Skocz do zawartości
Forum

Ciąża i poród po konizacji szyjki macicy...


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny, ale dużo napisałyście przez kilka dni :D Fizka gratuluje dzidziusia :D Dara nic totalnie nie wiem, czekam na godz zero już coraz bardziej i z dnia na dzień bardziej się boję. Termin niby na środę, to już za 2 dni jak nie urodzę to 25 do szpitala, a tego wolała bym jednak uniknąć. Musia o tym jak urodzisz chyba nikt wcześniej Ci nie powie, chyba,że chcesz cesarkę to wtedy dają skierowanie nam od razu a tak to jak już natura pozwoli

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza

Natalia sama nie wiem co mam robić.. Bardzo zależy mi na porodzie sn nie nawidze cc.. Ale co jeśli sn w końcu i tak zakończy się fiaskiem, a ja będę czekać i czekać aż się zacznie.. Niby czop zaczął odchodzi czyli jednak szyjka coś tam robi.. Ale znając życie i tak nie wyjdzie jak ja chce.. Tak Ci zazdroszczę, że u Cb już finish :*

Odnośnik do komentarza

Natalia to nie ma tak, że oni chcą lub tak jest.. Masz prawo spróbować rodzic sn chyba, że z jakichs przyczyn medycznych po prostu musisz rodzic przez cc.. Pierwszego syna urodziłam przez cc, drugiego sn, trzeciego również przez cc, ale miałam 7 cm rozwarcia.. Niestety mały ważył 4kg i nie wszedł w kanał rodny.. Po tym jak lekarka kretynka przebila mi pecherz łapa i krecila nią próbując ściągnąć mi małego w dół nie wytrzymalam z bólu i odplynelam z tego wszystkiego stad niestety cc.. Ale jak najbardziej szansę na psn dostałam.. Lekarz mnie spytał w czasie usg czy chce próbować czy po prostu tniemy.. Powiedziałam, że chce próbować co bardzo pochwalił i próbowaliśmy.. Do dziś mam ogromny żal do siebie, że tak się poddalam :(
U mnie czop odchodzi tak więc jestem dobrej myśli ;) mam nadzieję, że za kilka dni napiszesz namnam, kruszynka już jest z Tobą :*

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) u mnie cisza bo mam trochę zajęć, korzystam z tego że w końcu mogę normalnie funkcjonować a nie tylko leżeć..
Dzisiaj byłam na ktg, położna mówiła że zapis ładny, czuję się dobrze, ciekawe kiedy u mnie się zacznie bo im bliżej terminu tym mniej objawów nadchodzącej godziny zero:D termin mam na wtorek..
Chciałam się z Wami jeszcze podzielić jedną rzeczą, strasznie mnie wkurzają teksty "jeszcze się kulasz?" albo "kiedy rodzisz?"(czy Was też?) Ja się nie kulam tylko chodzę, przytyłam 12kg więc nie masakra no i skąd mam wiedzieć kiedy rodzę??!!

Odnośnik do komentarza

Hej, ja dziś też byłam na ktg i wszystko ok, w poniedziałek jak nie urodzę to kolejne. A nie zanosi się na poród, skurcze nadal 0 ale odstawiłam dziś magnez to może się coś zacznie, jedynie wydaje mi się,że odszedł czop ale nie wiem bo tylko wczoraj i przedwczoraj pojawiło się trochę brązowego śluzu na wkładce. Dara doskonale Cię rozumiem u mnie jest teściowa, która miała w sobotę wyjechać ale ze względu,że nie urodziłam zostaje do kolejnej soboty :/ Chodzi mi tylko za plecami i pyta kiedy urodzę, chyba gdyby mogła to by mi to dziecko siłą wydarła bo ona chce je zobaczyć:// Inni mnie jakoś tak nie irytują bo pytają raz dziennie ile jeszcze a nie tak jak ona co chwilę. Wczoraj usiłowałam namówić męża na pomoc w przyjściu małej na świat ale stwierdził,że on nie może jak ona jest już tak blisko.... Nie pomogło czytanie artykułów,że tylko mi może pomóc a nie zaszkodzić. A poza tym to czekam już jak na szpilkach

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza

Natalia, co u Ciebie? jak teściowa? u mnie nadal dwupack:) dziś znów się wkurzyłam, jak spotkałam w sklepie, na zakupach kuzynkę męża a ona do mnie: "i jak tam? rodzimy?" no... rodzę i chodzę po biedronce z koszykiem zakupów..:D u mnie czop raczej nie odchodzi, od 3 tygodni mam tylko wydzieline innej konsystencji:D ale bez krwi, przy 1 ciąży czop odszedł dopiero na porodówce.

Odnośnik do komentarza

Ja też będę rodzić z mężem i poczucie że ktoś bliski będzie przy mnie jest bardzo ważne:) Pierwszy poród tez miałam z mężem i bardzo pomogła mi jego obecność. Nie chodziło nawet o ten ból ale ja spędziłam na porodówce 11godzin więc na początku, gdy skurcze były słabsze to po prostu dotrzymywał mi towarzystwa:) mogliśmy pogadać, przemycił mi jogurt ze sklepiku itp.:) później gdy było parcie (u mnie na szczęście tylko 15min) to tak skupiłam się na tym co mówi położna że za bardzo nawet nie wiem co on wtedy robił:D chyba stał obok przerażony a na końcu przecinał pępowine:) Życzę Ci Natalia żeby KTG wykazało skurcze, aczkolwiek nie jest to wyrocznia:) można nie mieć skurczy w ogóle a poród zacznie sie nagle tak jak u mnie w pierwszej ciąży, teraz miałam na ktg skurcze 80-100 a porodu nie widać:D a termin na jutro mam...

Odnośnik do komentarza

Na ktg skurczy nadal brak :/ Chociaż jest progres w czwartek było zero a dziś 17 :D Ale to nic totalnie, więc szykuję się na czwartkowy szpital i indukcję :/ Dziś już prosiłam lekarkę o badanie i usg na siłę to stwierdziła,że nie ma potrzeby po ktg widać,że małej jest dobrze a badanie nic nie da bo nawet jak jest rozwarcie to pora na nie... Zdenerwowała mnie na koniec ciąży do granic możliwości. Ja dziś czuję się jakbym miała jakieś zatrucie cały dzień biegunka i mam mdłości mam nadzieję,że to zwiastun porodu a nie jakieś zatrucie. Dara to zbieraj się i na porodówkę :D Chyba,że czekasz na mnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza

Faktycznie, że można się zdenerwować:/ dobrze, że zdenerwowałaś się na koniec ciazy a nie tak jak ja na 1 wizycie u mojego gina, jak mnie straszył że po takim zabiegu NIESTETY jestem w ciąży i że mam się liczyć z problemem z donoszeniem! A tu proszę 40tc:D Indukcja to znaczy że podadzą oksytocyne? czy wspominała coś o cięciu cesarskim?

Odnośnik do komentarza

Ja mam termin na dzisiaj.. a tu nic.. wiem, że mnie rozumiesz że chciałabym już urodzić dlatego to napisałam.. inni ciągle mnie denerwują, dostałam już smsy z tekstem "urodziłaś?" i te telefony.. "dzieje się coś?" "bierze Cie coś?".. mam dosyć tych ludzi i stałam się już nie miła:/ chce mieć poród już za sobą, a po drugie już bym chciała odzyskać pomalutku dawną sprawność..

Odnośnik do komentarza

Dara doskonale rozumiem co czujesz. Dzis maz spotkal kolezanke i pyta co tam u mnie on na to,ze wlasnie obiad gotuje na co ta wpadla do nas sprawdzic czy to prawda bo juz lezec i czekac na porod powinnam... ja mysle czy wieczorem nie pojechac do szpitala bo wydaje mi sie, ze troche wod polecialo ale teraz nic sie nie dzieje. Nawet nie wiem czy to wody byly na pewno i tylko troche:/ dara a masz skurcze nadal czy przeszly?

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza

I co Natalia, pojechałaś do szpitala? A te moje skurcze są dziwne.. te które wykazuje KTG to ja ich nie czuję, a te które czułam krzyżowe KTG nie wykazało, normalnie zagadka:/ Zaczęłam się teraz stresować czy oby ten opóźniony poród nie jest spowodowany blizną po elektrokonizacji, dowiem się może w czwartek u lekarza, a Tobie wspominali coś na ten temat? W moim przypadku wszyscy lekarze mnie badający (a było ich kilku) stwierdzili, że szyjka bardzo słaba, rozwarcie mam od początku lipca, więc blizna nie powinna być przeszkodą ale już nie ufam tym lekarzom.. dzisiaj idę do położnej na KTG. Miłego dnia!!

Odnośnik do komentarza

nie, zostałam jednak w domu bo nie byłam tak pewna co i jak i w sumie nic się więcej nie dzieje :/ O tej bliźnie,że chyba nie puszcza mówiła nawet ostatnio położna jak mi ktg robiła. Zobaczymy co powiedzą jutro szpitalni lekarze. Ja też tak myślę,że nie puszcza bo zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek więc nie powinno być przesunięć co do porodu :/ Wczoraj przepakowałam swoją torbę na dłuższy pobyt bo byłam spakowana tylko porodowo, bez leżenia. Dziś jeszcze poszwendam się po sklepach bo potem nie wiem kiedy to potem zrobię

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza

Czesc. Ja juz po wizycie, rozwarcie niby na 2 palce i skierowanie do szpitala bo zly zapis ktg;( chce mi sie plakac.. a na dobitek powiedzial mi ze i tak mam sie ciesszyc bo w tym wieku ( o zgrozo mam 29lat i 2ga ciaza) to powiklania sa normalne! Szczyt plodnosci to 25lat.. a co u Ciebie, moze masz lepszy humor i wiesci? Pewnie juz jestes w szpitalu.

Odnośnik do komentarza

Ja od 7-30 w szpitalu, najpierw lezalam na przedporodowej a teraz przeniesli mnie na poloznictwo zebym sie wyspala... bo tam ruch jak w rzymie. U mnie niby rozwarcie na 2 cm i nic poza tym zero oznak porodu. Mala ma za to 3700 g i duza glowe bo ok 38,5 cm wiec lekarka powiedziala, ze bedzie ciezko. Ja poprosilam zeby mnie w takim razie na cesarke szykowali ale bez odp sie odbylo

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

Trzymam kciuki za Wasze lekkie rozwiązania :) Trzymajcie się!
Moja ginka powiedziała że proponuje mi najpierw zabieg pętlą elektryczną LEEP bo twierdzi że po konizacji nożem donoszenie ciąży jest znacznie trudniejsze i szyjka bardziej się uszkadza...
Wiem że macie teraz inne sprawy na głowie ale jak powiecie jaki rodzaj konizacji miałyście będę wdzięczna :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...