Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Kurczę jakie wieści, Nika, Aniołek, ogromne gratulacje dla was!!! Aniołek, niech mały nabiera cialka i do domku, super że sam oddycha.
Nika twój synek większy niż mój się urodził w 40tc :) pewnie wyjdziecie szybciutko.
Misiakowata "z pamiętnika" leci i mnie na jakimś kanale widziałam ze dwa razy, fajnie się ogląda tamte czasy.
Kurczę dziewczęta zaciskamy nogi :) ja mam cc 24.03 to chyba będę już ostatnia jak wy w takim tempie rodzicie...

Odnośnik do komentarza

Cześć marcóweczki nie było mnie jakiś czas dziś zaglądam, a tu takie nowiny Nika, Aniołek gratulacje niech się maleństwa zdrowo chowają ;-) ja z kolei mam do Was dziewczyny pytanie czy malowałyście pokoiki swoich przyszłych pociech bo obawiam się czy farba akrylowa ma wpływ na dzidzie :-( zaczynam się stresować. Będą wdzięczna za opinie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh5rsy2iro.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobryyyyy!!!! :)

Na początek gratulacje dla mamus, ktòre urodzily Nika i Aniolek:) !!! Widze ze rodzimy parami :p hehh przedtem Agusia i Ola :p Faktycznie ten rocznik 2016 jakis niecierpliwy :p
Zycze wam szybkiego powrotu do siebie dziewczyny! I szybkiego powrotu ze zdrowymi maluszkami do domu:)

Dzieki dziewczyny za duchowe wsparcie w mojej przeprowadzce :p Wczorajszy dzien byl cięzki... Ale przyjechalo samochodami 4 kolegòw Claudia i Dalí rade w pare rundek prawie wszystko przewiezc na nowe mieszkanie. Mamy tam teraz niezlą graciarnie. Jeden pokòj jest po brzegi zawalony toblami , caly salón , taras i sypialnia masakra jak sobie pomysle o ogarnianiu tego wszystkiego... :o

Dzis ostatnia noc na starym , pustym mieszkaniu... Takie tu echo ...hehh

Wieczorem zabieramy ostatnie tobolki i zaczynamy nowy etapa :p

Mam nadzieje ze was nadrobie jak sie juz ogarne. Zyczcie mi powodzenia:) :*

Pewnie jak tu zajrze znòw to Renia juz urodzi wiec zycze Ci Reniu udanego porodu i zdròwka dla Ciebie i maleństwa!!

A Haniutek niech nie szaleje z porzatkami, pieczeniem i szyciem tylko zaciska nogi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nqps6ybasj0fr.png

Odnośnik do komentarza

Witam, po paru dniach nieobecności. Oczywiście czytałam was jak mogłam, ale nie miałam siły i chęci pisać. Jakieś słabsze dni mam ostatnio :( Chyba depresja mnie dopada :(

Ale przede wszystkim gratuluje wszystkim mamusią które w ostatnich dniach urodziły! :) I życzę dużo zdrowia dla maluszków i dla was :) I szybkiego powrotu do formy, i samych radości z macierzyństwa :)

A ja miałam w czwartek wizytę. I do tego jeden z gorszych dni, bo mąż mnie tak zdenerwował przed samym wyjazdem do lekarza, że całą drogę ryczałam. Brzuch mi się zrobił twardy i zaczął mnie boleć. Przed lekarzem się trochę uspokoiłam, ale wstyd mi było wejść z czerwonymi, podpuchniętymi oczami (bo widać było że płakałam).
Tak byłam na niego zła za tą awanturę, że nie spytałam gina o połowę rzeczy o które chciałam spytać. Po wizycie czułam się jeszcze gorzej, brzuch miałam twardy przez resztę dnia i cały następny, do tego skurcze i pierwszy raz w ciąży rozbolała mnie głowa ( a przed ciążą miewałam migreny dość często ).
Mąż mnie oczywiście przepraszał, bo się wystraszył że przez swoją bezmyślność i niewyparzony jęzor! źle się czułam i kto wie jak to mogło się skończyć.

A wracając do wizyty. U mojego maleństwa wszystko w porządku. W dniu wizyty, w 36 tyg + 4 dniu ciąży,mała ważyła 2630 g. Chyba ostatni raz obejrzałam ją na usg, popijała akurat wody płodowe i nawet się do nas uśmiechnęła. Taki fajny pyzolek już jest :) Mąż mówi że ma moje usta i jego nos (niestety), ale mi się raczej wydaje że będzie cała do niego podobna.
No i myślałam że następna wizyta za dwa tyg, a lekarz mówi, że już mam się nie umawiać na wizytę, że w rejestracji mają mi tylko wypisać L4 do 18 lutego. A gdybym do tego czasu nie urodziła to mam przyjść bez rejestracji, ale powiedział że już się raczej nie zobaczymy. Bo jak mnie badał to powiedział, że szyjka już się skraca, czyli przygotowuje do porodu.

No i te moje ostatnie dolegliwości, stresujące sytuacje i wizja że w każdej chwili mogę rodzić wpędziła mnie w taki podły nastrój ;( Mam wiele obaw i nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzę :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Magdallena łącze sie z Tobą w podłych odczuciach..
Byłam na IP bo mój doktorek nie odbierał a brzuch nie przestawał boleć. Na ktg skurczy brak mimo ze brzuch boli dołem nadal. Na oddziale w związku z tym nie zostałam i jestem z powrotem w domu. Położna powiedziała ze to mogą być bóle przepowiadające. Jutro mam wizytę u swojego gin. A banie mam tak zrytą juz tym zamartwianiem się ciągłym że makabra. Trzy straty wyryły juz mózg na amen chyba.

Odnośnik do komentarza

Iness85
Cześć marcóweczki nie było mnie jakiś czas dziś zaglądam, a tu takie nowiny Nika, Aniołek gratulacje niech się maleństwa zdrowo chowają ;-) ja z kolei mam do Was dziewczyny pytanie czy malowałyście pokoiki swoich przyszłych pociech bo obawiam się czy farba akrylowa ma wpływ na dzidzie :-( zaczynam się stresować. Będą wdzięczna za opinie.

Iness, ja malowalam pokoj jakies 2tygodnie temu. Kilka dni utrzymywal sie tam specyficzny zapach farby, mimo, ze producent zapewniał na opakowaniu, ze farba nie ma żadnego zapachu... Ale pokoik juz wywietrzal i czeka na mojego syneczka. A czy farba szkodzi? Myślę, ze jakby maluszek spal w swiezo pomalowanym pokoju, to tak. Ale temu pomalowalam pokój ciut wczesniej zeby wszystkie zapachy wywietrzaly

Odnośnik do komentarza

Aniolek nocy gratulacje:-) duzo zdrowka dla Was.
No to sie powaznie zaczelo. Zaczynam miec stresa:P
Nika Tobie rowniez gratuluje i zdrowka zycze:-)
Barcelona powodzenia z ogarnianiem tego wszystkiego. Dobrze ze koledzy pomogli. Zawsze to latwiej
Magdallena, bidulko. Mezowi sie powinno oberwac. Chyba czasami zapominaja ze wkurzaja nie tylko nas ale i dzidzie... Bedzie dobrze:-) staraj sie myslec pozytywnie. Ja tez sie boje, szczegolnie jak czytam o tych porodach:P maz stara sie nie pracowac daleko zeby w razie czego zdarzyl po mnie przyjechac... Musze wziac sie za pakowanie torby.
Ech dziewczyny...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Monika91

Iness, ja malowalam pokoj jakies 2tygodnie temu. Kilka dni utrzymywal sie tam specyficzny zapach farby, mimo, ze producent zapewniał na opakowaniu, ze farba nie ma żadnego zapachu... Ale pokoik juz wywietrzal i czeka na mojego syneczka. A czy farba szkodzi? Myślę, ze jakby maluszek spal w swiezo pomalowanym pokoju, to tak. Ale temu pomalowalam pokój ciut wczesniej zeby wszystkie zapachy wywietrzaly

Dzięki Monika91 a czy myślicie, że farba wpływa na dzidzie w brzuszku nie śpię co prawda w tym pokoju, ale mamy małe mieszkanie i zapach trochę się unosi tzn. ja go czuje mąż mówi, że nic nie śmierdzi :-( dodam, że farba jest hipoalergiczna Śnieżka.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh5rsy2iro.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Iness, myślę że na tym etapie już niekoniecznie, ale lepiej nie wdychać za dużo, żebyś Ty się źle nie czuła.
Kamila, mierzyłaś ciśnienie? Odpoczywaj dużo!

nie mierzyłam bo nie mam czym, ale zarazz jedziemy do rodziny mojego więc zmierze.

a jak by było wysokie ciśnienie to sie chyba czuje?? czy nie? do tej pory na wizytach zawsze mam "w normie"

Odnośnik do komentarza

Kamilla nie musisz czuc wysokiego cisnienia... Ale jak raz Ci sie pojawi to dobrzr by bylo to jeszcze skontrolowac zanim pojedzie sie na IP. Bo moze sie okazac ze cos robilas i dlatego wyzsze bylo...

A moja Hania od wczoraj wieczora to tak sie kreci... No szaleje niezle... Spokuj tylko z rana mialam... To chyba ta zmiana cisnienia atmosferycznego.... Wy tez tak macie?

Barcelona TRZYMAMY kciuki za szybkie i bezproblemowe rozpakowanie nowego mieszkania!!!

I powiem Wam ze jakis stres mnie dopadl ze tez moge nie wytrzymac do marca... A wizyte mam dopiero 15.02 ale mezulek powiedzial zr jutro podjedziemy do ProFamilli sie dopytac co i jak...

Chyba zaczne biegac z rekami w gorze bo zostalo 47 dni... Ja torby nie mam spakowanej... Nawet nie wiem co zabrac bo niby wszystko daja w tym szpitalu... Ale boje sie ze jak cos wczesniej by bylo to do Matki Polki bede musiala jechac- a wcale tam nie chce lezec....

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
nati91
Iness, myślę że na tym etapie już niekoniecznie, ale lepiej nie wdychać za dużo, żebyś Ty się źle nie czuła.
Kamila, mierzyłaś ciśnienie? Odpoczywaj dużo!

nie mierzyłam bo nie mam czym, ale zarazz jedziemy do rodziny mojego więc zmierze.

a jak by było wysokie ciśnienie to sie chyba czuje?? czy nie? do tej pory na wizytach zawsze mam "w normie"

Ja też mam zazwyczaj w normie, ale ostatnio jak mi z marszu zmierzył, to było chyba 140/110 i nie czułam wcale, że mam za wysokie (powodem podejrzewam była dosyć emocjonująca rozmowa z tatą w drodze do gina) a jak mi zmierzył pod koniec wizyty, to już było ok. Także nie wiem... popróbuj te sposoby, o których dziewczyny pisały - leżenie z nogami trochę wyżej albo władanie i wyjmowanie stóp z chłodnej wody (misiakowata o tym pisała). I pij i sikaj dużo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Farba tikurilla jest zupełnie bezpieczna i bez zapachu taka eko właśnie do malowania dziecięcych pokoikow. Normalnie jest droga ale w necie nawet za pół ceny można kupić. Malowalismy nią cały dom i jest naprawdę super no i zmywalna więc np kredki na ścianie mi nie straszne. Nie raz dzieciaki wysmarowaly sciany, trochę cifu i po kłopocie :-)

Odnośnik do komentarza

Aniołek Nocy i Nika bardzo, bardzo gratuluję :) Cieszę się, że z maluszkami wszystko dobrze. Teraz dzieciaczki i Wy nabierajcie duuużo siły :)

Ale faktycznie boję się wchodzić na forum, nawet trochę się tym zaczynam stresować.

U mnie niby 29 dni do porodu. Melduję spakowanie torby. Jeszcze tylko jakieś kosmetyki trzeba dorzucić i później ładowarkę. Mam nadzieję, że przez najbliższe 2 tygodnie torba będzie stać w szafie.

W nocy budzą mnie skurcze, tak koło 3-4 godziny. Ale jest ich kilka i przechodzą. Nie boli ale taki dyskomfort. Brzuch twardnieje przy krótkim chodzeniu nawet. W piątek wizyta o gina. Zobaczymy.

Madika moja córcia już od wczoraj jest bardziej aktywna i strasznie się wierci. Chyba trochę urosła i jej niewygodnie zaczyna być, bo ja jakaś strasznie duża nie jestem.

Pisałam Wam wczoraj, że na obiad pizzę jadłam. No pyszna była, ale mój scisnięty żołądek później odchorowywał. Dziś lekkostrawnie :)

Magdallena i Przyjazna trzymajcie się, też mam gorsze dni ale już niedużo nam zostało.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Chyba ciezkie dni wszystkie mamy.Pogoda hormony i te ciazowe dolegliwosci swoje robia.Ja sie wkurzam ze nic zrobic nie moge bo co chwile stawia sie brzuch a nie chce wrocic do szpitala. A juz najbardziej tym ze moj maz ma dzis dzien spiocha nawet na siedzaco chrapie. Ja spalam 3 godz robie obiad i ogarniam dzieci a ten gdzie stoi czy siedzi to spi. Zaraz oberwie w okularki" bo niewytrzymie"
Barcellona powodzonka w tym sprzataniu po przeprowadzce mnie remontowe czeka po porodzie. Bedzie ciekawie ;)
Ide chyba do wanny moze sie uspokoje;)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Asik85
Aniołek Nocy i Nika bardzo, bardzo gratuluję :) Cieszę się, że z maluszkami wszystko dobrze. Teraz dzieciaczki i Wy nabierajcie duuużo siły :)

Ale faktycznie boję się wchodzić na forum, nawet trochę się tym zaczynam stresować.

U mnie niby 29 dni do porodu. Melduję spakowanie torby. Jeszcze tylko jakieś kosmetyki trzeba dorzucić i później ładowarkę. Mam nadzieję, że przez najbliższe 2 tygodnie torba będzie stać w szafie.

W nocy budzą mnie skurcze, tak koło 3-4 godziny. Ale jest ich kilka i przechodzą. Nie boli ale taki dyskomfort. Brzuch twardnieje przy krótkim chodzeniu nawet. W piątek wizyta o gina. Zobaczymy.

Madika moja córcia już od wczoraj jest bardziej aktywna i strasznie się wierci. Chyba trochę urosła i jej niewygodnie zaczyna być, bo ja jakaś strasznie duża nie jestem.

Pisałam Wam wczoraj, że na obiad pizzę jadłam. No pyszna była, ale mój scisnięty żołądek później odchorowywał. Dziś lekkostrawnie :)

Magdallena i Przyjazna trzymajcie się, też mam gorsze dni ale już niedużo nam zostało.

Asik to mnie pocieszylas ze nie tylko koje dziecko reaguje na zmiane pogody :D Bo juz bylam sklonna sobie wmowic ze fiksuje z tymi ruchami.... Ale jak nie jestem sama to mi razniej :D

Dobrze ze mi przypomnialas i tej ladowarce do telefonu bo musze kupic bo moj mezulek wszystkie powynosil i mamy tylko 1 szt....:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

GRATULACJE!!! :) JEEJU, ALE SUPER :)

Ja się już nie mogę doczekać wizyty u mojego gina. Podejrzewam, że będziemy się ciąć w ostatnim tygodniu lutego (20.02 kończę 36 tydzień, więc pewnie końcówka lutego będzie cc).
Moja mała się rusza normalnie i dokazuje, ale kurcze ten brzuch często twardnieje. Nie boli na szczęście, ale jednak trochę się martwię. Teraz prawie cały czas leżę. We wtorek idę rano na kontrolę szyjki to podpytam doktora czy to normalne na tym etapie ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Ania mi też brzuch się spina, z domu nie wychodzę. Lekarz zalecił leżenie do następnej wizyty. Wtedy będę już 36tc 3 dni to już tak w miarę fajnie. No ale wystarczy, że chwilę po domu się pokręcę i już kamień.

Moja w brzuchu już musi być duża, bo bolesne jest to jej wiercenie. A od wczoraj właśnie daje popalić :)

Mama777 ładne literki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Mama777 ładne literki :)
A ja się zainspirowałam dzięki chyba Anii, która pisała o tej babie z fb co robi karuzele, np. Chmurki i waszymi rozmowami na temat karuzel, które na początku najlepiej jakby były czarno białe, zrobilam dziś pierwszego zwierzaczka do zawieszenia Groszynce :) dziękuję wam dziewczyny, dzięki wam staję się kreatywna :)

monthly_2016_01/marcoweczki-2016_43304.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...