Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja nic z tych rzeczy nie mam pykniec czy cos za to czesto brzuszek mi podskakuje:-) moj maluch ma czesto czkawke. Az mi go szkoda bo pewnie jest to meczace.
Inferno
Ja takze czesto wysylam lubego zeby cos zalatwil bo on jest niemcem i jezyk ma we krwi he he no ja tez znam jezyk ale jest ciezko bo wiecej rozumiem niz szprecham:-) za to on szybko polskiego sie nauczyl. Wkurzaja mnie tutejsze urzedy. A jakie maja terminy uhhhhh jeden termin mam az na stycznia bo czasu biedni nie maja. Co do kremow to jak pisalam ja zakupilam sudocrem ale tez posypke nivea. Moja siostra urodzila 5 miesiecy temu i mowila ze najlepsza jest maka ziemniaczana

Odnośnik do komentarza

Inferno i Cocolino, wiem o czym piszecie, tez mi cos pstryka, tyle, ze to raczej w okolicy krocza, jakby kosci/spojenie? Mysle, ze to objaw luzowania sie wiezadel. W kazdym razie jestem troche runięta po wizycie u gina, bo stwierdzil, ze szyjka nieznacznie sie skrocila. To czemu wczoraj sluz byl zarozowiony?I czemu drugi dzien boli mnie na dole brzuch, ciągną pachwiny i nogi? Ja odbieram to jako początek rozwierania sie szyjki, ale lekarz uwaza, ze na razie nie otwiera sie. Zreszta jakies takie przeczucie mam, a moze po prostu nadzieje, ze w ciagu kilku dniu urodze. A Wy jak sie czujecie?Inferno co tam sie u Ciebie dziej?
Na forum zrobilo sie pusto i smutno, tyle miesięcy razem omawialysmy ciąze, a teraz dziewczynki pouciekaly na faca. Ale milo ze jeszcze kilka grudniówek zostalo.

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Mnie fb nigdy nie pociągał, nigdy tam konta tez nie otworzę. Szkoda, że dziewczyny tam pouciekały, ale może to dla młodszego pokolenie jest coś lepszego?

Inferno
zawsze zapominam Ci napisac, że mój syn tez taki nic uzywa :) Kiedys nas nawet prosiła, żeby miał tak na imię :)))

Co do lubego - całę szczęście, że to tylko zakusy mamusi. Tylko dla Ciebie i Jego też trudnośc, żeby jej nie pozwolić zepsuć czegokolwiek między Wami. To bywa trudne. Znam to z autopsji, stajesz między najbliższymi Ci osobami i czasami sama nie wiesz co zrobić. Mi tak własna matka próbowała robić, w końcu musiałam ja odseparowac na dobre, inaczej się nie dało. Także rozumiem Wasz ból.
A jak tam akcja - fałszywy alarm?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Ja też nie zamierzam na fb uciekać. Kiedyś miałam ale później zrezygnowałam z ich usług. Także w razie czego możecie na mnie liczyć.

U mnie nic nowego. Oprócz mocnego kłucia jest bez zmian. Uszyłam dziś 6 poduszek i padłam. Jeszcze muszę skrócić obrus i zasłony. Jutro generalne sprzątanie więc może coś się ruszy.

Peonia co do cukrzycy to też wszystko w brzuszek poszło. Od 2 miesięcy nic nie przytyłam.

Odnośnik do komentarza

D3382
Mój maluszek też ma często czkawkę, ale czytałam, że dla dziecka jest to znacznie mniej męczące niż dla nas :) Odnośnie papierów w Niemczech, to faktycznie więcej tego niż w Polsce. Jestem tu 2 lata i często się nie mogę nadziwić do ich podejścia z terminami w urzędach itp. A załatwiam niestety wszystkie dokumenty sama, bo mój nieluby mam wrażenie, że jako Niemiec wie znacznie mniej na temat prawa niemieckiego niż ja... Zresztą mało go interesujemy, to co sobie głowę papierami będzie zawracał. Dla mnie ważne, że w zeszłym tygodniu podpisał mi uznanie ojcostwa, bo początkowo chciał tego uniknąć... Co do czasu załatwiania dokumentów, to czytałam bloga Polki mieszkającej w Berlinie i polecała zacząć załatwiać dokumenty jak najwcześniej w ciąży, nawet w I trymestrze, jeśli nie męczą mdłości :D

A co do facetów, to czasem się sprawdza powiedzenie, że z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej ;) Ważne, żeby dawali Wam wsparcie, mi czasem tego brakuje, ale siły czerpię z drugiego serduszka, które we mnie bije :)

https://www.suwaczek.pl/cache/2c01276c29.png
https://www.suwaczek.pl/cache/591061f541.png

Odnośnik do komentarza
Gość Pazdziernik2012

Cocolino

A mam pytanko, czy zdarza się Wam słyszeć takie pstryknięcia w brzuchu? Wiecie może co to może być? przy pierwszej ciązy mi się to nie zdarzyło a teraz słysze to od miesiąca i z każdym razem gdy jestem na wizycie zapominam zapytać.

Ja tak z doskoku, mi jak tak pstrykneło w pierwszej ciąży to wody mi odeszły :D tak jak by taka wielka bańka mydlana/balon pękł... takie głuche pstryknięcie.

Odnośnik do komentarza

Fiolet mój lekarz też twierdził, że nic nie wskazuje na wcześniejszy poród a na drugi dzień tuliłam swojego skarba :D
Co do maści to położna mi poleciła maść linomag , stosuję tylko po zrobieniu kupci. Póki co jest ok a kupek robi kilkanaście w ciągu doby :D
Peonia jak Twoje cukry... Dr J. chciala Ci zmniejszyć do 110? Ale rozumiem, że się nie dałaś.... Ja do dzisiaj się zastanawiam dlaczego ona mi to zrobiła. Niektóre panie diabetolog uznają normę cukrów do 140 i jest ok a mi 110 zrobiła....
A czkawki w ciąży... Moja Słodziutka codziennie czkała kilka razy jak była w brzuniu a teraz po porodzie również z dwa razy się jej zdarza :D

Odnośnik do komentarza
Gość Grudniowa_mama

Moja mała też często czka w brzuszku i również gdzieś wyczytałam, że to nie jest tak męczące jak dla nas. Pisali też, że dzidziuś ćwiczy w ten sposób oddychanie, i że dzieci, które mają często w brzuszku czkawkę, rzadziej rodzą się niedotlenione... Ale czy to rzeczywiście prawda, któż wie...

Wracając jeszcze do tematu kremów do pupy i pielęgnacji noworodków, to również polecam stronę srokao.pl - tam dziewczyna opisuje różne kosmetyki, zwracając uwagę na ich skład i powiem Wam, jak się okazuje, produkty dla dzieci z serii Babydream Rossmanna mają o wiele lepsze składy, delikatniejsze, bardziej naturalne, niż tych droższych firm, np. Nivei. Ja, kompletując wyprawkę, połaszczyłam się na promocję w SuperPharmie kosmetyków do pielęgnacji Nivea, była wówczas promocja 1 + 1 za grosz. Kupiłam tego w podwójnych ilościach, a co się potem okazało, że np. płyn do mycia można stosować dopiero od 1 miesiąca życia, anie od razu po urodzeniu! Jest to napisane bardzo małymi literkami na odwrocie. Uświadomiła mnie dopiero o tym kuzynka. Powiem Wam też, że synek znajomej, która używała tego płynu od razu po urodzeniu i nie wiedziała, że się stosuje go po 1 miesiącu, nabawił się mocnego wysuszenia skóry. Eh, i niby Nivea firma taka znana i ceniona, a produkty nie wszystkie dostosowane do delikatnej skóry bobasków...

Odnośnik do komentarza

Natalia w sumie racja, nigdy nie wiadomo kiedy dziecko sie zdecyduje. A jak Twoja corcia?Czy cos Cie zaskoczylo w macierzynstwie?Juz rytm dnia poukladany?Potwierdzam, ze kosmetyki rossmanna sa naprawde dobre jakosciowo,tez bede uzywac. Ale duzo nie kupuje, bo w szpitalu dają pudelka, tam sa rózne próbki produktow. Dopiero jak zobacze co dorzucili, zacznę zakupy. Poprzednim razem dostalam np. krem penaten, bephanten i sudocrem. A szwagierka np.duze emolium do kąpieli. Mysle, z watro poczekac.

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

No u mnie na razie spokoj, plecy i boki czasami zaszczypia ale bez rewolucji. Falszywy alarm to chyba byl.
Ale biore pod uwage fakt ze to moze nastapic niedlugo chociażby sugerując sie przykładem Natalii31. Jestem na razie spokojna, troche sie zdrzemnelam, wezme kapiel i wracam do lozka. Bede Was informowac na biezaco.

Fiolet,
Nie denerwuj sie lekarzem. Sama widzisz ze chyba nie ma reguly na te akcje porodowe. Tu niby wszystko zamknięte a za kilka chwil otwarte i dziecko jest na swiecie. Jednym slowem, jestesmy nieobliczalne.

Peonia,

Co do relacji partnera ze mna a wpieprzania sie rodzicow to naprawdw niewygodna sytuacja. Mieliśmy spiecia powazne na samym poczatku bo jego rodzice nie do końca mnie zaakceptowali. Moge sie pocieszyć ze szwagierka ma jeszcze gorzej jak ja. Mimo ze obie z ich synami dopasowalismy sie swietnie.
Ale tego pewnie nigdy juz nie zmienie.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny .
Wreszcie dzis odpoczywamy. Przeprowadzka i ogarnianie nowego gniazdka za nami
Kurcze nie wiem co sie dzieje ale w ostatnich dniach nie potrafie sie dogadac z moim D. Przykro mi jak cholera bo potrzebuje wsparcia i zrozumienia a on naskakuje na mnie o byle co . Padlo kilka niepotrzebnych slow w jego kierunku ale ja juz nie mam sily naprawde:( nie dosc ze wszystko spakowalam ze starego mieszkania to wszystko tez rozpakowalam sama na nowym a on ma wielki problem bo wczoraj pol dnia skrecal komode (oczywiscie ja mu w tym pomagalam) a on wielce zmeczony ciekawe kuzwa po czym :(mam dosc naprawde .wiem ze ciaza to nie choroba ale kuzwa jestem w 37tyg ciazy a on mysli ze moge robic wszystko. W dodatku twierdzi ze termin mam na 24grudnia to wczesniej nic sie nie wydarzy i poszedl sobie na piwo:/kurwa siedze i rycze z bezsilnosci .nie wiem co sie z nim stalo ale jak tak dalej bedzie to czarno to widze

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

Fiolet
uszyłam pościele do kosza mojżesza i wózka. Wszędzie są prostokątne podusie, za wysokie jak dla mnie (nawet jak opisują je jako płaskie) mnie to nie pasowało, zrobiłam sama płaskie wkłady i uszyłam półokrągle poszewki. No i drażniła mnie przerwa w łóżeczku między dnem i materacem, dorobiłam maskująca falbankę :) Może jutro zrobie fotki i podzielę się z Wami moimi małymi dziełami :)
Straszną frajde mi to sprawia. W każdej ciązy właśnie cos w 9 miesiącu szyłam lub dziergałam :)

Natalia
moje cukry w sumie ok, nocną insulinę zastopowałam na 6j. - a dr J. próbowała te 110, ale ja spacyfikowałam. Bez bólu pozwoliłam odjąc WW z posiłków, bo i tak tyle nie jadałam :) Ona jest przewrazliwiona .... Mam do tego coraz bardziej zdroworozsądkowe podejście, mniej stresy, więcej logiki, czasem sobie odpuszczam....
Zagubiła się ostatnio biedaczka w moich wynikach USG, jak sie brzuch z głową zgadzał, to jej termin porodu sie nie zgadzał, na 17.12.15. mnie okreslila - a to program komp. tak przesuwał z powodu sporych wymiarów mojego skarba... Ja szykuję się normalnie, na 30.12., ale z jej ostrozności od 37 tc musze na ktg dzięki niej biegac.... Fart, że dzieki temu spotkałam znajomą położną, teraz wkradam się w łaski każdego napotkanego personelu, który widza, że to koleżanka traktuje mnie inaczej. Przestali mnie strszyć, że tydzień przed terminem mam się do szpitala kłaść, teraz juz gadaja o dwóch dniach przed godzina "W" :))
Zazdroszczę Ci, że już masz spokój :)) Oczywiście pozytywnie, Twoja malutka jest sliczna , a ta słodka jasna czupryna - cudna :)

Tez mam parę kosmetyków z serii Rosmanna, dla dziecka i dla mnie - przede wszystkim sprawdziłam je na sobie - wszystkie były fajne. To pewnie te dziecięce tez będą ok :) U mnie na osiedlu otworzyli nowego, dziś wyszłam z torbą naprawdę fajnych gratisów - nie tylko próbek, ale tez kilku "pełnowymiarowych" kosmetyków :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Peonia
Kalinka
a poziom cukru każą Ci kontrolować? Ja musze się kłuć 4 razy dziennie.... + wieczorna insulina.

Peonia tak muszę się kłuć 6 razy dziennie. Cukier jak na razie opanowany. Podobno stres podnosi też poziom. Na początku też leciał mi w kosmos bo wymyśliłam jakieś diety cud u nic nie pomagało. W końcu dałam sobie spokój i zaczęłam jeść to co chcę z mleczną kanapki włącznie, kinder niespodzianką i owocami.

Odnośnik do komentarza

Pattuska
a może jest odwrotnie, tylko czasami to trudno wyczuć - u mnie brzuch się stawia, to normalne ćwiczenie mięśnia macicy przed porodem, a jak mały wtedy zacznie się ruszac to staje sie to troche bolesne, więc bardziej zwracam uwage na zakurczona macicę. Więc może masz tak samo?

Inferno,
nie zazdroszcze, naprawdę Cie rozumiem. Na teściową zadziałało jak powiedziałam, że dawno 18 lat skończyłam, a jej syn jest szczęśliwy u mego boku, więc niech sobie daruje "szkolenia". Jest w porzadku.
Ale własna matke musiałam odseparować, tak destrukcyjny wpływ miała na moja rodzinę. Nie było żadnego sposobu na jej terroryzm.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Fiolet
Córcia jest przeslodka :D To drugie dziecko i chociaż pierwsze rodziłam 14.lat temu prawie to teraz jestem o wiele spokojniejsza,opanowana,szczęśliwa :D Może tez dlatego bo czuje się świetnie i fizycznie i psychicznie. Zaliczyłam tylko jednodniowy baby blues :D
RYTM juz unormowany ,o 19:30 kąpiel potem karmienie i tak co 3 h. Malutka na razie jest kochana. Zobaczymy jak dalej. :D
Peonia twarda babka z ciebie . Ja dałam się jej pozbadnac jeśli chodzi o normę do 110 ale pod koniec tez juz dietę odpuscilam a cukry były w normie. A spotkałam ja w Piotrze i Pawle akurat kupowałam ciastka hihi. Notabene bezcukrowe :D

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Ja na szczęście mam zajebistego męża. Nawet gdybym chciała nie mogę na niego narzekać. Jesteśmy razem już 13 lat (od ślubu 6). W ciąży jest kompanem jakich mało. Wszędzie ze mną jeździ, wszystko za mnie robi i do tego jeszcze pociesza i uspokaja jak mam gorszy dzień. Naprawdę takiego to ze świecą szukać.

Odnośnik do komentarza

Ausia,

Faceci chyba tez przechodza jakas burze hormonalna.... nie stresuj sie za bardzo. Jemu tez pewnie ciezko, siedzi jak na szpilkach. Moze inaczej nie umie odreagować po prostu. To Wasze pierwsze dziecko?

Kalinka,

Wielkie dzieki kuzwa!!!!! Teraz mi sie chce Kinderniespodzianki!!!!

Peonia,
Zazdroszcze talentu do szycia. Gdybym umiala sama bym cos zrobila. Tez mam przerwe miedzy dnem a materacem a w komplecie byla tylko jedna powiedzmy ze zaslonka z przydatnymi kieszonkami. Zeby byly dwie byloby luks.

Odnośnik do komentarza

Pattuska nie martw sie tym, bo kiedy dziecko sie rusza, moze powodowac skurcz,ktory odczuwamy jako twatdnienie macicy-jak lezalam w szpitalu lekatz dokladnie mi to objasnil :-).
Peonia no to ja podobnie:jeden komplet poscielki, poscielka do wózka, organizer-jestem z nich bardzo dumna,kiedys je wstawialam. Chętnie obejrze Twoje dziela, szycie to moje hobby :-). Ale nie mam juz cierpliwosci na koncówce ciązy.
Ausia tylko nie placz, rozumiem, ze jest Ci cięzko. Mój pomalowal dzis lazienkę-to oczywiscie same kur..lecialy. Oni tak juz mają. I jeszcze nie rozumieją, ze ledwo lazimy.
Inferno rowniez liczę, ze cos sie po prostu ruszy-zupelnie jak u Natalii.
A Natalia z tego co piszesz, to masz aniolka nie male dziecko. Duza roznica miedzy dziecmi to tak jakby wszystko przechodzic od nowa-bynajmniej ja tak mam-choc u mnie to 7 lat roznicy. Czlowiek inaczej podchodzi do pewnych spraw,dojrzalej,mądrzej i spokojniej. Fajno, ze wszystko sie dobrze uklada :-)

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...