Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

dzasta23
Witajcie. Nie udzielałam się ale codziennie byłam na bieżąco.
Dzisiaj o 00:12 na świat przyszła Nadia waga 4200g 60 cm. Poród sn
Trzymam kciuki za te w dwupaczku;
Gratuluję wszystkim mamusią;*

No jak pięknie w terminie;) gratulacje!

~Ankahanka
Czesc. Czytam na bieżąco. Chciałam podzielic sie moim doswiadczeniem. Adasia urodzilam 16-3-2016r. Waga: 4800kg 60cm. W domu , tydzień przed terminem odplynęły mi wody. Poprosilam meza zeby otworzył okno bo słabo mi sie zrobiło. Uchylił, ja poprosiłam zeby otworzył na oścież....i tu się konczy to co pamietam. Straciłam przytomnosc. Na sygnale w ciagu 7 min zostałam przewieziona do szpitala. Mialam strasznie duzo szczescia ze akurat taki dyzur był... Dziecko wyciagneli w ciagu 1,5minuty i rozopczęła się walka. O moje życie. ......bylam w śpiczce zaintubowana. Lekarze nie dawali większych szans na przezycie a jak juz to bycie roslinką...leze na oiom , leze wybudzona i mam tylko nerki uszkodzone z tego wszystkiego ale dziekuje Bogu ze zyje. Adas trafił do szpitala w Bydgoszczy z lekkim niedotlenieniem. Czeka go jeszcze rezonans głowki:(( . A ja okzazałam się bardzo rzadkim przypadkiem- Zatruciem wodami plodowymi co w 75%konczy sie smiercią - i odklejeniem łożyska. Takze dziewczyny glowa do gory, Bóg nad nami czuwa . Czas przewartoscowac swoje życie... Bo bylam tak blisko smierci..

Gratuluję! I dobrze,że już lepiej, jeju no pobeczałam się.... Życzę zdrówka tobie i Adasiowi!

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

asiazet
Gratulacje dziewczyny....super informacje:) takie zajaczki wielkanocne dostalysmy w prezencie. Boziu nie wiedzialam ze tak mozna sie zle czuc po cc myslalam ze nic gorszego niz polog po porodzie z szyta cipusia to ekstremalne cierpienie a teraz ta rana ciagnie piecze najgorsze to wstac i polozyc sie na tym szpitalnym wydokim lizku. Dziewczyny pocieszcie mnie przed Swietami te co przezyly cc jak dlugo czlowiekowi wydaje sie ze jyz gorzej byc nie moze? Dzidzie mam przy sobie i tresuje mnie jak moze ale taka kochana zadluguje na moj caly bol:)

No niestety po cc NAJGORSZA jest 2 doba... Dla mnie to byla jakas MASAKRA!!!! To byl jeden z najgorszych dni w moim zyciu. A potem to juz z kazdym bylo lepiej i latwiej :D Teraz juz prawie nie pamietam o tym :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

KotkaB
Gratuluję dla wszystkich nowych rozpakowanych mamuś ;-) nie wymienie po niku bo nie pamiętam wszystkich a nie chcę którejś pominąć.

Ernesto super że wracasz do domu na święta ;-).

Czy wasze maluchy też tak bączki puszczają? Bo mój prawie cały czas bączki sadzi i zaczynam się martwić czy to normalne...

Powinnas się cieszyć, że puszcza.. A nie zatrzymują mu się gazy, skoro tyle ma powietrza w sobie to musi się go pozbyć..;)

Anka Hanka o rety dobrze, że nic Ci się nie stało! Dużo zdrowka dla Ciebie i Maluszka! No I gratulacje :*

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi gratulacje, widzisz, maleństwo potrzebowali troche więcej czasu, a teraz już będziecie we czwórkę!

Strumyka, Dzasta gratulacje ogromne!!!

CzarnaAna i AnkaHanka gratulacje i zyczenia powrotu do zdrowia!!!! I cieszę się że mimo trudnych przeżyć teraz już jestescie szczęśliwymi mamusiami! Wszystko się dobrze skończyło - to najważniejsze, a skarby Wam na pewno wynagrodzą te straszne chwile:)

Coraz mniej nas zostało! A forum chyba wybuchnie od gratulacji jak nasza Misiakoawta urodzi na jawie:)

  • Lubię to 1

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Izabel82
Czarna.ana również gratuluję!!! Martwilysmy. Się tu o ciebie. Dobrze że już do przodu.
Dziewczyny ile wam dzieciaczki zgubiły z wagi w szpitalu?? Nasza już 300 g Ale nie każą dokarmiac póki co.

Moja 9%.
Jaki wysyp dzieciątek! Wszystkim gratuluję!

Czarna.ana dobrze, że się odezwałaś! Dużo zdrowia życzę.

Ankahanka aż nie wiem co napisać... Tak mi przykro, że musisz przechodzić przez to wszystko w momencie, który powinien być dla ciebie najszczęśliwszy w całym życiu. I pewnie jest szczęśliwy bo żyjesz i urodziłaś swój cud ale w tych okolicznościach to pewnie słodko - gorzkie szczęście. Wierzę, że najgorsze już za wami i z dnia na dzień będzie się polepszyć zarówno tobie jak i Adasiowi!

Odnośnik do komentarza
Gość kamilllaas

Kotkab ja celebruje każdego baka puszczonego przez moja toske! Dobrze zd twój puszcza,a nie zalega mu powietrze w drodku- uwierz serce mi pęka jak widzę jak moja mala kupy zrobic nie może, nawet baka puścić...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny jestem jeszcze pare stron do tylu a wpadłam żeby się poradzić dziewczyn spacerujących :D
Dziwią jest u nas 10 stopni i słoneczko i chce wyjść z małym chic na krótki spacerek. W co go ubrać. Napuszcie jakie warstwy ubieracie i czy kocykiem przykrywacie czy zapinacie pokrowiec od wózka itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

~Ankahanka
Czesc. Czytam na bieżąco. Chciałam podzielic sie moim doswiadczeniem. Adasia urodzilam 16-3-2016r. Waga: 4800kg 60cm. W domu , tydzień przed terminem odplynęły mi wody. Poprosilam meza zeby otworzył okno bo słabo mi sie zrobiło. Uchylił, ja poprosiłam zeby otworzył na oścież....i tu się konczy to co pamietam. Straciłam przytomnosc. Na sygnale w ciagu 7 min zostałam przewieziona do szpitala. Mialam strasznie duzo szczescia ze akurat taki dyzur był... Dziecko wyciagneli w ciagu 1,5minuty i rozopczęła się walka. O moje życie. ......bylam w śpiczce zaintubowana. Lekarze nie dawali większych szans na przezycie a jak juz to bycie roslinką...leze na oiom , leze wybudzona i mam tylko nerki uszkodzone z tego wszystkiego ale dziekuje Bogu ze zyje. Adas trafił do szpitala w Bydgoszczy z lekkim niedotlenieniem. Czeka go jeszcze rezonans głowki:(( . A ja okzazałam się bardzo rzadkim przypadkiem- Zatruciem wodami plodowymi co w 75%konczy sie smiercią - i odklejeniem łożyska. Takze dziewczyny glowa do gory, Bóg nad nami czuwa . Czas przewartoscowac swoje życie... Bo bylam tak blisko smierci..

W takich chwilach życie nabiera innych wartości...
Aż serce ściskalo jak czytałam Twojego posta. Przykro mi, że w takiej chwili która powinna być radością, Ty i twoja rodzina doznaliscie tyle smutku, strachu i cierpienia. Ale najważniejsze że żyjecie, ktoś nad wami czuwał. Wracajcie do zdrowia. Trzymam za was kciuki :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

kamillla

Ciaza a ile tam trzymają w szpitalu??:)

Czesc laski. Cos zaczynam podczytywac. Przynajmniej sie staram...
Tutaj ze szpitala mozna wyjsc nawet 6h po porodzie. Na noc mozna zostac. Ja musialam zostac dluzej ze wzgledu na moj stan po porodzie, nadzorowali moje karmienie. Chcieli mnie zostawic jeszcze do srody ale uparlismy sie, posprawdzali wszystko itp i poznym wieczorem we wtorek wyszlismy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie wiem kiedy Mala bedzie jadla wiec cieple oklady odpadaja bo bedzie sie niecierpliwic. Ale moje cycki zawsze gorace...
I robie oklady z zimnej kapusty. Przestalam tez cisnac tych piersi. Jest troche lepiej ale ciagle takie pelne i twarde. 2 razy odciagnelam przez ok 10 min chyba po 60 czy 90ml, juz nie pamietam. Nie chce za duzo odciagac bo wtedy produkcja sie zwieksza
Brodawki i sutki ciagle pieka... To minie? Mala dzis 6 dzien
Czy Wy tez w domu macie zamieszanie? Jak ja nie lubie byc taka niezorganizowana

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

[quote="misiakow
Ciąża francja elegancja tam w tej Angoli :D no ale ziemniaki z serem???makaron rozumie,ale ziemniaki??hehe kucharz musiał miec kaca :D[/quote]

Nie no danie moglo byc pyszne ale jakos mu nie wyszlo a dla mnie dziwnie ze tyle cebuli tam bylo. No ale niby mam jesc normalnie. I w sumie jem. Tylko narazie jeszcze nie smaze i staram sie ostroznie ze slodyczami, ale nie wiem nawet dlaczego:P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam jeszcze raz Madika pytałaś czy urodziłam a wiec skurcze zaczely sie z xzwartku na piątek o ok. 2 w nocy do 7 z zamknietej calkowicie szyjki zrobiło się 8 cm rozwarcia bez znieczulenia zadnego bo gaz się skończył a czegoś tam innego nie mogli podać do 10.00 się meczylam i nic z tego nie wyszło aż przyszła lekarka usłyszałam tylko tętno zanika szybko cewnik.i cesarka w ciagu 5 min znalazłam się na stole operacyjnym a ostatnie zdanie jakie pamiętam to było ,, zagrożenie życia, , na szczęście wszystko się w miarę dobrze skończyło maly ma 3,3 kg 53 cm dl tylko zabrali go na razie bo jeszcze wymiotuje nie może się odsluzowac do końca mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i życzę wszystkim nierozpakowanych lepszych i bezpiecznych porodów!

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdskjoucvrhlin.png

Odnośnik do komentarza
Gość EwelinaCzCzy

asiazet
Gratulacje dziewczyny....super informacje:) takie zajaczki wielkanocne dostalysmy w prezencie. Boziu nie wiedzialam ze tak mozna sie zle czuc po cc myslalam ze nic gorszego niz polog po porodzie z szyta cipusia to ekstremalne cierpienie a teraz ta rana ciagnie piecze najgorsze to wstac i polozyc sie na tym szpitalnym wydokim lizku. Dziewczyny pocieszcie mnie przed Swietami te co przezyly cc jak dlugo czlowiekowi wydaje sie ze jyz gorzej byc nie moze? Dzidzie mam przy sobie i tresuje mnie jak moze ale taka kochana zadluguje na moj caly bol:)

Ja jestem prawie dwa tyg po cc i rana dalej ciągnie, dalej mam problem ze wstaniem z łóżka. Mąż mi pomaga. Ale wiem że to kwestia indywidualna, bo moja koleżanka po kilku dniach nic już nie czuła.

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za mile słowa. Mam nadzieje ze za tydzień lub dwa będę mogła sama zajmować się synkiem przynajmniej w ograniczonym zakresie. Bo na spacer z wozkiem raczej długo nie wyjde. Widzieć swoje maleństwo i nie moc się nim zajmować było straszne.

AnkaHanka szczerze wspolczuje dobrze ze wszystko dobrze się skończyło. I całkowicie rozumiem to ze warto przewartosciowac swoje życie. Dużo zdrowia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...