Ciąża i poród po konizacji szyjki macicy...

[Monis79]

Cześć dziewczyny, wpadam tu czasami żeby sprawdzić jak się czujecie, jak rozwijają się wasze maleństwa, czy z szyjka wszystko w porządku.

Kasia.29 nie wiem, czy jesteś po glukozie mi pomogło zmierzyć się z nią dodanie soku z cytryny (wzięłam pół cytryny wcisnelam do kubka z glukoza). Powodzenia, aby wynik wyszedł dobry.

Pozdrawiam Was serdecznie i dalej trzymam mocno kciuki za Was. Aha pozwolę sobie ;-) Kinia, Gosia co z Wami?

[Gość gosia z]

Alexandra, ja brałam luteine po 100, a od 29 tyg,2 x 200, bo skurcze były i szyjka o połowę w ciągu tygodnia się skrócila. I dorwala do końca. A więc dziewczyny 18 urodziła się moja Pchełka, waga 3380, wzrost 53 cm. Powiem wam że nic nie wskazywało że się zacznie. Obudziłam się po 4, jakieś tam skurcze,może częstsze ale kto by się nimi przejmował. Mąż pojechał do pracy, trochę boleśniej się zrobiło. No to nalalam wody do wanny żeby zrobić test,jak przejdzie to lipa a jak...to akcja;-) weszłam do wanny,i skurcze co 5 minut. Telefon Do M. Jedziemy. Byliśmy przed 10, coraz więcej skurczy. Badanie,blizna trzyma,pani doktor podczas badania zapytała czy boli,za pierwszym razem tak sobie ale za drugim auc. Na porodowke,tam po ok.godz 4 cm. Później chodziłam,prysznic, badanie 9 cm:-o szok. Mała urodziła się po 12, sami natury,bez nacięcia. Przyszła pani doktor i z uśmiechem powiedziała że musi się przyznać że jak mnie zabolalo toyota naderwala blizne. Jestem jej wdzięczna bardzo. Zresztą całemu zespołowi bo było super wspaniałe pod względem opieki. Mąż był do końca,tylko pepowiny nie przecial,bo nie było czasu - pobranie krwi pepowinowej. Oszczędzanie daje efekty,uwierzcie. Zmiana nastawienia też dużo robi, zresztą która nie zrobi wszystkiego dla maluszka.;-) pozdrawiam i mam nadzieję że dotrzymać jak najdłużej maluszki.

[kasia.29]

Gosia, gratulacje! Super wiadomość:)
Monis79, wlasnie wczoraj bylam na tej glukozie. Slyszalam o cytrynie, ale jakos zapomniałam, ale jak dla mnie samo wypicie tego nie bylo złe, tyle że kiepsko sie czułam przez ta pierwszą godzinę, słabo mi sie robilo. Najważniejsze, że wyniki super, także jak mnie czasem najdzie ochota na jakis grzeszek to mogę; ) jutro mam wizytę u mojej gin, ciekawe jak szyjka..

[Gość gosia z]

Dziękuję ;-) Kasia
Z tą cytryna to różnie mówią,moja położna i w laboratorium powiedzieli ze lepiej bez bo wynik bardziej miatodajny. Ja piłam bez,też było kiepsko

[kasia.29]

Eh, no to szyjka z 3,7 zeszla do 2,9 :/ leżę z pupą na poduszce...

[Gość alexandra12000]

Kasia będzie dobrze, nie martw sie jak to mi każdy mówi myśl pozytywnie. A w ktorym tyg wgl jestes?

[kasia.29]

Lek powiedziala, że nie jest jeszcze tragicznie i mam nadzieje, że lezenie pomoże. Moze przesadzilam z chodzeniem w weekend. Bylam u tesciow, 3 pietro bez windy. Troche polazilam po sklepach z wózkami i teraz mam:( ja dzis 23+5dni

[Gość gosia z]

Kasia,leż,leż, nie ma co się forsowac. W pionowej pozycji jest większy nacisk na szyjke,schody to zupełne zło,w niektórych szpitalach każą chodzić po schodach żeby przyspieszyć poród.

[Gość alexandra12000]

No właśnie te schody... A ja mieszkam na piętrze i tez chodzę , a ja ostatnio tez chodziłam i to sporo ale dzis juz leze boje się ze zaszkodzę choc lekarz nic o leżeniu nie mówi to ja wole leżeć zeby potem nie bylo problemów no ale czasem sie poprostu nie da a juz wgl kiedy ma się dziecko i nie ma kto sie nim zająć . Kasia to dzieli nas ponad miesiąc, fajnie ze nie będę sama na tym forum :-)

[kasia.29]

Aleksandra, jak mozesz to leżakuj, nawet jak lekarz nie mówi, to chyba nigdy nie zaszkodzi:) bo jak lek juz kaze lezec to dochodzi stres itd. Wiec odpoczywaj nie z przymusu, a dla przyjemności:)
Gosiu, jak tam u Ciebie?
Ciekawe co u Kini

[Kinia31]

Dawno się nie odzywalam bo krąże po lekarzach.
Gosiu wielkie gratulacje.
Kasiu leż, leż i jeszcze raz leż .
Ja mam teraz sporo ruchu przez te moje płytki raz w tygodniu muszą mi przetaczać na oddziale hematologi i tam spedzm srednio 8godzin na takm fotelu jak u dentysty. Bardzo boje sie o szyjke.
We wtorek bylam u gina. i syjka ok. trzyma. Tylko Lenka zamała jest o 1,5tygodnia wazy dopiero 1000g.Strasznie mnie to zmartwiło niewiadomo czy t spadki mojej morfologi jej nieszkodza.z OM 27+7 a z usg 26+6.
Najgorzej ze to tydzien do tylu od bezpiecznej granicy.
Mam zamało wód i musze wypijac 3litry wody juz mi niedobrze od niej i ciagle siku latam.
Ze spr hematologicznymi tez nie za pecjalni bo plytki mi krotko wytrzymuja i teraz juz mialam skaze na nogach.
Jestem strasznie znerwicowana i nieumiem sie wyciszyc.Dzien bepaczu to dzien stracony....

[Gość alexandra12000]

Kasia no dlatego leze przynajmniej się staram moze dlatego nawet ma 4 cm . Kinia to nie wesoło masz nie dosc ze problem z szyjka to jeszcze masz dodatkowy problem, ale juz w tym roku wszystkie przytulimy nasze skarby i zapomnimy o wszystkim złym, będzie dobrze damy rade:-)

[kasia.29]

Kinia bidulko, przykro mi, że masz dodatkowe zmartwienie. Najważniejsze, że szyjka trzyma, Malutka nadrobi byle szyjka trzymala jak najdłużej. Ja leze plackiem i tylko sie przekrecam na drugi bok kiedy pierwszy zaczyna bolec:/ eh, trzeba być dobrej myśli, musi być dobrze

[Kinia31]

Ja od leżenia to mam wrazenie, ze nie dlugo bede miala odlezyny tak boki boa.
Strasznie mi siadla kondycja fizyczna wyprawa do toalety to wyczyn.Jak gdzies musze do lekarza to caly dzien mam sie tylk oczam przewracac.
Jestem juz taka zmeczona tym wszystkm.

[Gość Basiulasme]

Witajcie
Jestem w 31 t.c + 3 dni. TERMIN MAM NA 31.03. Konizacje mialam w 2008 r. To druga moja ciąża ale pierwszao konizacji .Cieszę się że tu trafiłam bo rozwiało to wiele moich pytań. Do tej pory szyjka trzyma. Kolejna wizyta u gin 10.02 i cały czas czuje podświadomie że urodze wcześniej niż w terminie. Nic mi pan dr nie mówił co i jak jedyne co ze ne wie jak się moja szyjka będzie zachowywać w trakcie porodu... mam nadzieję że pójdzie szybciej niż pierwszy poród i bez komplikacji. Na stawiam się na sn ale jeśli uznają ze cc to nie mam nic przeciwko. Zaczynam się bać. Mam potworna zgage, problemy ze snem i bóle kręgosłupa i mam dość diety cukrzycowej. Od 9 tc mamstwierdzona cukrzycę ciążową

[MamaMerle]

Czesc dziewczyny. Moge sie dolaczyc? Mam do Was kilka pytan. Jestem pol roku po chirurgicznej konizacji i nadal mam problemy po tym wszystkim. 6dni od zabiego dostalam krwotoku, ponownie mnie zszywali. Wspolzyc zaczelismy 3msc po ale nadal plamie po stosunku, glownie po tych w pozycji od tylu. Czy Wy tez mialyscie takie problemy? Czy to moze moja uroda? Przeczytalam caly Wasz temat. Jestem pelna podziwu jak twarde z Was babki, pozytywnie Wam zazdroszcze:-) Wczoraj mialam wizyte u gina, genialnie nastawiona tym tematem zapytalam go kiedy ciaza bedzie mozliwa w moim przypadku, to co powiedzial zabilo we mnie nastawienie. Moja szyjka ma 1,5cm dl, wycieli mi 3,5cm mialam CIN II/CIN III CIS HSIL... Lekarz powiedzial, ze ciaza u mnie jest jak rosyjska ruletka:-( Mamy 6l corke ale chcialibysmy drugie. Zajsc zajde, porod to nsjmniejszy problem ale donoszenie to cyt."wejscie na mount everest". Ogolnie seks uprawiamy w prezerwatywie, zeby sie nie zarazac-nakaz lekarza. Prosze Was bardzo abyscie odpisaly cokolwiek. Nie znalazlam aktualnego tematu z kobietami ktore, przez to przeszly. Pozdrawiam Was serdecznie i zycze najlepszego, szczegolnie zdrowia. Bede tu zagladac.

[kasia.29]

Hej Dziewczyny, co tam u Was? Ja bylam wczoraj u gin, szyjka znow krótsza, ale pozamykana, wiec dalej leżę. Ciekawe jak za 2 tyg bedzie. Staram sie myslec pozytywnie.
Basiula, super, że jesteś juz blisko bezpiecznego okresu:)
MamaMerle, ja mialam konizacje w maju, krwawilam do kolejnej miesiaczki, pozniej bylo ok. Wg zaleceń lek po 3 miesiacach zaczelismy starania o dziecko(wspolzyc zaczelismy po 6 tyg), udalo sie od razu:) mi z jednej strony ciezko sie wypowiadac na ten temat bo prawda jest taka, że każda szyjka jest inna, ta krótsza czasem lepiej trzyma niz dłuższa, tutaj nie ma reguły. Chyba trzeba probowac, byc pod opieka lekarza i miec nadzieję. Mam nadzieję, że wszystkie będziemy dowodami na to, że cuda sie zdarzaja i nie ma rzeczy niemozliwych:)

[Gość alexandra12000]

Cześć ja bylam dzis u ginekologa u z szyjką wszystko ok ale lekarz ma podejrzenie cholestozy ciążowej musze isc do dermatologa zobaczymy . U mnie dziś 18 tc i czuje ruchy prawie tydzień

[MamaMerle]

Kasia29 dziekuje za odp. Przepraszam, ze mecze pytaniami w tak cudownym dla Was okresie. Wiesz ja krwawilam ponad msc od konizacji, przestalam dopiero jak gin przepisal mi tab anty, i tak do dzis je biore. A mialas pozniej plamienia po stosunkach? Dzieki za odp.

[kasia.29]

MamaMerle, ja krwawilam tylko do pierwszej miesiaczki. Miesiaczka byla baaaardzo obfita, ale pozniej zero krwawien czy plamien, po stosunku też było czysto.

[MamaMerle]

Dziekuje Kasiu. Bylam u kilku ginow, wszyscyvzgodnie twierdza, ze moja szyjka jest wyjatkowo poszarpana a ostatnio starsza P.dr ppwiedziala, ze od zewnetrznej strony rana jest zagojona ale w srodku "za rozowo" jest. I zaden lekarz nie jest mi w stanie powiedziec czemu mnie bola jajniki skoro biore tab anty, przeciez wtedy sie wylaczaja. Ehh...
A u Was dziewczyny jak to wygladalo? Pamietacie? Mogly byscie mi napisac? Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam.

[Gość alexandra12000]

Mamamerle ja konizacje miałam 3,5 roku temu pamiętam ze krwawilam tydzień moze troche więcej dokladnie nie pamiętam w ciaze zaszlam po ponad pól roku staran ale chyba juz taka moja uroda bo z synem miałam tak samo. Dasz rade napewno ci się uda donosic

[Gość gosiaz]

Kinia dzięki, oszczędzaj się jak bardzo się da.
Ja miałam zabieg 5 lat temu, krwawienie jakieś 2 tyg. Od tamtego czasu nie brałam już pigułek. Po roku miałam założona wkładkę, ale krótko bo zdecydowaliśmy się na dziecko. Problem po pigułkachnu mnie to wysoka prolaktyna, miałam przez to problemy z zajściem w ciąże. Leczenie i próby trwały rok. Po zabiegu i wygodnie nie miałam żadnych plamienie po współżyciu.
Zaglądam do was dziewczyny i bardzo wam kibicuje. Pozdrawiam

[niunia31]

Witajcie :-) mam do Was pytanko czy któraś po konizacji szyjki rodziła siłami natury? Czy poród był szybszy lub też łatwiejszy? Z góry dzięki za odpowiedź :-)

[Gość alexandra12000]

Cześć. Mam problem miałam leczony zab kanalowo ale nie byl do końca wyleczony teraz zlama sie w pól i boli myślicie ze można go wyrwać ze dziecku nie zaszkodzę??