Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

...ja dziś jakaś zupełnie bezsilna a do tego niespokojna jestem...cały czas leżę...posbrzusze mnie pobolewa, niedobrze mi...w ogóle do kitu się czuję...jakby cała energia życiowa ze mnie wyszła...
A jak przeczytałamo Waszych wyprawkach i przygotowaniach do szpitala to aż mnie przerażenie ogarnęło...bo nic nie mam przygotowane a to faktycznie już niebawem...ale jak sie mam zmobilizowac skoro sił tyle co wcale...:/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

joanna70
...ja dziś jakaś zupełnie bezsilna a do tego niespokojna jestem...cały czas leżę...posbrzusze mnie pobolewa, niedobrze mi...w ogóle do kitu się czuję...jakby cała energia życiowa ze mnie wyszła...
A jak przeczytałamo Waszych wyprawkach i przygotowaniach do szpitala to aż mnie przerażenie ogarnęło...bo nic nie mam przygotowane a to faktycznie już niebawem...ale jak sie mam zmobilizowac skoro sił tyle co wcale...:/

Joanna, glowa do gory. My tak piszemy, ale wiekszosc z nas dopiero zaczyna o tym myslec:))) nie martw sie:) ja wczoraj mialam straszny soadek formy, straszny....czulam sie jak na poczatku ciazy...
Ale zauwazylam, ze w tych gorszych okresach, najbardziej rosnie brzuch;)) raz mialam taki smetny tydzien, bez sil, bez energii, bol plecow, placzliwosc, a brzuch mi tak wywalilo ze hej! Troche te dzieciaczki nam pewnie tej energii podbieraja;)
Jak tam Twoja glukoza? Jakie wyniki? :)
Ja musze zaraz wyjsc w ten huragan...matko...dobrze, ze waze wiecej teraz to mnie moze nie zmiecie...

A z tymi chusteczkami, to naprawde straszne...ze producenci tyle szkodliwych skladnikow w to laduja...a przeciez jak ktos uzywa bez patrzenia na sklad, to wladuje w skore dziecka tyle smieci:/
A zawsze wychodzilam z zalozenia, ze to, co dla dziecka, to delikatne i przyjazne dla skory....echhh

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny jestem tegoroczną Lutówką dlatego z sentymentem Was podczytuje:-). Chciałam się wypowiedzieć w kwestii chusteczek. My też używaliśmy w domu wody i wacików bez oliwki, wodę ciepłą przegotowaną w termosie, do smarowania pupci bepanthen. Tak robiliśmy przez kilka pierwszych miesięcy i nasz Antoś nie miał żadnych podrażnień. Nie dość, że bez chemii to jeszcze dupcia zawsze wycierana ciepłym mokrym wacikiem a nie zimną chusteczką. Także ja polecam ten sposób :-). Pozdrawiam Was Mamusie i życzę szczęsliwych, terminowych rozwiązań ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vw1d3h9u1mjp2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relganligxpeb9nx.png

Odnośnik do komentarza

Joanna ja tez mam dzis spadek wszystkiego ..tak mi się chce ciasta z kremem że aż łzy wyciska ;-) pół pączka tez na mnie czeka a ze potem muszę wyjść to nie wiem czy nie będzie cały;-)
Co za dzień ciemno, widno, deszcz słońce wichura oczadzieć idzie.
Trzymajmy się pionu, jutro będzie lepiej!

Odnośnik do komentarza

Pół pączka też za mną chodzi :-) ale znając mnie ta drugą połowę też bym pewnie wciągnęła, więc wolę nie ryzykować; -) i masz rację leniwiec - powinni od razu połówki sprzedawać :-)
Ja pamiętam, że chłopakom pupy po kupie myłam po prostu pod kranem. Chusteczki używaliśmy głównie w podróży. Werka86 dzięki za radę - fajny patent z tym termosem:-) jak masz jeszcze jakieś rady, to prosimy o wpisy :-)
Joanna połóż się, odpocznij, zjedz pączka i będzie lepiej :-) Ja dziś miałam takie niedocukrzenie, że mój glukometr nie był w stanie zmierzyć. Jak nie urok, to... zjadłam drożdżówkę i skoczyło do 134, nosz kur** teraz zobaczmy co będzie po obiedzie, wołowy gulasz z kaszą gryczaną i surówką z czerwonej kapusty :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Już widzę minę pani w piekarni, kiedy mówię "pół pączka poproszę :)".
Za mną też chodzą słodycze, ale też ograniczam, chociaż cukrzycy nie mam.
A korzystając z tematu wyprawki ostatnio czytałam o stanikach laktacyjnych. Najlepiej kupić dopiero w 9 miesiącu i to o rozmiar większe. Choć trudno w to uwierzyć, nasz biust jeszcze urośnie :p
A tutaj fajny artykuł na ten temat:
http://dzieciowo.pl/2010/01/stanik-do-karmienia-matczyny-niezbednik-mocno-niedoceniany.html

http://www.suwaczki.com/tickers/zi133e3kj4msqtmg.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki plisss jak macie jakiś przepis na słodkość która za bardzo nie podbije glukozy to piszcie piszcie ;-) tak mi się chce ze chyba oszaleje!!!
Joanna a widzisz :-) mówiłam ze pół pączka daje radę.
Nika daj znać jak wynik.
Ja dzis kurczak pieczony w rękawie (na parze nie lubię, wolę karkówkę) warzywa na patelnie zrobione na parze i wynik 87. Już trzeci raz przy tym zestawie taki sam wynik:-)
A i robiłam z rana (3 dni te paski ketonowe) i wynik ok. A mimo to wynik na czczo cały czas w granicach 95,97 a dzis to nawet 100.

Odnośnik do komentarza

Ważne żeby pączek nie miał lukru ani pudru na sobie, a w końcu jest drożdżowy a pani diabet.mówiła ze jesli juz musimy to kawałeczek drożdżowego także luzik :-) oczywiście u mnie po obiedzie ale potem spacer lub na podwieczorek do szklanki jogurtu naturalnego z garstką orzechów;-)

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Ja się rozsiadłam jak kokoszka na kanapie a tu patrzę, że już listę macie :) Patrząc na listę nic więcej nie dodałabym. Fajnie, że Nika wspomniała o tej wodzie i chyba tak zrobię, że jak będę się pakować to postawię wody obok torby, żeby nie zapomnieć... I chyba tak zrobię, że na początku stycznia się cała spakuje w razie "W"...

Strasznie Wam współczuję dziewczyny, jak widzę, jak walczycie z tym cukrem...Ja nie mam akurat z tym problemu, ale powiem Wam, że sama się ograniczam i staram walczyć z tym. Tak dla zdrowia. Dzisiaj patrzyłam na pięknego soczystego pączka w piekarni i nie kupiłam go! :P Bo przypomniało mi się, że został kawałek ciasta czekoladowego w domu, który upiekłam w sobotę...Ale ten świeży pączek tak krzyczał do mnie...

A! Dzisiaj wpadłam do sklepu z bielizną i zapytałam się o staniki do karmienia, bo tak sobie pomyślałam, że już teraz bym zaczęła je nosić, bo w swoich się strasznie męczę... Trafiłam na fenomenalną kobietkę, bo okazało się, że jest brafitterką i pomogła mi dopasować stanik. Trochę wstydziłam się przed nią, bo powiedziała, że mam ściągnąć całą górę i będzie mi pomagała przy staniku... Hmmm... No dobra... I co się okazało? Cały czas żyłam myślą, że mój rozmiar to 80B, bo jestem dosyć szeroka w obwodzie i ta miseczka nigdy nie była do końca "wypełniona" - niestety... A tu się okazało, że mój rozmiar to 75B! Wyciągnęła tu i tam, tam pociągnęła, tu poprawiła i powiem Wam, że nigdy tak nie byłam zadowolona ze swoich piersi :)
Jestem mega zdziwiona, bo przestałam nosić staniki, głównie dlatego, że wieczorem bolały mnie piersi po nim, zwłaszcza brodawki. I własnie ta brafitterka powiedziała, ze miałam dotychczas źle dobraną miseczkę, i fiszbiny uciskały mi węzły chłonne no i łancuszek kończył się na brodawkach. Znalazłam swój stary stanik o rozmiarze 75B i powiem Wam, że jest super :)
Mam do Was pytanie: czy faktycznie warto kupować staniki do karmienia, w przypadku, kiedy sama posiadam około 3 staniki, które mają ściągane ramiączka i mogę odchylić miseczkę?

Odnośnik do komentarza

Ja to po moim gulaszu z kaszą mam wynik książkowy - 94 ;-) teraz zastanawiam się co zjeść na podwieczorek - chyba będzie serek wiejski z warzywami - mam paprykę, szczypiorek i rzodkiewkę :-)
Przyjazna a kiedy masz wizytę w poradni? Mi kazali przyjść po tygodniu jak cukier mimo diety utrzymywał się powyżej normy i od razu dostałam insulinę :-/ czego oczywiście nie życzę
Ja robie sobie ciasteczka owsiane, które zżera mi cała rodzina - robię z tego przepisu tylko dodaje połowę cukru - bo na przykład żurawiną jest już słodzona, albo jak daje trochę rodzynek - wtedy chłopcy nie jedzą bo nie lubią rodzynek w ciastkach - i też są słodkie :-)
http://niebonatalerzu.blogspot.com/2014/01/szybkie-ciasteczka-owsiane.html?m=1

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Robię też muffinki z orzechów arachidowych
http://durszlak.pl/przepis/muffinki-orzechowe-f5ecf9c6-4897-41d5-b828-a9afe7cdb54f?c=tag&t=muffinki-orzechowe
Tylko dodaję 1/3 szkła cukru brązowego i mąkę pełnoziarnistą.
Albo takie:
http://www.mojewypieki.com/post/babeczki-orzechowe-z-czekolada
Analogicznie jak wyżej 1/3 szkła cukru brązowego i mąka pełnoziarnista nie biała pszenna. No i sobie nie polewam czekoladą :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Klaudix na 489 stronie Mara wkleiła link do fajnego artykułu o stanikach...przeczytałam i też polecam...warto się zapoznać...
A jeśli chodzi o korzyści wynikające ze stosowania diety cukrzycowej to hest ich na pewno sporo ale ja zauważyłam jedną-najistotniejszą...od kiedy ją stosuję nie przytyłam ani grama ...mało tego - waga nieco spadła...a i jeszcze jedno BAAARDZO dla mnie ważne...żadnych problemów z kupką i pupką ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Cześć brzuchatki :)
co do torby do szpitala to ja powoli kompletuje i może was zaskocze ale mój M. mnie o to meczy :) chyba jest przerażony ze mógłby z tym sam zostać :) ale jak czytam wasza listę to widzę ze kilka rzeczy jeszcze mam do dokupienia.
Nie wiem czy pamiętacie ale kiedyś pisałam ze mam anemię i wypróbuję naturalne metody. No i tak...dostałam od gin mega mocne żelazo ale źle się po nim czułam wiec na własne życzenie odstawiłam. Za to co 2 dni pilam sok z buraka, pietruszki, marchewki, selera, jabłuszka i kiwi lub cytryny. No i do sedna kupiłam sok z pokrzywy w aptece. Paskudny w smaku tak ze wykrzywia. Ostatnio odebrałam wyniki. Nie ma anemii :) Hemoglobina poszła z 10,80 na 12,50.
Polecam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/gg64cwa1yu7e8ww5.png

Odnośnik do komentarza

Klaudix walcz z pączkiem - ja też walczę :-) Fajnie z tą braffiterką - mi też kiedyś dobrała stanik i okazało się, że zamiast 80c powinnam nosić 75d, to od razu było mi lepiej :-)
Jeśli chodzi o staniki do karmienia - ja osobiście polecam, nosiłam czysto bawełniane - w innych od razu miałam czerwone piersi - jakieś takie wrażliwe na inne tkaniny się zrobiły. Są może mało seksowne, ale bardzo wygodne , odpinasz tylko część miseczki, nie ma fiszbin, drutów i innych dziwactw, są wygodne tez w nocy do spania, nigdzie nie uwierają. Ja byłam zadowolona i na pewno teraz też kupię ale pod koniec ciąży dopiero. Mi w ogóle piersi nie urosły, a z mlekiem się powiększą, więc teraz było by bez sensu kupować staniki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...