Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Żoo
U nas ten sam problem: też brak pomysłów na chowanie rzeczy. A Zoska jak gdzieś nie sięga, to staje na palcach i wyrzuca po omacku;-)
Ja sprzatam na bieżąco tłumacząc, że nie wolno tak robić. Bez rezultatu jak widac...

Oligatorka
Fajnie, że suszarka Ci podpasowała. Ja też jestem z niej zadowolona.

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
Mi się wydaje, że dzieci teraz dokładnie obserwują ale niekoniecznie słuchają. I w sumie to nie mam argumentów na to, że nie wolno wyciągać z szafki bo sama to robię.
A synal chyba chce być przydatny i naśladować bo widać to po tym, że schował łyżki do właściwej szuflady.
Ostatnio też przeniósł brudnego pajaca z łazienki i schował do szuflady z jego ubraniami a w drugą stronę czystą koszulkę włożył do pralki. Czyli bardzo dokładnie obserwuje o co w tym wszystkim chodzi. A że wychodzi mu to nieudolnie i ze zbyt dużym zaangażowaniem to już trudno. Będziemy nad tym pracować.
Bo nie wiem jak mu wytłumaczyć, że ja mogę wyjąć ze zmywarki a on nie skoro tak bardzo się stara ;)

Natomiast absolutnie nie pozwalam na zachowania, których z mężem nie robimy np. walenie głową w szybę.

Na pewno przy takich nadaktywnych dzieciach jest trudno. Ale może później będą chętniejsze do współpracy.

Odnośnik do komentarza

Żoo

Ja wiem, że dzieci naśladują. Nawet to ostatni starałam się mężowi wytłumaczyć jak Zoska zabrała mu telefon i nie chciała oddać tylko mazała palcem po wyświetlaczu.
Tyle, że moja panna tak jakby wiedziała, że z szuflad/szafek nie wolno wszystkiego wyrzucać (no ja np. tego nie robie;-))
Podbiega i wywala wszystko w pospiechu, dosłownie wygląda to tak, jakby to robiła na akord. A jak tylko widzi, że do niej ide, to ucieka w innym kierunku.

Odnośnik do komentarza

Tak sobie patrzę na panujący wszędzie pierdolnik i tak sobie gadam o tych rzeczach poprzestawianych w szafkach i tak sobie myślę, że jak by przyszedł czas, że mogę to wszystko posprzątać to już drugi raz nie zdecydowała bym się na dziecko. Nie chciałabym drugi raz przechodzić tego huraganu.

A tak jeszcze tylko 3 lata megapierdolnika i kiedyś to poprzestawiam na miejsca. Dobrze wyszło ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
U nas też wywalanie z szafek na topie. Jaś ma swoje ulubione, z których wyrzuca nagminnie a z innych wcale. Myślałam, że jak mam duże szuflady z porządnym "dociągiem" to nie są rady otwierać, no ale niestety świetnie mu to wychodzi. Wyrzuca też rzeczy do kosza. Na razie odpowiednie -np. pieluchy czy papierki, ale wolę co pewien czas zajrzeć czy nie znajdę tam czegoś ważnego.
Dziś dzięki Małemu pomocnikowi posprzatałam szufladę -spiżarnię i szafkę. Miałam wszystko wyjęte - tylko wytarlam i poukladałam. W końcu święta się zbliżają ;) Zobaczymy tylko na jak długo ten porządek starczy.

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Super, że z suszarką wypaliło!
Ja melduję, że moje pranie właśnie się pierze w nowej pralko-suszarce :) Żoo, Jo - dzięki za recenzje, też kupiłam Indesit. Chodzi tak cicho, że co chwilę sprawdzam czy działa :). Stara pralka w porównaniu z tą to był jakiś odrzutowiec! Żoo, dzięki za podpowiedź ze zdejmowanym blatem, bo taką znalazłam. Wcześniej szukałam typowo pod zabudowę - niepotrzebnie.

Mój syn wczoraj dowiedział się że w pierwszym konkursie matematycznym zajął drugie miejsce w szkole, i co? - Popłakał się! Jutro ma kolejny.

Sąsiad z góry remontuje mieszkanie. Chyba ściany przestawia bo hałasy nie z tej ziemii. Żeby tylko mała trochę pospała, ale będzie ciężko. Nie wiem jak my do wieczora wytrzymamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda

Super, że jesteś zadowolona z pralko- suszarki
I wielkie gratulacje dla syna jest bardzo zdolny :-))

Żoo jak zobaczyłam zdjęcie to też rzuciło mi się w oczy, że duży chłopak :-) zadowolona jesteś z tego kombinezonu?? Ja dumałam czy go kupić czy też nie jak był na wyprzedaży w smyku za 45 zł ( no i nie kupiłam)

Ja mam małą kuchnię wąską ale dużo szafek więc nie mam problemu z miejscem poza tym co jakiś czas robię porządki to co nie używam np patelnie i garnki podałam dalej i przynajmniej nie graci

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam.

mnie cieszy, że moje dziecko nic nie wyciąga z szuflad i szafek. naprawdę bym tego chciała i mam nadzieję, że nie będzie tego robił.

w pracy chodzę własnymi ścieżkami, robię to, co sama wybiorę... na razie dyrektor nie jest w stanie mnie do niczego wiecej zmusić :)))

ale chyba i tak zadowolony, bo zaistniałe kłopoty rozwiązuję w ramach rozmów... ich wcześniejsza pisanina nie zdała się na wiele. ja wolę pogadać, a potem napisać i szybko otrzymać wcześniej ustaloną odpowiedź :)))

żoo
kupiłaś ten softshelowy kombinezon. fajnie się sprawuje?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Ja myślałam, że się krokusami zachwycicie a Wy kombinezon i kombinezon ;)))

Ze cztery razy się do niego przymierzałam. Na jesieni chciałam kupić 80 i była sztywna. Potem przeleciało kilka miesięcy i 80 zrobiła się nieaktualna a w 86 ta sztywność już była mniejsza bo więcej materiału.
Więc w końcu kupiłam tylko wybrałam największą 86 z tych które wisiały w sklepie.

I teraz jestem zadowolona bo super się sprawdza na taką pogodę. Młody łazi po ziemi na czworaka, łatwo się ściera błoto. Itd ... ma wszystkie zalety softshella.

Odnośnik do komentarza

żoo
a bo u mnie kwitną krokusy ale na razie tylko białe.

Dziś to mnie dziecko zaskoczyło :-)) nagle przytargal swój nocnik, patrzy na mnie i trzymając go w rękach gada "eeee". No dobra, myślę, co mi szkodzi go posadzić. Ledwo usiadł poszła konkretna kupa :-))
Chyba dziecko wreszcie dało samo sygnał że kupa w drodze :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Zoo
Fajny kombinezon). No I synek, no I kwiaty.
Ja sie czuje nie najgorzej. Dalej mdli, ale ostatnio nie wymiotuje. Moze przez to ze nie jezdze autobusami do pracy - synek mnie oszczedza swoja biegunka.
Nie wiem czy wracac do pracy czy nie. W poprzednie ciazy pracowalam prawie do porodu. No I irodzilam wczesniaka. Tym razem raczej po pierwszym trzymestrze juz pojde na zwolnienie.

U nas dalej 3-4 luzne kupki. Jutro kupa powedruje do laboratorium znowu."

Odnośnik do komentarza

Peonia
Brawo dla Ignasia, mądry z niego chłopiec. Moja panna nawet nie chce siadać na nocnik :/

Żoo
Pranie zupłnie suche, cały cykl z suszeniem trwał około 5 godzin, długo, ale ciuchy poszły od razu do szafy, no nie spodziewałam się. Niektóre mocno pogniecione, zależy od materiału. Smrodku jakoś specjalnie nie wyczułam. Wkurza mnie jednak jedna rzecz - nierozpuszczone resztki płynu na niektórych ciemnych ubraniach. Nie wiem co robię nie tak. Wcześniej też tak miałam. Średnio jakieś 5% ubrań nadaje się do ponownego płukania. Ciemne ubrania piorę w płynach typu Perwoll itp, potem płyn do płukania, a itak zawsze coś zostanie.

Młody poszedł właśnie spać, padł, denerwuje się przed jutrzejszym konkursem. Oboje ze starszym synem mają bardziej umysł ścisły, za ojcem, bo za mną to na pewno nie, ale dzięki temu część obowiązków związanych ze szkołą przeszło na męża:))))

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...