

Jolu, kibicuje twojej siostrze rękami i nogami :) u mnie krwiakow było 8, a co jakis się wchlonal to pojawiał się nowy, a tu już 27hbd.

Jejku pamietam jak wszystkie przezywalysmy te testy.... I jak Misiakowata zaslabla na tym tescie i jeszcze pare dziewczyn.... Pamietam ze bylam taka posrana jak na niego jechalam.

Ale mam nadzieje ze u Ciebie wyszedl dobrze i nie musisz powtarzac :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Reniu74 to straszne :( :( :(
Tu żadne słowa nie pomogą,jedynie obecność,wolne ramie do wtulenia.
Bardzo mi przykro :(

Mati dostał kolejne zabawki od kolegi P.z pracy..maaaatko stoliki interaktywne itp..
Bardzo się cieszę,ale z drugiej strony szlag mnie trafia,bo jest jeszcze mniej miejsca w tym domu..
Kminię jak to wszystko ogarnać,żeby było dobrze :D Lubię przestrzeń :)
Trzeba będzie to sypialnię zagracimy,ale w kuchniosalonie ma być swobodne przejście :D:D:D
Nooo ale Mati coś tam się bawi..choć wiadomo ,że sznurówki z butów ojca są najlepsze do zabawy :D

Heheh:D byle by tylko nie nauczyl sie przywiazywac P do krzesla :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Renia74 hehhee no wlasnie nie mam gdzie schowac hehehe musialabym do tesciowej wyniesc hheeh
A teraz doszedl pchacz,bonokazalo sie,ze jezdzik u tesciowej jest pchaczem z fp :D tylko kolka zblokuje ;)
I tak to moje cale mieszkanie z lazienka :)
Upchnelam jakos to w jednym miejscu :) na czas wiekszej zabawy sobie wytacha z kacika puzzlowego cos hehe

Jak tam wizyty u babć ??
My bylismy u tesciowej,maly sie wybawil,pojadlam bananowego torta..pogadalismy..bylo milo..
Tylko wszystko przeszlo fajami bleh..no ale oki.Tego nie zmienie :D
Wywalczylam opieke nad malym u nas w domu,wiec nie bede sie stresowac

Jejku Misiakowata jak super ze udalo sie dogadac z tesciowa nad opieka. Matiego nie bedziesz musiala tak zrywac wczesnie zeby go zawiezc. A jak to przeforsowalas skoro ona ma problemy z blednikiem?

U nas akcja ze Skurczem wyszla i mezulek sie wkurzyl i kazal im dzisiaj do nas przyjechac. Bo Mezulek zadzwonil dzisiaj do Skurcza zeby powiedziec co lekarz powiedzial a ta z tekstem wyleciala " zeby wyslac dziadziusiowi zdjecie chociaz zeby mu nie bylo tak przykro jak jej wczoraj".
Noooo rece i majtki opadaja nie dosc ze w nocy nie spalismy ze z chora Hanula wracalismy i jeszcze w przychodni wyczekalismy sie i nic nie zalatwilismy i dzis w nocy znow powtorka byla to nic kuzwa. Mamy wszystko rzucic i udac sie do dziadkow.
Jak przyjechali to dalismy im prezent a Skurcz na to "no nie trzeba bylo bo najwiekszy prezent to Hanusia". Jakbym mogla to bym jej przywalila w tym momencie :D Przypomnial mi sie film z Jenifer Lopez ten o tesciowej i synowej :D

Mezulek powiedzial mi ze w przyszly weekend na bank nie bedziemy sie z nimi widziec bo on ma jej dosc :D ooooo jaka szkoda :D hehhe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka - w tesco widziałam takie szprcyce dla dzieci, ale nawet zastanawiałam sie nad zakupem, bo była szpryca z końcom np kwiatka, więc od razu wychodzi fajny kształt, w ogóle duży wybór był, tylko tych właśnie dla dzieci, ale nie do zabawy ;). Tesco w Silesi.

O mascarpone też myślałam, białą nie robiłam nigdy. Ale może taka masa bez czekolady, a zamiast np borowki?

Odnośnik do komentarza

Renia ja 2 lata zabraniałam rozmawiać bliskim na temat mojej straty:( dziś to już 3lata(10.02) ja dalej pamiętam i nie zapomnę,tym bardziej że męża siostrzenica ma syna , który w lipcu będzie miał 3 latka, druga rok po mojej stracie urodziła syna, rozumiały mnie tak myślę.....Bo jak urodziły ja nie chciałam,nie mogłam patrzeć na małe dzieci;(
Dzięki odnośnie tej mąki,teraz też wiem że mogłam naczynia żaroodpornego użyć:D no nic człowiek wietrznie to błędach się uczy;)
Madika zdrówka dla Hanulki i moc buziaków:)
Tak trochę się Renia zastanawiam....Przede wszystkim zdrowia dla Michasia:) .....Bo moja kaszle ciągle,nic jej nie daję,a pediatra dopiero w środę.... Choć wieczorem starszy niż z stąd ni z owąd temperatury dostał i mu minęła a my już za przeproszeniem"sramy w gacie";( no nijak temu dziecku przechodzi, nie potrafią pomóc tak aby ten kaszel mu minął
Wy już o roczku myślicie a mi to jakby daleko się wydaje;)
My 21 grudnia ważyliśmy 8360g jesteśmy z 31marca;)(cm nie wiem bo u nas nie mierzą)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~Misiakowata
Renia74 hehhee no wlasnie nie mam gdzie schowac hehehe musialabym do tesciowej wyniesc hheeh
A teraz doszedl pchacz,bonokazalo sie,ze jezdzik u tesciowej jest pchaczem z fp :D tylko kolka zblokuje ;)
I tak to moje cale mieszkanie z lazienka :)
Upchnelam jakos to w jednym miejscu :) na czas wiekszej zabawy sobie wytacha z kacika puzzlowego cos hehe

Jak tam wizyty u babć ??
My bylismy u tesciowej,maly sie wybawil,pojadlam bananowego torta..pogadalismy..bylo milo..
Tylko wszystko przeszlo fajami bleh..no ale oki.Tego nie zmienie :D
Wywalczylam opieke nad malym u nas w domu,wiec nie bede sie stresowac

Jejku Misiakowata jak super ze udalo sie dogadac z tesciowa nad opieka. Matiego nie bedziesz musiala tak zrywac wczesnie zeby go zawiezc. A jak to przeforsowalas skoro ona ma problemy z blednikiem?

U nas akcja ze Skurczem wyszla i mezulek sie wkurzyl i kazal im dzisiaj do nas przyjechac. Bo Mezulek zadzwonil dzisiaj do Skurcza zeby powiedziec co lekarz powiedzial a ta z tekstem wyleciala " zeby wyslac dziadziusiowi zdjecie chociaz zeby mu nie bylo tak przykro jak jej wczoraj".
Noooo rece i majtki opadaja nie dosc ze w nocy nie spalismy ze z chora Hanula wracalismy i jeszcze w przychodni wyczekalismy sie i nic nie zalatwilismy i dzis w nocy znow powtorka byla to nic kuzwa. Mamy wszystko rzucic i udac sie do dziadkow.
Jak przyjechali to dalismy im prezent a Skurcz na to "no nie trzeba bylo bo najwiekszy prezent to Hanusia". Jakbym mogla to bym jej przywalila w tym momencie :D Przypomnial mi sie film z Jenifer Lopez ten o tesciowej i synowej :D

Mezulek powiedzial mi ze w przyszly weekend na bank nie bedziemy sie z nimi widziec bo on ma jej dosc :D ooooo jaka szkoda :D hehhe

Tzn to P.z nią rozmawiał..Ja zaproponowałam po prostu kasę i taksówki w tą i spowrotem.W pierwszej chwili na mój pomysł,żeby przychodziła tu,kręcił głową,że w życiu ona nie przyjdzie,ale jak powiedziałam pewna sumę pieniedzy to inna gadka i się zgodziła..z tym że powiedziała,że chce tylko na taksówki.No to luzik.Nie stresuje się..jak z prywatnym nie wyjdzie,to ona bedzie.Jakbym znalazła pracę na jedną zmianę,to mało co musiałaby pomóc,jedynie jak P.by miał na rano i ewentualnie na godzinę,dwie u niej między naszymi zmianami-jakby P miał na 14.

Mądry mężulek hehe ach masz się z tym cyrkiem skurczowym :) :D:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~Misiakowata
Renia74 hehhee no wlasnie nie mam gdzie schowac hehehe musialabym do tesciowej wyniesc hheeh
A teraz doszedl pchacz,bonokazalo sie,ze jezdzik u tesciowej jest pchaczem z fp :D tylko kolka zblokuje ;)
I tak to moje cale mieszkanie z lazienka :)
Upchnelam jakos to w jednym miejscu :) na czas wiekszej zabawy sobie wytacha z kacika puzzlowego cos hehe

Jak tam wizyty u babć ??
My bylismy u tesciowej,maly sie wybawil,pojadlam bananowego torta..pogadalismy..bylo milo..
Tylko wszystko przeszlo fajami bleh..no ale oki.Tego nie zmienie :D
Wywalczylam opieke nad malym u nas w domu,wiec nie bede sie stresowac

Jejku Misiakowata jak super ze udalo sie dogadac z tesciowa nad opieka. Matiego nie bedziesz musiala tak zrywac wczesnie zeby go zawiezc. A jak to przeforsowalas skoro ona ma problemy z blednikiem?

U nas akcja ze Skurczem wyszla i mezulek sie wkurzyl i kazal im dzisiaj do nas przyjechac. Bo Mezulek zadzwonil dzisiaj do Skurcza zeby powiedziec co lekarz powiedzial a ta z tekstem wyleciala " zeby wyslac dziadziusiowi zdjecie chociaz zeby mu nie bylo tak przykro jak jej wczoraj".
Noooo rece i majtki opadaja nie dosc ze w nocy nie spalismy ze z chora Hanula wracalismy i jeszcze w przychodni wyczekalismy sie i nic nie zalatwilismy i dzis w nocy znow powtorka byla to nic kuzwa. Mamy wszystko rzucic i udac sie do dziadkow.
Jak przyjechali to dalismy im prezent a Skurcz na to "no nie trzeba bylo bo najwiekszy prezent to Hanusia". Jakbym mogla to bym jej przywalila w tym momencie :D Przypomnial mi sie film z Jenifer Lopez ten o tesciowej i synowej :D

Mezulek powiedzial mi ze w przyszly weekend na bank nie bedziemy sie z nimi widziec bo on ma jej dosc :D ooooo jaka szkoda :D hehhe

Tzn to P.z nią rozmawiał..Ja zaproponowałam po prostu kasę i taksówki w tą i spowrotem.W pierwszej chwili na mój pomysł,żeby przychodziła tu,kręcił głową,że w życiu ona nie przyjdzie,ale jak powiedziałam pewna sumę pieniedzy to inna gadka i się zgodziła..z tym że powiedziała,że chce tylko na taksówki.No to luzik.Nie stresuje się..jak z prywatnym nie wyjdzie,to ona bedzie.Jakbym znalazła pracę na jedną zmianę,to mało co musiałaby pomóc,jedynie jak P.by miał na rano i ewentualnie na godzinę,dwie u niej między naszymi zmianami-jakby P miał na 14.

Mądry mężulek hehe ach masz się z tym cyrkiem skurczowym :) :D:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
misiakowata30
Reniu74 to straszne :( :( :(
Tu żadne słowa nie pomogą,jedynie obecność,wolne ramie do wtulenia.
Bardzo mi przykro :(

Mati dostał kolejne zabawki od kolegi P.z pracy..maaaatko stoliki interaktywne itp..
Bardzo się cieszę,ale z drugiej strony szlag mnie trafia,bo jest jeszcze mniej miejsca w tym domu..
Kminię jak to wszystko ogarnać,żeby było dobrze :D Lubię przestrzeń :)
Trzeba będzie to sypialnię zagracimy,ale w kuchniosalonie ma być swobodne przejście :D:D:D
Nooo ale Mati coś tam się bawi..choć wiadomo ,że sznurówki z butów ojca są najlepsze do zabawy :D

Heheh:D byle by tylko nie nauczyl sie przywiazywac P do krzesla :D heheh

nie mamy krzesła :D:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Alexann
Pozdrawienia z testu obciążenia glukoza... Zaraz zasne :)

Renia, nie wyobrażam sobie czegoś takiego i nie mam pojęcia, jak należałoby się zachować. Pamiętam swój strach, jak w tej ciąży tak długo krwawilam i plamilam, praktycznie cały pierwszy trymestr i swoją furie jak usłyszałam życzliwy tekst "przecież masz już syna". U mnie na szczęście się udało, i ciąża jest, dlatego nie wyobrażam sobie co muszą czuć tamci rodzice :(

Jolu, kibicuje twojej siostrze rękami i nogami :) u mnie krwiakow było 8, a co jakis się wchlonal to pojawiał się nowy, a tu już 27hbd.

Jejku pamietam jak wszystkie przezywalysmy te testy.... I jak Misiakowata zaslabla na tym tescie i jeszcze pare dziewczyn.... Pamietam ze bylam taka posrana jak na niego jechalam.

Ale mam nadzieje ze u Ciebie wyszedl dobrze i nie musisz powtarzac :D

ale ja nie zasłabłam :D Mi tam smakowało,raz mnie zmuliło tylko,ale bez akcji :)
To chyba Bad women albo Red Nails co miała Snicersa w torbie..kurcze jaki babybrain :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~misiakowata
~justyna_mama
właśnie dzwonili do mnie z kadr... Przenoszą mnie do innego oddziału... Super... Teraz już wiem, że decyzja o wychowawczym to,dobra decyzja. Jestem zła, no jak tak można? Tyle lat pracowałam z tymi ludźmi a teraz mam niby kare za to, że urodziłam dziecko. Żałosne

tak za plecami..ach wspolczuje..dobrze,że bierzerz wychowawczy..daleko to niby ten oddział?

anna13 Mati popyla w skarpetkach antypoźlizgowych:)

Alexann no to wyjscia nie ma jak uwazac na siebie naprawde..szkoda,że nie ma kto pomoc..dzieciaki teraz takie wszędobylskie...ja jestem zajechana,a co dopiero Ty w dwupaczku..ale juz niedługo :)

Czy celluit na udach zejdzie,jak wyćwicze nogi,w sensie schudne na przyklad??

Dziś złozyłam dwa cv hehe
do jednej pracy mam spory kawałek,autobusem nie podrodze,to moze zrzuce te tłuszczaki w końcu pieszo,albo kupie sobie rowerek..Taka eko na całego :D:D
Trzymajcie kciuki,bo praca od pn do pt do 15.30 chyba..tak wywnioskowałam i całkowicie inna branża :)

Dobrej nocy :*
Mati coś mruczy przez sen,pewnie zaraz się obudzi

Misiakowata trzymam kciuki zebys znalazla prace taka max do 17 i blisko domu :D A przynajmniej taka ktora pozwoli Ci byc spokojna o Matiego :D

Dziekuję kochana :* :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Hey dziewczyny:D Nie pisalam bo wsobote wracalismy do domku... Ale nie obylo sie bez przygod...

Hanula z piatku na sobote dostala temperatury 39.4 i nie moglam jej zbic. Wojowalam pol nocy z nia. Do tego w dzien caly czas jej powracala ta temperatutlra do 37.5 a w aucie to wiecie jak sie umeczylam z nia....
Pojechalismy odrazu na swiateczna pomoc siedzielismy 2h a pani przyjela 3 dzieci i powiedziala ze idzie na przerwe bo nic nie jadla. A przed nami 4 dzieci jeszcze....
Wiec zabralam moje misie z tamta i wrocilismy do domu....

Wieczor vyl spokojny i spalismy do 4 spokojnie (my przed 21 tez juz spalismy :D ) a o 5 38.8 i znowu ciezko bylo zbic. Potem o 9 miala 37.4 i pojechalismy na inna swiateczna pomoc a tam juz szybko poszlo.

Teraz Hanula spi i mam nadzieje ze to jakas 2 dniowka byla... Ale nie wiem jak sie nazywam...
I jeszcze ta wysypka na brzusiu i na buzi sie pojawila...

Zobaczymy co to bedzie jakby co to w sr wezwe swojego lekarza bo we wtorek ma byc juz w Polsce.

Nie wiem co pisalyscie i pewnie jutro Was podczytam ale nie obiecuje bo jestem sama w domu a Mezulek nie wiem czy bedzie zagladal do domu w tym tygodniu :D Tyle roboty teraz ma. A ja mam sterte prasowania po wyjezdzie :D

Biedna Hanusia,pewnie to ta trzydniówka,bo kojarze tu wpisy o tym ..całuję mocno :* :* i od Matiego też :* :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

U nas zapalenie oskrzeli i starszaka :'(
Tak się martwię o niego i o małą zeby byla zdrowa :'(
Pierwszy raz takie choróbsko i nie wiem jak postępować. Na dodatenasz pediatra na urlopie... A ta lekarka przepisała stertę leków, w tym alergiczne, które ma 4 tyg zażywać.
Za tydz zweryfikujemy u naszego...

Bidulek :( a 3
lutego ma być bal karnawałowy w przedszkolu i chyba nici będą z tego balu :'(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...